O tym napisałem właśnie powyżej:

Rząd będzie oszczędzał na nas a nie na sobie a powinien od siebie - przecież.
Nam będzie zaciskał pasa a sobie popuszczał twierdząc że kryzys to czas wyrzeczeń.
Pod tekstem z linka podpisuję się obiema rękoma (czy jak kto woli rękami) jak i nogami, gdybym umiał się nimi podpisać.

"Dziennik Gazeta Prawna" przytoczyła dane wzrostowe od 2005r - a więc nie tylko PO zatrudnia więcej......największy wzrost dotyczy administracji samorzadowej.
13 lipca 2010r RM zablokowała wzrost wynagrodzeń dla urzędników.
osiris więcej obiektywizmu....

osiris, przyznaje ze nie znam sie na finansach panstwa, bo zarzadzam tylko finansami mojej rodziny. Zakladam jednak, ze jakas analogia istnieje. Otoz kiedy moje wydatki przekraczaja dochody, zaczynam przygladac sie wydatkom. I tne je tam, gdzie jest to mozliwe: najpierw luksusy, potem potrzeby, bez ktorych mozna sie obejsc, zaczynajac od siebie, a potem sprawdzam, czy sie dochody i wydatki zrownowazyly.
Jezeli ciagle jest zle, szukam nowych zrodel dochodu...

Nie mam zielonego pojecia, czy nasi politycy w podobnych sytuacjach robia podobnie. Szczegolnie, ze mam takie dziwne wrazenie, ze wszystkie kraje zyja na kredyt. Ale moze mi sie tylko tak wydaje?

Mam za to taka mala "seksistowska" uwage: otoz znani mi "mezczyzni sukcesu" musza miec przerozne gadzety, ktore podkreslaja ich status: samochod, najlepiej z kierowca, osobne biuro, ekstra bonusy, lepsza sluzbowa komorke itp. Kobiety, ktore po prostu chca byc skuteczne w pracy i ich te zabawki tak nie interesuja, nie sa w wielu wypadkach przez kolegow na tych samych "pozycjach" traktowane jako rownorzedne partnerki, bo nie maja zadnych oznak "statusu". Owszem wyjatki sa po obu stronach.

I teraz, obawiam sie, mozna to przelozyc na rzadzacych wszystkich odlamow: jestem szefem, wiec nalezy mi sie: ... Wiec jasne jest, ze od siebie samego nie mozna zaczac oszczednosci. To raczej kobiety zaczynaja od siebie.
Jezeli ktos sie ze mna nie zgodzi (a nie musi), to dodalabym tylko 4 przyklady: w Niemczech ustapily od reki i bez wymowek dwie panie biskup: jedna za jazde po alkoholu, druga za to, ze kilkanascie lat temu nie zajela sie glebiej przypadkiem pedofilii. Przy czym sama mowila, ze informacje, ktore dostala, nie byly jednoznaczne, a juz na pewno nie oficjalne.
Biskup Mixa ustapil po dlugich rozmowach z innymi biskupami, kiedy zarzuty stawaly sie coraz powazniejsze, a kiedy z jednego go oczyszczono, natychmiast postanowil wrocic, uwazajac to wszystko za spisek przeciw niemu. Wtedy okazalo sie, ze lista zarzutow udokumentowanych jest znacznie wieksza...
Burmistrz Duisburga do tej pory nie chce przejac odpowiedzialnosci za ofiary smiertelne na Love Parade, tlumaczac sie, ze to bledy ... jego urzednikow do tego doprowadzily. Chodzi po prostu o pieniadze, bo gdyby ustapil, prawdopodobnie stracilby super wysoka emeryture...

Moze ktos ma jakies wyjasnienie, dlaczego tak jest?

Alus, ostatnio prawie za każdym razem Twoje tłumaczenie polega na tym, że poprzednicy robili podobnie więc obecny rząd jest z tego powodu całkowicie rozgrzeszony.
To nie jest żadne uzasadnienie i wytłumaczenie.
To że ktoś robił wcześniej źle nie oznacza że jest to wystarczające usprawiedliwienie dla złego rządzenia finansami państwa.
"Ja psuję państwo, bo poprzednicy także psuli państwo i dlatego proszę abyście na mnie głosowali ponieważ dalej będę psuł państwo bo przecież moim poprzednicy także psuli państwo
Będę beznadziejny jak moim poprzednicy i będę robił tyle złego (ale za to ani grama więcej) co moi poprzednicy co mnie powinno całkowicie usprawiedliwiać i predysponować na następne wybory do władzy"
Całkiem niezła filozofia.


Bo sukces ma wielu ojców a klęska jest sierotą.

Nie chodzi mi o usprawiedliwianie kogokolwiek.
Wskazuję Ci, że stosujesz półprawdy.

Wybacz, ale jeśli piszę iż PO coś źle robi to nie mam obowiązku dodawać iż dokładnie to samo robił PiS i to za każdym razem.
To akurat nie jest pisanie półprawd. To masz w domyśle.

osiris, to ja moze sprecyzuje moje pytanie, choc twoja odpowiedz tez mi sie podoba


Konkretnie chodzilo mi o to, dlaczego kobiety przewaznie (bo tez nie zawsze) sa sklonne do wziecia na siebie odpowiedzialnosci, za to co one, badz osoby im podwladne zrobily, ze wszystkimi konsekwencjami, a mezczyzni uwazaja, ze ktos na pewno byl winien, i na pewno to nie on osobiscie (tez przewaznie, albo przynajmniej za czesto)?

No i jezeli my piszemy ze PiS cos zrobil zle, to nie mamy obowiazku, ze PO tez...

TYS PRAWDA.
Oni są tacy sami a jedynie różnią się tym, że jedni oparci są o Palikota a drudzy o kota.

Półprawda to klasyka manipulacji......

Albo o Kurskiego, który w d...e ma wyroki sądowe, nawet organizuje manifestacje w swojej obronie.
A w jednej rozmowie w TVP o śp. L. Kaczyńskim wypowiada się "poległ", a o śp. J. Szmajdzińskim "zginął".

......... i standardowa broń PO.
A Kurski tak samo mnie wkurza jak Palikot.
Cytowanie obu panów w danej dyskusji to raczej trzymanie ich poziomu, więc Alus nie rób tego by się przez przypadek do tego poziomu nie zniżyć.

To odwracanie kota ogonem? Że niby Rosjanie nie przekazują nam dokumentów z uwagi na "nastroje" w Polsce? Ale przecież logicznie nie ma to sensu. Najlepszym sposobem na poprawę nastrojów i wyciszenie spiskowych teorii byłoby przekazanie Polakom tego wszystkiego, czym Rosjanie dysponują.
Poza tym minister Miller ma ostatnio niefart do kontrowersyjnych wypowiedzi: z Bogatynią zupełnie się skompromitował.
Czyli nadal rozwijasz dar przewidywania przyszlości
Jak odrzucają skoro MON ich do sądu nawet nie dostarcza?
http://www.hfhrpol.waw.pl/przeszlosc-ro ... placi.html
Aha, czyli minister Pitera, jej sekretarki i asystenci pracują społecznie, a benzynę do samochodu sponsoruje Transparency International?
To bylby precedens. Czy ktoś przeprosił oczyszczonych po latach z zarzutów Marka Kempskiego, czy Romualda Szeremietiewa, którzy padli ofiarą insynuacji tych samych dziennikarzy?
To przez zbieżnosć nazwisk, czy dlatego że nie był groźny? Zdecyduj się, bo sama obalasz swoje argumenty...Jarosław Kaczyński włączyl się do KOR-u już w 1977, dzień po obronie doktoratu.
Staniem???
Już 15 grudnia SB zgarnęła Jarosława na przesluchanie, a potem inwigilowała przy okazji jego działalności w Komitecie Helsińskim, RMP, czy podziemnej Solidarności. Ale jak rozumiem alus Ty uczciwie siedziałaś w więzieniu od 13 grudnia do 4 czerwca i masz prawo osądzac, kto był prawdziwym opozycjonistą, a kto nie
Może nie tyle zamieść pod dywan, co ograniczyć do skromnej, nie rzucającej się w oczy tablicy.. I to umieszczonej po cichu dopiero po tym, jak powstał komitet budowy pomnika
To ja też poproszę o dowód, że telewizja, gdzie regularnie widzimy Jacka Żakowskiego, Waldemara Kuczyńskiego oraz dziennikarzy Wyborczej i Polityki, jest PiSowska

Bazuję na doświadczeniach przeszłości

To opinia pro pisowskiej Rzepy, ja piszę na bazie artykułów A. Grajewskiego zamieszczonych w GN.

O Szeremietiewie i ukaranym jego asystencie już dyskutowalismy....za co przepraszać Szeremietiewa? ....za uowodniony fakt, że podzielił się tajemnicą służbowa z asystentem, który przekuł ją na kasę?
M. Kempskiego winna przeprosić Rzepa, która opisała proceder korupcyjny.

Włączyć się a aktywnie działać to nie to samo.....chyba komuniści mieli rozeznanie kto jest autentycznie groźny, skoro internowali śp. L. Kaczyńskiego, a "dziwnym trafem" odpuścili Jarkowi.
Nawet nie założyli mu teczki


Zgarnęła opozycjonistę i wypuściła.......ulitowali się nad głodnym zostawionym w domu samotnym kotem?....a brakło im litości dla bezrobotnej Marii Kaczyńskiej z maleńkim dzieckiem na utrzymaniu??
W III RP też biedaczysko był non stop inwigilowany.

No bo na kocie trudno wywrzeć nacisk psychiczny niż na żonie.
Czyż tak trudno Tobie to dojrzeć?
Tak zachwalasz mądrość służb PRL a nie widzisz tej oczywistości, którą oni dojrzeli.
A tak przy okazji to był kot ALIK, czy jakiś inny bo chyba koty tak długo nie żyją?


I właśnie o to chodziło, to było CLOU programu.
Mieli do wyboru.
Pastwić się psychicznie na kocie lub bezrobotnej żonie z dzieckiem.
Wybrali zgodnie z logiką, tylko dla Ciebie jest coś w tym podejrzanego i nielogicznego, tylko po to aby zasiać niepewność co do osoby Jarka i przypisać mu rolę np. TW.
Pokrętność Twojego pisania jest jakaś bliska tworzeniu rzeczywistości przez służby specjalne.
Już dawno temu uważałem że z Tobą jest coś nie tak.

Jak tak dobrze znasz esbecką logikę to wyjaśnij na kogo chcieli wywrzeć presję zabijając ks. J. Popiełuszkę???
Bo jeśli poprzez żonę i maleńkie dziecko łamali opór śp. L. Kaczyńskiego.....to co zamierzali osiagnąć prześladując samotnych duchownych?

Jakąś logiką się kierowali, ale nie mnie dochodzić jaką.
Co do Popiełuszki to mogę tylko się domyślać co było podłożem działania SB wobec niego.
Na pewno na celu było złamanie morale społeczeństwa przez likwidację fizyczną symbolu biernego oporu którym był ów ksiądz ale było to też ostrzeżeniem dla kleru co może ich spotkać jeśli będą szli drogą Popiełuszki.
Domysły, domysły, domysły.
Jak zawsze potrafisz zmyślnie zmieniać temat żeby odwrócić uwagę od trafnej konkluzji co do Twojej osoby i temu służy nagłe przejście na osobę Popiełuszki, który nijak się ma do braci Kaczyńskich.
Zamotać, zamydlić, to Twoja recepta na zasłonę dymną.