Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 12:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Moda na utratę dziewictwa, a potem żal... 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Moda na utratę dziewictwa, a potem żal...
Czekajcie

Seks za wcześnie, seks w pośpiechu, seks na szybko to trudne emocjonalnie przeżycie, zwłaszcza dla nastolatki. Niezależnie od tego, dlaczego się na niego zdecydowała. Tym bardziej, jeśli jest to kwestia presji otoczenia. Nie ma co się dziwić emocjom, żalowi, pragnieniu by cofnąć czas. Weźcie pod uwagę, że to co słyszała to albo romantyczne wspaniałości, albo bagatelizowanie wydarzenia i sprowadzanie do epizodu, mało która pewnie zdaje sobie sprawę z tego, że współżycie jest kontaktem angażującym bardzo głęboko całego człowieka, być może jednym z mocniejszych doświadczeń w jej dotychczasowym życiu.

Stwierdzenie, że sama chciała jest - jakkolwiek prawdziwe - wyjątkowo okrutne w tej sytuacji.

Dla mnie tu w ogóle nie ma co mówić o dziewictwie - jego braku. Trzeba mówić o godności dziewczyny i kobiety, o tym ile jest warta jako człowiek, nie tylko ciało (niezależnie, czy "tknięte" czy nie), o tym, że jest to doświadczenie, którego nie wymaże, ale które może potraktować jako ważne w mądrym budowaniu dalszego życia.

Trzeba jej pomóc przyjąć emocje, przeżyć i na nich budować, a nie etykietować: dziewica/ nie dziewica. Zawsze może zacząć na nowo, także żyć w czystości. I nikt nie ma prawa się jej czepiać o taką czy inną przeszłość.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn lip 19, 2010 11:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post Re: Moda na utratę dziewictwa, a potem żal...
Bardzo ładnie napisane. Piątka dla Jątka (Jo_tka).


Pn lip 19, 2010 12:15
Zobacz profil
Post Re: Moda na utratę dziewictwa, a potem żal...
Monteclarus napisał(a):
Nie raz spotkałem sie z płaczem i żalem dziewczyn, które oddały pod wpływem impulsu (jak zwał tak zwał) jakiemuś "głupkowi" cnotę.
Często było to dla nich traumatyczne wspomnienie, jednak nie zatajały w rozmowie, że traciły dziewictwo dlatego by nie zostać "ostatnią dziewicą w klasie".

Jedna znajoma (z dawnych lat) w 2005roku, kiedy była w 1 klasie liceum opowiedziała mi , że jest jedyną dziewicą w klasie i jest wytykana palcami.

Co sądzisz o modzie "prześpię się z byle kim by tylko mieć 1 raz za sobą, wszak chłopcy wolą rozdziewiczone"
??



I do Ciebie te dziewczyny przychodzą omawiać swoje traumy związane z utratą dziewictwa?
Jeśli nie jesteś spowiednikiem to trochę dziwne.


Cz lip 22, 2010 13:44
czasowo zablokowany

Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 17:41
Posty: 90
Post Re: Moda na utratę dziewictwa, a potem żal...
Monteclarus
Heh, to jeszcze nie masz aż tak źle...
Ja zaś spotykałem się ze znaczną gorszą sytuacją: Utratą dziewictwa a potem z BRAKIEM JAKIEGOKOLWIEK ŻALU!

jo_tka

Cytuj:
Stwierdzenie, że sama chciała jest - jakkolwiek prawdziwe - wyjątkowo okrutne w tej sytuacji.

A kto powiedział, że prawda zawsze była piękna, słodka i kolorowa?

Cytuj:
Dla mnie tu w ogóle nie ma co mówić o dziewictwie - jego braku. Trzeba mówić o godności dziewczyny i kobiety, o tym ile jest warta jako człowiek, nie tylko ciało (niezależnie, czy "tknięte" czy nie), o tym, że jest to doświadczenie, którego nie wymaże, ale które może potraktować jako ważne w mądrym budowaniu dalszego życia.


Dla prawdziwych wierzących chrześcijan dziewictwo zawsze będzie stanem duszy, serca człowieka a nie "błoną między nogami" jak to wielu przewrotnie próbuje wmówić innym. I to dlatego dla prawdziwie wierzącego dziewictwo ma kolosalne znaczenie w sprawie wiązania się z partnerką życiową.

Żaden normalny mężczyzna, zwłaszcza który jest prawiczkiem nie chce, aby między nim a jego żoną dożywotnio stał jakiś inny facet uniemożliwiając jej głębokie, maksymalne związanie emocjonalne z jej obecnym mężem.

Nawet w niektórych innych kulturach(nawet innej wiary) mężczyźni którzy nie mieli w życiu żadnych partnerek(ponieważ sami dbali o to), wiążąc się z kobietą(czyli z żoną) dążyli do pełnego zjednoczenia się emocjonalnego i każdego innego pod każdym względem, zatem koniecznie to musiała być młoda, niedoświadczona dziewica, gdyż przeszłość własna oraz drugiej osoby, skutecznie blokowała możliwość pełnego zjednoczenia się.


N sie 01, 2010 13:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 19:12
Posty: 91
Post Re: Moda na utratę dziewictwa, a potem żal...
Jaka presja otaczenia? Pod koniec kwietnia skończyłam liceum. Ponad połowa dziewczyn z mojej byłej klasy to dziewice (o chłopcach już nie wspomne). Jak ktoś traci dziewictwo to albo pod wpływem impulsu (pierwszy raz jest tak blisko z druga osobą że nie może się powstrzymać) albo po prostu z ciekawości. Osobiście nie uważam żeby dziewictwo było jakąś megaważną rzeczą. Każdy zasługuje na druga szanse więc nie wiem czemu prawiczek miałby nie chcieć być z dziewczyną która miała wczesniej dużo partnerów.

_________________
Milczałaś kolorowo.


Pt sie 06, 2010 12:32
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 16, 2010 15:39
Posty: 165
Post Re: Moda na utratę dziewictwa, a potem żal...
X77 napisał(a):
Monteclarus
Heh, to jeszcze nie masz aż tak źle...
Ja zaś spotykałem się ze znaczną gorszą sytuacją: Utratą dziewictwa a potem z BRAKIEM JAKIEGOKOLWIEK ŻALU!


Ee.. utrata dziewictwa bez względu na okoliczności ma być powodem do żalu?

Cytuj:
Dla prawdziwych wierzących chrześcijan dziewictwo zawsze będzie stanem duszy, serca człowieka a nie "błoną między nogami" jak to wielu przewrotnie próbuje wmówić innym. I to dlatego dla prawdziwie wierzącego dziewictwo ma kolosalne znaczenie w sprawie wiązania się z partnerką życiową.


Uważasz że Twoje podejście właśnie do serca człowieka jest godne prawdziwego chrześcijanina?

Cytuj:
Żaden normalny mężczyzna, zwłaszcza który jest prawiczkiem nie chce, aby między nim a jego żoną dożywotnio stał jakiś inny facet uniemożliwiając jej głębokie, maksymalne związanie emocjonalne z jej obecnym mężem.


Nie jesteś reprezentantem wszystkich facetów na świecie. A argument że nikt normalny nie sądzi inaczej niż ja przebija wszystko ;)

Cytuj:
Nawet w niektórych innych kulturach(nawet innej wiary) mężczyźni którzy nie mieli w życiu żadnych partnerek(ponieważ sami dbali o to), wiążąc się z kobietą(czyli z żoną) dążyli do pełnego zjednoczenia się emocjonalnego i każdego innego pod każdym względem, zatem koniecznie to musiała być młoda, niedoświadczona dziewica, gdyż przeszłość własna oraz drugiej osoby, skutecznie blokowała możliwość pełnego zjednoczenia się.


Facet który nie potrafi się zjednoczyć emocjonalnie z kobietą którą niby kocha tylko dlatego że już uprawiała seks jest do tego po prostu niezdolny. Problem leży w nim i jego problemach emocjonalnych.


Pt sie 06, 2010 12:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Moda na utratę dziewictwa, a potem żal...
Czytał ktoś "Potęgę miłości" Rivers? Tam widać czarno na białym, że nawet kobieta, która prostytuowała się od dziecka, a nawet dobrowolnie przespała ze swoim ojcem, zdradzała męża, itd. może stać się czysta jak łza. Tutaj może nie było przypadku dobrowolnej utraty dziewictwa, ale dowodzi, że dziewictwo=czystość i vice versa.


Pt sie 06, 2010 13:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Moda na utratę dziewictwa, a potem żal...
Ups, że dziewicto nie równa się czystości!


Pt sie 06, 2010 13:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 01, 2010 13:11
Posty: 317
Lokalizacja: Biała-Kolonia koło Suchowoli
Post Re: Moda na utratę dziewictwa, a potem żal...
@Sel..., czyli nie PIĘTNUJESZ defloracji przed ślubem ???
Cytuj:
Ups, że dziewicto nie równa się czystości!
Idąc tym tokiem myślenia wychodziłoby że Św. Agata, zginęła ponieważ była zbyt a może niezbyt ... no właśnie nie wiem jak ją opisać w kontekście tego co napisałaś.
Skoro tak napisałaś jak Cię zacytowałem , to napisz proszę swoje zdanie na temat postawy tych co umarły za swoje dziewictwo.


Pt sie 06, 2010 14:38
Zobacz profil
Post Re: Moda na utratę dziewictwa, a potem żal...
Monteclarus, a co sadzisz o kobietach, ktore zostaly zgwalcone? Moga zachowac czystosc (wewnetrzna), czy z winy jakiegos faceta sa juz stracone na zawsze?
No i taki X77 nie da im szansy, bo sie nie bedzie mogl z nimi "w pelni zjednoczyc"?


Pt sie 06, 2010 14:53

Dołączył(a): Cz lip 01, 2010 13:11
Posty: 317
Lokalizacja: Biała-Kolonia koło Suchowoli
Post Re: Moda na utratę dziewictwa, a potem żal...
@Kamala, jeśli dziewczyna/kobieta wracała nie przykuwając niczyjej uwagi, została napadnieta z zaskoczenia i potem zgwałcona, w moich oczach byłaby dziewicą. Nie straciła dziewictwa za swoim przyzwoleniem, była skromna i szanująca się, odebrano jej godność.
Taka dziewczyna dla mnie została okradziona z jej skarbu, gwałt to jak kradzież tylko kradnie się coś innego.


Pt sie 06, 2010 14:59
Zobacz profil
Post Re: Moda na utratę dziewictwa, a potem żal...
No chyba jednak czyjas uwage przykula?
Czyli tylko kobieta ubrana jak zakonnica ma szanse zachowac czystosc mimo gwaltu? Ubrana kolorowo juz niekoniecznie?


Pt sie 06, 2010 15:01

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 19:12
Posty: 91
Post Re: Moda na utratę dziewictwa, a potem żal...
Ale co to w ogóle utrata dziewictwa - bo jeśli to tylko defloracja to w takim razie to czy dziewczyna która uprawia seks analny jest dziewicą?
Utrata dziewictwa to w pewnym sensie oddanie się komuś i wiadomo że jeśli zrobiło się to z osobą zupełnie przypadkową to się potem żałuje. Ale nie trzeba tego robić z miłością swojego życia żeby mieć miłe wspomnienia i nie żałować.
Poza tym dziewczyna która robiła najrózniejsze rzeczy z najrózniejszymi ludźmi też może być czysta. Wystarczy że przestanie to robić - przecież każdy może się nawrócić, prawda?

_________________
Milczałaś kolorowo.


Pt sie 06, 2010 15:53
Zobacz profil
Post 
Można być dziewicą w sensie biologicznym i doświadczenie seksualne bogatsze niż niejedna żona i matka. I można błonę stracić a pozostać niewinnym. Dziwię się, że to jeszcze nadal wymaga wyjaśniania...


Pt sie 06, 2010 15:57

Dołączył(a): Cz lip 01, 2010 13:11
Posty: 317
Lokalizacja: Biała-Kolonia koło Suchowoli
Post Re: Moda na utratę dziewictwa, a potem żal...
@Electricgirl, dziewczyna o "bujnej przeszłości", nie będzie czysta jeśli z całego serca i głęboko w duszy nie będzie żałować za uczynki przeszłości. Warunek szczęścia swojego mężczyzny spełni wtedy jeśli nie przeniesie do związku jakichkolwiek naleciałości, praktyk, nawyków, świadectw fizycznych swojej przeszłości (np kolczyk w łechtaczce).

@Kamala nie uprymitywniaj proszę.
Nie przykuwająca uwagi erotomanów dziewczyna to taka, co nie eksponuje cycków za wszelką cenę, nie pręży nagiego brzucha z kolczykiem i nie ma spódniczki tak krótkiej że na schodach przyszli gwałciciele będą widzieć jej stringi. Nie przykuwająca uwagi będzie ubrana wręcz odwrotnie.


Pt sie 06, 2010 16:05
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL