imo:
1. diabel kusi bo nie ma co robic, czyli z nudow
2. grzech to przeciwstawienie sie Bogu, zlamanie Jego praw... zatem diabel nie jest knieczny do zaistnienia sutyacji grzechu

Człowiek należy do Boga od początku, lecz świat go zwodzi, doprowadzając do uwierzenia, że należy do niego.
Szatan jest tak perfidny i zwodzący. Dziś jego praca polega na przekonywaniu Bożego stworzenia, że nie istnieje. Dzięki temu działa nie budząc lęku. Boże stworzenie łapane jest w pułapkę jak baranki i pożerane przez wilka. Oto jego dzisiejszy plan.

Ale po co ta dyskusja, są dowody na istnienie diabła, od dowodów materialnych po niematerialne.
Jak można nie wierzyć, skoro oczyszczanie opętanej duszy przez egzorcyte, na widzu zostawia niezatarte wrażenia.

Sztuczki iluzjonisty też mogą pozostawiać w ludziach "niezatarte wrażenia".

Mogą, ale wypędzanie złych duchów zostawia o wiele większe.

Z tego co ja widze to naprawdę największym sukcesem diabła jest to że ludzie myślą iż nie istnieje - nawet niektórzy wierzący w Boga.
Nie raz spotykam się z opinią "wierze w Boga, ale nie w piekło, wszyscy pójdą do nieba więc 'ciesz się życiem' i nie przejmuj się rzekomym piekłem."

Inną sprawą są osoby w ogóle niewierzące, jeżeli ktoś nie wierzy w diabła bardzo często nie wierzy też w Boga, czyli ani piekło ani niebo... to tak jakby ludziom wmówić, że nie istnieje policja i więzienia - część ludzi bez wątpienia pozostałaby dobra, ale cześć automatycznie ulegnie niektórym pokusom, którym by nie uległa mając świadomość, że więzienie istnieje.

PS.
"I nie WÓDŹ nas na pokuszenie" ja rozumiem jak - "i nie PROWADŹ nas na pokuszenie" - innymi słowy - "i spraw aby droga po której kroczył była daleka od pokus" - czyli jeszcze prościej - "Boże życie jest pełne pokus, pomóż mi je omijać"

Dla niewierzących i tak pozostają bariery - czy unikasz zła, bo jest złe, czy też musisz czuć nad sobą wiszącą sankcję?
Temat jest adyskusyjny - user rozpoczynający go rzucił chrześcijańskie przysłowie, cała reszta się z nim zgodziłą.
W raju Pierwsi Rodzice nie znali żadnego szatana, kojarzyli (oprócz otaczajacej ich przyrody) tylko Boga, ogród i Drzewo Poznania Dobrego i Złego. Wychodzi na to, że Szatan odnosił to zwycięstwo od początku.
Samo słowo szatan oznacza nieprzyjaciela [w domyśle, rodzaju ludzkiego]. Takich szatanów można różnie identyfikować - Irańczycy wyróżniają min. Małego Szatana - Izrael i Wielkiego - USA.

Wskazywanie konkretnego "złego Ducha" zakrawa na manicheizm - dwóch przeciwników: Bóg i Szatan. Jeżeli już się upieracie - można wskazać wielu szatanów - przeciwników ludzi i Boga.

Co znaczy największy sukces? Może używacie tego epitetu w odniesieniu do skali - jest dużo niewierzących. Ale jeżeli chodzi o sukces jednostkowy, to największym sukcesem złych sił można nazwać przekonanie człowieka, który grzeszy, że spełnia wolę Boga. Wierzący dąży do realizaji bozego planu, mylnie odczytuje znaczenie swoich czynów i nadal grzeszy. Wielu mordujących niewinnych (np. krzyżowców, inkwizytorów i innych) odchodziło z tego świata z poczuciem dobrze wypełnionej misji.

Posłużę się nie swoimi słowami, ale tych, którzy się na tych sprawach lepiej znają:

"Nienawiść do Boga i Jego Królestwa skłania szatana do działania w świecie.

Opiekujący się światem i człowiekiem Stwórca dopuszcza działanie złych duchów tylko dlatego, że – jako Istota wszechmocna – potrafi z niego wyciągnąć większe dobro dla ludzi, którzy Go kochają. Kiedy bowiem opierają się szatańskim pokusom, wzrasta w nich wytrwała miłość, za którą otrzymają wielką nagrodę w niebie. "Dopuszczenie przez Boga działania Szatana jest wielką tajemnicą, ale "wiemy, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra" (Rz 8, 28). (KKK 395)

Najczęstszy sposób szkodzenia przez złego ducha człowiekowi polega na kuszeniu go do zła. Szatan – kłamca i ojciec kłamstwa (por. J 8,44) – zwodzi człowieka swoimi oszustwami. Takim też sposobem skusił do grzechu pierwszych rodziców. Aby skłonić ich do nieposłuszeństwa, szatan posłużył się różnymi formami kłamstwa.

Księga Rodzaju poucza, że ulubioną metodą atakowania człowieka przez szatana jest posługiwanie się przez niego ludźmi, do których mamy zaufanie. Kimś takim była dla Adama Ewa, którą on kochał i darzył zaufaniem. Dlatego z łatwością przyjął jej namowę do okazania Bogu nieposłuszeństwa.

(Szatan) często się ukrywa, przekonując swoje przyszłe ofiary o tym, że nie istnieje, że jest tylko tworem ludzkiej wyobraźni, jakąś personifikacją zła lub naturalnych zagrożeń człowieka. To pozwala mu skutecznie atakować tych, którzy nie wierzą w jego istnienie i pokusy. Ludzie tacy czynią siebie bezbronnymi wobec jego ataków, gdyż w walce ze złem nie widzą potrzeby szukania Bożej pomocy, korzystania ze środków nadprzyrodzonych, takich jak: Komunia św., sakrament pojednania, modlitwa, posty… Dla człowieka, który nie wierzy w istnienie i działanie szatana, takie środki wydają się najwyżej aktami pobożności – niczym więcej.

Kusząc człowieka szatan ciągle usiłuje wzbudzić w nim przekonanie, że Bóg dał ludziom przykazania tylko po to, aby utrudniać im życie, aby krępować ich wolność itp. Wszystko to – jak sugeruje – wynika z braku dobroci Boga. Chce nas przekonać, że nie zachowuje się On wobec nas jak dobry ojciec, lecz jak wielki i okrutny pan, który narzuca swą wolę i bezsensowne nakazy. Rezultatem tej zwodniczej działalności szatana może być tworzenie przez człowieka praw sprzecznych z Dekalogiem, np. uznających zabójstwo chorych i starszych ludzi za rzecz dobrą, podobnie jak zabijanie poczętych dzieci.

Szatanowi zależy też na przekonaniu nas, że jest naszym sprzymierzeńcem, troszczącym się o nasze dobro i szczęście. Dlatego też niektórzy ludzie stają się satanistami, aby przez kult diabła pozyskać jego przychylność i pomoc w osiągnięciu szczęścia. Rodzeniu się przekonania, że szatan nie jest dla nas groźny, sprzyja przedstawianie dzieciom złych duchów jako zabawnych„diabełków”, które tylko trochę psocą, ale w gruncie rzeczy są bardzo sympatyczne i nieszkodliwe. Bywają też ludzie, którzy przedstawiają piekło ze złymi duchami jako miejsce uciech i radości, lepsze dla człowieka niż „nudne” niebo. Wszystkie te formy kłamstw usiłują utwierdzić w człowieku zgubne zaufanie do szatana i odciągnąć od Boga oraz ofiarowanego przez Niego zbawienia."

Całość TUTAJ

i dodam jeszcze, że nasza skłonność do zła to jeden ze skutków grzechu pierworodnego. Jezus wiedząc o niej nauczył nas modlitwy Ojcze nasz, w której zgodnie z Pismem św. czytamy: "i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie" Mt 6,13a i Łk 11,4b - nie mam pojęcia, dlaczego w modlitwie Ojcze nasz dokonano takiego skrótu myślowego, ale Pismo św. wyjaśnia jak należy te słowa rozumieć...

Skoro szatan jest krolem klamstwa, to czlowiek jest krolem prawdy. Te wyjatkowo glupie anioly tak dobrze ukrywaja swoje istnienie, ze sa znane przez dzieci trzyletnie. Wiec cos jest nie tak? Prawda?
Terroryscie wlasciwie nie zalezy na zabijaniu ludzi. Jemu chodzi o rozglos, bo rozglos powoduje strach przed zguba w zamachu. Tak samo jest z diablami. Podpuszczaja ludzi naiwnych by na kazdym kroku przypominac o ich istnieniu. To powoduje nieustanna obawe, a nieustanne przebywanie w takim stanie jak nic konczy sie totalna glupota. I wlasnie wtedy nastepuje zwyciestwo diabla. Czlowiek glupi, jak sama nazwa wskazuje, to czlowiek niewierzacy w Boga. "I to by bylo na tyle".

Szatan to Lucyfer? Jakis konkretny zły dych? A może nazwa zbiorcza dla wszystkich złych duchów?

Szatan to przeciwnik. Tak jak "ruski" i "szwab", a wiec zbior!

Jak przeczytałam pierwszy post,to coś nie pasowało.I rzeczywiście,powinno być,że sukcesem Szatana jest przekonanie ludzi,że nie istnieje.
Gdyby nie Biblia ludzie nie widzieliby,że istnieje Szatan.To z niej można się dowiedzieć,że Szatan to zbuntowany anioł.Można się też dowiedzieć jak działa i czy trzeba się go bać.A sam fakt dyskusji na ten temat wskazuje na to,że jego działania są skuteczne.

Ale nikt nie odpowiedział Deiście po kie licho szatan ma kusić?

Przeciez Bóg w swojej nieskończonej mądrości, sprawiedliwości, miłości i takich tam i tak weźmie to pod uwagę i odpowiednio złagodzi karę, prawda? Co gorsza, skuteczne kuszenie może prowadzić do zwiększenia ilości cierpienia na świecie, a to z kolei powoduje częściowe odkupienie win już przed śmiercią. Nie wsomnę o tym, że jak trwoga to do Boga. Czyli szatan wodząc na pokuszenie strzela sobie w kopytko...

[qoute]To z niej można się dowiedzieć,że Szatan to zbuntowany anioł.[/quote]
Który? Imię, nazwisko, nr chóru proszę!

A tak na poważnie - czy nie jest tak, że aby poszukać jakiegoś przeciwnika dla Boga? Bóg jest jeden, stąd szatan w takim rozumowaniu też musi by jeden...

Nie musi być jeden, gdyż szatan nie jest prostym antybogiem, czyli nie jest jakimś bytem, który jest równy Bogu, ale przeszedł na złą stronę.
Szatan jest stworzeniem, jest niezmiernie mniejszy od Boga i dlatego nie jest dla Boga żadnym przeciwnikiem.

O taką odp mi chodziło; niestety, konwencjonalne mówienie o szatanie a nie o szatanach ułatwia im działanie (trudno uwierzyć, że zło jest dziełem jednego złego ducha).