Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 21:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Kryzys w Kościele 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Kryzys w Kościele
Z powodu blokowania wejścia w życie motu proprio Summorum Pontyficum Benedykta XVI, odszedł do FSSPX francuski zakonnik.
http://translate.googleusercontent.com/ ... nslate.goo
W Polsce daje się też zauważać blokowanie papieskiej woli przez hierarchów i niższe duchowieństwo. Nie wszędzie wróciła Msza Wszechczasów, a wierni chcący w niej uczestniczyć, muszą często pokonać nawet ponad 100 km. Nic się nie dzieje w celu rozpowszechnienia w Polskim Kościele Ordo Missae wg KRR .

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Pt lip 09, 2010 10:08
Zobacz profil
Post Re: Kryzys w Kościele
Sposob odejscia (wyszedl z klasztoru bez wiedzy opata) nie swiadczy dobrze o zakonniku.
Troche przypomina to porzucanie klasztorow w czasach reformacji i odchodzenie do tych ktorzy "posiedli prawdziwa prawde".

Endek napisał(a):
W Polsce daje się też zauważać blokowanie papieskiej woli przez hierarchów i niższe duchowieństwo. Nie wszędzie wróciła Msza Wszechczasów, a wierni chcący w niej uczestniczyć, muszą często pokonać nawet ponad 100 km. Nic się nie dzieje w celu rozpowszechnienia w Polskim Kościele Ordo Missae wg KRR .


A moze wiesz ilu ksiezy w Polsce jest w ogole w stanie poprawnie odprawic Msze sw w rycie trydenckim? Kiedy czytam wypowiedzi tradycjonalistow, ktorzy zdaja sie byc swietsi od papieza i na takich Mszach sw wyszukuja glownie potkniecia ksiedza i ministrantow, nie dziwie sie, ze ksieza nie pala sie do odprawiania Mszy sw w tym rycie. Mam wrazenie, ze wielu uczestnikom tych Mszy sw czesto chodzi o zewnetrzne procedury a nie tresc Eucharystii, obojetnie w jakim rycie.


Pt lip 09, 2010 10:23

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Kryzys w Kościele
Kamala napisał(a):
Sposob odejscia (wyszedl z klasztoru bez wiedzy opata) nie swiadczy dobrze o zakonniku.
Troche przypomina to porzucanie klasztorow w czasach reformacji i odchodzenie do tych ktorzy "posiedli prawdziwa prawde".


Na prośbę moderatora chciałem zmienić tytuł na mniej kontrowersyjny np. Zmiany Kadrowe w Kościele.
Ja Kościoła nie chce dzielić i dla mnie jest On Jeden Święty Powszechny i Apostolski.Zresztą FSSPX nie rości sobie prawa do bycia Jego lepszą cząstką. Zakonnik przecież z Kościoła nie odszedł, tylko zmienił formację wg jego rozeznania bardziej właściwą.W moim tekście jest błąd, gdyż użyłem słowa ,,Pontyficum" a powinno brzmieć ,,Pontificum".Przepraszam!
Kamala napisał(a):
A moze wiesz ilu ksiezy w Polsce jest w ogole w stanie poprawnie odprawic Msze sw w rycie trydenckim? Kiedy czytam wypowiedzi tradycjonalistow, ktorzy zdaja sie byc swietsi od papieza i na takich Mszach sw wyszukuja glownie potkniecia ksiedza i ministrantow, nie dziwie sie, ze ksieza nie pala sie do odprawiania Mszy sw w tym rycie. Mam wrazenie, ze wielu uczestnikom tych Mszy sw czesto chodzi o zewnetrzne procedury a nie tresc Eucharystii, obojetnie w jakim rycie.

Tylko częściowo masz rację. Owszem z tradiswiadka są złośliwe komentarze na pierwsze próby odprawienia Ordo Missae, ale to nie FSSPX krytykuje i się wyśmiewa, tylko najczęściej wierni korzystający ze specjalnego indultu. Ja tego nie pochwalam, choć uważam że twórcza i życzliwa krytyka jest dla Kościoła korzystna.Księży, którzy dobrze opanowali Ordo Missae jest niewielu, ale to żaden powód do zniechęcania się, gdyż wszyscy Kościołowi Świętemu jesteśmy winni, że ryt KRR funkcjonujący od starożytności zamieniliśmy na ,,banalny produkt chwili" ( kard. Ratzinger).W portalach FSSPX śledzona z uwagą była sprawa Alicji Tysiąc przeciw Gościowi Niedzielnemu z wielką życzliwością wobec (przyznajmy to uczciwie) dość promodernistycznego tygodnika.Najlepsza zasadą jest aby wierni nawzajem się upominali dla dobra Kościoła i naszej świętej Wiary, a na zewnątrz dla świata stanowili jedno.

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Pt lip 09, 2010 12:31
Zobacz profil
Post Re: Kryzys w Kościele
Czyli uwazasz, ze odejscie z klasztoru, bez poinformowania opata, ktoremu slubowal posluszenstwo, to nieistoty drobiazg? Dla mnie to znak, ze ow klasztor, z opatem i liturgia jest dla owego "zakonnika" tak niewazny, ze "w imie wiekszego dobra" zlamal nie tylko sluby, ktore skladal w koncu dobrowolnie, ale wykazal sie do tego kompletnym brakiem odwagi cywilnej i kultury osobistej.
Ja bym tego przykladu "wiernosci" jakiemukolwiek rytowi Mszy sw raczej nie reklamowala.


Pt lip 09, 2010 13:23

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Kryzys w Kościele
Kamala napisał(a):
Czyli uwazasz, ze odejscie z klasztoru, bez poinformowania opata, ktoremu slubowal posluszenstwo, to nieistoty drobiazg?




Dla mnie to znak, ze ow klasztor, z opatem i liturgia jest dla owego "zakonnika" tak niewazny, ze "w imie wiekszego dobra" zlamal nie tylko sluby, ktore skladal w koncu dobrowolnie, ale wykazal sie do tego kompletnym brakiem odwagi cywilnej i kultury osobistej.
Ja bym tego przykladu "wiernosci" jakiemukolwiek rytowi Mszy sw raczej nie reklamowala.


To nie był drobiazg ale wewnętrznie rozstrzygnięty spór, komu chce służyć?
Trzeba bardziej słuchać Boga nie ludzi mawiał Apostoł Piotr.
Zresztą jakim prawem sądzisz osobę duchowna, która przeprowadziła rozeznanie w swoim sercu i najprawdopodobniej stwierdziła, że będąc tam gdzie była, mijała się z właściwa służbą Bogu i Kościołowi Powszechnemu? Czy po to służymy aby służyć, czy aby czynić pożytek dla duszy swojej i bliźnich?Czy posłuszeństwo w złyml ( być może) jest cnotą czy lenistwem umysłowym i urąganiem Bogu Najwyższemu? Czy nie za posłuszeństwo wieszano niemieckich zbrodniarzy w Norymberdze?

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Pt lip 09, 2010 15:49
Zobacz profil
Post Re: Kryzys w Kościele
Endek, prosze mnie nie pytac, "jakim prawem sadze osobe duchowna"? Ja nie sadze osoby, ale jej zachowanie uwazam za skandaliczne: po ludzku i po "duchowemu".
A jakim prawem mam nie oceniac jej postepowania? Bo co? Jesli duchowna (byla zreszta), to juz nieomylna, bezkarna a do tego zawsze wzor, nawet jak zle robi?
Czyli o Lutrze tez ani zlego alowa, bo przeciez jako osoba duchowna
Cytuj:
która przeprowadziła rozeznanie w swoim sercu i najprawdopodobniej stwierdziła, że będąc tam gdzie była, mijała się z właściwa służbą Bogu i Kościołowi Powszechnemu?
odszedl tam, gdzie rozeznal wieksze dobro. I Zwingli i inni tez?
Ja go nie sadze za decyzje, ale jej wykonanie jest skandaliczne. Prosze bardzo, niech odchodzi gdzie chce, ale niech nie traktuje swoich wspolbraci i opata jak smieci, ktorym nawet nie warto powiedziec: sluchajcie, zdecydowalem tak i tak, odchodze.


Pt lip 09, 2010 15:57

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Kryzys w Kościele
Kamala napisał(a):
A jakim prawem mam nie oceniac jej postepowania? Bo co? Jesli duchowna (byla zreszta), to juz nieomylna, bezkarna a do tego zawsze wzor, nawet jak zle robi?

Twój osąd najprawdopodobniej jest fałszywy. Jak znam z wiadomości sytuację Kościoła na Zachodzie Europy, to wrażliwy katolik a szczególnie duchowny już dawno powinien zaprotestować z powodu heretyckich incydentów tam się dziejących.Ta osoba widocznie doszła do wniosku, że tak będzie najlepiej.Nie wiemy czy wcześniej nie była jakoś szykanowana. Na razie znamy jednostronną relację.
Kamala napisał(a):
Czyli o Lutrze tez ani zlego alowa, bo przeciez jako osoba duchowna
Jeżeli chcesz źle pisać o Lutrze, to możesz spotkać się z krytyką ze strony modernistycznych katolików, których już i w Polsce nie brakuje.Jedna osobistość wysoko postawiona w hierarchii powiedziała, że gdyby dzisiejszy Kościół przenieść 500 lat wstecz, to do reformacji by nie doszło.Dlaczego?Bo staliśmy się podobni protestantom, zatracając katolickiego ducha wskutek posoborowych nowinek.

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


Pt lip 09, 2010 22:48
Zobacz profil
Post Re: Kryzys w Kościele
Endek, ja powtorze: ja nie osadzam osoby, ale jej postepowanie. Nie wmowisz mi, ze nawet na najzgnilszym Zachodzie nie obowiazuja zasady dobrego wychowania i zwyczajnej przyzwoitosci.
I zapewniam ciebie, ze nie sa tu na porzadku dziennym proby zatrzymania kogos na sile w klasztorze, kto nie chce w nim pozostac. Ani przywiazanie do plebanii ksiedza, ktory chce odejsc. I mozna to zalatwic uczciwie i tak, zeby nie pozostawiac po sobie niesmaku.
A osoba ktora, jak piszesz jest "wrazliwa", tym bardziej powinna sia zdobyc na jasne postawienie sprawy. O podziekowaniu za lata w klasztorze, wikt, opierunek, wyksztalcenie itd juz nie wspomne.

Moje zdanie o Lutrze i jego postepowaniu, to tez moje zdanie. I nie boje sie ani opinii "katolickich" katolikow z bractwa sw. Piusa, ani protestanckich protestantow, ktorzy zamiast na Biblie powoluja sie na Lutra. I zakladam, ze ciagle Lutra i jego pobudek nie poznalismy i nie zrozumielismy. Dla mnie to taki sam schizmatyk jak twoj zakonnik: wie lepiej co sie Panu Bogu bardziej podoba. Jezeli podoba ci sie postawa owego wrazliwego zakonnika, ktoremu sie oficjalnie zatwierdzony przez Kosciol i papieza ryt Mszy sw nie podobal, to tym bardziej powinien ci sie podobac Luter i inni, ktorzy protestowali przeciw upadkowi obyczajow papieza i handlowi odpustami. To znacznie wieksze przestepstwa swietego Kosciola.


So lip 10, 2010 9:43

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Kryzys w Kościele
Kamala napisał(a):

Moje zdanie o Lutrze i jego postepowaniu, to tez moje zdanie. I nie boje sie ani opinii "katolickich" katolikow z bractwa sw. Piusa, ani protestanckich protestantow, ktorzy zamiast na Biblie powoluja sie na Lutra. I zakladam, ze ciagle Lutra i jego pobudek nie poznalismy i nie zrozumielismy. Dla mnie to taki sam schizmatyk jak twoj zakonnik: wie lepiej co sie Panu Bogu bardziej podoba. Jezeli podoba ci sie postawa owego wrazliwego zakonnika, ktoremu sie oficjalnie zatwierdzony przez Kosciol i papieza ryt Mszy sw nie podobal, to tym bardziej powinien ci sie podobac Luter i inni, ktorzy protestowali przeciw upadkowi obyczajow papieza i handlowi odpustami. To znacznie wieksze przestepstwa swietego Kosciola.

Ale po co tyle krzyku i w dodatku bez najmniejszej wiedzy i pojęcia wygłoszone?Widać że nie znasz powodów postępowania abp. Lefebvre'a?

Powstanie Bractwa

Cytuj:
1 listopada 1970 r. Bractwo Kapłańskie Św. Piusa X zostało ustanowione kanonicznie w diecezji Lozanny, Genewy i Fryburga przez biskupa Françoisa Charriere na mocy kanonów 673–674 oraz 488 §3 i §4 (Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r.), ad experimentum na okres sześciu lat. Statuty Bractwa stanowiły, że jest to kapłańskie stowarzyszenie „życia wspólnego bez ślubów, w tradycji zgromadzeń misyjnych” (I, 1). W swym dekrecie erekcyjnym biskup Charriere motywował utworzenie Bractwa „naglącą koniecznością formowania gorliwych i wielkodusznych kapłanów”.

Aktywność nowego Bractwa szybko przybierała na sile w ciągu dwóch pierwszych lat jego istnienia. Arcybiskup Lefebvre otrzymywał zachęty nie tylko od wielu współbraci w biskupstwie z całego świata, ale również od Hildebrando kardynała Antoniuttiego, Prefekta Świętej Kongregacji ds. Zakonów oraz od Johna kardynała Wrighta, Prefekta Świętej Kongregacji ds. Duchowieństwa, który w lutym 1971 r. napisał list pochwalny pod adresem nowego stowarzyszenia.

Z zachowaniem wszelkich przepisów kanonicznych nowo wyświęceni księża byli inkardynowani do diecezji Siguenza (Hiszpania) i St. Denis de la Reunion. Już w roku 1971 arcybiskup Lefebvre otrzymał zapewnienie od kardynała Wrighta, że w krótkim czasie Bractwo Św. Piusa X otrzyma przywilej przypisania do stowarzyszenia. Istotnie, przy trzech okazjach przed „zakazem działalności” kapłani otrzymywali od Świętej Kongregacji ds. Duchowieństwa pozwolenie na adskrypcję bezpośrednio do Bractwa. W opinii znanych kanonistów, takich jak ks. Emanuel de Graviers i Don Salvatore di Palma, jest to wystarczające dla uznania istniejącego przywileju przypisania do Bractwa.

Powyższe fakty dowodzą, iż Statuty Bractwa Św. Piusa X zostały w sposób rzeczywisty rozpatrzone, pochwalone i zatwierdzone przez Stolicę Apostolską, a funkcjonowanie Bractwa w oparciu o te Statuty zostało prawnie uznane.

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


So lip 10, 2010 10:27
Zobacz profil
Post Re: Kryzys w Kościele
Endek, ty piszesz teraz o bractwie? Bo ja zaczelam od schizmatyckiego zakonnika, ktory zlamal wlasne sluby zakonne.

Jesli chodzi o bractwo, to nawet nie bede zaczynac. W Kosciele zdarzaly sie uznane stowarzyszenia, zgromadzenia itp, ktore zeszly przez wlasna pyche na zla droge. I na szczescie to nie moim zadaniem jest przywolywanie ich do porzadku

A to juz twoje slowa,z ktorymi sie zgodze w sprawie niewlasciwego postepowania:
Endek napisał(a):
Ja tego nie pochwalam, choć uważam że twórcza i życzliwa krytyka jest dla Kościoła korzystna


So lip 10, 2010 10:58

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Kryzys w Kościele
Kamala napisał(a):
Endek, ty piszesz teraz o bractwie? Bo ja zaczelam od schizmatyckiego zakonnika, ktory zlamal wlasne sluby zakonne.
Przejścia z zakonu do zakonu czy ze zgromadzenia do zgromadzenia bywały w Kościele od początku i ma to swoje plusy.Nieraz jest to podyktowane właściwym rozeznaniem swojego miejsca.Tutaj jest sytuacja o tyle jasna, że zakonnik odszedł ze swojego macierzystego zgromadzenia, gdyż jego zdaniem nie mógł prowadzić właściwej misji w duchu katolickim. Wyraźnie w artykule było opisane, że powód odejścia to brak realizacji Motu Proprio Benedykta XVI.To tutaj jest problem, a nie w kosztach na jakie naraził swoje zgromadzenie . Wszyscy którzy żyją to i koszty tworzą. Nie inaczej z kapłanami FSSPX, którzy z tego zgromadzenia odeszli do FSSP czy Instytutu Dobrego Pasterza ( IBP).Bractwo na wyszkolenie wikt i opierunek tych kapłanów koszty też poniosło.Nie tak dawno przecież odszedł x Królikowski z FSSPX do FSSP, czy x. Trytek. Ten ostatni akurat stał się sedewakantystą.Z Twoich wypowiedzi wynika jakoby FSSPX to jakiś inny Kościół. To jest ten sam Kościół, choć w kryzysie spowodowanym modernizmem potępionym nauką KK.

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


So lip 10, 2010 16:29
Zobacz profil
Post Re: Kryzys w Kościele
No to teraz napisz wprost, bo jak na razie ja sie domyslam, ze pochwalasz fakt odejscia z klasztoru gdyz pobudki byly szlachetne (na marginesie, takie same mial Luter)?

Ja tez uwazam, ze jezeli uwazal, ze musi odejsc, to powinien odejsc (po wyczerpaniu co prawda innych srodkow, ale moze je wyczerpal).

Czy uwazasz tez, ze sposob w jaki opuscil zgromadzenie, nie starajac sie o zwolnienie ze slubow, tez jest godny pochwaly? Bo to jest to, co mi sie bardzo nie podoba. Nie mamy czasow inkwizycji, palenia na stosie itd. Na zachodzie byli ksieza nie sa tak ostentacyjnie unikani jak w Polsce, wiec mu smierc cywilna nie grozila, a jednak odszedl bez pozegnania. Uwazasz, ze to w porzadku, bo cel uswieca srodki?


So lip 10, 2010 19:36

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Kryzys w Kościele
Kamala napisał(a):
Czy uwazasz tez, ze sposob w jaki opuscil zgromadzenie, nie starajac sie o zwolnienie ze slubow, tez jest godny pochwaly

Wobec Kogo zakonnik składa śluby i Komu na wierność ?Moderniście czy Panu Bogu?Czy na sądzie ostatecznym sądził; go będzie Pan Bóg czy przeor?A skąd wiesz czy przeor z braciszkami nie sprzeniewierzyli się swoim ślubom jak to miało miejsce na 2 sob wat przez jego ojców założycieli? Każdy z nich w obliczu Boga Wszechmogącego składał Przysięgę Antymodernistyczną?I Co? Komu składali i w obliczu Kogo tą przysięgę.W obliczu Boga Najwyższego i nawet sam papież z tej przysięgi ich zwolnic nie mógł. A zrobili co zrobili i mamy co mamy czyli po prostu kryzys Wiary w Kościele.Trwa dialog ze stolicą Apostolską Bractwa PX. Od tego momentu zmogły się diabelskie ataki na Ojca Świętego, bo to słuszny krok we właściwym kierunku i diabeł robi co może, aby nic z tego nie wyszło.

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


So lip 10, 2010 23:12
Zobacz profil
Post Re: Kryzys w Kościele
Tak, tak, a Luter odszedl z klasztoru, bo jego wspolbracia i papiez sprzeniewierzyli sie samemu Bogu sprzedajac Jego laski za mamone.

Czyli wg ciebie dobre jest to, co ty subiektywnie uznajesz za dobro, a nauka Kosciola podoba ci sie tylko w tych fragmentach, ktore tobie sie podobaja.

No i nie rozsmieszaj mnie "dialogiem" ze Stolica Apostolska. Papiez wykonal po ojcowsku gest dobrej woli i zdjal ekskomunike, mimo, ze bunt sie nie skonczyl. Po zdjeciu ekskomuniki ze zbuntowanych biskupow, oni dalej, mowiac brzydko papieza "olewaja" i wyswiecaja ksiezy, wbrew prosbom Ojca Swietego. Taka maja dobra wole. I tak cenia troske papieza. Czyli buduja swoj kosciol poza nastepca sw. Piotra i wspolnota Kosciola.

Endek: zaden czlowiek sam nie zbawi i nie uratuje Kosciola, bo jest on dzielem Boga. Ale kazdy z nas moze Kosciol, a co za tym idzie samego Jezusa zranic, kiedy bedzie dbal o swoje prawde, a nie Boza prawde.

I to tyle od mnie w tym temacie.


N lip 11, 2010 7:42

Dołączył(a): N mar 15, 2009 20:12
Posty: 1639
Post Re: Kryzys w Kościele
Kamala napisał(a):
Tak, tak, a Luter odszedl z klasztoru, bo jego wspolbracia i papiez sprzeniewierzyli sie samemu Bogu sprzedajac Jego laski za mamone.


Że też tobie chce się powtarzać ogólnie klepane głupstwa, bez chęci poznania bliżej całej sprawy.Luter od Kościoła odszedł i założył nową religię protestancką, a abp Lefebvre pozostał przy tym, czego był nauczony i czemu pozostał wierny, a więc Kościołowi Katolickiemu.Wiarę przekazał bez uszczerbku zgodnie z tym co święta Tradycja katolicka nakazywała.
Kamala napisał(a):
Czyli wg ciebie dobre jest to, co ty subiektywnie uznajesz za dobro, a nauka Kosciola podoba ci sie tylko w tych fragmentach, ktore tobie sie podobaja.


Cała nauka Kocioła mi się podoba. Nie podobają mi się protestanckie nowinki, które nieopatrznie spowodowały kryzys wiary i zaufania.2 sob wat nie uchwalił nowych dogmatów a nazwany był pastoralnym. Co ciekawe posoborowe reformy stoją w sprzeczności nawet z tym, co sam sobór nakazał i dlatego jest takie zamieszanie wśród wiernych i duchowieństwa.Modernistyczne skazy naszej Wiary muszą zostać wyeliminowane,skoro kłócą się z nieomylną nauką papieży.Kościół nie powstał w wyniku 2 sob wat i Benedykt XVI przypomniał w ,,motu proprio" że to co obowiązywało przed soborem, obowiązuje nadal i w razie sprzeczności należy problem rozpatrywać w świetle Tradycji katolickiej.A jak jest każdy widzi.
Kamala napisał(a):
No i nie rozsmieszaj mnie "dialogiem" ze Stolica Apostolska. Papiez wykonal po ojcowsku gest dobrej woli i zdjal ekskomunike, mimo, ze bunt sie nie skonczyl. Po zdjeciu ekskomuniki ze zbuntowanych biskupow, oni dalej, mowiac brzydko papieza "olewaja" i wyswiecaja ksiezy, wbrew prosbom Ojca Swietego. Taka maja dobra wole. I tak cenia troske papieza. Czyli buduja swoj kosciol poza nastepca sw. Piotra i wspolnota Kosciola.


Lepiej zajmij się problemem pedofilii i innymi wynaturzeniami trapiącymi Kościół Święty, a nie wyświęceniami kleryków, którzy zakończyli naukę w seminarium zdanymi egzaminami i zwyczajnie w świecie należy ich wyświęcić. To co piszesz brzmi mało poważnie
Kamala napisał(a):
Endek: zaden czlowiek sam nie zbawi i nie uratuje Kosciola, bo jest on dzielem Boga. Ale kazdy z nas moze Kosciol, a co za tym idzie samego Jezusa zranic, kiedy bedzie dbal o swoje prawde, a nie Boza prawde.

I to tyle od mnie w tym temacie.
[/quote]
nie rozumiem co to ma wspólnego z tematem i po co ta dziwna mądrość na koniec.
Pan Jezus nakazał Apostelom uczyć ludzi o dobrej nowinie i świadczyć własną postawą o Jej prawdziwości. Z tego obowiązku nikt duchownych oraz wiernych nie zwolnił i muszą co w ich mocy czynić dla dobra Kościoła.A reszta w rękach Boga.Inaczej mówiąc, zarówno duchowieństwo jaki wierni nie mogą zwalać całej roboty na Pana Boga, tylko co w ich mocy mają czynić.

_________________
Herezja albo to, co w sposób oczywisty sprzyja herezjom, nie może być kwestią posłuszeństwa. To posłuszeństwo winno służyć Wierze, nie zaś Wiara posłuszeństwu! Zatem w tym przypadku „trzeba słuchać bardziej Boga niż ludzi” (Dz Ap 5, 29).


N lip 11, 2010 15:03
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL