Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 4:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 464 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25 ... 31  Następna strona
 Przewrotne oblicze ewolucjonizmu 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt lip 30, 2010 10:45
Posty: 358
Post Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Czy jeszcze tego nie rozumiesz że o czymś co nie jest zdefiniowane dyskutuje się przed opracowaniem teorii żeby było wiadomo czego ta teoria dotyczy.A.A


Wt wrz 07, 2010 12:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Cytuj:
Niestety nie da się dyskutować z kimś kto nie rozumie nawet kilku prostych zdań napisanych w Wikipedii.


Tak, tak tak.... wasze wybiegi, nie potrafisz nic wykazać tylko zasłaniasz się tajemnicą mroku typu "nic nie zrozumiał", "nie zrozumiesz" czy inne imputowania niezrozumienia. Tymczasem to ja mam rację i zdajesz sobie z tego sprawę. Co z tego, że geocentryzm jako ukłąd odniesienia przydaje się, gdy obliczmy ruchy np. satelita - ziemia? Przecież jako teoria jest błędna. Tak samo jak geometrii euklidesowskiej używamy w architekturze mimo iż wiemy, że na szerszą skalę jest ona błędna - a robimy to tylko dla prostoty obliczeń. Nie wmawiaj mi więc, że geocentryzm jest poprawną teorią, gdyż jest sprzeczny z naszą wiedzą fizyczną manipulancie.

Cytuj:
Z tego prostego przypadku wynika, że gdybym nawet przedstawił nie uproszczone do poziomu szkolnego obliczenia termodynamiczne wiatrówki to i tak i Ty et campany nie wiedzielibyście jaki to ma związek z liczbami Biota i Fouriera.A.A.


Obnaż naszą ignorację i nieuctwo!! Rozwiąż to zadanie!!

Cytuj:
ale poczytaj sobie jeszcze co to jest liczba Nusselta, liczba Prandtla oraz liczba Reynoldsa. Inaczej nie będziemy mieli o czym dyskutować.


A jeśli ktoś to przeczyta i na podstaawie tego nie stwierdzi, że TE jest błędna, to znaczy, że nic nie rozumie i nie ma sansu rozmowa z nim, tak?

_________________
MÓJ BLOG


Wt wrz 07, 2010 13:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Cytuj:
Czy jeszcze tego nie rozumiesz że o czymś co nie jest zdefiniowane dyskutuje się przed opracowaniem teorii żeby było wiadomo czego ta teoria dotyczy.A.A


Ależ doskonale wiadomo czego dotyczy. Dotyczy organizmów żywych, ich rozmnażania, zmienności cech i ich naturalnej selekcji.

Jakie znaczenie ma tu pojęcie gatunku?


Wt wrz 07, 2010 13:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 30, 2010 10:45
Posty: 358
Post Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Jeżeli nie tego nie rozumiesz że jednoznaczne pojęcie gatunku jest potrzebne po to żeby uniknąć spekulacyjnego domniemywania możliwości powstawania nowych gatunków, to przynajmniej nie udawaj naiwniaka. A o to chodzi w darwinowskiej i STE. A.A.


Wt wrz 07, 2010 15:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Albo raczej po to, żeby kreacjoniści mogli sobie wytworzyć fikcyjną magiczną barierę, której ewolucja nie może przekroczyć, nie mając na to innego uzasadnienia niż "no po prostu zmienność ponadgatunkowa jest niemożliwa, bo nie, bo jest niemożliwa, ponieważ nie jest możliwa".


Wt wrz 07, 2010 15:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 30, 2010 10:45
Posty: 358
Post Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Nie rozumiesz zagadnienia i pleciesz nonsensy.A.A.


Wt wrz 07, 2010 15:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Którego zagadnienia? Człowieku, te wszystkie twoje wywody na temat "definicji pojęcia gatunku" to jest bezsensowny bełkot, kompletnie rozmijający się z tematem. To jest czepianie się słówek i nic ponad to.

A chyba najlepszym na to dowodem jest fakt że sam A.A. używa pojęcia gatunku bez najmniejszego skrępowania, kiedy tylko jest mu to wygodne do wysunięcia jakieś oryginalnej tezy o tym że "ewolucja na poziomie ponadgatunkowym jest niemożliwa". Całe gadki o "mikroewolucji" czy "makroewolucji" tracę resztki sensu, jeśli tylko odrzucimy niezdefiniowane pojęcie gatunku.

Natomiast sama ewolucja, bez podziału na mikro i makro, zmienność wewnątrzgatunkową, ponadgatunkową, bez tych wszystkich pojęć trzyma się świetnie... sypią się tylko argumenty kreacjonistów ;-)


Wt wrz 07, 2010 15:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 30, 2010 10:45
Posty: 358
Post Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
No wreszcie przyznajesz coś bardzo ważnego, że słuszność teorii ewolucji dotycząca pochodzenia gatunków może być potwierdzona tylko wtedy jeśli nie zdefiniujemy jednoznacznie pojęcie gatunku. Brawo niedługo chyba prześcigniesz Pattersona.
A.A.


Wt wrz 07, 2010 16:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
andrzejantoni napisał(a):
No wreszcie przyznajesz coś bardzo ważnego, że słuszność teorii ewolucji dotycząca pochodzenia gatunków może być potwierdzona tylko wtedy jeśli nie zdefiniujemy jednoznacznie pojęcie gatunku. Brawo niedługo chyba prześcigniesz Pattersona.
A.A.


Nie wkładaj mi z łaski swojej w usta tezy których nie wygłosiłem.


Wt wrz 07, 2010 17:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 30, 2010 10:45
Posty: 358
Post Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Przecież to wynika z twoich poprzednich wypowiedzi.A.A.


Wt wrz 07, 2010 17:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Nie, nie wynika.


Wt wrz 07, 2010 17:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Przypominam, że pan Andrzej ma taki żal do teorii ewolucji i jej "braku" definicji gatunku (zresztą dość dokładnego - przypominam warunek krzyżowalności), że zaproponował inny - tak doskonały, że sprowadzenie go do absurdu zajęło mniej niż 5 minut.
I taka osoba śmie następnie wypominać wadliwość czegoś, co jest nieporównanie wartościowsze od jego "umysłowej emanacji" a pomija milczeniem ów pseudointelektualny bzdet, który sam proponuje. Trochę cywilnej odwagi, Panie Andrzeju, proszę nam przypomnieć ten "cudowny płód intelektu" zwany kreacjonistyczną definicją gatunku, skoro ewolucyjny jest taki wadliwy.
Być może jest to tylko efekt własnej niewiedzy i nieznajomości tematu, ale jak się ma tytuł doktora nauk, to ten fakt do czegoś zobowiązuje.

P.S. Wykładowca fizyki teoretycznej zadanie z wiatrówką rozwiązuje na poczekaniu i nawet częściowo w pamięci. My nadal czekamy na wyniki. To już ponad 2 miesiące. A podobno to banał, bo egzaminy trwające po 4 godziny...

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


Śr wrz 08, 2010 15:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38
Posty: 473
Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
Post Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
22 strony tego wątku, wątki inne, pozwalają zorientować się o merytorycznej jałowości tez głoszonych przez pana andrzejaantoniego. Został wręcz znokautowany argumentami, tu ukłony zwłaszcza w stronę kolegi Rutusa.

Ale ja mam pytanie inne. Nie bardzo jestem w stanie wyobrazić sobie, jaki cel przyświeca panu andrzejowiantoniemu przy prowadzeniu tego rodzaju antyewolucjonistycznej krucjaty? Facet traci czas przed klawiaturą, my tracimy czas odpisując na oczywiste bzdety. To z jego strony próba podbudowy własnego ego? A może sam chciałby się przekonać do wiary w to co głosi?
Pytanie nie jest skierowane do pana andrzejaantoniego, z obawy przed tym by nie przydusił nas kolejną wklejką.

_________________
Obrazek


Śr wrz 08, 2010 15:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Geonides napisał(a):
To z jego strony próba podbudowy własnego ego? A może sam chciałby się przekonać do wiary w to co głosi?


najwyraźniej. Jakiś nic nie znaczący facecik, który niczego w życiu nie osiągnął i nie dokonał, usiłuje podbudować swoje ego szarpaniem nogawek lepszych od siebie. :(

Typowe.

Przykład z wiatrówką, zadania na poziomie licealnym, które się dla posiadacza Siedmiu Dyplomów i Dwunastu Certyfikatów okazało nie do przejścia, wskazuje zaś na jedną z dwóch możliwości. AA to albo cyniczny, ale zarazem beznadziejnie głupi kłamca, albo człowiek zaburzony. I coraz bardziej się przekonuję do tej drugiej opcji. :-(

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Śr wrz 08, 2010 15:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Przewrotne oblicze ewolucjonizmu
Próba racjonalnej odpowiedzi na to pytanie znajduje się tu.
Zaliczam pana Andrzeja do grupy czwartej. A jego grupę docelową definiuję jako czytelników Naszego Dziennika oraz słuchaczy Radia Maryja.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


Śr wrz 08, 2010 15:44
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 464 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25 ... 31  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL