Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 11:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Polecam ten tekst wszystkim racjonalistom i ateistom. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Polecam ten tekst wszystkim racjonalistom i ateistom.
Highway napisał(a):
Prawdopodobinstwo jego istnienia jest 50 na 50 ,nie wiemy czy istnieje czy nie.KOniec kropka.



Dobre, dobre... :D
Prawdopodobieństwo, że u mnie w szafie jest smok, też wynosi 50%: bo jest, albo go nie ma, nie wiemy tego. Highway, proponuje ci świetny interes! Zajrzymy do szafy. Jeżeli smoka nie ma, płacisz mi tysiąc zlotych. Jezeli będzie, to WBREW prawdopodobieństwu ja tobie wybulę dwa tysiaki. I tak ile razy chcesz! Nie ma siły, musisz na tym zarobić! Wchodzisz w to? Szybko mnie obskubiesz stary...

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Cz sie 05, 2010 9:50
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post Re: Polecam ten tekst wszystkim racjonalistom i ateistom.
Highway napisał(a):
Ale co by się stało, gdyby prokuratura stwierdziła, że rzeczywiście mamy do czynienia z tkanką sercową niewiadomego pochodzenia i przy okazji wykluczyła ingerencję osób trzecich? Jak zachowaliby się nasi “racjonaliści”? Racjonalnie podchodząc do sprawy powinni przyznać, że coś jest na rzeczy. Ale czy takie zachowanie naszych ateistów jest w ogóle do pomyślenia? Raczej należy się spodziewać wypowiedzi w rodzaju, że prokuratura jest “pod butem Kościoła” itp.
Gdyby to się okazało tkanką serca to nie byłby to przecież jeszcze dowód na istnienie Boga . Byłby to cud w rozumieniu wszystkich wierzących , ci którzy nie chcieli by uwierzyć mimo wszystko tłumaczyli by , że jest to nie wyjaśnione zjawisko , jak wiele zjawisk na świecie . A ty Highway , co ty o tym myślisz ?


Cz sie 05, 2010 19:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: Polecam ten tekst wszystkim racjonalistom i ateistom.
Cytuj:
Można wierzyć w nieskończoną ilość nieistniejących zjawisk lub bytόw. Jednak bardzo mało osόb wierzy w jednorożce ponieważ taka wiara przynosi niski stopień satysfakcji emocjonalnej, nie krzepi, nie daje nadziei (choćby i płonnej).

Niewiara natomiast nie jest podyktowana oportunizmem lecz zwykłą ekonomią i zdrowym rozsądkiem.


Można rowniedobrze przez pryzmat filozofii kantowsko-fenomenologicznej w ogole nie wierzyc w istnienie swiata.Co jest bardziej racjonalne?Nic przez ten pryzmat ,bo rownie jak jestesmy agnostykami w tej kwestii tak w kwestii Boga pewnosci nie mamy,ale mamy wiare.Udowodnij ze tak nie jest.

Cytuj:
Twoje założenie jest mylne. Prawdopodobieństwo istnienia takiego boga jakim przedstawia go dowolna denominacja chrześcijańska jest minimalne. Bo iluż jest wierzących, ktόrzy są skłonni zaakceptować np. boga czysto deistycznego, nigdy nie ingerującego w ludzkie losy i całkowicie obojętnego. Taki bog też mόgłby istnieć, ale nie spełniałby podstawowych kryteriόw, ktόre przyciągają wyznawcόw. Jako taki nie rόżniłby się niczym od niewątpliwie istniejących praw fizyki, ktόre de facto rządzą całą naszą egzystencją, ale na zimno, w sposόb obojętny (ergo nikt nie modli się do praw fizyki).


Tak ,ateista zeby cokolwiek stwierdzic musi sie nawysilac i kombinowac dalej .Bog to Bog z zalozenia nazyw ,pojecia i definicji a priori :Absolut.Dziękuję.

Cytuj:
Metafizyka i ogόlnie pojęta duchowość to gόrnolotne zwroty, ktόre jednak okazują się być odarte z treści przy bliższej inspekcji. Sprowadza się to do tego, że przeżycia duchowe są subiektywnymi, wewnętrznymi doznaniami indywidualnych osόb, ktόre nie potrafią owych doznań w żaden sposόb uzasadnić ani sprecyzować. Nie prowadzą też do żadnych użytecznych wnioskόw, nie zwiększają naszej wiedzy o świecie. Po prostu “uduchowieni” czują, że jest coś więcej niż świat materialny i już.


Bo wierzący to wierzący,a wątpiących Tomaszów jest niewielu ,to dobrze ,bo inaczej wiara umrze.

Cytuj:
Etyka istnieje niezależnie od wiary religijnej. To, że pewne elementy moralnego życia np. “nie kradnij” pokrywają się z przykazaniami nie implikuje religijnej genezy moralności.


Przeciwienstwo kradnij to:"nie kradnij"(dekalog),a to juz nie jest etyka sluząca czlowiekowi,wiec implikuje religie do moralnosci.Tylko taka etyka jest możliwa,innej np.wersji etyki Alfreda Rosenberga z koniecznosci dopuscic nie wolno.Niestety.Bo juz mielismy przyklad tego miedzy 1939-1945.

Cytuj:
Gdyby to się okazało tkanką serca to nie byłby to przecież jeszcze dowód na istnienie Boga . Byłby to cud w rozumieniu wszystkich wierzących , ci którzy nie chcieli by uwierzyć mimo wszystko tłumaczyli by , że jest to nie wyjaśnione zjawisko , jak wiele zjawisk na świecie . A ty Highway , co ty o tym myślisz ?


Tyle,że cud jako cud świadczy o Bożej obecnosci ,wiec jest dowodem na Jego obecnosc czyli istnienie.Tyle,ze kwestia jest taka,ze Kosciol oficjalnie jak i wierni juz wierzyli by ze to Bog,a ateisci ,nie musieli by wierzyc,bo by widzieli .Hahaha.NIe zartuje,pewnie znowu by probowali to negowac.Taka ich wieczna rola.

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


Cz sie 05, 2010 21:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Polecam ten tekst wszystkim racjonalistom i ateistom.
Cytuj:
Tyle,że cud jako cud świadczy o Bożej obecnosci ,wiec jest dowodem na Jego obecnosc czyli istnienie.


W żaden sposób. Jest "dowodem" tylko na zajście zjawiska, którego wyjaśnienia nie znasz. Czy odpowiada za to Bóg, Latający Potwór Spaghetti czy nieznana dotąd właściwość materii która spowodowała że czyjś mięsień sercowy przeteleportował się do hostii, to już nie wiesz. Wszystkie wymienione opcje są zasadniczo równie prawdopodobne :)

Zresztą nawet gdyby faktycznie był jakiś mięsień sercowy, to by nawet nie znaczyło że w ogóle zaszło jakieś niewyjaśnione zjawisko. Równie niewyjaśnionym zjawiskiem może być to kto ukradł flaszkę żulowi z blokowiska i nikt "cudem" tego zjawiska nie nazywa. Ale butelka zniknęła... i nie ma na to racjonalnego wyjaśnienia!


Cz sie 05, 2010 23:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 13, 2007 2:08
Posty: 139
Post Re: Polecam ten tekst wszystkim racjonalistom i ateistom.
Highway napisał(a):
Można rowniedobrze przez pryzmat filozofii kantowsko-fenomenologicznej w ogole nie wierzyc w istnienie swiata.Co jest bardziej racjonalne?Nic przez ten pryzmat ,bo rownie jak jestesmy agnostykami w tej kwestii tak w kwestii Boga pewnosci nie mamy,ale mamy wiare.Udowodnij ze tak nie jest.


Nasze istnienie, jak rowniez istnienie swiata, jest bardzo dobrze potwierdzone przez posiadane przez nas zmysly wyksztalcone w procesie ewolucji. Widze swiat, slysze go, dotykam istniejacych w nim przedmiotow. Jablko rzucone w gore, zawsze spada w dol pod wplywem ziemskiej grawitacji. Procesor w moim komputerze przepuszcza przez siebie elektrony, kalkuluje binarna logike i posiada niemal stuprocentowa niezawodnosc dzieki czemu tekst, ktory wlasnie pisze bedzie widziany (a moze nawet zrozumiany?) przez inne rozumne istoty. Stabilnosc i przewidywalnosc zachodzacych w naturze procesow pozwolila nam zbudowac te niezwykle zaawansowana cywilizacje, ktorej jestesmy czescia.

Jesli ktos, lub cos, byl na tyle madry by to wszystko sztucznie spreparowac i oszukac nasze zmysly mirazem, iluzja, to i tak nie warto sie tym przejmowac. Po prostu przeciwnik jest zbyt silny by mu sprostac. Ale to szalenie malo prawdopodobne, bezsensowne...

Highway napisał(a):
Tak ,ateista zeby cokolwiek stwierdzic musi sie nawysilac i kombinowac dalej .Bog to Bog z zalozenia nazyw ,pojecia i definicji a priori :Absolut.Dziękuję.


To zalezy. Nie widze powodu dla ktorego ateista musial sie wysilac przy kwestiach prostych i dajacych sie racjonalnie zanalizowac. Natomiast bog bogowi nierowny. Chrzescijanin nie bylby w stanie uwierzyc w 99.99999999999999999999% mozliwych bogow poniewaz nie spelnialiby odpowiednich kryteriow.

Highway napisał(a):
Bo wierzący to wierzący,a wątpiących Tomaszów jest niewielu ,to dobrze ,bo inaczej wiara umrze.


Wciaz zdumiewa mnie pojmowanie racjonalnych watpliwosci jako wstydliwej ulomnosci. Tak szczerze, dlaczego inteligenty stworca mialby mi miec za zle tylko dlatego, ze chce aby jakos udokumentowal swoja obecnosc? Ale tak konkretnie, bez owijania w bawelne. Cuda i cudenka to dziecinada.

Highway napisał(a):
Przeciwienstwo kradnij to:"nie kradnij"(dekalog),a to juz nie jest etyka sluząca czlowiekowi,wiec implikuje religie do moralnosci.Tylko taka etyka jest możliwa,innej np.wersji etyki Alfreda Rosenberga z koniecznosci dopuscic nie wolno.Niestety.Bo juz mielismy przyklad tego miedzy 1939-1945.


Pod najpotezniejszym mikrospokem nie wykrylem sensu w tej wypowiedzi.


Pt sie 06, 2010 7:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: Polecam ten tekst wszystkim racjonalistom i ateistom.
Cytuj:
W żaden sposób. Jest "dowodem" tylko na zajście zjawiska, którego wyjaśnienia nie znasz. Czy odpowiada za to Bóg, Latający Potwór Spaghetti czy nieznana dotąd właściwość materii która spowodowała że czyjś mięsień sercowy przeteleportował się do hostii, to już nie wiesz. Wszystkie wymienione opcje są zasadniczo równie prawdopodobne :)

Zresztą nawet gdyby faktycznie był jakiś mięsień sercowy, to by nawet nie znaczyło że w ogóle zaszło jakieś niewyjaśnione zjawisko. Równie niewyjaśnionym zjawiskiem może być to kto ukradł flaszkę żulowi z blokowiska i nikt "cudem" tego zjawiska nie nazywa. Ale butelka zniknęła... i nie ma na to racjonalnego wyjaśnienia!


Witold patrzy tak,wierzący inaczej Kosciol gra tu pierwsze skrzypce,jako przedstawiciel Boga na ziemi ,przeprowadza proces dowodów ktorym potwierdza lub wyklucza Boską ingerencję i tyle.

Cytuj:
Nasze istnienie, jak rowniez istnienie swiata, jest bardzo dobrze potwierdzone przez posiadane przez nas zmysly wyksztalcone w procesie ewolucji. Widze swiat, slysze go, dotykam istniejacych w nim przedmiotow. Jablko rzucone w gore, zawsze spada w dol pod wplywem ziemskiej grawitacji. Procesor w moim komputerze przepuszcza przez siebie elektrony, kalkuluje binarna logike i posiada niemal stuprocentowa niezawodnosc dzieki czemu tekst, ktory wlasnie pisze bedzie widziany (a moze nawet zrozumiany?) przez inne rozumne istoty. Stabilnosc i przewidywalnosc zachodzacych w naturze procesow pozwolila nam zbudowac te niezwykle zaawansowana cywilizacje, ktorej jestesmy czescia.

Jesli ktos, lub cos, byl na tyle madry by to wszystko sztucznie spreparowac i oszukac nasze zmysly mirazem, iluzja, to i tak nie warto sie tym przejmowac. Po prostu przeciwnik jest zbyt silny by mu sprostac. Ale to szalenie malo prawdopodobne, bezsensowne...


To zaden dowod ,to mogą byc zludzenia lub nasze wyobrazenia ksztalujace przedmiot,natomiast nie znamy swiata obiektywnych ,absolutnych .Albo za filozofią Wittgensteina i jego "Dociekaniami filozoficznymi"sceptycznymi w ogole nie mozemy o swiecie powiedziec nic.A to co mowisz to zwykla gnoza.

Cytuj:
To zalezy. Nie widze powodu dla ktorego ateista musial sie wysilac przy kwestiach prostych i dajacych sie racjonalnie zanalizowac. Natomiast bog bogowi nierowny. Chrzescijanin nie bylby w stanie uwierzyc w 99.99999999999999999999% mozliwych bogow poniewaz nie spelnialiby odpowiednich kryteriow.


Dyskutujemy w ogole o Bogu Absolucie ,a kwestia wybranej religii to dalsza kwestia.

Cytuj:
Wciaz zdumiewa mnie pojmowanie racjonalnych watpliwosci jako wstydliwej ulomnosci.

Ignorancja ateistów mnie irytuje,to sie zaczyna robic smieszne ,po raz setny Ci tlumacze ,ze wiara to inny wymiar,stanowiska tego typu zachowujące czystą racjonalność jakie proponujesz czyli idealistyczne,ze tylko jednym sytemem racjonalnym mozna opisac swiat zostaly obalone po smierci Hegla.

Cytuj:
Highway napisał(a):
Przeciwienstwo kradnij to:"nie kradnij"(dekalog),a to juz nie jest etyka sluząca czlowiekowi,wiec implikuje religie do moralnosci.Tylko taka etyka jest możliwa,innej np.wersji etyki Alfreda Rosenberga z koniecznosci dopuscic nie wolno.Niestety.Bo juz mielismy przyklad tego miedzy 1939-1945.


Pod najpotezniejszym mikrospokem nie wykrylem sensu w tej wypowiedzi.


Religia jest częscią moralnosci i etyki ,historii etyki i nie da sie tego wyjreslic,na religii sa wybudowane wszelkie systemy etyczne,bo ona utworzyla ku temu podstawy w Pismie Sw juz pare tysiecy lat temu,to jest jej integralna cześc.

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


Pt sie 06, 2010 7:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 13, 2007 2:08
Posty: 139
Post Re: Polecam ten tekst wszystkim racjonalistom i ateistom.
Highway napisał(a):
To zaden dowod ,to mogą byc zludzenia lub nasze wyobrazenia ksztalujace przedmiot,natomiast nie znamy swiata obiektywnych ,absolutnych .Albo za filozofią Wittgensteina i jego "Dociekaniami filozoficznymi"sceptycznymi w ogole nie mozemy o swiecie powiedziec nic.A to co mowisz to zwykla gnoza.


Stabilnosc praw fizyki potwierdzona przez nasze dominujace zmysly to najsilniejszy dowod na jaki pozwala zastana rzeczywistosc. Stan na rekach i machaj rzesami - lepszego nie uswiadczysz. Oczywiscie moj umysl moze byc zewnetrznie sterowany, rzeczywistosc wpojona przez symulowane procesy, ktore pozostaja nieuchwytne dla ludzkiej percepcji. Co z tego? Czy to moja wina? Co najwyzej jestem zabawka w rekach sil, ktorych nie potrafie pojac i ktorych nikt przy zdrowych zmyslach nie oczekiwalby abym ogarnal.

Highway napisał(a):
Dyskutujemy w ogole o Bogu Absolucie ,a kwestia wybranej religii to dalsza kwestia.


Czyli akceptujesz boga, ktory ustawil poczatkowe parametry wszechswiata i nigdy wiecej nie ingerowal w to co sie w nim wydarzylo? Wierzysz w "boga", ktory nie wie i nigdy nie dowie sie o naszym istnieniu?

Highway napisał(a):
Ignorancja ateistów mnie irytuje,to sie zaczyna robic smieszne ,po raz setny Ci tlumacze ,ze wiara to inny wymiar,stanowiska tego typu zachowujące czystą racjonalność jakie proponujesz czyli idealistyczne,ze tylko jednym sytemem racjonalnym mozna opisac swiat zostaly obalone po smierci Hegla.


Co to za inny wymiar? Piaty, szosty, jedenasty? Skoro po raz setny musisz go przytaczac to moze chociaz wymien podstawowe zalozenia swiatopogladowe. Przedstaw przyklad dzieki ktoremu nasza wiedza o swiecie zostaje wzbogacona przez takie nowatorskie podejscie do problemu.

Highway napisał(a):
Religia jest częscią moralnosci i etyki ,historii etyki i nie da sie tego wyjreslic,na religii sa wybudowane wszelkie systemy etyczne,bo ona utworzyla ku temu podstawy w Pismie Sw juz pare tysiecy lat temu,to jest jej integralna cześc.


No tak, to dlatego Zydzi nakazuja odkrajac lub odgryzac napletek u mlodych chlopcow? Stworca sie zapomnial i teraz trzeba poprawiac? Czy moze chodzi o historie Lota, ktory wydal wlasne corki rozjuszonemu tlumowi do zgwalcenia by ocalic dwoch przypadkowych aniolow?


Pt sie 06, 2010 8:11
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post Re: Polecam ten tekst wszystkim racjonalistom i ateistom.
IPW napisał(a):
Gdyby to się okazało tkanką serca to nie byłby to przecież jeszcze dowód na istnienie Boga . Byłby to cud w rozumieniu wszystkich wierzących , ci którzy nie chcieli by uwierzyć mimo wszystko tłumaczyli by , że jest to nie wyjaśnione zjawisko , jak wiele zjawisk na świecie . A ty Highway , co ty o tym myślisz ?



Highway napisał(a):
Tyle,że cud jako cud świadczy o Bożej obecnosci ,wiec jest dowodem na Jego obecnosc czyli istnienie.Tyle,ze kwestia jest taka,ze Kosciol oficjalnie jak i wierni juz wierzyli by ze to Bog,a ateisci ,nie musieli by wierzyc,bo by widzieli .Hahaha.NIe zartuje,pewnie znowu by probowali to negowac.Taka ich wieczna rola.
A więc nadal utrzymujesz , że cud , czyli zjawisko niewyjaśnione jest dowodem na istnienie Boga . Wydaje mi się , że nie zrozumiałeś mojego postu , chodzi mi właśnie oto , że nie ma dowodu na istnienie Boga i nie wyjaśnione zjawisko jakim jest tkanka serca w Hostii również być nim nie może . Taka tkanka serca w Hostii jest tym samym co święty palec Onufrego , lub kawałek drzewa z Krzyża Świętego . Właśnie zapomniałem nazwy tego przedmiotu , te przedmioty którymi nawet handlowano były bardzo popularne w średniowieczu z pewnością miały one za zadanie podtrzymywać wiarę w Boga , ale nic poza tym Highway , nic poza tym .


Pt sie 06, 2010 18:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Polecam ten tekst wszystkim racjonalistom i ateistom.
Highway napisał(a):
Witold patrzy tak,wierzący inaczej Kosciol gra tu pierwsze skrzypce,jako przedstawiciel Boga na ziemi ,przeprowadza proces dowodów ktorym potwierdza lub wyklucza Boską ingerencję i tyle.


Hmmm, a to ciekawe... jakie Kościół posiada obiektywne narzędzia do stwierdzania takich rzeczy?

Najprostsza metoda to oczywiście wykluczenie możliwości, żeby domniemany cud zaszedł w sposób nie-cudowny, ale to jest mało miarodajne, zawsze zachodzi ryzyko i to spore, że przeoczono jakąś możliwość. Poza tym to jest dowodzenie negatywne - pozytywne jest przeważnie bardziej przekonujące.

Załóżmy jednak że jakimś cudem (choć nie wiadomo w jaki sposób - to byłby cud większy chyba od badanego zjawiska) stwierdzono ponad wszelką wątpliwość i udowodniono, że za zjawiskiem stoi siła nadprzyrodzona. W jaki sposób określić jaka jest to siła? Bóg nie jest przecież jedyną, w którą chrześcijanie wierzą. A nuż to jakiś demon...?


Cytuj:
Religia jest częscią moralnosci i etyki ,historii etyki i nie da sie tego wyjreslic,na religii sa wybudowane wszelkie systemy etyczne,bo ona utworzyla ku temu podstawy w Pismie Sw juz pare tysiecy lat temu,to jest jej integralna cześc.


Religia nie jest "częścią moralności", religia moralność jedynie opisuje, na swój religijny sposób, ale jej nie tworzy.


Pt sie 06, 2010 20:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 15, 2009 19:03
Posty: 130
Post Re: Polecam ten tekst wszystkim racjonalistom i ateistom.
Highway napisał(a):
Religia jest częscią moralnosci i etyki ,historii etyki i nie da sie tego wyjreslic,na religii sa wybudowane wszelkie systemy etyczne,bo ona utworzyla ku temu podstawy w Pismie Sw juz pare tysiecy lat temu,to jest jej integralna cześc.
Czyli gdyby nie religia zabijalibyśmy się nawzajem, gwałcili, okradali itp.? Bo skoro etyka powstała na bazie religii...

Wiesz, wcześniej gdy jeszcze "wierzyłem" nie zabijałem, nie kradłem, ogólnie nie postępowałem nieetycznie, ponieważ wewnętrznie czułem, że tak nie wolno, że to jest nie w porządku. Dopiero dalej był strach przed więzieniem i piekłem.

Wydaje mi się, że etyka nie wywodzi się z religii, moralność jest nam przekazywana przez rodziców, wpajana przez społeczeństwo. Moralność (sumienie) to wewnętrzne przekonanie co jest dobre a co złe. Taka zdolność pomagała nam przetrwać, gdy powstawał gatunek ludzki, teraz (i wtedy także) jest w nas już zakorzeniona, trzyma całe społeczeństwo w rydzach. Gdyby nie to, nie zbudowalibyśmy cywilizacji.

Wiem, że "miejscem sumienia" w mózgu jest kora przedczołowa. Osoby z jej zniszczonym fragmentem mają bardzo "praktyczne" podejście do spraw związanych z etyką, nie wahali by się np. udusić głośno płaczące dziecko, które zwróciło by uwagę żołnierzy, którzy przez ten płacz odkryli by piwnice i zabili wszystkich znajdujących się wewnątrz, razem z naszą osobą i dzieckiem. Innymi słowy są w stanie poświęcić kogoś dla dobra ogółu, bez wyrzutów sumienia.

_________________
Prawie każda skrajność jest zła.


Pt sie 06, 2010 20:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:18
Posty: 404
Post Re: Polecam ten tekst wszystkim racjonalistom i ateistom.
Cytuj:
Stabilnosc praw fizyki potwierdzona przez nasze dominujace zmysly to najsilniejszy dowod na jaki pozwala zastana rzeczywistosc. Stan na rekach i machaj rzesami - lepszego nie uswiadczysz. Oczywiscie moj umysl moze byc zewnetrznie sterowany, rzeczywistosc wpojona przez symulowane procesy, ktore pozostaja nieuchwytne dla ludzkiej percepcji. Co z tego? Czy to moja wina? Co najwyzej jestem zabawka w rekach sil, ktorych nie potrafie pojac i ktorych nikt przy zdrowych zmyslach nie oczekiwalby abym ogarnal.


Widocznie nie masz pojecia o modelu kantowsko fenomenologicznym,lub idealistycznym lub solipsystycznym Berkeleya.

Cytuj:
Czyli akceptujesz boga, ktory ustawil poczatkowe parametry wszechswiata i nigdy wiecej nie ingerowal w to co sie w nim wydarzylo? Wierzysz w "boga", ktory nie wie i nigdy nie dowie sie o naszym istnieniu?


Nie wiem skąd taka definicja Boga.

Cytuj:
Co to za inny wymiar? Piaty, szosty, jedenasty? Skoro po raz setny musisz go przytaczac to moze chociaz wymien podstawowe zalozenia swiatopogladowe. Przedstaw przyklad dzieki ktoremu nasza wiedza o swiecie zostaje wzbogacona przez takie nowatorskie podejscie do problemu.


Wymiar nie z tego świata,wymiar Boski,wymiar żywego,mistycznego ciała Chrystusa na ziemi i Jego Kosciola,wymiar niematerialny,mistyczny,laski i wiary,sakramentów,to jest ten wymiar.Wymiar Pisma Sw.

Cytuj:
A więc nadal utrzymujesz , że cud , czyli zjawisko niewyjaśnione jest dowodem na istnienie Boga . Wydaje mi się , że nie zrozumiałeś mojego postu , chodzi mi właśnie oto , że nie ma dowodu na istnienie Boga i nie wyjaśnione zjawisko jakim jest tkanka serca w Hostii również być nim nie może . Taka tkanka serca w Hostii jest tym samym co święty palec Onufrego , lub kawałek drzewa z Krzyża Świętego . Właśnie zapomniałem nazwy tego przedmiotu , te przedmioty którymi nawet handlowano były bardzo popularne w średniowieczu z pewnością miały one za zadanie podtrzymywać wiarę w Boga , ale nic poza tym Highway , nic poza tym .


Zjawisko wyjaśnione procedurą koscielną,teologiczną,metafizyczną swiętą w wymiarze wiary.A ze ateisci nie chca tego innego wymiary wiary zaakceptowac to ich ignorancja i ich problem.Nie wszystko na ludzki rozum,nie wszystko na ludzkie zmysły.Błogosławieni ktorzy nie widzieli a uwierzyli.

Cytuj:
Załóżmy jednak że jakimś cudem (choć nie wiadomo w jaki sposób - to byłby cud większy chyba od badanego zjawiska) stwierdzono ponad wszelką wątpliwość i udowodniono, że za zjawiskiem stoi siła nadprzyrodzona. W jaki sposób określić jaka jest to siła? Bóg nie jest przecież jedyną, w którą chrześcijanie wierzą. A nuż to jakiś demon...?


Dokładnie nadprzyrodozna

Cytuj:
Czyli gdyby nie religia zabijalibyśmy się nawzajem, gwałcili, okradali itp.? Bo skoro etyka powstała na bazie religii...

Wiesz, wcześniej gdy jeszcze "wierzyłem" nie zabijałem, nie kradłem, ogólnie nie postępowałem nieetycznie, ponieważ wewnętrznie czułem, że tak nie wolno, że to jest nie w porządku. Dopiero dalej był strach przed więzieniem i piekłem.

Wydaje mi się, że etyka nie wywodzi się z religii, moralność jest nam przekazywana przez rodziców, wpajana przez społeczeństwo. Moralność (sumienie) to wewnętrzne przekonanie co jest dobre a co złe. Taka zdolność pomagała nam przetrwać, gdy powstawał gatunek ludzki, teraz (i wtedy także) jest w nas już zakorzeniona, trzyma całe społeczeństwo w rydzach. Gdyby nie to, nie zbudowalibyśmy cywilizacji.

Wiem, że "miejscem sumienia" w mózgu jest kora przedczołowa. Osoby z jej zniszczonym fragmentem mają bardzo "praktyczne" podejście do spraw związanych z etyką, nie wahali by się np. udusić głośno płaczące dziecko, które zwróciło by uwagę żołnierzy, którzy przez ten płacz odkryli by piwnice i zabili wszystkich znajdujących się wewnątrz, razem z naszą osobą i dzieckiem. Innymi słowy są w stanie poświęcić kogoś dla dobra ogółu, bez wyrzutów sumienia.

JA wiem ze znajduje sie w duszy,udowodnij ze nie.W takich typowaniach jestesmy agnostykami,ale ja mam wiare ,ty nie.dziekuje.

_________________
"Bóg" bowiem wśród istniejących rzeczy istnieje jako rodzaj substancji,której nie przysługuje ani ruch,ani ginięcie,ani powstawanie.Arystoteles.

http://dowody.blog.onet.pl/


So sie 07, 2010 9:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 10:45
Posty: 836
Post Re: Polecam ten tekst wszystkim racjonalistom i ateistom.
Co było pierwsze religia czy etyka/moralność? Myślę, że pierwsza była etyka. Religia jest moim zdaniem tylko konserwantem etyki i tradycji. Wyjaśnię to na przykładzie tradycji żydowskiej. Tradycja i religia żydowska zabraniają jedzenia wieprzowiny. Prawdopodobnie Żydzi zauważali, że jedzenie wieprzowiny przynosi im mniej korzyści niż niejedzenie jej. Więc po pewnym czasie uznali, że Bóg chce, by ludzie nie jedli wieprzowiny. Podobnie jest też z obrzezaniem. Na obrzezanie też jest naukawe uzasadnienie. Zauważcie też, że w średniowiecznej Europie ciągle byli jakieś epidemie, a u Arabów nie. Dlaczego? Bo Europejczycy myli się dosłownie od święta, a Arabowie mają obowiązek myć się przed każdą modlitwą, a modlić się muszą po 5 razy dziennie. Czyli religia jest tylko konserwatorem tradycji, która została pozytywnie zweryfikowana przez stulecia trwania, bo na pewno to, co złe, nie dostało się do religii.

Oczywiście to, co napisałem powyżej to tylko moja prywatna teoria, a nie "prawda objawiona". Biorę pod uwagę, że mogę się mylić.

_________________
Pomóż klikając w serduszko! - Pajacyk, Okruszek, Polskie Serce i Pusta Miska
Obrazek
Mi ne mortigas, mi ne ŝtelas, mi ne kredas...


So sie 07, 2010 9:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 15, 2009 19:03
Posty: 130
Post Re: Polecam ten tekst wszystkim racjonalistom i ateistom.
Highway napisał(a):
Wymiar nie z tego świata,wymiar Boski,wymiar żywego,mistycznego ciała Chrystusa na ziemi i Jego Kosciola,wymiar niematerialny,mistyczny,laski i wiary,sakramentów,to jest ten wymiar.Wymiar Pisma Sw.
Czy w tym wymiarze obowiązuje logika? Opowiedz mi o nim coś więcej ;)

Highway napisał(a):
Cytuj:
[...] Wiem, że "miejscem sumienia" w mózgu jest kora przedczołowa. Osoby z jej zniszczonym fragmentem mają bardzo "praktyczne" podejście do spraw związanych z etyką, nie wahali by się np. udusić głośno płaczące dziecko, które zwróciło by uwagę żołnierzy, którzy przez ten płacz odkryli by piwnice i zabili wszystkich znajdujących się wewnątrz, razem z naszą osobą i dzieckiem. Innymi słowy są w stanie poświęcić kogoś dla dobra ogółu, bez wyrzutów sumienia.

JA wiem ze znajduje sie w duszy,udowodnij ze nie.W takich typowaniach jestesmy agnostykami,ale ja mam wiare ,ty nie.dziekuje.

No chyba napisałem, że sumienie ma pewne swoje "miejsce" w mózgu. Pokazuje to ,że moralność itp. nie muszą być czymś mistycznym. A skąd wiesz, że znajduje się w duszy? Poza tym podaj jakieś argumenty świadczące o tym, Ty stawiasz tezę - Ty musisz ją obronić.

_________________
Prawie każda skrajność jest zła.


So sie 07, 2010 10:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Polecam ten tekst wszystkim racjonalistom i ateistom.
Cytuj:
JA wiem ze znajduje sie w duszy,udowodnij ze nie.W takich typowaniach jestesmy agnostykami,ale ja mam wiare ,ty nie.dziekuje.


A ja WIEM że znajduje się w d*pie. UDOWODNIJ że nie!


So sie 07, 2010 12:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Polecam ten tekst wszystkim racjonalistom i ateistom.
Czyli jak udowodnić?
Pogrzebać, zajrzeć? Fe!
W mózgu się grzebie przyjemniej, dlatego tam szukajmy!

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


So sie 07, 2010 12:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL