IKM, to nie jest polskie tłumaczenie tekstu. Tylko pierwszego akapitu. Ale dzięki za materiały. Nigdy się tym specjalnie nie interesowałem, poczytam sobie.

Renatko, ja Cię nie krytykuję i nie uważam, że jesteś niedojrzała za to, że nie lubisz seksu analnego. Nie każdy musi mieć strefy erogenne w tym miejscu, tak jak nie każdy musi lubić pieszczoty piersi czy karku, które przecież też nie zostały do tego stworzone. Uważam, że masz nierozwiniętą tzw. inteligencję seksualną, nie dlatego, że czegoś nie lubisz, a przez sposób, w jaki się wypowiadasz. Ja nie muszę lubić np. pocałunków w szyję, ale nie będę ludzi, którzy się w ten sposób rozbudzają nazywała zboczeńcami. Ot, przyjmuję do wiadomości, że różnych ludzi podniecają różne rzeczy. Sama poznaję siebie i wykorzystuję z tego to, co chcę. Tym bardziej, że my tu rozmawiamy o naprawdę normalnych i popularnych sposobach współżycia, a nie jakichś perwersjach.

I nikt tu na Ciebie nie naskakuje, jak na razie to ty większość osób wypowiadających się w tym wątku wyzwałaś od zboczeńców. Tak jak pisze Szarotka, można spędzić wieczór przed telewizorem zajadając kanapki, ale można również wybrać się do kina, teatru czy na wycieczkę w góry. Niektórym wystarcza telewizor. Inni wolą spróbować czegoś innego i wcale nie oznacza to, że mniej kochają partnera, bądź ten im nie wystarcza, wręcz przeciwnie, oznacza to, że partnerzy w pełni się akceptują i dbają o swoje potrzeby nie tylko w zakresie niezbędnego minimum. Po prostu mamy rozum, by z niego korzystać w każdej sferze życia, również seksualnej.

Czyli jak chłopak przyniesie do łóżka kajdanki znaczy że bez nich już nie potrafi? Chyba nie nadążam za Twoim tokiem myślenia.



Ja tam nie myślałam akurat o tym jak podawałam ten przykład ale co kto lubi:P



Nie pojmujesz widać różnicy między potrzebą a chęcią spróbowania czegoś i mylisz używanie czegoś od czasu do czasu z fetyszem.

Taką czujesz niechęć do tych form urozmaicania seksu chociaz niczego takiego nie próbowałaś, można by powiedzieć że jakaś zazdrość i frustracja przez to przebija.

A ktoś, kto lubi jak jego kobieta ubierze się chociażby tak:



to też jest zboczony?

Myślę, że ani trochę Mężowie uwielbiają tego typu fatałaszki

Mroczny, prosisz się o bana?

ikm: ja również, hrhr.

Sheeta: nie, dlaczego? ;p Tóż to żadna perwera. ;p

Jak nie? pępek jej widać Spróbuj sobie wytrzymać bez seksu i masturbacji przez miesiąc a potem obejrzeć takie zdjęcie. A na tym forum ponoć ludzie wytrzymują całe lata... Po zobaczeniu takiej fotki całą silną wolę szlag (a raczej diabeł) bierze.

Doprawdy? To chyba Rojza ma rację, że towarzystwo ma tu obsesję jakąś. Faktycznie, niebrzydka fotka, ale mnie jakoś szlag nie bierze...

szyderstwo z katolików raczej nie trafione, podobne zdjęcia są obecnie powszechne, można się na nie natknąć na niemal każdym portalu internetowym, pełno podobnych reklam na ulicach, słowem uniknąć się tego obecnie nie da
ale akurat forum chrześcijańskie czy katolickie to ostatnie miejsce to tego typu wklejek i w ogóle tonu ostatnich stron tego tematu (pochwała seksu analnego - jednej z najbardziej obrzydliwych czynności w oczach Boga cytatów chyba nie trzeba przytaczać), moderator chyba niestety jest na urlopie

a jak ktoś miesiąc nie może wytrzymać bez seksu to świadczy to o jakimś stopniu uzależnienia, jeśli to młodzi małżonkowie żyjący po katolicku to małe piwo natomiast masturbacja nie jest dopuszczalna ani co miesiąc ani co rok ani nigdy

Bo? Bo Tobie się to nie podoba? Zdjęcie nie jest wulgarne, jest zdjęciem kobiety w seksownym stroju. Wkleiłem je, żeby spytać czy dla renaty ubieranie się w takie ciuszki również jest zboczeniem.

Chciałbym też zauważyć, że temat jest dla ludzi od 18 lat. Ja już 18 skończyłem, a Ty?



No jednak wypadałoby, tym bardziej, że głosisz tezy sprzeczne z nauką KK.



A po co Ci moderator tutaj? Z tego co widzę do dyskusja jest na temat, kulturalna i ingerencja moderatora jest zbędna.



Która ustawa tego zabrania?

Pisz ściślej - masturbacja jest zabroniona przez KK, a nie zabroniona dla ludzi ogólnie.

Mroczny, nie wierzę, że chodziło Ci tylko o pokazanie tego typu stroju, bo zawsze możesz go opisać. Wiedziałeś, jaką reakcję wywoła zdjęcie i pewnie poczułeś dreszczyk emocji na samą myśl:)

Często ludzie walczący z masturbacją piszą, że unikają tego typu fotek, a tutaj nagle na normalnej stronie jakieś zdjęcie z babką w bikini i wracają do praktyk, których sami się brzydzą. Więc również uważam, że rozpowszechnianie tego nie jest zbyt fair. Nic złego w takim stroju, ale skoro wiemy, że zdjęcie może źle na kogoś podziałać (osoby upadające w masturbacji naprawdę cierpią i należy to uszanować, nawet, jeśli się tego typu śmieszny "seks" popiera), należy zachować je dla siebie.

Jaaasne. Najlepiej ubrać się pod szyję a wychodząc pamiętać, żeby zamknąć oczy...

Litości! Przecież to nawet nie jest erotyczne zdjęcie. Nie ujmując modelce, równie łatwo można się podniecać kartoflem.

We mnie też nie uderza, w końcu kobietą jestem, ale zapytaj tych, którzy mają problem z opanowaniem siebie po takich fotkach. Po co im pod nogi kłody rzucać. A zdjęcie jest jak najbardziej erotyczne. To nie jest jak wyjście na ulicę w mini i bluzeczce z dekoltem. Ten strój ma służyć podniecie (bo ani wygodny, ani higieniczny nie jest).