Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 8:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 45  Następna strona
 Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18] 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43
Posty: 424
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Cytuj:
-Tak tak, wszyscy używający kondomów to gorący zwolennicy aborcji. Każdego przypadkowego potomka traktują jako pomyłkę i bez żalu ukatrupiają.
-Irytuje mnie właśnie takie myślenie, a niestety jest koszmarnie powszechne.
Ja osobiście nie znam nikogo, kto stosuje antykoncepcję, a byłby zdolny usunąć własne dziecko.
-Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że dziecko może się pojawić i wiesz co? W żadnym wypadku nie przewiduję aborcji. Obala to więc Twój argument.

Ot działanie tłumu. Jeden (mene)powie cos ni wpiął ni wypiął a kolejni powołując się na coś czego nie powiedziałem chca mi dowalić.
jezeli coś JA powiedziałem nie tak, to powołujcie się na MOJE słowa. W przeciwnym razie wasz nagły zryw zaprzeczania zrównywaniu antykoncepcji i aborcjii moze oznaczać tylko "uderz w stół a nozyce się odezwą". Myślę wiecie o co chodzi szarotka, mroczny?

Cytuj:
Dlaczego każdy pro-NPR zakłada, że TYLKO on stosując NPR dopuszcza możliwość poczęcia dziecka? Dlaczego zakłada, że każdy, kto stosuje sztuczną antykoncepcję zamyka się na życie?
A po co stosujesz antykoncepcję?
Cytuj:
No proszę, to zaskoczę Cię mówiąc, że mój związek nie jest spłycony pomimo używania antykoncepcji? :)
może tak a może nie. Przykładowo ktos kto jest chory nie jest trupem.
Niewiele jest rzeczy prostszych niż uprawianie seksu. Tymczasem czasem w małżeństwie czasem trzeba się wysilić. Zrobic cos innego. Odkryc coś innego.
No i albo ja rządzę swoim popędem albo on mną.
Cytuj:
No tak, karę śmierci też tu można dodać. Karę, której KK wiele lat temu nie potępiał przecież.
teraz tez ją dopuszcza.
Cytuj:
Nie rozumiem. Skoro kobieta wylicza sobie dni nieplodne to znaczy ze nie chce zajsc w ciaze tak ? A skoro dopuszcza ze moze byc dziecko, po co zawraca sobie glowe npr?

Antykoncemcja to mur. Przeciwdziałanie woli Bożej. Przy npr skuteczność jest równie duża ale jednak nie używając barier barier zewnetrznych dopuszczamy mozliwość poczęcia. Oczywiście prócz tego ćwiczymy charakter, silna wolę no i jesteśmy ekologiczni (to takie modne slowo). O antykoncepcji tego powiedziec nie można bo zamyka się wszelkimi możliwymi sposobami.
Cytuj:
Tak, tylko że we wszystkim można przesadzić. Celem kobiety nie jest także umrzeć z wycieńczenia przy porodzie, powiedzmy, dziesiątego dziecka, prawda?
A celem motocyklisty rozwalic sie o nadjeżdzajacego z naprzeciw tira. Zaś idącej na dyskotekę zostac zgwałconą i/lub zabitą przez bandyte. Kurcze niektóre porównaania pasują jak pięść do nosa (apropo)
Cytuj:
Jeśli chodzi o ogólne nastawienie na płodność, to uważam, że popełniany jest tu duży błąd interpretacyjny. A mianowicie chodzi o to, że Izrael był niewielkim, patriarchalnym narodem. Siła rodziny, a nawet jej przetrwanie zależało od ilości męskich potomków. Stąd zalecenia posiadania jak największej liczby dzieci.
To już troche bliżej tematu.
Niemniej - jeżeli dziś nie będziemy sie rodzili, wymrzemy. Poza tym wiedza o naturalnych cyklach płodności powstała dopiero w okresie międzywojennym. Więc dopiero nam współcześni moga korzystać z nowoczesnych odkryc.
Cytuj:
Tabletka, gumka czy NPR, ważna jest kochająca się rodzina. I na to powinniśmy kłaść nacisk, a nie na przepisy.
W stylu - po co więzienia, sądy, kary. Powinnismy czuc się dobrze w kraju a nie tylko przepisy i przepisy. (dobra przesadziłem trochę) Ale sens jest taki, ze m.in. dzięki antykoncepcji nie ma takiego poszanowania ciała jakie być powinno. Systematycznie się ono zmniejsza. Co przekłada się na liczbe rozwodów, zdrad, współzycia przed slubem i w coraz młodszym wieku, ergo - ciąż nieletnich i - aborcji.
Co to ma wspólnego z antykoncepcją w małżeństwie/ - Wsztsko. Choć nie twierdzę że wyłącznie przez antykoncepcję następuje to co opisałem.
Cytuj:
De facto robiąc człowieka mógłby dobry Bóg sprawić żeby akt rozmnażania zamiast przyjemny był wyjątkowo bolesny i przykry.
Nie wtedy by nie odznaczano nikogo. Wtedy bi cię nie było. zreszta nikogo z nas. Zamysłem Boga było czerpanie radosci z seksu.
Cytuj:
Seks dla przyjemności nie jest moim zdaniem żadnym grzechem, pomijając nieposłuszeństwo Kościołowi.
A skąd eskimeaux takie rewelacje wziąłeś? Do jakiego Kościoła należysz, bo np u nas w KK tak nie jest, ale z chęciom się dowiem gdzie jest inaczej.


Pn sie 16, 2010 7:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43
Posty: 424
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Cytuj:
Bóg stworzył uszy do słuchania. Czy to znaczy, że nie wolno wieszać na nich okularów?
Bóg stworzył nogi do chodzenia. Czy to znaczy, że nie wolno ich używać do naciskania pedałów w samochodzie?
Powinniśmy także zabronić gwizdania, pisania na klawiaturze, noszenia plecaków i grania na instrumentach muzycznych.

Cytuj:
Zapomniałeś o ustach. Bóg na pewno nie stworzył ich do całowania.

I o tym mówię - wybiórczość w nauczaniu KK.

albo bez sensu albo głupie albo nie zrozumienie tematu. Podejrzewam że po prostu wygłupy i z braku logicznych argumentów pisanie 3po3. Jeżeli jednak nie - to przepraszam i polecam przeczytanie testu jumika (zwłaszcza o deszczu)


Pn sie 16, 2010 7:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26
Posty: 455
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Nikt z osób duchownych nie potrafi wyjaśnić, dlaczego sex oralny jest grzechem, nie byłby tylko wtedy, gdyby jego zwieńczeniem było złożenie nasienia w pochwie kobiety. Pamiętam z lekcji katechezy, gdy właśnie ksiądz twierdził że jedyną pozycją dozwoloną podczas stosunku jest taka, kiedy to kobieta i mężczyzna zwróceni są do siebie twarzami. Na jakiej podstawie tak twierdził tego nie wiem, nie za bardzo rozumiem jakim prawem Kościół Katolicki uzurpuje sobie prawo do ingerencji w tak intymne sprawy małżonków jak stosunki seksualne. Słusznie zostało to zauważone, że posiadanie narządu w który natura wyposażyła nas w konkretnym celu nie oznacza że nie może być używany w celach innych. Wydaje mi się, że jedynym wyznacznikiem moralnym w tej kwestii jest to, czy małżonkowie akceptują dany rodzaj seksu i czy mają na tego rodzaju praktyki ochotę . Osobie duchownej nic do tego. Dziwię się tylko że niektórzy wierzący podczas spowiedzi opowiadają księży to co dotyczy ich życia intymnego, opowiadają o pozycjach które sprawiają im największą przyjemność,a jeśli "przyjemność " to czy nie jest ona grzeszna, pytają czy orgazm to grzech, czy złem jest stosowanie prezerwatyw. Zastanawiam się co się stało z ambicja tych ludzi. Przecież chodzi tutaj o sprawy na prawdę intymne i bardzo osobiste.


Ostatnio edytowano Pn sie 16, 2010 7:58 przez lublin33338, łącznie edytowano 1 raz



Pn sie 16, 2010 7:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43
Posty: 424
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
co do spowiedzi - ja np nie przychodze do księdza ale do Boga. Przy czym Jezus uczynił sakrament pokuty. Przed Bogiem zas to swoje ambicje mogę włażyć do kieszceni. On i tak je zna.

Cytuj:
Pamiętam z lekcji katechezy, gdy właśnie ksiądz twierdził że jedyną pozycją dozwoloną podczas stosunku jest taka, że kobieta i mężczyzna zwróceni są do siebie twarzami
rozumiem uwarunkowania istoryczne. Natomiast nie znam tematu u mnie na katechezach o nie było takiego wymogu.
Cytuj:
dlaczego sex oralny jest grzechem, nie byłby tylko wtedy, gdyby jego zwieńczeniem było złożenie nasienia w pochwie kobiety.

tak to jest jak ktos wchodzi na posta i od razu rzuca się w wir. Przeczytaj 1-2 poprzednie strony i znajdziesz mozliwe odpowiedzi. Wówczas można się do nich ustosunkowac. To tak jak z seksem. Musi byc rodzaj gry wstepnej, inaczej możesz się poharatać.


Pn sie 16, 2010 7:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26
Posty: 455
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Czytałem, niestety odpowiedzi nie satysfakcjonują mnie. Pozostanę przy swoim. Zaglądanie komukolwiek do sypialni to po prostu szczyt chamstwa na które pozwalają sobie urzędnicy KK. Dorabianie niezdrowej ideologii, opartej prawdopodobnie na Biblii, do czegoś tak naturalnego jak seks, jest śmieszne.


Pn sie 16, 2010 8:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Jako że jestem dobra w roli nożyc ;) , powiem że ja stosuję "antykoncepcję" (postawa antykoncepcyjna jak nic - środki w sumie naturalne) w celu odłożenia poczęcia (jeszcze 8 miesi i 22 dni odkładamy). Nie stosujemy barier, nie zabijamy komórek, plemników, dzieci...
A gdyby nam się przytrafiła ciąża już teraz, to będziemy szalenie szczęśliwi - Tylko ślub przesuniemy, żeby wypadł po porodzie, bo nie toleruję sukni i brzucha.
Tymczasem moja najlepsza Przyjaciółka stosuje NPR, żeby nie mieć dziecka - nie mieć go absolutnie, bo się boi, bo jest chora, bo bierze leki.. i żeby pozwolić sobie na ciążę, musi najpierw być przygotowana farmakologicznie przez rok, by potem znieść ciążę. Ona w tej chwili nie dopuszcza możliwości ciąży. Wie, że w III fazie skuteczność NPRu jest 100% (pomijając błąd wyliczenia - ale dlatego bierze jeszcze większe marginesy bezpieczeństwa niż przewidują zasady NPR - żeby mieć 10000%, że dziecka nie będzie). Oczywiście z racji tego, że ona jest katoliczką, to sie nazywa "odkładanie" - Odkładanie do czasu az dojrzeje do decyzji o dziecku (teraz jeszcze go nie chce) i do czasu aż lekarz zleci jej odpowiednie przygotowanie do zajścia w ciążę (zmiana leków itd).
W przypadku stosowania ak to samo nazywałoby się "zamykanie na życie".


Pn sie 16, 2010 9:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 25, 2010 10:57
Posty: 464
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Cytuj:
Antykoncemcja to mur. Przeciwdziałanie woli Bożej. Przy npr skuteczność jest równie duża ale jednak nie używając barier barier zewnetrznych dopuszczamy mozliwość poczęcia. Oczywiście prócz tego ćwiczymy charakter, silna wolę no i jesteśmy ekologiczni (to takie modne slowo). O antykoncepcji tego powiedziec nie można bo zamyka się wszelkimi możliwymi sposobami.

To jest właśnie esencja niekonsekwencji tej nauki. Za Chiny ludowe nie potrafię się dopatrzyć tutaj sensu.

W szczególności środki zmniejszające płodność (ale nie do zera) wcale nie zamykają się wszelkimi możliwymi sposobami. One jak najbardziej dopuszczają możliwość poczęcia.

A cel stosowania antykoncepcji już dawno podałem. Chodzi o to, żeby zwiększyć ilość stosunków w przeliczeniu na dziecko.

_________________
Come and see the truth through lies you've been fed.
Weigh the worlds at hand, now which direction will you take?


Pn sie 16, 2010 9:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
ysuk-san:

Cytuj:
A po co stosujesz antykoncepcję?


Z tego samego powodu co ludzie, którzy stosują NPR - żeby nie mieć na chwilę obecną dzieci.

Cytuj:
może tak a może nie. Przykładowo ktos kto jest chory nie jest trupem.
Niewiele jest rzeczy prostszych niż uprawianie seksu. Tymczasem czasem w małżeństwie czasem trzeba się wysilić. Zrobic cos innego. Odkryc coś innego.
No i albo ja rządzę swoim popędem albo on mną.


Ale dlaczego zakładasz, że ja i moja kobieta nie potrafimy robić nic innego prócz seksu tylko dlatego, że stosujemy antykoncepcję? Naprawdę uważasz ludzi używających sztucznej anty za idiotów?

Cytuj:
albo bez sensu albo głupie albo nie zrozumienie tematu. Podejrzewam że po prostu wygłupy i z braku logicznych argumentów pisanie 3po3. Jeżeli jednak nie - to przepraszam i polecam przeczytanie testu jumika (zwłaszcza o deszczu)


Żadne wygłupy, czysta analogia. No bo skoro jedne narządy można używać do wszystkiego, a jedne tylko do jednego to coś jest nie tak ze spójnością w nauczaniu moralnym.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pn sie 16, 2010 10:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23
Posty: 806
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Mroczny Pasażer napisał(a):
Cipka do robienia minetki - grzeeeech.

To też grzech? Dlaczego? Miał być tylko wytrysk w pochwie...

_________________
Szukaj mnie
Bo sama nie wiem już
Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.


Pn sie 16, 2010 16:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
ysuk-san napisał(a):
Antykoncemcja to mur. Przeciwdziałanie woli Bożej. Przy npr skuteczność jest równie duża ale jednak nie używając barier barier zewnetrznych dopuszczamy mozliwość poczęcia. Oczywiście prócz tego ćwiczymy charakter, silna wolę no i jesteśmy ekologiczni (to takie modne slowo). O antykoncepcji tego powiedziec nie można bo zamyka się wszelkimi możliwymi sposobami.


Zdefiniuj zatem proszę to mityczne pojęcie "dopuszczania". Bo jakoś nie potrafię zrozumieć jak współżycie w III fazie cyklu cokolwiek "dopuszcza", skoro prawdopodobieństwo zajścia w ciążę jest wówczas bliskie zeru, a na pewno mniejsze niż przy używaniu prezerwatywy w dni płodne...


Pn sie 16, 2010 16:55
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 16, 2010 15:39
Posty: 165
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
A ja mam pytanie: jeśli zwolennicy npr twierdzą że seks z użyciem prezerwatywy albo tabletek znaczy że para nie akceptuje płodności kobiety i boi się dziecka (coś w tym stylu) a sami nie będą uprawiać seksu w dni płodne (bo stosują npr) to nie mają w takim razie takich samych obaw?
Gdzie tu ta otwartość na życie?


Pn sie 16, 2010 17:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
lublin33338 napisał(a):
Dziwię się tylko że niektórzy wierzący podczas spowiedzi opowiadają księży to co dotyczy ich życia intymnego, opowiadają o pozycjach które sprawiają im największą przyjemność,a jeśli "przyjemność " to czy nie jest ona grzeszna, pytają czy orgazm to grzech, czy złem jest stosowanie prezerwatyw. Zastanawiam się co się stało z ambicja tych ludzi. Przecież chodzi tutaj o sprawy na prawdę intymne i bardzo osobiste.

Porównywalne do czających się w bramie gości w długim płaszczu którzy nagle robią striptiz przed oczami zdumionego przechodnia. Jak taki lub taka nie ma odwagi publicznie się pokazać to molestuje księdza swoimi seksualnymi wyczynami wiedząc że tajemnica spowiedzi. Żenada.


Wt sie 17, 2010 6:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 8:43
Posty: 424
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Mniej więcej rozmowa zeszła na npr jako rodzaj metody antykoncepcyjnej (tak to odczytuje)
Więc pozwolę się zapytać, dlaczego nie stosujecie npr?

Cytuj:
Ale dlaczego zakładasz, że ja i moja kobieta nie potrafimy robić nic innego prócz seksu tylko dlatego, że stosujemy antykoncepcję? Naprawdę uważasz ludzi używających sztucznej anty za idiotów?
Bynajmniej i sory ze tak to odebrałeś Mroczny. Nie zmienia to jednak mojego twierdzenia, że małżeństwa stosujące npr potrafią więcej z siebie dać i na ogół sa bardziej kreatywne. (Muszą, chcac wypełnić lukę czasową, która inni przeznaczają na stosunek, a przede wszystkim rozładować w inny sposób napięcie seksualne)

Co do przykładu szarotki to nie wiem na ile jest on prawdziwy, ale jeżeli ta, to cóż mogę powiedzieć. Każdy z forumowiczów z pewnością potrafiłby wskazać osobę majacą raka płuc która nie paliła lub ograniczała palenie do minimm. A jeszcze więcej osób, które paliły, palą i bądź zmarły na cos innego bądź dożywają starości. czy to oznacza że palenie nie powoduje raka płuc?

Cytuj:
Zaglądanie komukolwiek do sypialni to po prostu szczyt chamstwa na które pozwalają sobie urzędnicy KK
eskim - brałeś znaczy się udział w Big Brother? Czy u ciebie jest remont za oknem?

Na pytania dlaczego npr i czym rózni się od antykoncepcji, pozwolę sobie wskazać 2 dość krótkie linki.
najpierw świadectwo
http://franciszkanska3.pl/247/dlaczego_ ... ,1116.html
potem ekonomia i odpowiedzialność w npr
http://www.libenter.pl/fragmenty/36.pdf


Wt sie 17, 2010 13:57
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 16, 2010 15:39
Posty: 165
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
ysuk-san napisał(a):
Nie zmienia to jednak mojego twierdzenia, że małżeństwa stosujące npr potrafią więcej z siebie dać i na ogół sa bardziej kreatywne.


Bardzo wąska definicja kreatywności :D

Cytuj:
(Muszą, chcac wypełnić lukę czasową, która inni przeznaczają na stosunek,


Hehe, aż tyle tego czasu chyba nie zyskują. I chyba w większości tego czasu śpią ;)

Cytuj:
a przede wszystkim rozładować w inny sposób napięcie seksualne)


O właśnie. Jak można rozładować to napięcie skoro i masturbacja i wszelkie pieszczoty zakazane. Chyba trzeba to napięcie stłumić w sobie.

Pozwolę sobie jeszcze odpowiedzieć na pytanie dlaczego nie npr. Zwyczajnie nie widzę żadnych korzyści (czy widzę znikome) za to istotne minusy. Ale gdybym stosowała to z tego samego powodu co antykoncepcje: by nie mieć przez jakiś czas dzieci.


Wt sie 17, 2010 14:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Jaki jest sens żeby sobie utrudniać zamiast ułatwiać ? Masochizm ?


Wt sie 17, 2010 18:46
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 45  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL