Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 15:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 45  Następna strona
 Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18] 
Autor Wiadomość
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
MeneMeneTekelUpharsin napisał(a):
Marek MRB napisał(a):
Nadto widzę że nie wiesz na czym polega V przykazanie - otóż jest tam słowo które NIE oznacza zabicia na wojnie i NIE oznacza zabicia w wyniku wyroku sadowego - lecz zamordowanie.

Aha, czyli jeżeli osoby po obu stronach lufy noszą mundur wojskowy to przykazanie nie działa.
Nie. Po prostu to przykazanie jest o czym innym - czy tego chcemy czy nie.Tak po prostu jest w Biblii.
MeneMeneTekelUpharsin napisał(a):
Ciekawe że 50% księży nie da rozgrzeszenia jeśli mieszkasz z narzeczoną przed ślubem bo POTENCJALNIE masz okazję do grzechu
Jestem zbulwersowany. 100% księży nie powinno Ci dać rozgrzeszenia w takiej sytuacji, zwłaszcza że potencjalność tego jest raczej teoretyczna.
Cytuj:
a jak biegasz z naładowanym karabinem to jesteś bohaterem.
Tak, jesli "biegasz" z karabinem w dobrej sprawie to jesteś bohaterem.
Opisywałem tu już kiedyś scenkę z amerykańskiego McDonalda - je sobie obiad rodzinka z dziećmi.
W tym momencie wchodzi kilku zołnierzy. Ojciec rodziny wstaje, płaci za ich hamburgery, potrząsa ręką i mówi tak by dzieci widziały "Thank you for your servis".


Cytuj:
Marek MRB napisał(a):
Jesli idzie o wymiar ogólny to nasi chłopcy pojechali tam po to by ograniczyć liczbę śmierci w przyszłosci.

Racja, Afganistan przygotowywał się do najechania Polski w celu poszerzenia swojego Lebensraum, fabryki amunicji pracowały pełną parą. Kiedy zatem najeżdżamy Iran z ich bronią atomową i Północną Koreę ? Potrzeba tam demokracji...
Uważam za skandal że jeszcze społeczność międzynarodowa nie "najechała" (jak to uroczo nazwałeś) na Koreę Północną - nie tylko stanowi ona realne zagrożenie, ale jeszcze na jej terenie sa obozy koncentracyjne i odbywają się akty ludobójstwa.
Trzeba być albo cynicznym draniem albo gorzej - głupim i ślepym ideologiem żeby nie chcieć pomóc tym ludziom.

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Czy uprawianie seksu wyłącznie w III fazie nie jest taką techniką ?
Nie ubezpładnia aktu płciowego.

Ale wyklucza poczęcie. Czyli wykluczanie poczęcia jest spoko, nie wolno tylko ubezpładniać. A ubezpładniać nie wolno bo to odziera stosunek z funkcji płodnej. Współżycie w III fazie zaś nie odziera bo natura sama odarła.

Mylisz pojęcia i komplikujesz rzeczy proste.
Współżycie w III fazie NIC NIE ZMIENIA w kwestii płodności. Zmiana następuje kiedy NIE współzyjesz w fazie płodnej.
Nie współżyjesz - nie poczynasz. Proste.

Cytuj:
TO DLACZEGO MOŻNA NADAL JEŚĆ LANDRYNKI, HĘ, SKORO TO ODZIERA JEDZENIE Z ODŻYWIANIA ?
Nie krzycz. Tak pytają ludzie którzy nie rozumieją aspektu przymierza jaki znajduje się w małżeństwie i w seksie.
Ale nawet landrynki - jeslibyś jadł i wyrzygiwał by móc dalej jeść (tak robili Rzymianie), to nie byłoby w porządku.


Pt wrz 03, 2010 11:37
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 02, 2010 18:23
Posty: 75
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Cytuj:
A jeśli nawet nie próbują, to po prostu świadczy o tym że robią dokładnie to co Adam w ogrodzie Eden - chciał sam decydować co jest dobre a co złe.


Czy poważny człowiek może użyć zmyślonego symbolu jako argumentu popierającego jego twierdzenie? Jeszcze może powiesz że Adam i Ewa żyli w rzeczywistości...? hehe


Cytuj:
A że są nieortodoksyjni księża - to trudno. Ciebie to z odpowiedzialności nie zwalnia. Kościół ma autorytet jako całość, a nie jako "ksiądz b co powiedział że...".


Chciałeś chyba powiedzieć że MIAŁ autorytet w czasach gdy zwyczajni ludzie nie potrafili pisać ani czytać bo obecnie jest bardzo mocno zarysowana tendencja spadkowa (wyniki badań socjologicznych) i w kościele zaczyna panować deficyt wiernych. Czyżby ludzie mądrzeli?
Autorytety w dzisiejszych czasach mogą być różne, kościół utracił monopol do tego i już tylko grupa ortodoksów jest ślepo zapatrzonych i bezmyślnie przyjmuje wszystko co wymyśli tak bardzo zhierarchizowana instytucja jaką jest kościół.
Czytając twoje wypowiedzi odnosi się wrażenie że w ciemnych wiekach średniowiecza zapadłeś w bardzo głęboką hibernację i niedawno się zbudziłeś.


Co do V przykazania obecna jego forma brzmi "nie zabijaj" choć w oryginale było "nie morduj" wszak w toczącej się dyskusji nie zmienia to zupełnie niczego, gdyż co innego robią żołnierze podczas wojennych starć jak nie mordowanie innych? Poprzez wyrok sądu również dokonuje się mordu, gdyż człowiek jest zmuszony odebrać życie drugiemu człowiekowi i nie ma o czym mówić ani mydlić oczu abstrakcyjnymi wyjaśnieniami, w dekalogu nie ma klauzuli, która wyjmowała by z tego przykazania żołnierzy czy katów, wystarczy nazywać rzeczy po imieniu, mord to mord nieważne czy dla dobra czy zła ludzkości pozostanie zawsze mordem, czy ty wogóle jesteś poważny zmyślając takie interpretacje?

_________________
v
v
v
www.ebiznesman.pl ---> Zacznij zarabiać przez internet, zobacz jakie to proste. Uzyskaj wolność finansową.


Pt wrz 03, 2010 13:01
Zobacz profil
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
@Deist - pomyliłeś fora.
My tu dyskutujemy z pewnej perspektywy, o czym świadczy ścieżka tematu:
Człowiek w świecie wiary >> Rodzina chrześcijańska
Więc nie za bardzo mnie interesują Twoje "argumenty" w stylu jaki to ja jestem Średniowieczny bo wierzę Bogu i Kościołowi (zwłaszcza że Średniowiecze było okresem rozkwitu w stosunku choćby do dumnego z siebie, ale bezproduktywnego Oświecenia).
Tak czy owak - jesteś nie na miejscu jesli chcesz dyskutowac o innej rodzinie niż chrześcijańska i wg innych kryteriów niż wiara.

Co do V przykazania - wypowiadasz się o czymś o czym nie masz pojęcia (to zresztą cecha charakterystyczna dla współczesnej, prymitywnej formy antyklerykalizmu).
Pojęcia mordu są dalekie od pojęcia wykonania wyroku czy zabicia kogoś w słusznej walce - nieprecyzyjność operowania terminami rodzi nieprecyzyjność myśli (choć może być też odwrotnie). A Dekalog nie jest zawieszony w powietrzu lecz zanurzony w całej księdze różnych nakazów, wśród których są także wyroki śmierci. Więc pofatyguj się by przeczytać Księgę Wyjścia lub Księgę Powtórzonego Prawa zanim uznasz za stosowne się na ten temat autorytatywnie wypowiedzieć.


Pt wrz 03, 2010 13:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Ja bym na to spojrzała od innej strony.
Jest dla mnie rzeczą perwersyjną i przewrotną, że o kwestiach seksualnych małżeństw (a także par na kocią łapę i singli) decydują samotni, starsi mężczyźni żyjący w celibacie.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Pt wrz 03, 2010 14:51
Zobacz profil
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Rojza Genendel napisał(a):
Ja bym na to spojrzała od innej strony.
Jest dla mnie rzeczą perwersyjną i przewrotną, że o kwestiach seksualnych małżeństw (a także par na kocią łapę i singli) decydują samotni, starsi mężczyźni żyjący w celibacie.
Primo:
tak wcale nie jest. Oni o tym nie decydują - oni to jedynie ogłaszają. Nie mogą sobie przyjść i powiedzieć "teraz będzie tak".

Secundo:
Gdyby nawet tak było (a, powtarzam: nie jest) to byłoby w porządku. Stara zasada prawa rzymskiego głosi że nikt nie jest sędzią w nie swojej sprawie - a więc potrafimy osądzić sprawiedliwie i mądrze tylko sprawy które nas bezpośrednio nie dotykają.


Pt wrz 03, 2010 16:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 02, 2010 18:23
Posty: 75
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Marek MRB napisał(a):
Rojza Genendel napisał(a):
Ja bym na to spojrzała od innej strony.
Jest dla mnie rzeczą perwersyjną i przewrotną, że o kwestiach seksualnych małżeństw (a także par na kocią łapę i singli) decydują samotni, starsi mężczyźni żyjący w celibacie.
Primo:
tak wcale nie jest. Oni o tym nie decydują - oni to jedynie ogłaszają. Nie mogą sobie przyjść i powiedzieć "teraz będzie tak".

Secundo:
Gdyby nawet tak było (a, powtarzam: nie jest) to byłoby w porządku. Stara zasada prawa rzymskiego głosi że nikt nie jest sędzią w nie swojej sprawie - a więc potrafimy osądzić sprawiedliwie i mądrze tylko sprawy które nas bezpośrednio nie dotykają.



Nawet gdyby było tak jak piszesz, że starzy samotni ludzie nie decydują a ogłaszają jak będzie (a powtarzam, tak nie jest) bo w zasadzie czym się różni w tym momencie owe decydowanie od ogłaszania? Ogłaszają na podstawie czego? Pism Świętych? Tam nic na te tematy nie ma, więc na jakiej podstawie cokolwiek mogą ogłosić co przyjmuje się bezwarunkowo jako moralną normę, która jednocześnie orzeka co jest dobre i prowadzi do zbawienia a co złe i sprowadza potępienie? Czy to nie brzmi jak szaleństwo?

_________________
v
v
v
www.ebiznesman.pl ---> Zacznij zarabiać przez internet, zobacz jakie to proste. Uzyskaj wolność finansową.


Pt wrz 03, 2010 18:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33
Posty: 624
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Cytuj:
Pytany przez Petera Seewalda w wywiadzie-rzece "Sól ziemi", czy małżeństwu, które ma kilkoro dzieci, a - w domyśle - stosuje również antykoncepcję, "można zarzucić brak pozytywnej postawy wobec prokreacji", Ratzinger odpowiada: "Nie, z pewnością nie. I nic takiego nie powinno mieć miejsca. (...) Powiedziałbym, że są to kwestie, które powinno się omawiać z kierownikiem duchowym, z kapłanem - kwestie, których nie można ujmować abstrakcyjnie".


Pt wrz 03, 2010 19:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
Nie są winni braku otwartości na życie.
Są winni ubezpładniania stosunków! :twisted:


So wrz 04, 2010 10:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
"Nie, z pewnością nie. I nic takiego nie powinno mieć miejsca. (...) Powiedziałbym, że są to kwestie, które powinno się omawiać z kierownikiem duchowym, z kapłanem - kwestie, których nie można ujmować abstrakcyjnie".
i to jest najlepsza odpowiedź ostatnio,na wszelkie dywagacje,co można z żoną,a co nie..jest rozeznanie własne,i rozeznanie księdza--komu zależy żeby za bardzo na bakier z nauką kościoła nie żyć..to się dostosuje..a kto nie?--to będzie zadawał głupie pytania na forum,i wykłócał się o każdy szczegół
,
Jest dla mnie rzeczą perwersyjną i przewrotną, że o kwestiach seksualnych małżeństw (a także par na kocią łapę i singli) decydują samotni, starsi mężczyźni żyjący w celibacie....po prostu ich nie słuchaj,i jaki problem?


So wrz 04, 2010 12:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
renata155 napisał(a):
po prostu ich nie słuchaj,i jaki problem?

W tym:
http://www.psycholog-dorosli.pl/index.p ... lezjogenna
Ja osobiście nie jestem katoliczką, ale po większości postów widać, jak wielu z was się z tym boryka.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


So wrz 04, 2010 12:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
no i to chyba nasz problem..przestaje nim być gdy odkrywa się słuszność takiej nauki..to ,że nie zawsze można sprostać jej wymogom..to już jest inny problem..ale do rozwiązania..a na pewno nie jest to powód do wpadania w depresję,wyrzuty sumienia,czy inne odchyły


So wrz 04, 2010 13:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 02, 2010 18:23
Posty: 75
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
renata155 napisał(a):
no i to chyba nasz problem..przestaje nim być gdy odkrywa się słuszność takiej nauki..


Jak ową słuszność odkryłaś, jaśnie pani? Kto wiarygodny gwarantuje tę słuszność? :|

_________________
v
v
v
www.ebiznesman.pl ---> Zacznij zarabiać przez internet, zobacz jakie to proste. Uzyskaj wolność finansową.


So wrz 04, 2010 14:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
deist-gwarantuje to mi mój kościół.i wiara którą ja wyznaję--dyskusja z tobą na temat mojej wiary mija si e z celem


So wrz 04, 2010 16:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
To czemu nie wierzysz w słuszność Twojego Kościoła odnośnie zakazu stosowania prezerwatyw?


So wrz 04, 2010 17:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: Co wolno z własną żoną [dozwolone od lat 18]
gdzieś tak napisałam?..nie neguję słuszności...to jest słuszne-uważam jedynie,ze od każdej reguły są wyjątki i odstępstwa.
I o nich należy właśnie rozmawiać w konfesjonale (co tez czynię)


So wrz 04, 2010 20:48
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29 ... 45  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL