Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 08, 2025 21:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Granice manipulacji? Nie ma! Ku przestrodze ... 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03
Posty: 680
Post Re: Granice manipulacji? Nie ma! Ku przestrodze ...
Stanisław Adam napisał(a):
Proponuję podyskutować nie o konkretnych przypadkach np. ww. wymienionych, lecz o samym zjawisku manipulowania opinią społeczną.
Kto manipuluje ? Media. Im powinno zależeć na wiarygodności, a więc na informowaniu prawdą. Dlaczego tego nie robią ?
Dlaczego nami tak łatwo manipulować ? Jesteśmy społeczeństwem głupców, naiwniaków ?


Moim zdaniem jesteśmy społeczeństwem kłamców (uogólniając, są jednostki inne ;) ).

Ściąganie na egzaminach to temat wyświechtany, ale dobrze to obrazujący.
Czy ściąganie jest potępiane? Nie wydaje mi się.

Z rzeczy politycznych:
Kurski (PiS) regularnie kłamie na różne tematy, za co premier dobrotliwie klepie go po główce, a wierni wyborcy cieszą się, że dopiekł wrogom.

Kwaśniewski (LiD) kłamał, co mu natychmiast wybaczono.
itd. itd.

W Polsce nie ma zapotrzebowania na prawdę, więc prawdy nie ma.

Drugi powód:
Pomimo chwalenia samych siebie za wiedzę i inteligencję społeczeństwo patrzy na świat w czarno-białych barwach i wybitnie prostacko.

I żeby się nie rozpisywać polecam lekturę tego artykułu..

Trzeci powód:
Hipokryzja. Patrzymy na otoczenie jako złe i zdegenerowane (wszyscy biorą, są układy itd).
Ale szukając pracy dowiadujemy się, kto gdzie i co może "załatwić".
Próbując osiągnąć coś, często dowiadujemy się kto ma "wejścia" w danej instytucji.

Czy media manipulują? Owszem, ale co z tego, skoro nikogo to nie porusza.
Tzn Słuchaczy RM poruszają manipulację GW, a czytelników GW oburzają manipulacje RM, ale czy którykolwiek z czytelników/słuchaczy zrezygnował ze swojego medium w proteście przeciwko manipulacjom? Nie wydaje mi się.


Cz wrz 13, 2007 16:48
Zobacz profil ICQ WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Gruby napisał(a):
Pytanie postwione tendencyjne, bo problem w tym,ze z tej ulgi wpełni skorzystaja tylko dobrze zarabiajacy a ci zsłano zarabiahjacy nie beda jej mogli wukorzystać.


Zgoda, ale to jest właśnie przykład manipulacji, że przez tendencyjnie postawione pytanie sugeruje się jakąś niesprawiedliwość ("skorzystają tylko najbogatsi"). A wystarczyłoby zapytać o płacących najwyższe podatki i już wydźwięk pytania zasadniczo się zmienia.


Cz wrz 13, 2007 17:11
Zobacz profil
Post 
SweetChild napisał(a):
Gruby napisał(a):
Pytanie postwione tendencyjne, bo problem w tym,ze z tej ulgi wpełni skorzystaja tylko dobrze zarabiajacy a ci zsłano zarabiahjacy nie beda jej mogli wukorzystać.


Zgoda, ale to jest właśnie przykład manipulacji, że przez tendencyjnie postawione pytanie sugeruje się jakąś niesprawiedliwość ("skorzystają tylko najbogatsi"). A wystarczyłoby zapytać o płacących najwyższe podatki i już wydźwięk pytania zasadniczo się zmienia.



To jest przykład wspólnej manipulacji dziennikarza i jego rozmówcy - nie byle kogo, bo twórcy programu gospodarczego nadal jeszcze reżimowej partii.
A ponieważ tudno by nam było stawiać teze,ze oni sa głupsi i mniej inteligeni niż my, to pozostaje jedynie uznaż, że jest to układ cyników świadomie mącących w głowach maluczkim


Cz wrz 13, 2007 17:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 05, 2009 8:45
Posty: 232
Post Re: Granice manipulacji? Nie ma! Ku przestrodze ...
Manipulacji jest wiele, w różnych mediach, w różne strony. Ja o sprawie, która mnie dosyć zbulwersowała, ponieważ jest wyjątkowo niesprawiedliwa i krzywdząca.
Trzy miesiące temu napisałam na tym forum niemal dokładnie to samo, co powiedziała niedawno Kluzik-Rostkowska – że gdyby nie spory na górze, wszyscy polecieliby do Katynia 7 kwietnia i katastrofa smoleńska by się nie wydarzyła.
viewtopic.php?f=37&t=24726&start=45

W żadnym razie nie kryła się w podtekście tej notki żadna krew na czyichkolwiek rękach. I równie niewinna była wypowiedź Kluzik-Rostkowskiej. Niestety niektórzy uznali ją za dobrą okazję aby dorobić do niej rzekome oskarżenie o krew na rękach Tuska. Temat wałkowano i powtarzano wielokrotnie aż wreszcie zapewne wielu słuchaczy i czytelników uwierzyło w teorię zbudowaną przez media a nie w słowa wypowiedziane przez panią Joannę. I tak z miłej, łagodnej, kulturalnej kobiety zrobiono awanturnicę. Wmawianie ludziom, że ktoś miał na myśli coś zupełnie innego niż powiedział to jeden z najskuteczniejszych sposobów manipulacji.

Cieszy, że awantury o krzyż pod Pałacem Prezydenckim i fotografie zmarłych posłów w sejmie zmierzają ku zakończeniu dzięki bezpośrednim rozmowom zainteresowanych stron. Byłoby dobrze w przyszłości tak właśnie rozwiązywać konflikty – poprzez bezpośrednie rozmowy, bez poprzedzania ich awanturami w mediach. Trudno się oprzeć wrażeniu, że te awantury to też manipulacja. Wokół wypowiedzianego przez kogoś jednego zdania tworzy się wielogodzinne, tendencyjne komentarze, urabiające opinię publiczną.


Śr lip 14, 2010 4:43
Zobacz profil
Post Re: Granice manipulacji? Nie ma! Ku przestrodze ...
Cytuj:
Cieszy, że awantury o krzyż pod Pałacem Prezydenckim i fotografie zmarłych posłów w sejmie zmierzają ku zakończeniu dzięki bezpośrednim rozmowom zainteresowanych stron. Byłoby dobrze w przyszłości tak właśnie rozwiązywać konflikty – poprzez bezpośrednie rozmowy, bez poprzedzania ich awanturami w mediach. Trudno się oprzeć wrażeniu, że te awantury to też manipulacja. Wokół wypowiedzianego przez kogoś jednego zdania tworzy się wielogodzinne, tendencyjne komentarze, urabiające opinię publiczną.

Tylko dzięki zdecydowanej postawie harcerzy - chwała im za to.
Wcześniej każdy stał na swoich obwarowanych stanowiskach, łącznie z Kosciołem - ks. Markowski powiedział przecież, że krzyż stoi na terenie pałacu prezydenckiego i w gestii kancelarii leży załatwienie konfliktu.
Rozsądni młodzi muszą uczyć starszych rozumu.
Co wskazuje, że z Polską nie będzie tak źle. :-D ....za 10-15 lat władzę przejmą mądrzy, prawdziwi patrioci, autentycznie ceniący wiarę, człowieka, wolnośc, Polskę.


Śr lip 14, 2010 8:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 05, 2009 8:45
Posty: 232
Post Re: Granice manipulacji? Nie ma! Ku przestrodze ...
Nie wiem, co będzie za 10 -15 lat (z tymi idealnymi patriotami to chyba jednak zbytni optymizm) ale dziś usłyszałam w radiu stwierdzenie, że Kościół w sprawie wojny o krzyż pod Pałacem Prezydenckim „umywa ręce”. Nie jest to jedyna wypowiedź medialna kładąca nacisk na rzekomą powinność Kościoła aby „coś z tym zrobił”.

Harcerze w dobrej wierze postawili krzyż. Prezydent nieprzemyślaną wypowiedzią dla mediów o jego usunięciu wywołał oburzenie części społeczeństwa. Grupka ludzi o zapewne zbyt radykalnym podejściu do sprawy uparła się, że krzyża ruszyć nie da. Atmosferę podgrzał PiS, choć trudno mu odmówić prawa do wypowiedzenia swojego zdania.

Wszystko zdaniem polityków i mediów powinien posprzątać Kościół. W przeciwnym razie przypnie mu się łatkę Piłata i będzie się o tym tak długo i głośno mówić aż wszyscy w to uwierzą.

To Komorowski wywołał całe zamieszanie, on jest za nie odpowiedzialny. Nie powinien mówić o usunięciu krzyża, dopóki sprawa nie została szczegółowo uzgodniona z odpowiednimi władzami świeckimi i kościelnymi.

Uważam, że szacunek dla symbolu religijnego, jakim jest krzyż stoi ponad wszystkim i zapewne byłoby dobrze, gdyby Kościół go zabrał aby go uchronić przed profanacją, jaką jest ta cała awantura. Ale jak ma to zrobić? Wysłać pod pałac księdza, który będzie pertraktował z kobietą deklarującą, że raczej da się zabić, niż krzyż przenieść? Tak jak przeczytałam dziś na portalu wiara.pl pewnie nie ma w tej chwili innego wyjścia jak czekać, aż emocje opadną. I nie zwalać winy na Kościół, który jest w tej sprawie raczej stroną pokrzywdzoną niż winną.


Pn lip 19, 2010 17:16
Zobacz profil
Post Re: Granice manipulacji? Nie ma! Ku przestrodze ...
Bierność, bezczynność też jest winą.
Kościół dostrzega zgorszenie usiłowaniem zdjęcia krzyża we włoskiej szkole, a milknie wobec instrumentalnego, niegodnego traktowania krzyża w Polsce? :o
Gdyby pod tym krzyżem odbywały się modlitwy można przeczekać.
Ale te potworne nienawistne apele, obelgi, bluźnierstwa, zawieszane, opierane o krzyż, ustawiane przed krzyżem, wołają przysłowiowo "o pomstę do nieba".
Można zrozumieć rozgoryczenie, żal, ale nie wolno ich manifestowac pod krzyżem....pod którym 2000 lat podobnie bluźniono Niewinnemu.
To zaniechanie Kościoła jest ciężkim grzechem, które godzi w Kościół :(
Mnie nie wygoni z Kościoła, ale ile ludzi wymiecie????......


Pn lip 19, 2010 18:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 05, 2009 8:45
Posty: 232
Post Re: Granice manipulacji? Nie ma! Ku przestrodze ...
Alus napisał(a):
Bierność, bezczynność też jest winą.

No właśnie. To dlaczego Komorowski zachowuje bierność i bezczynność? Narozrabiał, schował się do kąta i udaje, że go nie ma. Sytuację widzę ma komfortową, bo jego poplecznicy i tak jego winę zwalą zawsze na kogoś innego.


Ostatnio edytowano Pn lip 19, 2010 18:34 przez olila, łącznie edytowano 1 raz



Pn lip 19, 2010 18:32
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Granice manipulacji? Nie ma! Ku przestrodze ...
Cos tu jest nie tak. Watpie by o checi postawienia krzyza nikt z odpowiednich ludzi Kosciola nie wiedzial. To raz, a dwa, ile to razy podkresla sie WYLACZNOSC w sprawach tyczacych katolikow? Nie tak dawno ktorys z ksiezy krzyczal dosc glosno o tym.
Jesli cos pociagnie za soba dodatnie skutki wielu przyznaje sie do autorstwa, jesli nie, to zaraz typowe "To nie my, to oni". Rozne sa metody usuwania. Zgadniecie czy Kosciol bedzie milczal jesli ktos ten krzyz porabie?
Sprawa jest prosta jak drut, Kosciol powinien sie krzyzem zajac, on wie jak nalezycie to zrobic, zreszta miedzy innymi OD TEGO JEST!

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Pn lip 19, 2010 18:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 05, 2009 8:45
Posty: 232
Post Re: Granice manipulacji? Nie ma! Ku przestrodze ...
Oczywiście ateiści jak zwykle wiedzą lepiej niż Kościół i katolicy od czego jest Kościół.


Pn lip 19, 2010 18:38
Zobacz profil
Post Re: Granice manipulacji? Nie ma! Ku przestrodze ...
Cytuj:
No właśnie. To dlaczego Komorowski zachowuje bierność i bezczynność? Narozrabiał, schował się do kąta i udaje, że go nie ma. Sytuację widzę ma komfortową, bo jego poplecznicy i tak jego winę zwalą zawsze na kogoś innego.

Błędem Komorowskiego jest, że winien rozmawiać z kurii w kwestii krzyża, nie wypowiadać się w mediach.
Ale niekwestionowany obowiązek troski o uniknięcie profanacji krzyża, jak obecnie się dokonuje, spoczywa bezapelacyjnie na Kościele.....dlatego wskazałam dysonas - głosny sprzeciw w kwestii krzyża we włoskiej szkole, a aktualne milczenie.....piłatowe umucie rąk :(
Winy nie potrzeba zwalać - wystarczy przeczytać, usłyszeć wypowiedzi "obrońców krzyża".....dziwnym trafem ludzi piastujących eksponowane stanowiska w systemie PRL...ekspiacja czy prowokacja????
Stowarzyszenie "Równość-Wolność-Solidarnośc" zbiera obok krzyża podpisy żądające usuniecia, dołącza do nich APPRacja, FiM....i zadyma coraz większa i wstyd.


Pn lip 19, 2010 19:01
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Granice manipulacji? Nie ma! Ku przestrodze ...
"To harcerze i Kancelaria Prezydenta muszą zdecydować, czy chcą, żeby krzyż był przeniesiony i w jakie miejsce. Dopiero wtedy kuria może odnieść się do tych propozycji i ewentualnie wyrazić zgodę." powiedzial ks. Rafal Markowski. Kto nastepny, jesli zgody nie bedzie? Skoro kurii to nie interesuje, to czemu wskazuje innych? Uczciwie byloby zaprzestac na stwierdzeniu; nas to nie interesuje. Wtedy jacys pijaczkowie ze spokojem potna krzyz na deski, sprzedadza i przepija, albo sam Urban odkupi do kolekcji?
Moze wypada podziekowac ks.Rafalowie za ta wspanialomyslnosc, oczywiscie "ewentualnie". :)

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Wt lip 20, 2010 8:45
Zobacz profil
Post Re: Granice manipulacji? Nie ma! Ku przestrodze ...
Moze to faktycznie falszujacy przekaz mediow (ale z drugiej strony Kosciol ma wlasne media, ktore moglyby sprawy przedstawiac takimi, jakimi sa) ale mam wrazenie, ze Kosciol w osobie biskupow (i ksiezy) wyrywa sie do oceniania postepowania innych, ale podejmowanie wiazacych decyzji i ich wyjasnianie, nie nalezy do jego mocnych stron. Troche wyglada to tak, jak gdyby biskupi woleli czasy monarchii: my tak mowimy i koniec. A dlaczego? Bo tak!

Kiedys moze to dzialalo. W sprawach czysto koscielnych moze dziala i dzis, choc pomalu niektorzy woleli by wiedziec, np dlaczego ich parafia bedzie podzielona i maja budowac kolejny kosciol. Wydaje mi sie jednak, ze czasy kiedy calosc spoleczenstwa decyzje koscielne, ktore wkraczaja na "terytorium spoleczno-polityczne" po prostu bez komentarza przyjmuje i w ten sposob biskup cos sobie zdecyduje badz powie i bedzie mial spokoj, odeszly do lamusa.
I mam wrazenie, ze Kosciol nie moze sobie z tym poradzic.
Kard. Dziwisz zadecydowal o pochowaniu L. Kaczynskiego na Wawelu, omijajac kapitule, ktora wlasciwie ma decydujacy wplyw na takie decyzje i do dzis nie wiadomo, czyj to byl pomysl: kardynala, rodziny, czy jeszcze czyjs inny?
Biskup Warszawy upiera sie, ze problem krzyza to nie jego problem. Czyli czyj? Jezeli Kosciol ma prawo do wypowiadania sie w sprawach politycznych, to ma i obowiazki w sprawach politycznych, ktory maja kontekst religijny. A jezeli nie chce sobie brudzic rak w takiej kwestii, to za przeproszeniem, wara od latwych ocen w innych kwestiach, czysto politycznych.

Przy takiej postawie kurii, widze tylko jedno wyjscie: krzyz jest takim samym symbolem jak kwiaty i znicze i nalezy go po prostu usunac, rozlozyc na kawalki i zutylizowac. Trudno. Jezeli symbol religijny, postawiony w kontekscie zaloby byl spontanicznym, nieprzemyslanym gestem spoleczenstwa, to nalezy go potraktowac jako taki gest.
Inaczej kiedys Polska naprawde zmieni sie w cmentarz, gdzie kazdy bedzie stawial krzyze, ale nikt nie bedzie sie o nie troszczyl.


Wt lip 20, 2010 9:07
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL