Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 23, 2025 10:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 kilka pytań o Najświętszy Sakrament 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: kilka pytań o Najświętszy Sakrament
Pismo święte to nie jest kodeks prawny.
Pismo jest jedynie świadkiem stanu faktycznego.
Czyli: zawsze sprawowano Mszę wspólnotowo (cała gmina w jednym miejscu) pod przewodnictwem starszych.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Cz sie 12, 2010 17:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 14, 2010 13:55
Posty: 305
Post Re: kilka pytań o Najświętszy Sakrament
Heh. No robi się coraz fajniej.
Kolego, zrozum- ja wiem, co Ty myślisz.

Chcę zrozumieć DLACZEGO tak myslisz. Np. jaki fragment CZEGOKOLWIEK ( mogą to nawet być dokumenty SW II) jest podstawą do twierdzenia, że zawsze tak było.

Np. teraz pojawili się starsi. Skąd to wziąłeś? Ja wiem, ze Ty tak myslisz. Ale kto Cię o tym poinformował, kto Ci tę wiedzę przekazał i skąd sam ją zaczerpnął?

Czy z tego fragmentu wynika, że CAŁA gmina spotykała się w jednym miejscu? Ja tu widzę tylko tyle, że w jednym domu spotykali się ludzie z różnych domów.

ps. sam mówisz, ze Pismo to nie kodeks ( co nie do końca jest prawdą, przeciez Tora to właśnie Prawo). Po czym sam sobie zaprzeczasz wyciągając normę ze stanu faktycznego. Skoro w tym zborze spotykali się ludzie z różnych domów, to znaczy, że zawsze i wszędzie tak było.
A nawet jeżeli tak było- to w jaki sposób wyprowadzić NORMĘ, że tak powinno być?


Cz sie 12, 2010 17:13
Zobacz profil
Post Re: kilka pytań o Najświętszy Sakrament
klucz, zaczniemy od tego, ze chrzescijanie zbierali sie zawsze razem na wspolnej Wieczerzy Panskiej (Eucharystii) i nawet w czasach najwiekszych przesladowan ryzykowali zyciem, zeby byc na jednej wspolnej Eucharystii.
To ze w parafii jest ich kilka w niedziele, a szczegolnie po poludniu w niedziele, to ulatwienie dla duzych parafii (no i wygodnych parafian). Tak naprawde powinna byc (symbolicznie, zeby odczytac ja tak jak powinna byc odczytana: swieto wspolnoty jednoczacej sie wokol Chrystusa) jedna Eucharystia.

Ze byla to jedna Eucharystia na wspolnote danej miejscowosci widac chocby tu: Dz Ap 20,7-10

Didache (ok 110) pisze
http://www.apologetyka.katolik.pl/odnow ... u-apostoow
Cytuj:
1. W dniu Pana, w niedzielę, gromadźcie się razem, by łamać chleb i składać dziękczynienie, a wyznawajcie ponadto wasze grzechy, aby ofiara wasza była czysta. 2. Niechaj nikt, kto ma jakiś spór ze swoim bratem, dopóki się nie pogodzą, nie bierze udziału w tym zgromadzeniu, aby nie została skalana wasza ofiara. 3. Oto bowiem słowa Pana: "Na każdym miejscu i w każdym czasie składać mi będą ofiarę czystą, ponieważ jestem królem wielkim, mówi Pan, a imię moje budzi podziw między narodami"75.

Teraz beda moje tlumaczenia z niemieckiego, bo tak mam te teksty. Za bledy z gory przepraszam.
Pliniusz Mlodszy ok 111/113 w liscie do cesarza Trajana :
Cytuj:
"Zapewniaja oni, ze ich cala wina albo blad polega na tym, ze w ich zwyczaju bylo, pewnego ustalonego dnia spotykac sie przed switaniem i wspolnie czcic Milosc Chrystusa jako Boga oraz przyrzekac, ze nie beda popelniac zadnych kradziezy, rozboju i zdrady malzenskiej, nie lamac danego slowa, nie odmawiac zrotu rzeczy pozyczonej. Kiedy zakonczyli te przyrzeczenia, bylo ich zwyczajem rozejsc sie i spotkac sie pozniej, aby wzaic udzial w uczcie, ale spokojnej i niewinnej."


Justyn (ok 150) Apologia 67, 3-7
Cytuj:
"A w tak zwana niedziele zbieraja sie wszyscy, ktorzy mieszkaja na wsi, albo w miescie, na jednym miejscu... Dlatego jest to zebranie w niedziele, bo jest to pierwszy dzien tygodnia, w ktorym Bog przez przemiane ciemnosci i pramaterii, stworzyl swiat i w ktorym nasz Zbawiciel Jezus Chrystus zmartwychwstal. Gdyz zostal ukrzyzowany w dniu przed dniem Saturna, a w dzien po dniu Saturna - czyli w niedziele - ukazal sie On apostolom i uczniom i nauczal ich tego, co dalismy wam pod rozwage"


Didascalia Apostolorum (ok 250 w Syrii)
Cytuj:
2. Poniewaz jestescie czlonkami Chrystusa, nie wolno wam samym oddalac (rozpraszac) sie od Kosciola przez to, ze nie schodzicie sie razem: poniewaz macie Chrystus jako Glowe, ktory wg wlasnej obietnicy jest obecny i trwa z wami w jednosci, nie wolno wam zaniedbywac ani samych siebie, ani Zbawcy odbierac Jego czlonkow, ani rozdzierac Jego Cialo, ani koniecznosci waszego ziemskiego zycia przenosic ponad Slowo Boze. Dlatego w Dniu Panskim odlozcie wszystko i spieszcie do kosciola. Gdyz jakie wytlumaczenie bedzie mial ten, ktory tego dnia nie wezmie udzialu w zgromadzeniu, aby sluchac slowa przynoszacego zbawienie i byc nasyconym "Boskim pokarmem, ktory syci na wieki"?"


Akta sw. Saturnina, Dativusa i innych meczennikow z Abityni w Afryce ok 304
Cytuj:
Kiedy mianowicie prokonsul powiedzial: "Wystapiles przeciw zarzadzeniu cesarskiemu i zebrales tych ludzi razem", odpowiedzial prezbiter Saturnius, pod natchnieniem Ducha Bozego: "Nie troszczac sie o nie (zarzadzenie), swietowalismy Wieczerze Panska". Prokonsul zapytal: "Dalczego?". On odpowiedzial: "Bo Wieczerzy Panskiej nie mozna pominac"
Kiedy Emeritus zostal wprowadzony, prokonsul powiedzial: "Czy w twoim domu odbywaly sie zebrania wbrew zaleceniom wladcy?". Emeritus napelniony Duchen Sw. odpowiedzial mu: "W moim domu swietowalismy Wieczerze Panska". Na to zapytal prokonsul: "Dlaczego wpusciles ich do domu?" On odpowiedzial: "Bo to sa moi bracia, nie moglem im odmowic". "Ale twoim obowiazkiem bylo im zabronic". Na to Emeritus : "Nie moglem tego zrobic, bo nie mozemy zyc bez Wieczerzy Panskiej"


Masz racje w jednym: Starsi sprawujacy w poczatkach Kosciola Eucharystie prawie na pewno byli ojcami rodzin. Nie znaczy to jednak, ze mozna to odwrocic i kazdy ojciec rodziny moze sobie sprawowac Eucharystie.


Cz sie 12, 2010 17:21

Dołączył(a): Pn cze 14, 2010 13:55
Posty: 305
Post Re: kilka pytań o Najświętszy Sakrament
Dzięki Kamalo za cytaty. Tylko część z nich znałam.

Nie uważam, aby z nich wynikało, że cała społeczność np. danego miasta musiała się spotkać w jednym budynku. Gdybym ja opisywała komuś np. z dzikich plemion, które nie mają pojęcia o zwyczajach chrzescijan ewangelicznych, życie kościoła zielonoświątkowego w moim mieści, też powiedziałabym " w niedzielę zbieramy się wszyscy na nabożeństwie"- czy można by z tego wywnioskować, że wszyscy z mojego miasta spotykają się w jednym miejscu...? Wydaje mi się, że nie ( tak oczywiście nie jest. w moim mieście jest dużo zborów).

Jednak jest to kwestia poboczna. Skoro nie ma tekstów, ktore by mówiły cos bardziej konkretnego na ten temat ( np. że chrześcijanie danego miasta POWINNI się wszyscy spotkać w niedzielę), to musimy poprzestać na domysłach. Domysły są takie, że jeżeli chrześcijan było więcej niż mogło się zmieścić w domu jednorodzinnym, spotykali się w kilku domach ( do końca III wieku nie znamy żadnych chrześcijańskich budynków innych niż domy mieszkalne) lub też, że spotykali się partiami ( jak w KK na mszy). Każdy sobie może ocenić, co mu się wydaje bardziej prawodopodobne...

Jednak ciągle nie ma tekstu dotyczącego koniecznej obecności "osoby specjalnej"....A te były dla mnie najważniejsze..:/


Cz sie 12, 2010 17:42
Zobacz profil
Post Re: kilka pytań o Najświętszy Sakrament
klucz, ja nie bede ci udowadniac, ze biale jest biale. Jezeli masz dowod, a nie prywatne poglady protestantki, ktora nie przejmuje sie nauka i wiara Kosciola przekazywana przez cale pokolenia i musi sama na nowo odczytac Biblie, ktora nie jest do prywatnego odczytania, ale moze byc zrozumiana tylko we wspolnoscie Kosciola, ze bylo inaczej, to go przytocz.

Justyn pisze, ze maja sie zebrac w JEDNYM miejscu. Przeoczylas to?

Dzisiaj jest (jeszcze) tylu katolikow, ksiezy i kosciolow, ze mozna sie zbierac gdzie komu wygodniej. Na poczatku bylo ich zdecydowanie mniej i jako Jedno Cialo Chrystusa zbierali sie w JEDNYM miejscu.

Jezeli uwazasz, ze kazdy jak mu bylo wesolo przewodniczyl Eucharystii, to prosze o dowod, a nie o kolejne gdybanie, zeby sobie polepszyc samopoczucie, ze nie bladzicie az tak, jak nam sie wydaje.... Przeczytaj sobie list do Tymoteusza (wiem, wiem i tak sobie go inaczej zinterpretujesz) i dowiedz sie jak zostawalo sie biskupem, jakie mial zadania itd. I udowodnij, ze to nie prezbiterzy przewodniczyli sprawowaniu tego, co dla pierwszych chrzescijan bylo najwazniejsze: Eucharystii.


Cz sie 12, 2010 18:02

Dołączył(a): Pn cze 14, 2010 13:55
Posty: 305
Post Re: kilka pytań o Najświętszy Sakrament
Nie czytasz uważnie swoich własnych cytatów. Justyn pisze, że się wszyscy zbierają na jednym miejscu, a nie, ze na jednym muszą się zebrać. Pomyśl spokojnie- sama nie uważasz, ze całe katolickie miasto musi się zebrać w jedynym miejscu, prawda..? Obie uważamy, ze jest to sprawa techniczna, prawda.?
Więc dlaczego się tak denerwujesz...?

Kamalo- jeżeli ja chcę coś udowodnić to jedynie to, że nie mamy pisanych dowodów na to, ze pierwszych wiekach chrzescijaństwa potrzebna była "specjalna osoba" do przeistoczenia. Tylko tyle.
Jak widzisz to jest kwestia historyczna, a nie dogmatyczna. Ja nie twierdzę, że tak nie było, ale że nie ma na to dowodów.

A właściwie to tylko chciałam się u was zorientować, czy istotnie nie ma. Podałaś cytaty- fajnie. Jak sama widzisz, nigdzie tam nie poruszono tej interesującej nas kwestii. Może należy szukać dalej?

ps. interpretacja Biblii nie ma tu nic do rzeczy, bo przecież w Biblii nie ma nic na temat "specjalnej osoby" koniecznej do przeistoczenia. Biblię wgl możemy zostawić w spokoju.


Cz sie 12, 2010 18:12
Zobacz profil
Post Re: kilka pytań o Najświętszy Sakrament
klucz napisał(a):
Nie czytasz uważnie swoich własnych cytatów. Justyn pisze, że się wszyscy zbierają na jednym miejscu, a nie, ze na jednym muszą się zebrać. Pomyśl spokojnie- sama nie uważasz, ze całe katolickie miasto musi się zebrać w jedynym miejscu, prawda..? Obie uważamy, ze jest to sprawa techniczna, prawda.?
Więc dlaczego się tak denerwujesz...?

Mozliwe, ze moje tlumaczenie nie jest perfekcyjne, ale ja czytam na jednym miejscu, podobnie jak Didascalia Apostolorum twierdzi, ze wlasnie jedno wspolne zgromadzenie jest niezbedne, zeby Cialo Chrystusa bylo w jednosci. Ale co tam. Ty to rozumiesz inaczej, bo tak ci sie podoba. No i co ja na to mam poradzic?
klucz napisał(a):
Kamalo- jeżeli ja chcę coś udowodnić to jedynie to, że nie mamy pisanych dowodów na to, ze pierwszych wiekach chrzescijaństwa potrzebna była "specjalna osoba" do przeistoczenia. Tylko tyle.
Jak widzisz to jest kwestia historyczna, a nie dogmatyczna. Ja nie twierdzę, że tak nie było, ale że nie ma na to dowodów.

A ja twierdze, ze to kosmici zbudowali piramidy, tylko ... dowodow na to nie mam. No i co z tego, ze tak mi sie wydaje? Da to cos mi, albo komus?
Otoz pierwszymi naturalnymi przewodniczacymi Eucharystii, czy ty w to wierzysz, czy nie, byli Apostolowie, ktorzy byli swiadkami Ostatniej Wieczerzy. Potem doszedl np sw Pawel, ktory sam pisal, skad wie jak Eucharystia powinna wygladac i "lamal chleb" przy zebraniach wspolnot. Poniewaz to apostolowie ustanawiali starszych gmin, wiec musialabys udowodnic, ze nie byli oni jednoczesnie przewodniczacymi zebran Eucharystycznych i to nie oni przekazywali dalej co sie wydarzylo przy Ostatniej Wieczerzy.
klucz napisał(a):
A właściwie to tylko chciałam się u was zorientować, czy istotnie nie ma. Podałaś cytaty- fajnie. Jak sama widzisz, nigdzie tam nie poruszono tej interesującej nas kwestii. Może należy szukać dalej?

ps. interpretacja Biblii nie ma tu nic do rzeczy, bo przecież w Biblii nie ma nic na temat "specjalnej osoby" koniecznej do przeistoczenia. Biblię wgl możemy zostawić w spokoju.

W Biblii jest co prawda cos tam o Jezusie i Ostatniej Wieczerzy, cos tam o tym jak Zmartwychwstaly przyszedl pierwszego dnia do uczniow i tchnal na nich Ducha sw, dajac im wladze odpuszczania grzechow, cos tam o nakladaniu rak i przekazywaniu charyzmatu, ale to przeciez NICZEGO NIE UDOWADNIA, czyz nie? 20 wiekow pozniej co protestant, to inna interpretacja, a kazda prawdziwa.

Jezeli chcesz szukac dalej: szukaj. Jezeli cos znajdziesz, nie watpie, ze na pewno nas poinformujesz. Tylko co ci z tego przyjdzie, jezeli sama piszesz:
klucz napisał(a):
Może tego nie wiesz, ale jeżeli chodzi o historię to nie da się nieczego udowodnić. Tym między innymi róznią się nauki humanistyczne od przyrodniczych.


Cz sie 12, 2010 18:42

Dołączył(a): Pn cze 14, 2010 13:55
Posty: 305
Post Re: kilka pytań o Najświętszy Sakrament
Kamalo- a więc twierdzisz, że KK sprzeciwia sie nauce pierwszych chrześcian, kiedy w niedzielę ludzie gromadzą sie w wielu budynkach...? Odważna teza...

Kamalo- przecież wiesz, że charyzmaty nie są tożsame z byciem "specjalną osobą" do eucharystii, prawda? Gdybyś tylko miała odpowiedni fragment mówiący o konieczności "specjalnej osoby" zacytowałabyś go. Nie cytujesz.

Ciągle sie upierasz, ze tak byc musiało i koniec kropka. Dobra- nie neguję tego.
Szukam tylko pierwszego tekstu, który o tym mówi. Tak prosto i zwyczajnie, jak np. KKK. Przeistoczenia może dokonać tylko kapłan lub na mszy musi byc prezbiter lub gdy sie zbierzemy bez straszego nie łamiemy chleba. Proste, prawda?

Wyobraź sobie, ze jestem katoliczką i zadaję takie pytanie- Jaki pierwszy tekst o tym mówi?
Może wtedy niechęć nie będzie Ci tak utrudniać pisania z sensem.


Cz sie 12, 2010 18:50
Zobacz profil
Post Re: kilka pytań o Najświętszy Sakrament
Nie klucz, to ty uwazasz, ze jezeli czegos nie ma w Pismie, to nie wolno tak robic. Zywy Kosciol Chrystusa i Matka wierzacych w trosce o ich dobro dostosowuje swoje nauczanie zwyczajne do potrzeb i mozliwosci. Cos jednak twoja znajomosc nauki KK kuleje...

Gdybys miala odpowiedni fragment o tym, ze byle kto moze przewodniczyc Eucharystii, to tez juz bys go dawno przytoczyla. Proste, prawda?
Przez 2000 lat Kosciol jest przekonany, ze prezbiterzy maja okreslone zadania (Dz Ap 6,1-6), a klucz przychodzi i mowi, ze ona wie lepiej i wcale tak nie bylo. No i kto ma cos komu udowadniac?

To ja ci powiem: przeistoczenia moze dokonac (i dokonuje) tylko Jezus Chrystus moca Ducha sw i ten, komu On te wladze przekazal. Ja nie znam wszystkich dokumentow i pism Ojcow Kosciola, ale ty tez nie. Mnie obowiazuje np to:

http://www.archidiecezja.lodz.pl/sobor.html
Cytuj:
KL 6. Dlatego jak Ojciec posłał Chrystusa, tak i On posłał Apostołów, których napełnił Duchem Świętym nie tylko po to, aby głosząc Ewangelię wszystkiemu stworzeniu, zwiastowali, że Syn Boży swoją śmiercią i zmartwychwstaniem wyrwał nas z mocy szatana i uwolnił od śmierci oraz przeniósł do królestwa Ojca, lecz także po to, aby ogłaszane dzieło zbawienia sprawowali przez Ofiarę i sakramenty, stanowiące ośrodek całego życia liturgicznego. I tak przez chrzest ludzie zostają wszczepieni w paschalne misterium Chrystusa: w Nim współumarli, współpogrzebani i współzmartwychwstali, otrzymują ducha przybrania za dzieci, "w którym wołamy: Abba, Ojcze!" (Rz 8,15), i tak stają się prawdziwymi czcicielami, jakich Ojciec szuka. Podobnie ilekroć pożywają wieczerzę Pańską, śmierć Pana zwiastują, aż On przybędzie. W sam przeto dzień Zesłania Ducha Świętego, kiedy Kościół ukazał się światu, "ci, którzy przyjęli mowę" Piotra, "zostali ochrzczeni". "I trwali w nauce Apostołów i uczestnictwie łamania chleba i w modlitwach... chwaląc Boga i zyskując łaskę u całego ludu" (Dz 2,41-42.47). Od tego czasu Kościół nigdy nie zaprzestawał zbierać się na odprawianie paschalnego misterium, czytając to, "co było o Nim we wszystkich pismach" (Łk 24, 27), sprawując Eucharystię, w której "uobecnia się zwycięstwo i triumf Jego śmierci", i równocześnie składając dzięki "Bogu za niewysłowiony dar" (2 Kor 9,15) w Chrystusie Jezusie, "dla uwielbienia Jego chwały" (Ef 1,12), przez moc Ducha Świętego.

KL 7. Dla urzeczywistnienia tak wielkiego dzieła Chrystus jest zawsze obecny w swoim Kościele, szczególnie w czynnościach liturgicznych. Jest obecny w ofierze Mszy świętej, czy to w osobie odprawiającego, gdyż "Ten sam, który kiedyś ofiarował się na krzyżu, obecnie ofiaruje się przez posługę kapłanów", czy też zwłaszcza pod postaciami eucharystycznymi. Obecny jest mocą swoją w sakramentach tak, że gdy ktoś chrzci, sam Chrystus chrzci. Jest obecny w swoim słowie, albowiem gdy w Kościele czyta się Pismo święte, wówczas On sam mówi. Jest obecny wreszcie, gdy Kościół modli się i śpiewa psalmy, gdyż On sam obiecał: "Gdzie dwaj albo trzej są zgromadzeni w imię moje, tam i ja jestem pośród nich" (Mt 18,20).
Rzeczywiście, w tak wielkim dziele, przez które Bóg otrzymuje doskonałą chwałę a ludzie uświęcenie, Chrystus zawsze przyłącza do siebie Kościół, swoją Oblubienicę umiłowaną, która wzywa swego Pana przez Niego oddaje cześć Ojcu wiecznemu.
Słusznie przeto uważa się liturgię za wykonywanie kapłańskiego urzędu Jezusa Chrystusa, w niej przez znaki widzialne wyraża się, i w sposób właściwy poszczególnym znakom i urzeczywistnienia uświęcenie człowieka, a mistyczne Ciało Jezusa Chrystusa, to jest Głowa ze swymi członkami, wykonuje całkowity kult publiczny.
Dlatego każdy obchód liturgiczny, jako dzieło Chrystusa - Kapłana i Jego Ciała, czyli Kościoła,
jest czynnością w najwyższym stopniu świętą, a żadna inna czynność Kościoła nie dorównuje jej skuteczności z tego samego tytułu i w tym samym stopniu.
KL 41. Biskupa należy uważać za arcykapłana jego owczarni. Od niego bowiem w pewnym stopniu pochodzi i zależy chrześcijańskie życie jego wiernych.
Cytuj:
Dlatego wszyscy powinni bardzo cenić życie liturgiczne diecezji, skupione wokół biskupa, zwłaszcza w kościele katedralnym. Powinni być przekonani, że Kościół ujawnia się przede wszystkim w pełnym i czynnym uczestnictwie całego Ludu Bożego w tych samych obchodach liturgicznych, zwłaszcza w tej samej Eucharystii, w jednej modlitwie, przy jednym ołtarzu pod przewodnictwem biskupa, otoczonego kapłanami i sługami ołtarza.


KL 42. Ponieważ biskup w swoim Kościele nie może osobiście zawsze i wszędzie przewodniczyć całej owczarni, dlatego powinien koniecznie utworzyć grupy wiernych. Najważniejsze z nich to parafie, lokalnie zorganizowane pod przewodnictwem duszpasterza, zastępującego biskupa. One bowiem w pewien sposób przedstawiają widzialny Kościół ustanowiony na całej ziemi.
Dlatego w umysłach i praktyce wiernych oraz duchowieństwa należy pogłębić życie liturgiczne parafii i jego związek z biskupem, należy również do rozkwitu doprowadzić poczucie wspólnoty parafialnej, zwłaszcza w zbiorowym odprawianiu niedzielnych Mszy świętych.


http://www.archidiecezja.lodz.pl/czytel ... r/kk3.html
Cytuj:
KK 18. Chrystus Pan dla pasterzowania Ludowi Bożemu i ustawicznego ludu tego pomnażania ustanowił w Kościele swym rozmaite posługi święte, które mają na celu dobro całego Ciała. Wyposażeni bowiem we władzę świętą szafarze służą braciom swoim, aby wszyscy, którzy są z Ludu Bożego i dlatego cieszą się prawdziwie chrześcijańską godnością, zdążając w sposób wolny, a zarazem według przepisanego porządku do tego samego celu, osiągnęli zbawienie.
Obecny Sobór święty, idąc w ślady pierwszego Soboru Watykańskiego, zgodnie z nim poucza i oświadcza, że Jezus Chrystus, Pasterz wiekuisty, założył Kościół, posławszy Apostołów, tak jak sam został posłany przez Ojca (por. J 20,21), chciał też, aby ich następcy, mianowicie biskupi, byli w Kościele Jego pasterzami aż do skończenia świata. Żeby zaś episkopat był jedyny i niepodzielny, postawił nad innymi Apostołami świętego Piotra i w nim ustanowił trwałą i widzialną zasadę i fundament jedności i wspólnoty (communio). Tę naukę o ustanowieniu, wiecznej trwałości, znaczeniu i naturze świętego prymatu Biskupa Rzymskiego i o jego nieomylnym urzędzie nauczycielskim Sobór święty na nowo wszystkim wiernym do wierzenia podaje, a kontynuując rozpoczęte dzieło, postanawia wszem wobec przedstawić i ogłosić naukę o biskupach, następcach Apostołów, którzy wraz z następcą Piotra, Namiestnikiem Chrystusowym, i widzialną Głową całego Kościoła, zarządzają domem Boga żywego.


Cz sie 12, 2010 19:03

Dołączył(a): Pn cze 14, 2010 13:55
Posty: 305
Post Re: kilka pytań o Najświętszy Sakrament
No widzisz Kamalo, tak bardzo sie bronisz, ze nawet nie zauważyłaś, że ja Cię nie atakuję.
Chcesz wierzyć, ze do przeistoczenia konieczny jest kapałan- ok! Nawet mi do głowy nie przychodzi odwodzic Cie od tego. Zapytałam tylko jaki najstarszy tekst o tym mówi.
Moze powinnam po prostu zaptać o to na jakimś forum historycznym, ale myślałam, ze ludzie, którzy wiedzą że ich Objawienie zawarte jest w Tradycji, znają tę Tradycję na tyle, zeby pomóc komuś, kto szuka konkretnej informacji.

Nie chcę, zebyś mi cos udowadniała ( ale doceniam staranie), ale żebyś sie podzieliła wiedzą- jeżeli wiesz. Gdybyś mogła w jakims starożytnym tekście ( bo o takie jednak mi chodzi...skoro już wtedy do przeistoczenia potrzebny był kapłan, to gdzieś się pewnie taka informacja zachowała...nie..?) pogrubiła to miejsce, z którego wynika, że czynności tych może dokonywać tylko prezbiter.

Popatrz, sama napisałaś: Mozliwe, ze moje tlumaczenie nie jest perfekcyjne, ale ja czytam na jednym miejscu, podobnie jak Didascalia Apostolorum twierdzi, ze wlasnie jedno wspolne zgromadzenie jest niezbedne, zeby Cialo Chrystusa bylo w jednosci. Ale co tam. Ty to rozumiesz inaczej, bo tak ci sie podoba.

A więc wg TWOJEJ własnej interpretacji KK rozbija jedność Ciała Chrystusa, gdyż ludzie spotykają się w wielu budynkach. To TY napisałaś, nie ja, bo ja tak wcale nie uważam. Więc myślę, ze lepiej już zakończyć temat budynku ( nie lubię sytuacji, gdy rozmówca zaczyna sie kłócić sam z sobą).


Cz sie 12, 2010 19:20
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: kilka pytań o Najświętszy Sakrament
Kluczu - wiesz w jaki sposób powstawały traktaty teologiczne? Wiesz w jakich okolicznościach w pierwszych wiekach formułowano dogmaty?

W pierwszym tysiącleciu praktycznie nie było herezji eucharystycznych. A skoro coś było dla wszystkich oczywiste, to nie pisano na ten temat wielkich rozpraw, bo szkoda czasu, pieniędzy i trudu.

Dlatego nie ma dokumentów mówiących: 'tylko kapłan może sprawować Mszę'... dlaczego? Bo wszyscy to wiedzieli. Nikt tego nie negował.
To jest tak oczywiste, że starożytni nie zawracali sobie tym głowy.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Cz sie 12, 2010 19:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 14, 2010 13:55
Posty: 305
Post Re: kilka pytań o Najświętszy Sakrament
Ok. Czyli tekstów z tego okresu nie ma. Cieszę się, ze rozwiałes w tym wzgledzie moje wątpliwości:)

W takim razie skąd masz pewnośc, że czniono tak jak napisałeś, skoro nie ma dogmatu któryby mówił, że tak zawsze było ( o ile się nie mylę).


Cz sie 12, 2010 19:38
Zobacz profil
Post Re: kilka pytań o Najświętszy Sakrament
Kamala napisał(a):
http://www.archidiecezja.lodz.pl/sobor.html
Cytuj:
KL 41. Biskupa należy uważać za arcykapłana jego owczarni. Od niego bowiem w pewnym stopniu pochodzi i zależy chrześcijańskie życie jego wiernych.
Cytuj:
Dlatego wszyscy powinni bardzo cenić życie liturgiczne diecezji, skupione wokół biskupa, zwłaszcza w kościele katedralnym. Powinni być przekonani, że Kościół ujawnia się przede wszystkim w pełnym i czynnym uczestnictwie całego Ludu Bożego w tych samych obchodach liturgicznych, zwłaszcza w tej samej Eucharystii, w jednej modlitwie, przy jednym ołtarzu pod przewodnictwem biskupa, otoczonego kapłanami i sługami ołtarza.


KL 42. Ponieważ biskup w swoim Kościele nie może osobiście zawsze i wszędzie przewodniczyć całej owczarni, dlatego powinien koniecznie utworzyć grupy wiernych. Najważniejsze z nich to parafie, lokalnie zorganizowane pod przewodnictwem duszpasterza, zastępującego biskupa. One bowiem w pewien sposób przedstawiają widzialny Kościół ustanowiony na całej ziemi.
Dlatego w umysłach i praktyce wiernych oraz duchowieństwa należy pogłębić życie liturgiczne parafii i jego związek z biskupem, należy również do rozkwitu doprowadzić poczucie wspólnoty parafialnej, zwłaszcza w zbiorowym odprawianiu niedzielnych Mszy świętych.


Ja nie twierdze tego, co ty mi przypisujesz. Ale ty nie czytasz nawet tego, co jest duza czcionka i pogrubione.

Za to zadam ci pytanie: jezeli z przytoczonych dokumentow z pierwszych wiekow i NT wynika, ze wszyscy maja sie zbierac w jednym miejscu, to dlaczego w twoim miescie jest wiele zborow Kto wam na to pozwolil?
Nam - Tradycja Kosciola, ktora jest prowadzony przez Ducha sw do pelnej prawdy. A wam? Gdzie to jest w Pismie sw?

No i ciagle nie rozumiesz, ze dogmaty w KK sa oglaszane kiedy pojawia sie herezja, ktora glosi cos innego, niz zawsze bylo przyjete.
Wyglada na to, ze najwyzszy czas na nowy dogmat....

Klucz: dowod prosze na to, ze byle kto mogl przewodniczyc Eucharystii. Moze byc z Biblii, ktora cenisz i znasz ponad wszystko.


Cz sie 12, 2010 19:44
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: kilka pytań o Najświętszy Sakrament
Kluczu - Sobór Trydencki (sesja VII) Dekret o sakramentach:
Kan. 10. Jeśli ktoś twierdzi, że wszyscy chrześcijanie mają władzę w stosunku do słowa Bożego i udzielania wszystkich sakramentów - niech będzie wyklęty.


Sobór Trydencki o kapłaństwie (sesja XIII):
Kan. 1. Jeśli ktoś twierdzi, że nie ma w Nowym Przymierzu kapłaństwa widzialnego i zewnętrznego albo że nie ma jakiejś władzy konsekrowania i ofiarowania prawdziwego Ciała i Krwi Pana oraz odpuszczenia i zatrzymywania grzechów, lecz jest jedynie funkcja i sam urząd głoszenia Ewangelii, albo że ci, co nie przepowiadają, nie ssą wcale kapłanami - niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Cz sie 12, 2010 19:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 14, 2010 13:55
Posty: 305
Post Re: kilka pytań o Najświętszy Sakrament
Kamalo.
Rozmawiamy tylko dziś, a Ty już zapominasz o czym.
Nigdzie w Biblii nie jest napisane, że wszyscy wierzacy z jednego miasta mają się spotykać w jednym miejscu. Mamy co prawda wiedzę na temat Koryntu, że tam tak było. Z tego jednak nie wynika, że tak być musi. Podobnie wiemy, ze Paweł pływał statkiem. Czy to powoduje, ze każdy misjonarz też musi pływać? Nie.
Przez samo opisanie stanu faktycznego nie powstaje norma.

W Koryncie zapewne chrześcijanie mieścili się w jednym domu, a więc tak sie spotykali. Nie ma takiego nakazu ani nawet rady- wiec nie wiem czego ode mnie oczekujesz..?

Kamalo- w Biblii nie ma też dowodu na to, ze wolno jeździć na rowerze. I co z tego..? ( poza tym nie o tym jest ten wątek)

szumi,
cieszę się, ze już jest bardziej na temat.
Ale popatrz- dziś księży obowiązuje celibat. Czy z tego dogmatu wynika, ze zawsze ich obowiązywał ( nie..? prawda..? bo jak to napisałam to się zaniepokoiłam, ze może to tak działa....brrr....)

Jeżeli więc postanowienie, które cytujesz pochodzi z XVI w to nie daje nam wiedzy na temat tego, kto sprawował eucharystię np. w wieku pierwszym. Tak..?


Cz sie 12, 2010 20:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL