Witam! :) Usłyszałam po Apelu Jasnogórskim w mojej parafii modlitwę, ale nie mogę jej nigdzie znaleźć. Słyszałam ją na pewno pierwszy raz. Niestety nie mogę wydobyć z pamięci jej dokładnych słów. Zaczynała się chyba "O Jezu.." później, było coś w stylu " jeśli zrobiłam dziś jakiś dobry uczynek, dziękuję Ci za to", a później, była prośba, by zaśnięcie pozwoliło oswoić się ze śmiercią.
Wiem, że trudno określić po tak niedokładnym opisie, ale niestety zapytać nie mogę, bo Apel prowadził ksiądz, który był przejazdem... Może wie ktoś, co to za modlitwa?

Pozdrawiam!

nie wiem, czy idę dobrym tropem, nie podałeś też dnia, w którym odbył się Apel, ale opis kojarzy mi się z końcową modlitwą w Komplecie (część Liturgii Godzin- Brewiarza- odmawiana na zakończenie dnia). wklejam przykładową modlitwę z wtorku:
Módlmy się. Wszechmogący Boże, udziel nam pokrzepiającego spoczynku † i spraw, aby ziarno naszej dzisiejszej pracy * wydało plon w wieczności. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Noc spokojną i śmierć szczęśliwą niech nam da Bóg wszechmogący, Ojciec i Syn, i Duch Święty. W. Amen.

więcej możesz poszukać sobie na www.brewiarz.pl

MODLITWA WIECZORNA
Oto jestem, Panie.
Dzień mój ma się ku końcowi!
Jeżeli zrobiłem dziś coś dobrego, dziękuję Ci za to Panie!
Jeżeli zgrzeszyłem, Twoja miłość
niech przebaczy mi moją ciągle powtarzającą się słabość!
W tej ciszy nocnej, w której wyczuwam Ciebie
myślę o innej nocy, o tej która nadejdzie, gdy oczy moje po raz ostatni ujrzą światło ziemi!
Śmierć nadejdzie tak samo, jak nadchodzi noc, równie nieunikniona i tak jak ona głęboka.
Spraw aby była najpiękniejszą z mych nocy.
Zasypiając dzisiejszego wieczora,
ofiaruję Ci duszę moją tak, jakby to była godzina mej śmierci.
Ojcze przyjmij mnie.
Spraw, bym zasypiając spokojnie nauczył się umierać!

Romano Guardini

źródło: http://www.liga-misyjna.yoyo.pl/viewpage.php?page_id=19

a moze o to chodzi??

Tak, chodziło o modlitwę wieczorną. Dziękuję bardzo!

prosze bardzo. milo mi ze moglam pomoc pozdrawiam