Czy powódź to wina człowieka ?
Autor |
Wiadomość |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
 Re: Czy powódź to wina człowieka ?
W niewielkim Kuwejcie termometry wczoraj pokazały 54,3 stopnia, oczywiście w cieniu. To nowy rekord temperatury dla tego kraju i chyba także świata i jednocześnie dla miasta w którym taką wartość zanotowano, a więc Mitribah. Meteorolodzy, którzy od początku miesiąca zakładali się o to, czy padnie historyczny rekord ciepła dla całej Azji, teraz mają ciężki orzech do zgryzienia. Dotychczas rekord wszech czasów należał do miejscowości Tirat Tsvi w Izraelu, gdzie 21 czerwca 1942 roku zanotowano 53,9 stopnia. Wczorajszy pomiar z Kuwejtu stanowi przekroczenie tego rekordu ... Wczoraj w irackim Nadżafie było 49,5 stopnia, w Basrze 49,6 stopnia, a w Bagdadzie dokładnie 50 stopni. W sąsiednim Iranie stan alarmu wprowadzono w 19 prowincjach, gdzie temperatura przekraczała 40-45 stopni. Zamknięto szkoły i zakłady pracy, aby ludzie nie musieli wychodzić na palące słońce. W najgorętszym mieście w kraju, Ahwazie, termometry w cieniu wskazały 47 stopni. Na razie końca fali rekordowych upałów nie widać. Na Grenlandii w wielu miejscach ok godz 20.00 w środę wieczorem temperatura powyżej 10 st. C. Natomiast na Antarktydzie , gdzie powinna panować teraz zima Base Marambio 6 °C 41% 999 hPa niewielkie zachmurzenie zachodni / 18 km/h / 21:00 GMTZwróćcie też uwagę na porę dnia. W Japonii trwa pora obfitych opadów, jednak ostatnie deszcze w wielu regionach kraju okazały się rekordowe w lipcu w całej historii pomiarów. Wiele miejscowości znalazło się pod wodą. Najtrudniejsza sytuacja panuje w południowej Japonii, w prefekturach Fukuoka, Saga, Nagasaki, Yamaguchi, Hiroszima, Shimane i Tottori. Potężne ulewy przechodzą tam od wczorajszego wieczora i mogą potrwać jeszcze przez całą noc. Na okolice Nagasaki w ciągu ostatniej doby spadły aż 292 litry deszczu na metr kwadratowy ziemi. dla porównania we wtorek łącznie podczas opadów zanotowano aż 58 litrów deszczu na metr kwadratowy ziemi. To jedna z największych ulew, jakie przeszły nad Białymstokiem od 26 czerwca 1985 roku.
|
Śr lip 14, 2010 23:08 |
|
|
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
 Re: Czy powódź to wina człowieka ?
dane w Japonii dotyczą daty 14.07.2010
dla porównania temperatura teraz parę minut temu w Stanie Arizona (USA) w wielu miejscach przekracza 40 st C
Chandler 47.3 °C 14% 1002.9 hPa (spada) obłoki zanikające 15:47 MST
Oczywiście powyższy czas jest lokalny.
Ostatnio edytowano Śr lip 14, 2010 23:52 przez frater, łącznie edytowano 1 raz
|
Śr lip 14, 2010 23:39 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
 Re: Czy powódź to wina człowieka ?
Damian907 napisał(a): Wg mnie powodzi nie jest winny człowiek, on jest odpowiedzialny za skutki jakie ten żywioł wywołał, a więc za rozmiar zniszczeń, oraz straty w ludziach. Innymi słowy ludzie odpowiadają za przygotowanie się do powodzi, lub brak takiego przygotowania. Za samą powódź jest odpowiedzialna natura (wersja dla ateistów, nie-teistów i buddystów),
Na pewno? A kto niszczy naszą biosferę jak nie człowiek. Najlepiej wszystko zwalić na Boga i mieć czyste sumienie. To człowiek jest odpowiedzialny za powodzie, te wysokie temperatury (o których wspomniał frater), trzęsienia ziemi wojny i oczywiście koklusz 
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
Śr lip 14, 2010 23:45 |
|
|
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
 Re: Czy powódź to wina człowieka ?
Natomiast w Kalifornii (USA)
Palm Springs 45.3 °C 16% 1001.9 hPa (spada) obłoki zanikające 15:46 PDT
oczywiście czas lokalny
|
Cz lip 15, 2010 0:00 |
|
 |
pitong
Dołączył(a): Cz maja 27, 2010 23:43 Posty: 137
|
 Re: Czy powódź to wina człowieka ?
Co do Antarktydy to pora dnia nie jest ważna, bo tam panuje raz noc polarna, a raz dzień polarny, więc i o 4 w nocy mogłoby być tyle stopni:P co do reszty to coż... cholernie gorąco, nie ma co. Ale co to ma wspólnego z tematem?? 
|
Cz lip 15, 2010 9:47 |
|
|
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Czy powódź to wina człowieka ?
Cytuj: Ale co to ma wspólnego z tematem? Zapewne chodzi o jego "podgrzanie".  Mozna sie domyslec, ze kolega frater uwaza i powodz, i cieplo z winy czlowieka. Tu sie troche gubie, na naszej szerokosci geograficznej powodz nie wiaze sie z upalem. Chyba nie mam racji.
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Cz lip 15, 2010 10:05 |
|
 |
Damian907
Dołączył(a): Pt gru 05, 2008 16:57 Posty: 121
|
 Re: Czy powódź to wina człowieka ?
buscador napisał(a): Damian907 napisał(a): Wg mnie powodzi nie jest winny człowiek, on jest odpowiedzialny za skutki jakie ten żywioł wywołał, a więc za rozmiar zniszczeń, oraz straty w ludziach. Innymi słowy ludzie odpowiadają za przygotowanie się do powodzi, lub brak takiego przygotowania. Za samą powódź jest odpowiedzialna natura (wersja dla ateistów, nie-teistów i buddystów),
Na pewno? A kto niszczy naszą biosferę jak nie człowiek. Najlepiej wszystko zwalić na Boga i mieć czyste sumienie. To człowiek jest odpowiedzialny za powodzie, te wysokie temperatury (o których wspomniał frater), trzęsienia ziemi wojny i oczywiście koklusz  Zanieczyszczenie środowiska to inny temat. My rozmawiamy o powodziach, a te istniały od zawsze, od zawsze zsyłał je miłosierny Bóg...
_________________ Polecam:
http://www.buddyzm.edu.pl
|
Pt lip 16, 2010 11:36 |
|
 |
Zoll
Dołączył(a): Pn cze 28, 2010 23:24 Posty: 624 Lokalizacja: Pustynia
|
 Re: Czy powódź to wina człowieka ?
... chyba że patrzymy przez pryzmat deizmu, ateizmu, agnostycyzmu. Jeżeli życie wieczne jest takie ważne to "miłosiernemu Bogu" bardziej by zależało na życiu wiecznym ludzi, niż na doczesnym: "kto chce zachować swoje życie straci je...".
_________________
 Być wolnym to móc nie kłamać.
|
Pt lip 16, 2010 21:57 |
|
 |
Damian907
Dołączył(a): Pt gru 05, 2008 16:57 Posty: 121
|
 Re: Czy powódź to wina człowieka ?
Skoro Bogu bardziej zależy na życiu wiecznym, to po co tworzył doczesne?!
_________________ Polecam:
http://www.buddyzm.edu.pl
|
So lip 17, 2010 9:39 |
|
 |
pitong
Dołączył(a): Cz maja 27, 2010 23:43 Posty: 137
|
 Re: Czy powódź to wina człowieka ?
przecież docelowo człowiek miał żyć wiecznie w stworzonym raju, a to, że spieprzył sprawę i został wygnany to już tylko jego wina, nie Boga. I to jest swego rodzaju kara wg mnie, bo pełno tu bólu i cierpienia itp
|
So lip 17, 2010 10:21 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Czy powódź to wina człowieka ?
"Dla sympatycznego pana frater z turnusu trzeciego od ... Hot Hot Hot" http://www.youtube.com/watch?v=nrhf_zgtmAg...Music sweet, CAPTIVATE your mind... 
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
So lip 17, 2010 10:50 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
 Re: Czy powódź to wina człowieka ?
Damian907 napisał(a): Zanieczyszczenie środowiska to inny temat. My rozmawiamy o powodziach, a te istniały od zawsze, od zawsze zsyłał je miłosierny Bóg... Oczywiście od zawsze, tylko, że powodzie tsunami są coraz częstsze i o większym natężeniu w zestawieniu z innymi „naturalnymi” kataklizmami muszą skłaniać do myślenia. My i świat jesteśmy jedną nierozerwalną całością, takim mechanizmem działającym na zasadzie naczyń połączonych, dla tego każde nawet najmniejsze naruszenie tej naturalnej równowagi w biosferze będzie skutkowało kataklizmami na skalę całego globu. Tu nie tylko chodzi o nierozsądną gospodarkę zasobami naturalnymi (gospodarka rabunkowa, zanieczyszczanie środowiska itp.), ale także duże znaczenie ma jakość naszych myśli, które to prędzej czy później mają wpływ na materię. Chodzi o to, że świat fizyczny (czyli ten jaki znamy) to tylko niewielka część całego wszechświata, ta większa część to świat duchowy (wewnętrzny), te światy są ściśle ze sobą powiązane, jeden zależy od drugiego. Podobno na początku było słowo, myśl (niech się stanie), to podstawowy budulec wszechświata, jeśli jesteśmy częścią tego wszechświata to każda nasza myśl ma ogromny wpływ na jego kształt i nas samych. He,he... co to za miłosierny Bóg który zsyła na nas te kataklizmy 
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
N lip 18, 2010 10:57 |
|
 |
Damian907
Dołączył(a): Pt gru 05, 2008 16:57 Posty: 121
|
 Re: Czy powódź to wina człowieka ?
pitong napisał(a): przecież docelowo człowiek miał żyć wiecznie w stworzonym raju, a to, że spieprzył sprawę i został wygnany to już tylko jego wina, nie Boga. I to jest swego rodzaju kara wg mnie, bo pełno tu bólu i cierpienia itp Nie pamiętam abym kiedyś był w doskonałym raju, oraz abym z niego "spieprzył", grzech pierworodny dla mnie to (wybaczcie) ale zwykły mit. Zresztą byłoby to niesprawiedliwe, aby za grzech dwójki ludzi, cierpiała cała ludzkość i wszystkie pokolenia!
_________________ Polecam:
http://www.buddyzm.edu.pl
|
Pn lip 19, 2010 20:15 |
|
 |
Zoll
Dołączył(a): Pn cze 28, 2010 23:24 Posty: 624 Lokalizacja: Pustynia
|
Damian907 napisał(a): Zresztą byłoby to niesprawiedliwe, aby za grzech dwójki ludzi, cierpiała cała ludzkość i wszystkie pokolenia! A kto twierdzi, że życie "na tym łez padole" jest sprawiedliwe? :-] Life is brutal and full of zasadzkas!
_________________
 Być wolnym to móc nie kłamać.
|
Pn lip 19, 2010 22:46 |
|
 |
Damian907
Dołączył(a): Pt gru 05, 2008 16:57 Posty: 121
|
 Re:
Zoll napisał(a): Damian907 napisał(a): Zresztą byłoby to niesprawiedliwe, aby za grzech dwójki ludzi, cierpiała cała ludzkość i wszystkie pokolenia! A kto twierdzi, że życie "na tym łez padole" jest sprawiedliwe? :-] Life is brutal and full of zasadzkas! To prawda, ale dlaczego jeszcze miłosierny Bóg miałby się na nas mścić, dowalać nam?
_________________ Polecam:
http://www.buddyzm.edu.pl
|
Wt lip 20, 2010 18:36 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|