Wyjątkowo haniebny przykład.

Dobrze, dlatego zastanówcie się także w tym temacie:
Ile kosztuje utrzymywanie różnego rodzaju państwowych służb specjalnych, których nie chce widzieć Liam i czemu one służą i co konkretnie robią,
Jakie służby nie - polskie operują w naszym kraju i ile to kosztuje nasz budżet w zakresie utrzymywania służb kontrwywiadu, no i czym zajmują się jedne i drugie?
Ile kosztuje zabezpieczanie naszego kraju przed wojnami innymi, niż te w których Polska bierze udział, na przykład w Afganistanie? Zabezpieczanie po to, by obywatele mogli u nas mówić: mnie nie interesuje wojna, wybieram działania pokojowe.

Zastanówcie się dlaczego to napisałem i co to ma wspólnego z prawem do wolności wypowiedzi księży i obywateli, za którym tu optuję. Choćby mnie to miało dużo kosztować.

Odwaga kosztuje.
Odwaga jednych wchodzi w koszty Państwa - to znaczy ja i Ty będziemy musieli szybko za nią zapłacić.
Odwaga księdza Małkowskiego jak na razie, kosztuje tylko jego.
I za to mój szacunek dla Niego.

To zadaniem kapłana ma być obrona ojczyzny?
Ja myślałem, że w pierwszej kolejności ma bronić Chrystusa i Jego Kościoła.
Jeśli nie jest się wiernym Kościołowi, to jaką chlubę przynosi wierność ojczyźnie?

2 nazwiska - pod rozwagę (i nawet apropos wizyty papieża w UK):
http://www.arekbednarczyk.republika.pl/becket.shtml (Thomas Becket)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tomasz_Morus (Thomas More)

Czy oni nie byli bardziej papistami (wierni Watykanowi) i zdrajcami Anglii niż patriotami?

Odniosłam sie już, że ta wypowiedź jest najprawdopodobniej dowolną komfabulacją.
Nakaz milczenia był dwukrotnie nakładany i cofany.

Tak najlepiej być BMW bierny, mierny ale wierny ( nawet idiotycznym zakazom jak ten ze stanu wojennego dotyczącym ks. Małkowskiego ) Po prostu nie myślmy, niech inni myślą za nas, nawet jeśli są idiotami, ważne, że są z Kurii.

Tak...WIERNY CHRYSTUSOWI....bo sianie zametu należy do "ojca kłamstwa".
Właśnie myślenie obliguje do rozróżnienia spraw boskich od czysto ludzkich interesów i nie traktowania krzyża jako "substytutu pomnika".

Elbrus,
1
przeciwstawiasz wierność Ojczyźnie i Bogu. Każdy teolog moralny powie Ci że takie przeciwstawienie to bzdura
2.
Tomasz Moore przeciwstawił się nie ojczyźnie, lecz aktualnie panującej, silnej i cynicznej władzy.
Podobnie jak ks.Małkowski.
Podobnie jak ks.Popiełuszko.
Podobnie jak św.Stanisław.
Potęp też ks.Włodkowica i koniecznie ks.kard.Wyszyńskiego.
3.
Myślę że ks.Małkowski , ks. Popiełuszko czy ks.Tadeusz Isakowicz-Zaleski czy nawet Tomek Terlikowski nie gorzej służą Kosciołowi niż bp. Wielgus, bp,Pieronek, Bp.Gocłowski itp "gwiazdy".
4
Twoja sugestia na temat holocaustu była świetną ilustracją jakie spustoszenia w nawet tak porządnym człowieku jak Ty robi propaganda i kampanie nienawiści wobec pewnych ludzi. Inaczej sobie tego Twojego wybryku nie umiem wytłumaczyć.


Dla przemyslenia : artykuł Jerzego Urbana n/t ks.Popiełuszko z pierwszej połowy lat 80-tych:
"W inteligenckiej części warszawskiego Żoliborza stoi kościół ks. Jerzego Popiełuszki - obok św. Brygidy w Gdańsku najbardziej renomowany klub polityczny w Polsce. (...) Co tam więc robi natchniony polityczny fanatyk, Savonorola antykomunizmu? (...). Jednym słowem, ten mówca ubrany w liturgiczne szaty nie mówi niczego, co byłoby nowe lub ciekawe dla kogokolwiek. Urok wieców, jakie urządza, jest całkiem odmiennej natury. Zaspokaja on czysto emocjonalne potrzeby swoich słuchaczy i wyznawców politycznych. W kościele księdza Popiełuszki urządzane są seanse nienawiści. Mówca rzuca tylko kilka zdań wyzbytych sensu perswazyjnego oraz wartości informacyjnej. On wyłącznie steruje zbiorowymi emocjami".

Co Ci to przypomina, Koteczku ? - jak mawiał Kisiel...

Dla mnie Chrystus to nie jest urzędniczyna z kurii, jakiś księżulo, który wyżywa się na ks. Małkowskim. Idiotycznym zakazom rodem z komuny mówię - NIE. Mam jeszcze swój rozum i KKK

KKK 1782 Człowiek ma prawo działać zgodnie z sumieniem i wolnością, by
osobiście podejmować decyzje moralne. "Nie wolno więc go zmuszać, aby
postępował wbrew swojemu sumieniu. Ale nie wolno mu też przeszkadzać w
postępowaniu zgodnie z własnym sumieniem, zwłaszcza w dziedzinie
religijnej ".

http://lubczasopismo.salon24.pl/aelita/ ... nzurowanym

To co wyczytałem o reakcjach biskupa i kurii oznacza dla mnie, że ci ludzie zachowują się jakby nie zauważyli, że stan wojenny minął ćwierć wieku temu ...

Dlatego trzeba bardzo zdecydowanie wołać o prawo ludzi do wypowiadania się w sposób wolny. Jeśli zgubimy gdzieś to prawo, okryjemy się jako pokolenie hańbą przed całym światem, przed własnymi dziećmi i wnukami, na wiele następnych pokoleń.

agawa, a ty teraz nie przesadzilas?

Bo ja sie obawiam, ze gdyby kuria wydala oficjalne pismo w sprawie ks.Malkowskiego i byly tam fakty, ktore jak najbardziej uzasadnialyby zakaz wypowiedzi "w imieniu Kosciola", to nie stac by ciebie bylo na oficjalne przeprosiny bp Nycza.
A tak, anonimowo, "wierna katoliczka" jest "odwazna" i pluje na biskupa. Moze na papieza tez? Co ci szkodzi? Przeciez ty wiesz lepiej, ze to akurat ks.Malkowski to wzor.

A co Jezus mowil i nauczal? A co tam Jezus.

A ze ks.Malkowski broni krzyza, ktory jest zakladnikiem w sporze politycznym i broni go grajac w rece terrorystom politycznym i to plujac slepo, jak i ty, na innych, to przeciez powod do chluby.

Więc nie siej. I nie nazywaj zamętem, gdy ktoś tylko osmiela się mieć inne zdanie niż Ty i Gazeta Wyborcza.

Ech, ten św.Stanisław... zamętu narobił. Bolesław Śmiały miał rację ?
I Neron...

Tak staje JASNO PO STRONIE KS. MAŁKOWSKIEGO, nawet przeciwko Biskupowi Nyczowi. Tak mi mówi moje sumienie. Bo uważam, że został ten ksiądz takim nakazem ze stanu wojennego skrzywdzony. A ja zawsze staję po stronie uciskanych i krzywdzonych. I działam zgodnie tutaj ze swoim sumieniem. Za mną stoi KKK:

KKK 1782 Człowiek ma prawo działać zgodnie z sumieniem i wolnością, by
osobiście podejmować decyzje moralne. "Nie wolno więc go zmuszać, aby
postępował wbrew swojemu sumieniu. Ale nie wolno mu też przeszkadzać w
postępowaniu zgodnie z własnym sumieniem, zwłaszcza w dziedzinie
religijnej ".

I nie mam zamiaru się z tego spowiadać, bo nie uważam tego za grzech.

Pełna zgoda, jak można czcić sw. Stanisława. Toż to heretyk, sprzeciwił się królowi! To tak jak ks. Małkowski sprzeciwił się prezydentowi i stanął w obronie Krzyża. Schizofrenia duchowa widzę jest normą w naszym Kościele i wśród wierzących. NIech wszyscy będą BMW, tak nie będzie zamętu, nie będzie też świetych i męczenników, bo posłuszne barany będą wchodzić do d...y każdej władzy, byle tylko był spokój. Pierwsi polecą likwidować krzyże, gdy tylko okaże się, że jakiemuś ateiście to przeszkadza. Tak, krzyże do kościołów i modlić się wolno tylko w kościołach, jak to rzecznik kurii powiedział, że ulica to nie miejsce na modlitwę. IDIOTA.

To nie była żadna sugestia tylko przykład kontrowersyjnych poglądów.
Zresztą po epitetach jakie sadzi ksiądz (patrz linki Alus) nie tak bardzo nieadekwatny do poziomu wypowiedzi.




Kan. 752
Wprawdzie nie akt wiary, niemniej jednak religijne posłuszeństwo rozumu i woli
należy okazywać nauce, którą głosi Papież lub Kolegium Biskupów w sprawach wiary i obyczajów,
gdy sprawują autentyczne nauczanie, chociaż nie zamierzają przedstawić jej w sposób definitywny.
Stąd wierni powinni starać się unikać wszystkiego, co się z tą nauką nie zgadza.

Kan. 753
Chociaż biskupi, pozostający we wspólnocie z głową Kolegium i członkami,
czy to pojedynczy, czy też zebrani na Konferencjach Episkopatu lub na synodach partykularnych
nie posiadają nieomylności w nauczaniu, są jednak w odniesieniu do wiernych powierzonych ich trosce autentycznymi nauczycielami i mistrzami wiary.
Temu autentycznemu przepowiadaniu swoich biskupów wierni obowiązani są okazać religijne posłuszeństwo.
//a kapłani pewnie także "administracyjne" posłuszeństwo

Kan. 754
Wszyscy wierni mają obowiązek zachowywać konstytucje i dekrety,
które prawowita władza kościelna wydaje w celu przedstawienia nauki i napiętnowania błędnych opinii.
Odnosi się to w sposób szczególny do aktów wydawanych przez Biskupa Rzymskiego lub Kolegium Biskupów.

Czy ktoś nie umie czytać ze zrozumieniem?
Władzy świeckiej jak najbardziej można wypowiadać posłuszeństwo (z uwagi na konflikt sumienia),
ale inaczej ma się to do postanowień pasterzy Kościoła.

Chyba że dla was nie ma różnicy - biskup, papież czy premier...

agawa, a jednak niestety przesadzilas i to mocno w tonie... Ale coz, dla ciebie to nie hanba, to zasluga. I niektorzy na forum na pewno ciebie popra. Bo dla nich cel uswieca kazdy srodek.