Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 22, 2025 6:47



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Jak wrócić do Boga? 
Autor Wiadomość
Post Re: Jak wrócić do Boga?
Modlitwa przeciwko wszelkiemu złu

Duchu Pana, Duchu Boży, Ojcze, Synu i Duchu Święty, Trójco Przenajświętsza, Dziewico Niepokalana, aniołowie, archaniołowie i święci z nieba, zstąpcie na mnie.
Przemień mnie, Panie, ukształtuj mnie, napełnij mnie sobą, posługuj się mną.
Odpędź ode mnie wszystkie moce zła, zniszcz je,
abym ja był zdrów i mógł dobrze pracować.
Oddal ode mnie czary, gusła, czamą magię, czame msze, przedmioty zaczarowane, zamówienia, przekleństwa, uroki, napady złego ducha, opętanie diabelskie, obsesję diabelską, wszystko, co jest złem, grzechem, zawiścią, zazdrością, przewrotnością, chorobą fizyczną, psychiczną, moralną, duchową,
pochodzqcą od złego ducha.

Spal te wszystkie rodzaje zła w ogniu piekielnym,
aby już nigdy więcej nie dotykały mnie ani żadnego innego stworzenia na tym świecie.
Rozkazuję i polecam mocą Boga wszechmogącego,
w imię Jezusa Chrystusa Zbawiciela,
przez wstawiennictwo Niepokalanej Dziewicy,
i wszystkim duchom nieczystym,
wszystkim ich objawom, które mnie niepokoją,
i aby mnie opuściły natychmiast,
aby mnie opuściły raz na zawsze
i by poszly do piekła wieczystego,
związane przez św. Michała Archanioła,
św. Gabriela, św. Rafała,
przez naszych Aniołów Stróżów,
zmiażdżone piętą Najświętszej Dziewicy Niepokalanej.


Modlitwa o uzdrowienie wewnętrzne
Panie Jezu, Ty przyszedłes po to,
aby uzdrowić serca zranione i udręczone,
proszę Cię, abyś uzdrowił urazy powodujące niepokoje w moim sercu.
Proszę Cię w szczególny sposób, abyś uzdrowił tych, którzy są przyczyną grzechu.
Proszę Cię, abyś wszedł w moje życie i uzdrowił mnie
od urazów psychicznych, które mnie dotknęły w dzieciństwie i od tych ran, które mi zadano w ciągu całego życia.
Panie Jezu, Ty znasz moje trudne sprawy,
składam je wszystkie w Twoim Sercu Dobrego Pasterza.
Proszę Cię, odwołując się do Twej wielkiej rany,
otwartej w Twoim Sercu,
abyś uleczył małe rany mojego serca.
Ulecz rany moich wspomnień,
aby nic z tego, co mi się przydarzyło,
nie przysparzało mi cierpienia, zmartwień, niepokoju.
Ulecz, Panie, wszystkie te urazy, które w moim życiu
stały się przyczyną grzechu .
Pragnę przebaczyć wszystkim osobom,
które mi wyrządziły krzywdę.
Wejrzyj na te urazy wewnętrzne,
które mnie czynią niezdolnym do przebaczenia.
Ty, który przyszedłeś uleczyć serca strapione,
ulecz moje serce.
218
Ulecz, Panie Jezu, moje wewnętrzne urazy,
które są przyczyną chorób fizycznych.
Oddaję Ci moje serce.
Zechciej je Przyjąć, Panie, i oczyścić.
Napełnij mnie uczuciami Twego Boskiego Serca.
Pomóż mi być pokornym i cichym.
Ulecz mnie, Panie, z bólu, który mnie przytłacza
z powodu śmierci drogich mi osób.
Spraw, bym mógł odzyskać pokój i radość dzięki wierze, że Ty jesteś Zmartwychwstaniem i Życiem.
Uczyń mnie prawdziwym świadkiem
Twego Zmartwychwstania,
Twego zwycięstwa nad grzechem i śmiercią,
Twojej obecności jako Żyjącego wśród nas. Amen

Modlitwa o uwolnienie
Panie, Ty jesteś wielki,
Ty jesteś Bogiem,
Ty jesteś Ojcem.
Ciebie prosimy przez wstawiennictwo i pomoc
archaniołów Michała, Rafała i Gabriela,
aby nasi bracia i siostry zostali uwolnieni od złego ducha, który uczynił ich niewolnikami .
Wszyscy święci, przyjdźcie nam z pomocą.
Od niepokoju, smutku, obsesji,
Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie.
Od nienawiści, nierządu, zawiści,
Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie .
Od myśli o zazdrości, gniewie, śmierci,
Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie.
219

Od wszelkiej myśli o samobójstwie i poronieniu dziecka,
Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie .
Od popadania w rozwiązłość cielesną,
Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie .
Od rozbicia rodziny, od wszelkiej złej przyjaźni,
Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie.
Od wszelkiej formy czarów, uroków, guseł
i od wszelkiego zła ukrytego,
Ciebie prosimy, uwolnij nas, Panie.
Panie, który powiedziałeś
pokój zostawiam wam, pokój mój wam daję,
przez wstawiennictwo Dziewicy Maryi,
uwolnij nas od wszelkiego przekleństwa
i spraw, abyśmy się cieszyli Twoim pokojem.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.


Wt gru 22, 2009 1:25
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Jak wrócić do Boga?
Esqulap napisał(a):
Jumik szczerze dziękuje ci za wsparcie i za modlitwę , bardzo wiele to dla mnie znaczy. Bardzo chce jeszcze w te święta przyjąć Komunie Świętom – taki mam cel i bardzo marze o chwili w której wyjdę z konfesjonału jako nowo narodzony. Jestem twardym facetem ale i tak chyba się poryczę. Bardzo proszę cie o dalszą modlitwę w moim imieniu.


Oczywiście będę się za Ciebie modlił. Trzymaj się!

_________________
Piotr Milewski


Wt gru 22, 2009 15:41
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz gru 17, 2009 17:58
Posty: 7
Post Re: Jak wrócić do Boga?
Dzięki Jumik za linki.Czytałam parę godzin.


Będę próbowała zastosować się do różnych wskazówek.Będę wracała tez do różnych cytatów jakie tam znalazłam,przypominając je sobie codziennie.Wkleiłam sobie do notatnika między innymi te:


"
To co sprawia największą krzywdę diabłu, to czego obawia się najbardziej, to praktykowanie tego, co się postanowiło na spowiedzi ..."

Św. Jan Bosko (†1888)
„... Uczestniczyć w pełni we Mszy św. znaczy zrujnować cały dorobek diabła


Św. Paweł od Krzyża (†1775)
„Święta Komunia jest najbardziej skutecznym środkiem, aby zjednoczyć się z Bogiem.”

„Pamiętaj aby nie zaprzestawać przyjmowania Komunii Św., przyjmuj ją codziennie… .Głównym wysiłkiem szatana jest odsunąć nas od Anielskiego Stołu, gdzie otrzymujemy pożywienie na życie wieczne i gdzie dusza staje się okrutna dla demonów.” List do Siostry Kolumby Gandolfi (fragment)

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus (†1897)
„Gdy udało się diabłu oddalić duszę od Komunii świętej, zyskał wszystko”


"Jedno tylko Zdrowaś Maryjo dobrze powiedziane wstrząsa całym piekłem" - święci mówią o różańcu.

św. o. Pio (1887-1968)
Kochajcie Maryję i starajcie się, by Ją kochano. Odmawiajcie zawsze Jej różaniec i czyńcie dobro. Dzięki tej modlitwie szatan spudłuje swe ataki i będzie pokonany, i to zawsze. Jest to modlitwa do Tej, która odnosi triumf nad wszystkim i nad wszystkimi.

Podajcie mi moją broń - mówił Ojciec Pio, gdy czuł, że traci siły w walce ze złem. - Tym się zwycięża szatana - wyjaśniał, biorąc do ręki różaniec.


św. Filip Neri (1515-1595)
Jeśli sługa Boży wśród wielu pokus i okazji do złego chce wytrwać w dobrym, niech sobie obierze za Patronkę u Syna Bożego Pannę Błogosławioną, czci Ją świętym Różańcem, jeśli zaś nie może Różańca odmówić, to niech przynajmniej na różańcu zamiast Zdrowaś Maryjo mówi: Panno Maryjo Matko Boża, módl się za mną do Jezusa


św. Maksymilian Maria Kolbe (1894-1941)
Różaniec jest strzelaniem do szatana!




Esqulap Dziękuję za te różne modlitwy.Będę z nich korzystać.
Wczoraj udało mi się odmówić Ojcze Nasz i Zdrowaś po jednym razie a Wieczny odpoczynek kilkadziesiąt razy.Odmawiałam na stojąco.Bałam się nawet poruszyć,tak jak bym się obawiała,że coś może się zepsuć.Wieczorem nie planowałam modlitwy.Postanowiłam że wymówię tylko imię Jezusa i wieczny odpoczynek za zmarłych.W końcu po paru minutach odmawiania nie wiadomo czego i rozmawiania z Bogiem wstałam i uklękłam,zaczęłam się modlic.Ale nadal nie wiem jak długo to potrwa.Już nic nie jest dla mnie takie pewne.Nie będę się jeszcze cieszyć bo mogę się przeliczyć.Wydaje mi się,że czułam potrzebę modlitwy po przeczytaniu artykułu o przeżyciach śmierci klinicznej Howarda Storma,zagorzałego ateisty.

http://karrlk.webpark.pl/index.html

Nadal nie spojrzałam w żaden obraz.Nie umiem jeszcze spojrzeć Bogu w twarz.Przed świętami nie dam jeszcze rady ze spowiedzią.




Dobija mnie to ,że aby byc dobrym człowiekiem muszę się nieźle nawysilać.Kiedyś za dziecka nie wysilałam się,żeby być dobrym dzieckiem.To było coś naturalnego.A teraz wystarczy,żeby rodzice o coś zapytali to ja muszę się bardzo wysilić,żeby się nie unieść.To chore.Ciężko mi nazwać depresję opętaniem.Dla mnie to po prostu cierpienie spowodowane różnymi ciężkimi wydarzeniami w życiu.
Tak jak reaguję na kościół,tak samo reaguję na obecność rodziców.Ich obecność mnie strasznie drażni.Robię wszystko,żeby się z nimi nie spotkać.W jednym mieszkaniu to trudne.Nie wiem czy chodzi o to że są bardzo wierzący i dlatego mnie odpychają.To mnie przerasta.Chyba nigdy się nie dowiem.

Wyczytałam też że zniewoleniem są:
Agresywne zachowania na tle religijnym i społecznym, nerwowe reakcje na czyjąś pobożność.To właśnie odczuwam w Kościele ale niestety do rodziców też.Nerwowo reaguję jak rodzice są blisko.Mam nadzieję,że to kiedyś się skończy.


Śr gru 23, 2009 20:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Jak wrócić do Boga?
Czynienie dobra wcale nie jest łatwe. No chyba że w dzieciństwie albo zaraz po nawróceniu ;)

Nie jesteś opętana ani też nie masz (najprawdopodobniej) żadnego zniewolenia duchowego, jeśli jesteś pewna że to depresja to depresja.

Przyszedł mi do głowy pewien pomysł:
W wielu kościołach są mszy z modlitwą o uzdrowienie lub/i wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym prowadzące modlitwy wstawiennicze. Byłam na wielu takich mszach i spotkałam się z wieloma uzdrowieniami w tym z depresji, nawet długoletniej. Tak samo spotkałam się ze znacznymi efektami po modlitwie wstawienniczej - często sytuacje ludzi po takiej modlitwie się poprawiały.

Oczywiście nie działa to automatycznie, to też nie żadna magia... Ale może udałoby ci się być na takiej mszy albo na modlitwie wstawienniczej. A nuż Pan Bóg cię uzdrowi...

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Śr gru 23, 2009 22:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Jak wrócić do Boga?
I jak się macie? Co u Was? :)

_________________
Piotr Milewski


Śr gru 30, 2009 23:34
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz gru 17, 2009 17:58
Posty: 7
Post Re: Jak wrócić do Boga?
Jesli o mnie chodzi to chyba nie dam rady wrócić jednak do Boga.Byłam na kilku mszach,modliłam się w domu ale chyba należę do osób,które w cierpieniach pozostawiają Boga.Nie mam siły już walczyć.Chyba poczekam aż będę szczęśliwa.Ale mam być z Bogiem tylko w szczęściu?A co potem ?Chyba łatwiej jest niewierzącym.Nie muszą tak walczyć ze sobą.A może jest różnica między byciem w cierpieniu a depresją?
Ogólnie to mam myśli samobójcze.Tyle,że wiem,że nie mogę tego zrobić.Bóg mi przecież dał kiedyś łaskę nawrócenia i"wiem",że on jest.Chociaz nie czuję już Jego obecności zupełnie.Żadnej opieki ani pomocy.Czarna dziura.


N sty 03, 2010 14:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Jak wrócić do Boga?
Wiesz, że on jest. Tego się trzymaj i próbuj. To tak jak z człowiekiem zanurzonym do pasa w wodzie - jeśli próbuje iść, to czuje opór. Tylko wtedy idzie, gdy czuje opór, tylko wtedy się rozwija. Postaraj się coraz więcej się modlić - z czasem będzie coraz łatwiej i coraz więcej będzie Ci się udawało. Aż w pewnym momencie uda Ci się porozmawiać o tym z kapłanem, być na specjalnej mszy z modlitwą o uzdrowienie, itd.

Wiesz, że on jest. Tego się trzymaj.

_________________
Piotr Milewski


N sty 03, 2010 14:49
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 07, 2010 11:38
Posty: 30
Lokalizacja: Łódź
Post Re: Jak wrócić do Boga?
Ja się nawróciłam po 2 latach niechodzenia do Kościoła i nieprzyjmowania sakramentów świętych.Na początku było najgorzej bo miałam przed sobą spowiedz po 2 latach przerwy...Na szczęście w parafii do której wtedy należałam są fantastyczni księża i do dziś dziękuje Bogu za to, że postawił ich na mojej drodze. Dużo dała mi grupa studencka do której należę:). Takie prawdziwe nawrócenie (1sze było około Wielkiego Postu A.D. 2010) przeżyłam na Festiwalu Młodych w Ciechanowie za który Chwała Panu:). Tam uzyskałam pomoc co zrobić aby moja wiara nie była czymś lakonicznym, m.in.trafiłam na fantastyczne warsztaty szkoła modlitwy, atakże 4 prawa życia duchowego:
I prawo: Bóg Cię kocha i ma dla Ciebie wspaniały plan.
II i III prawo: Człowiek jest grzeszny i oddalony od Boga- tylko Chrystus może mnie pojednać z Bogiem.
IV prawo: Przyjąć Jezusa jako Pana i Zbawiciela.
Świeżo po nawróceniu pomogły mi modlitwy zawierzenia się Marii, dużo mi dała też modlitwa wstawiennicza.Wracając do Festiwalu Młodych- usłyszałam na jednej z katechez bardzo ważne słowa "Twoim największym i najpiękniejszym wyznaniem miłości Bogu nie są puste słowa i modliywy bez pokrycia lecz dobre uczynki". Ogólnie teraz jest z moją wiarą dużo lepiej, chociaż do ideału mi daleko.Walczę z nieczystością (wstąpiłam do Ruchu Czystych Serc) od niedawna należę do Ruchu Odnowy w Duchu Świętym. W zasadzie nie jest zle, nie licząc postawy mojej mamy która uważa,że modlitwa dłuższa niż pacież i chodzenie do Kościoła częściej niż raz w tygodniu do umartwianie się albo cecha charakterystyczna dla "mocherowych beretów"...Nie ukrywa że jest mi z tym ciężko bo w zasadzie nawet brewiarzem nie mogę się spokojnie pomodlić bo w każdej chwili może wejść mama i przeważnie żeby pomodlić się na spokojnie muszę iść do łazienki/kuchni a różaniec odmawiam raniutko albo wieczorem...Chociaż z drugiej strony jeden z księży poparł mój pomysł modlenia się na różańcu w intencji nawrócenia mamy i ufam że z czasem coś się zmieni...
Chiałabym również bardzo podziękować ks. Pawłowi Waruszewskiemu z parafii św. Krzyża w Płocku:).Chwała Panu za takich kaplanów!

_________________
"Jeśli więc ustami swoimi wyznasz,że Jezus jest PANEM i w sercu swoim uwierzysz,że Bóg Go wskrzesił z martwych-osiągniesz zbawienie" (Rz 10,10)


So sie 07, 2010 14:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 25, 2010 10:57
Posty: 464
Post Re: Jak wrócić do Boga?
Jak czasem czytam, czego inni doświadczają, to mnie zazdrość bierze. Dlaczego inni to mają a ja nie?

_________________
Come and see the truth through lies you've been fed.
Weigh the worlds at hand, now which direction will you take?


So sie 07, 2010 23:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Jak wrócić do Boga?
A mam napisać co o tym myślę? Albo nie, zacytuję:

"Szukajcie a znajdziecie, kołaczcie a otworzą wam"
"Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre rzeczy swoim dzieciom o ileż więcej da Bóg Ducha Świętego tym, którzy Go proszą"

Poza tym świetnie cię rozumiem. Też długo zazdrościłam innym - taki sobie np. Andre Frossard, który się nawrócił z ateizmu od spojrzenia na Najświętszy Sakrament i potem bardzo wyraźnie czuł obecność Boga wręcz namacalnie. Czym sobie na to zasłużył ten uparty marksista? No, ale dostałam swojego "kopa", który był mocny i bolesny ale uzdrawiający i jest dobrze :)

Polecam tylko przemyślenie powyższych cytatów.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


N sie 08, 2010 21:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 25, 2010 10:57
Posty: 464
Post Re: Jak wrócić do Boga?
Cytuj:
Poza tym świetnie cię rozumiem. Też długo zazdrościłam innym

Jak długo?

_________________
Come and see the truth through lies you've been fed.
Weigh the worlds at hand, now which direction will you take?


N sie 08, 2010 22:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Jak wrócić do Boga?
Zapewne nie tak długo jak ty. 2, 3 lata. Tylko że nie przestałam się modlić i podejrzewam że gdyby przyszło mi dłużej czekać też bym nie przestała. Chociaż, jak już pisałam - moja sytuacja była inna niż twoja...

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Pn sie 09, 2010 12:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 03, 2010 21:46
Posty: 39
Post Re: Jak wrócić do Boga?
Powiem wam ,ze mi bardzo pomogła rozmowa z ks.egzorcysta a wydawało mi się,ze nic ani nikt mi nie pomoże,poza tym ks.Marcin ujął mnie swoja wyrozumiałością i ciepłem.Poradził i pokierował,a właśnie tego potrzebowałam.Zalecił nie tylko codzienną modlitwę,czy też przychodzenie na mszę św.ale i polecił zapisać się do jednej z grup parafialnych.Dzięki niemu się przełamałam i wczoraj poszłam porozmawiać na ten temat z jednym z duchownych z naszej parafii,tez był bardzo miły i ciepły,nie pouczał tylko wytłumaczył na czym rzecz polega,już przestałam się obawiać Kościoła i osób tam pracujących bo to bardzo normalni ludzie i nad wyraz tolerancyjni:) za co serdecznie im dziękuje.


Śr sie 11, 2010 12:48
Zobacz profil
Post Re: Jak wrócić do Boga?
Ja szukałam Boga kilka ładnych lat, w różnych miejscach. A znalazłam blizej niz moglam sądzić.


Śr sie 11, 2010 13:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sie 07, 2010 11:38
Posty: 30
Lokalizacja: Łódź
Post Re: Jak wrócić do Boga?
Angela napisał(a):
Powiem wam ,ze mi bardzo pomogła rozmowa z ks.egzorcysta a wydawało mi się,ze nic ani nikt mi nie pomoże,poza tym ks.Marcin ujął mnie swoja wyrozumiałością i ciepłem.Poradził i pokierował,a właśnie tego potrzebowałam.Zalecił nie tylko codzienną modlitwę,czy też przychodzenie na mszę św.ale i polecił zapisać się do jednej z grup parafialnych.Dzięki niemu się przełamałam i wczoraj poszłam porozmawiać na ten temat z jednym z duchownych z naszej parafii,tez był bardzo miły i ciepły,nie pouczał tylko wytłumaczył na czym rzecz polega,już przestałam się obawiać Kościoła i osób tam pracujących bo to bardzo normalni ludzie i nad wyraz tolerancyjni:) za co serdecznie im dziękuje.

Właśnie, BARDZO dużo zależy od księdza i jego nastawienia. Ja po 2 latach przerwy trafiłam na takiego spowiednika, który rozmawiał ze mną i dzięki ta spowiedz była bardzo owocna, doradził mi m.in. grupę młodzieżową w parafii:).Takim pozytywnym doświadczeniem był dla mnie Festiwal Młodych- tam praktycznie zawsze można było poprosić jakiegoś księdza o dłuższą spowiedz czy o rozmowę:).Z drugiej strony można było się przekonać,że księża to tacy sami ludzie jak my:)

_________________
"Jeśli więc ustami swoimi wyznasz,że Jezus jest PANEM i w sercu swoim uwierzysz,że Bóg Go wskrzesił z martwych-osiągniesz zbawienie" (Rz 10,10)


Śr sie 11, 2010 13:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL