Po co w kościele dzrzwi za 200 tysięcy złotych...
Autor |
Wiadomość |
Rozmyślacz
Dołączył(a): N maja 24, 2009 16:31 Posty: 340
|
 Po co w kościele dzrzwi za 200 tysięcy złotych...
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100828/PODLASKA/984083788czy kościół nie ma ciekawszych celów na wydatkowanie pieniędzy... za 200 tysięcy można by pomóc wielu ludziom, dzieciom jak czy tam coś takiego...uwierzcie że serce boli
|
So sie 28, 2010 19:58 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Po co w kościele dzrzwi za 200 tysięcy złotych...
W tym wypadku podzielam Twoją opinię. Również zastanawiam się po co w moim kościele pewne drogie elementy w postaci witraży oraz ich doświetlania (nawet w dzień), dość drogiego. Nie jestem jednym z tych którzy najchętniej w ogóle nie budowałby kościołów, bo są ludzie bardziej potrzebujący tych pieniędzy, ale czasem pewne wydatki wydają mi się nadmierne. Może się mylę, ale przeraża mnie jak wielkie są potrzeby duchowe, czy nawet materialne i to bardziej praktyczne jak oświetlenie czy nagłośnienie, a inwestuje się nie małe pieniądze w szczegóły estetyczne.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
So sie 28, 2010 20:06 |
|
 |
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
 Re: Po co w kościele dzrzwi za 200 tysięcy złotych...
Niestety w Polsce Kosciol Katolicki zatracil jakby swoje przeslanie bardziej stawia sie na dobra i bogactwa niz skromnosc i pomoc bliskim nie wspomne o dzialalnosci harytatywnej Polskiego kosciola. Dzialanosc Kosciola Katolickiego nie ma nic wspolnego z przeslaniem Biblijnym 
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
N sie 29, 2010 10:46 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Po co w kościele dzrzwi za 200 tysięcy złotych...
Cytuj: Niestety w Polsce Kosciol Katolicki zatracil jakby swoje przeslanie bardziej stawia sie na dobra i bogactwa niz skromnosc i pomoc bliskim nie wspomne o dzialalnosci harytatywnej Polskiego kosciola. Dzialanosc Kosciola Katolickiego nie ma nic wspolnego z przeslaniem Biblijnym  Takie sądy trzeba udowodnić, inaczej będą tylko Twoją opinią. A w tym temacie nie chodzi o to aby dołożyć Kościołowi, kolejny raz powtórzy że nijak się ma do wiary i nauki Jezusa, ale wyrazić opinię na wskazany temat. A na dobrą sprawę wskaż mi jakąkolwiek grupę, czy pojedynczych ludzi którzy w czystej formie umieją żyć przesłaniem Ewangelii. Ale tak na 110%, bez grzechu. No właśnie, dlatego usprawiedliwienie przynosi wiara, a nie czyny.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N sie 29, 2010 13:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Po co w kościele dzrzwi za 200 tysięcy złotych...
To chyba jakaś nasza polska domena, liczyć cudze pieniądze, i decydować czy inni je rozsądnie wydają. A jak już ktoś się dorobił to obgadywać za plecami. Jeżeli ktoś zasponosrował te drzwi, albo jeżeli tamtejsza społeczność uznała że warto kupić nowe drzwi do kościoła, to za przeproszeniem co mnie to obchodzi. Ich pieniądze i decydują sami na co je przeznaczą, a mi nic do tego. Na cele charytawywne to przeznaczajmy swoje pieniądze, a cudzymi się nie interesujmy. Ciekawe Rozmyślaczu czy jesteś aż taki hojny, żeby wypominać innym nierozsądnie wydane pieniądze. Amadeus, ale z tą minką to przesadziłeś 
|
N sie 29, 2010 13:52 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Po co w kościele dzrzwi za 200 tysięcy złotych...
Nie chodzi o liczenie cudzych pieniędzy, Kościół to całość, nie ma że oni sobie kupują dla siebie i ich sprawa, a ja nie mogę mieć co do tego żadnych ale. Podałem przykład z własnego podwórka, ale nie widzę problemu aby dać opinię do każdej inne rzeczy. Nie przejmuje się nadmierni (ale też nie lekceważę) ludzi którzy tracą wiarę bo drzwi do Kościoła były za drogie. Wypowiadam się jako świadomy swej wiary katolik i zastanawiam się czy nie można było taniej, może i lepiej. W budynku drzwi być muszą, tylko czy koniecznie takie, za tyle itd. Podobnie te witraże umieszczone (a może to tylko moja ignorancja) wewnątrz, w efekcie czego trzeba łożyć na dodatkowe oświetlenie ich. Są ważniejsze potrzeby do załatwienia teraz, nie tylko duchowe. Można takie sugestie zbyć stwierdzeniem że "co mnie to obchodzi" i tak wielu ludzi robi, zamiast posłuchać wolą ukrócić wszelkie nie pasujące im zdania (nie mówię że Ty tak myślisz). A może po prostu ktoś ma za duże ambicje, gdy naprawdę nie tędy drogą? Na dobrą sprawę wolę siedzieć w ciepłym kościele, niż w pięknym. O takie rzeczy tu się nieraz rozbija, nie o konieczność wypominania komuś na co wydaje, bo wydatek na kościół, nie jest moim prywatnym wydatkiem na co mi się podoba.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N sie 29, 2010 14:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Po co w kościele dzrzwi za 200 tysięcy złotych...
WIST napisał(a): Nie chodzi o liczenie cudzych pieniędzy, Kościół to całość, nie ma że oni sobie kupują dla siebie i ich sprawa, a ja nie mogę mieć co do tego żadnych ale. Ludzie w konkretnej parafii zdecydowali się na takie dzrzwi do kościoła i wyłożyli na nie własne pieniądze. Więc co ma do tego cały Kościół, Watykan, a tymbardziej Ty WIST. W każdej parafii są podejowane remonty z kieszeni parafian i to oni w dużej mierze decydują jak będzie wyglądał ich kościół, a wtrącanie się do cudzych wydatków, i do tego jak wydają własne pieniądze jest właśnie liczeniem cudzych pieniędzy. A może te drzwi zasponsorował bogaty parafianin, i co Tobie WIST do tego?? WIST napisał(a): Nie przejmuje się nadmierni (ale też nie lekceważę) ludzi którzy tracą wiarę bo drzwi do Kościoła były za drogie. Ludzie z taką ,,wiarą", bo tak bym tego nie nazwał, znajdą 1000 innych powodów dla których tą wiarę z siebie zrzucą. WIST napisał(a): A może po prostu ktoś ma za duże ambicje, gdy naprawdę nie tędy drogą? Drogi są różne i każdy ma inną, a ze swoimi pieniędzmi niech każdy robi co mu się podoba.
|
N sie 29, 2010 16:06 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Po co w kościele dzrzwi za 200 tysięcy złotych...
Zrozum tylko jedno - wyrażam swoją opinię do której mam prawo. Nie pouczam nikogo co ma zrobić, wyrażam swoje zastanowienie, możesz mi odpowiedzieć jeśli potrafisz bo jeśli inicjatywa jest zła to nie powiesz mi że to i tak nie moja sprawa, a jeśli jest dobra to to uzasadnij. Jeśli nie masz ochoty wyrażać swojego zdania to po co tu piszesz? Zrozum że ja nikogo nie atakuje, przedstawiam swoje spojrzenie i pozostawiam dużo miejsca dla opinii przeciwnych. Zrozum też że nie chodzi tu tylko o jakieś jedne drzwi w jednym kościele. Dyskutujemy o szerszym problemie, dla którego to był jedynie przykład. Nie ważne zatem co z tymi drzwiami bo problem jest na tyle szerszy że można o nim pogadać, a nie stosować taktykę - siedź cicho i nie mów nic, tak jak jest, jest dobrze. Niestety ale widać że lepiej się nie wychylać z szeregu, bo zaraz ktoś zacznie strzelać.
Zrozum też ostatnią rzecz, ja nie wtykam nosa w to co ktoś robi ze swoją własną kasą dla siebie, ale z pieniędzmi przeznaczonymi na kościół, a zatem pośrednio na Kościół którego ja jestem członkiem. Nie robię zadymy, nie chce nic bezmyślnie niszczyć. Poprostu jak coś nie gra to pytam, tak bardzo Ci to przeszkadza? Lepszy Kościół gdzie każdy sobie? Takie jest przesłanie Jezusa? Niestety, to co robisz jest destruktywne, bo zawsze będą sprawy na które warto zwrócić uwagę, a Ty zawsze będziesz pisać żebym się tym nie zajmował bo to nie moja sprawa. Ani to biblijne, ani mądre, ani na temat.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N sie 29, 2010 16:23 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Po co w kościele dzrzwi za 200 tysięcy złotych...
-"Nauczycielu, patrz, co za kamienie i jakie budowle" (Mk 13,1)......a On powtarza od 2 tys lat, np. do św. Faustyny: "Nie w pięknych budowlach upodobałem sobie, ale w sercach czystych".
|
N sie 29, 2010 16:31 |
|
 |
Sel
Dołączył(a): So sty 16, 2010 15:39 Posty: 165
|
 Re: Po co w kościele dzrzwi za 200 tysięcy złotych...
Strata pieniędzy. I nieważne czy to kościół, muzeum czy co innego, po prostu po co wydawać tyle kasy na drzwi? Jak ci parafianie tyle zebrali, mogliby przeznaczyć to na jakąś pomoc ludziom w okolicy czy cokolwiek co się komuś przyda.
|
N sie 29, 2010 17:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Po co w kościele dzrzwi za 200 tysięcy złotych...
WIST napisał(a): Zrozum tylko jedno - wyrażam swoją opinię do której mam prawo. Rozumiem i szanuje. WIST napisał(a): Jeśli nie masz ochoty wyrażać swojego zdania to po co tu piszesz? Właśnie to robię WIST, ja też wyrażam swoje zdanie tak jak Ty. WIST napisał(a): Zrozum też że nie chodzi tu tylko o jakieś jedne drzwi w jednym kościele. Dyskutujemy o szerszym problemie, dla którego to był jedynie przykład. Czytasz co ja piszę?? Ująłem to w szerszym zasięgu, a nie tylko w tym konkretnym kościele. WIST napisał(a): a nie stosować taktykę - siedź cicho i nie mów nic, tak jak jest, jest dobrze. Jeżeli drzwi się podobają tym którzy wydali na nie pieniądze i je kupili, służą im i są z nich zadowoleni parafianie, to jest dobrze. Zle by było gdyby się zepsuły, albo nie daj Boże na kogoś spadły. WIST napisał(a): Zrozum też ostatnią rzecz, ja nie wtykam nosa w to co ktoś robi ze swoją własną kasą dla siebie, ale z pieniędzmi przeznaczonymi na kościół, a zatem pośrednio na Kościół którego ja jestem członkiem. Parafianie którzy wydali swoje pieniądze i kupili te drzwi (ewentualnie bogaty parafianin), zrobili to właśnie dla siebie i swojej parafii. WIST, jak sobie wyobrażasz ,,wtykanie nosa'' w każdy remont kościoła w Polsce i pewnie nie tylko, aby było to według Ciebie lepsze, skoro uważasz że masz do tego prawo jako członek Kościoła.
|
N sie 29, 2010 17:23 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Po co w kościele dzrzwi za 200 tysięcy złotych...
Ja chce tylko poznać intencje ludzi, którzy inwestują w jedno, zamiast w coś innego. Nie badać i inwigilować wszystko. Pytanie jest zasadnicze, czy ludzie ci i wszyscy inni, w swoich decyzjach, kierowali się dobrem Kościoła jako całości, czy poprostu ktoś rzucił hasło. Zgadzam się z jednej strony że jeśli ktoś to sfinansował z własnej kieszeni to jest jego prawo, ale z drugiej ja mam prawo zapytać czy to jakkolwiek posłuży sprawie głoszenia Ewangelii. Tak samo jak sprawie głoszenia Ewangelii służy kosztowne i według mnie zbędne doświetlanie Kościoła, gdy wiadomo że sytuacja w kraju jest ciężka. Powiedz mi, wydajesz pieniądze na głupoty, gdy Twoi bliscy głodują? Bo jak narazie bronisz wydawania na sprawy mniej ważne, niż sprawy ważniejsze. Sam starałem się wyrazić wyważone stanowisko, gdy kiedyś dyskytowano tu o wiejskich parafiach gdzie imiona i nazwiska autorów są podane np na witrażach. I tak robie teraz, wyrażam wyważoną opinię i jak masz mi pisać że to nie moja sprawa to wybacz, ale Kościół jest moją sprawą, nie ważne czy w Polsce, czy w Ugandzie, nie wtykam nosa, ale stawiam pytania. Racz też zacząć dbać, a nie jedynie krytykować.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N sie 29, 2010 19:38 |
|
 |
Metanoia/Freedom
Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34 Posty: 837 Lokalizacja: mazowsze
|
 Re: Po co w kościele dzrzwi za 200 tysięcy złotych...
co do ogromnych pieniedzy na kościoły i ich wykończenie, to temat ten rozwiązuje określenie Święte marnowanie, które jest ukazane w Ewangelii w scenie jak kobieta wylewa bardzo drogi olejek na nogi Jezusa
aczkolwiek często bywa tak że niektóre inwestycje są zbędne i są sztuką dla sztuki; tych inwestycji już nie można podciągnąć pod Święte marnowanie
liczba krzyży , figur, witraży i obrazów nie przekłada się często na poziom wiary u mnie w mieście z okazji misji parafialnych postawiono wielki krzyż przed kościołem, moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie
_________________ 1 KOR 13
|
N sie 29, 2010 19:47 |
|
 |
Rozmyślacz
Dołączył(a): N maja 24, 2009 16:31 Posty: 340
|
 Re: Po co w kościele dzrzwi za 200 tysięcy złotych...
z 200 tysięcy cieszyliby się w Wilkowie gdzie ich zalało a nie pod kościołem, wiem bo sam ich wspomogłem, bo więcej jest radości i satysfakcji z pomocy niż z wielotonowych drzwi za 200tys...
mamona zawładnęła Kościołem !
|
N sie 29, 2010 20:58 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Po co w kościele dzrzwi za 200 tysięcy złotych...
No właśnie, w tym jest problem, że wiarę łatwiej okazać robiąc coś co widać. Postawić krzyż, zamontować witraż. Owa niewiasta przyniosła ten olejek, ale miała jego pełny flakonik i "pełne" serce. Niestety, najbardziej boli w tej sprawie nawet nie to że ktoś może źle wydał pieniądze, ale że jest w wielu ludziach wielki mur aby w ogóle rozmawiać o takich rzeczach. Krzyż stać musi bo inaczej koniec naszej wiary. Czy właśnie tym był złoty cielec? Tak bardzo się bali że Boga z nimi nie ma, że musieli zrobić jego uosobienie, aby czuć się bezpiecznie. Dziś tym cielcem może być dla wielu ludzi krzyż lub witraż. Nie ma miejsca na dialog między wierzącymi, to po co nam to wszystko?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N sie 29, 2010 21:06 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|