Piok333, dziekiza odpowiedź. Postaram sie odnieść do Twoich słow.

piok333 napisał(a):
Rozumiem, że film Ci się nie podoba.
Chodzi jednak o zaangażowanie przedstawionych osób, które tam przychodziły, a przede wszystkim chodzi o hołd złożony Prezydentowi.
Tu nie chodzi o to, ze film mi się podoba czy nie podoba. Jest tak samo wzruszający i patetyczny jak bajka o Królu Lwie - i tak samo prawdziwy.
Cytuj:
Ukyo napisał(a):
A stawiac pomnika Lechowi Kaczynskiemu - czy to pod pałacem, czy to w innym miejscu nie trzeba.
Ale można.
Wszystko mozna. Pytanie brzmi tylko, czy ma to sens. Liam chyba pytał Cię o faktyczna zasługę śp. Kaczyńskiego - JEDNĄ. Taką, o której mozesz opowiedziec pod pomnikiem dziecku - i nie to, że był uczciwy, miły, miał wizję i tragicznie zginął. Zamiast KONKRETÓW Ty opowiadasz nam o jakiejś ksiązce (zamieszczonej na stronie prezydent.pl prawdopodobnie z powodu zwykłej kurtuazji), jakich tysiące pisza politycy i dziennikarze - kto wie czy nie lepsze merytorycznie.
Coś Ci powiem o historii. Historia lubi postacie wyraziste - zarówno bardzo bohaterskie i wyjątkowo łajdackie. Dlatego pamietamy o takich ludziach jak Kościuszko, Piłsudski, Jan Paweł 2, Jan III Sobieski czy Hitler, Stalin, Kuba Rozpruwacz. To czego historia nie lubi to... zwykłośc. Wybacz, ale oprócz śmierci w katastrofie niczego WYRAZISTEGO o prezydencie powiedziec się nie da. Ludzi kochających rodzinę i Polskę jest w tym kraju wielu - mało tego - to powinna być normalna cecha prezydenta RP - normalna cecha każdego Polaka.
Pomnik? W dodatku wielki, okazały, na Krakowskim? Może trochę na przekór skromnemu pomniczkowi Małego Powstańca? Małym, szarym tablicom upamiętniającym morderstwa popełniane podczas wojny na warszawskich cywilach? Postumencik Bolesława Prusa, niesmiało wyglądajacy zza drzew parku - taki jak sam pisarz był za życia? Czy w tym kraju, kraju tylu wspaniałych TWÓRCÓW, bohaterów wojennych, wielkich wodzów, poetów i pisarzy, naukowców czy wreszcie dzielnych cywili (ludnośc w czasie wojny, pan Siwiec) zaczniemy teraz stawiac wielkie pomniki za "wizje" za "chcenie", za "planowanie"? Tylko tyle mozesz powiedzieć na ten temat?
Jesli zakładamy, że nalezy szczególnie upamietnić tragicznie zmarłego prezydenta DLATEGO, ze zmarł w wyniku tragicznego wypadku w takim razie nalezy potraktowac tak samo śp. prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego - postawić dwa pomniki lub jeden wspólny. Co wówczas z resztą?
Pisałam już o tym - pałac to jest złe miejsce, bo zawsze bedzie się kojarzyć głownie z prezydentem i jego ludźmi - o to zapewne Wam chodzi. w tym momencie jednak jest to brzydkie zagranie wobec reszty rodzin które, z tego co widze, wolą swoje tragedie przeżywać w ciszy własnych domów i niektóre wprost deklarują, ze pod pałacem pomnika nie chca (p. Deresz, p. Sariusz-Skąpska). Może po prostu nie grzesza pycha jak niektóre rodziny żądające największego pomnika w najepszym i najokazalszym (czyt. najgodniejszym) miejscu?
A co ważne - Wawel to za mało?
Czy pod Białym Domem stoi pomnik prezydenta Kannedy'ego, który był dla swojego narodu postacia o wiele większego formatu niż śp. Lech Kaczyński? Czy pod pałacem Buckingham jest pomnik ksieżnej Diany mimo że to tam, po jej śmierci, ludzie przynosili morze kwiatów i zniczy?
Nie, bo te narody rozumieja, ze miejsca sprawowania władzy mają charakter ponadczasowy, mają służyc róznym pokoleniom polityków, róznym opcjom wybieranym z woli ludu. Kazdy pomnik jednoznacznie kojarzący się z okreslona myslą/ partią/ osobą sprawi, że miejsce przestaje byc neutralne i pojawiają się konflikty w narodzie.
"Ojcowie" USA, kraju o wiele bardziej patetycznego niz Polska - choćby Waszyngton - czekali na swoje pomniki ponad 50 lat! Historia zweryfikowała ich wkład i ludzie sami z siebie, z serca nagrodzili ich pomnikami.
I na koniec - sledztwo jeszcze się nie skończyło. Nikt nie wykluczył nacisków, które po wydarzeniach z Gruzji nadal wydają się mozliwe.
Co bedzie gdy okaże się, ze to spóźniony prezydent, chocby poprzez wysłanego do kokpitu generała próbował zasugerowac załodze lądowanie w niesprzyjających warunkach, aby uniknąc fatygi dojazdu z innego miasta, opóźnienia uroczystości a nawet jej odwołania?
Bo gdyby nie katastrofa, nikt by o czyms takim nie pomyślał (J. Staniszkis)Nie gdybologia - CYTAT socjologa.
Cytuj:
Nie podoba mi się sztuczne umniejszanie roli prezydenta Kaczyńskiego w dziejach Polski. Uważam, że stosujesz zabieg typowo polityczny.
Nie ma czego umniejszać co wykazałam powyżej. Twoje chcenie i sympatia to za mało do wystawienia pomnika.
Cytuj:
Ukyo napisał(a):
Piok333, na koniec takie moje pytanie - czy gdyby pomnik TAM powstał [...]. No, powiedz?
Wybacz, Ukyo, ale nie będę bawił się w gdybologię. Zobaczymy, jaka będzie decyzja co do pomnika i jakie będą jej konsekwencje. Nie nakłonisz mnie bym 'wróżył' o przyszłości
Znowu - to nie gdybologia a oczekiwanie z mojej strony na analizę faktów. Oglądasz TV, czytasz gazety, wnioski możesz wyciągnąc. Jesli nie podejmujesz się oceny zjawiska (choćby dlatego ze pod krzyzem nie byłeś) to po prostu napisz.
Ja tu nie snuję wizji radosci jaką Komorowski dziela z Tuskiem w pałacu - to jest gdybologia. Po prostu oceniam to, co widzę. A pod krzyzem widzę ludzi, którzy z tego miejsca stworzyli sobie ołtarz pamięci i MOŻLIWE, ze będa tam trwali nawet po wybudowaniu 4-metrowego pomnika z wystającymi dłońmi.
Cytuj:
Ukyo napisał(a):
Atmostefa przy krzyzu przypomina sektę... Tak, sektę! Jedź i się rpzekonaj.
No to już - sama chyba przyznasz - dość subiektywne odczucia. Nie ręczę, że będę miał podobne. A do Warszawy mam zbyt daleko i nie zamierzam się opierać TYLKO na opiniach osób niechętnych obrońcom krzyża
Opieraj się na opiniach wielu ludzi i wylicz "wypadkową". A najlepiej jedź sam i zobacz jak to wygląda.
Cytuj:
Cytuj:
To dosyc ciekawe. Mi przeszkadza, co radzisz?
Nie zmuszać.
A tu własnie chodzi o wymuszanie pewnej postawy na w środku miasta, na deptaku, pod budynkiem rządowym - i to w dodatku nie na kościelnej ziemi - ale swieckiej.
OSIRIS, zapewniam ze jesli sobie pójdziesz dyskusja stanie się bardziej merytoryczna.

Przynajmniej nie będziemy czytac bajek o balach TUSKA i KOMOROWSKIEGO w pałacu i skupimy się na tym, co istotne.
Bo istotne jest to ze krzyz stoi a konflikt trwa. Idź o napisz cos o podatku VAT.
