Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 19:42



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
 Pokój na ziemi , a religie 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt sie 31, 2010 9:40
Posty: 9
Post Re: Pokój na ziemi , a religie
Czy warto dzisiaj w codziennym życiu naśladować Jezusa?
Przypuszczalnie setki milionów współczesnych nam ludzi uważa, że przyjęło zaproszenie Chrystusa, by go naśladować. Przecież nazywają siebie chrześcijanami. Być może należą do kościoła, w którym ochrzcili ich rodzice. Albo czują się emocjonalnie związani z Jezusem i uznają go za swego osobistego Wybawcę. Ale czy to czyni ich jego naśladowcami? Czy on sam właśnie to miał na myśli, gdy wypowiadał swe zaproszenie? Otóż nie — miał na myśli o wiele więcej.
Przyjrzyjmy się światu chrześcijaństwa — państwom, których mieszkańcy w większości podają się za naśladowców Chrystusa. Czy jego nauki znajdują tam swoje odbicie? Czy też tak samo jak w innych częściach świata widzimy w tych krajach nienawiść, ucisk, przestępczość i niesprawiedliwość?
Szanowany hinduski przywódca Mohandas Gandhi nadmienił kiedyś:
„Nie słyszałem o nikim, kto uczynił dla ludzkości więcej niż Jezus. W chrześcijaństwie nie ma właściwie nic złego”. Dodał jednak: „Cały szkopuł tkwi w was, chrześcijanie. Nie staracie się żyć zgodnie z własnymi naukami”.
Jezus powiedział, że jego prawdziwi naśladowcy będą się wyróżniać nie tyle składanymi deklaracjami czy nazwą, ile czynami. Oznajmił na przykład: „Nie każdy, kto do mnie mówi: ‚Panie, Panie’, wejdzie do królestwa niebios, lecz tylko ten, kto wykonuje wolę mego Ojca, który jest w niebiosach” (Mateusza 7:21). Dlaczego tak wiele osób nazywających Jezusa swym Panem nie spełnia woli jego Ojca?
Jak to możliwe? Czyż miliony tych, którzy podają się za chrześcijan, nie twierdzą zarazem, że kochają Chrystusa? To prawda, że tak mówią. Ale miłość do Jezusa i Jehowy nie może się kończyć na takich zapewnieniach. Jezus oświadczył: „Jeżeli ktoś mnie miłuje, to będzie zachowywał moje słowo” (Jana 14:23). Jako Pasterz rzekł: „Moje owce słuchają mego głosu i ja je znam, a one podążają za mną” (Jana 10:27).
Tak więc prawdziwa miłość do Chrystusa nie ogranicza się do samych słów czy uczuć, ale przede wszystkim wyraża się w czynach.
Jednak czyny nie biorą się znikąd. Są odzwierciedleniem naszego wnętrza, toteż właśnie od niego zaczyna się nasza praca. Jezus oznajmił: „To znaczy życie wieczne: ich poznawanie ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, któregoś posłał, Jezusa Chrystusa” (Jana 17:3).
Jeśli zdobywamy dokładną wiedzę o Jezusie i rozmyślamy nad tym, czego się o nim dowiadujemy, nie pozostaje to bez wpływu na nasze serce. Zaczynamy kochać go coraz mocniej i w rezultacie rozbudzamy w sobie coraz silniejsze pragnienie naśladowania go dzień po dniu.


Śr wrz 15, 2010 13:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 31, 2010 9:40
Posty: 9
Post Re: Pokój na ziemi , a religie
Podczas Paschy w 30 r. n.e. Jezus „uczyniwszy (...) bicz z powrozów, wypędził ich wszystkich ze świątyni, a także owce i bydło”. Jezus użył tego bicza tylko na zwierzęta, a nie na ludzi, o czym świadczy okoliczność, że sprzedawców gołębi wypędził słownie, a nie biczem. Ponadto wypędzając biczem bydło, uniemożliwił tym handlarzom prowadzenie interesów, oni zaś zapewne musieli pójść za swymi zwierzętami, by je połapać (Jn 2:13-17) Wypędził ze świątyni tych, którzy ją bezcześcili i łamali Prawo Mojżeszowe, czyniąc z domu Jehowy dom handlu, nie był to wybuch niekontrolowanego i nieuzasadnionego gniewu. Przeciwnie — Pismo Święte pokazuje, że był to stosowny przejaw gorliwości o dom Jehowy (Jana 2:13-17)
Napady gniewu wymieniono wśród odrażających uczynków ciała, jak rozpasanie, bałwochwalstwo, uprawianie spirytyzmu i pijatyki. Kto się dopuszcza takich rzeczy, nie odziedziczy Królestwa Bożego (Gal 5:19-21)

Kiedy Jezus Chrystus przebywał na ziemi jako człowiek, dał pod tym względem doskonały przykład. Żadna z relacji o jego życiu nie wspomina, żeby wpadł w niepohamowany gniew albo pozwolił, by bezprawie, buntowniczość czy presja wrogów Bożych wyprowadziły go z równowagi i skłoniły do uniesienia się gniewem na uczniów lub innych ludzi. Pewnego razu był „przejęty smutkiem” z powodu niewrażliwości serc faryzeuszy i spojrzał na nich z oburzeniem. Ale w chwilę potem uzdrowił człowieka (Mk 3:5).


Cz wrz 16, 2010 8:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post Re: Pokój na ziemi , a religie
Mt 23,13-36 - cała lista przekleństw mamy tam : "Biada wam ","Głupi i ślepi! ","obłudnicy", "Bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa.", "Węże, plemię żmijowe, jak wy możecie ujść potępienia w piekle? "

"7 Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. 8 Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami*, a nie posłuchały ich owce." J 10,7-8

Gdyby was gdzie nie chciano przyjąć i nie chciano słuchać słów waszych, wychodząc z takiego domu albo miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych! Zaprawdę, powiadam wam: Ziemi sodomskiej i gomorejskiej lżej będzie w dzień sądu niż temu miastu" (Mt 10, 14-15)


Wt wrz 21, 2010 9:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13
Posty: 1226
Post Re: Pokój na ziemi , a religie
Wszystko zalezy od tego co rozumiemy pod slowem ...religia...i slowem ...wiara.... religia najczesciej jest opowiescia pisana na zamowienie ....... wiara w Boga daje nam dobro,spokoj , milosc, i chec niesienia pomocy drugiemu czlowiekowi ...czy widac roznice ?? :)

_________________
Bog jest Miloscia :)


Wt wrz 21, 2010 10:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post Re: Pokój na ziemi , a religie
Widzę ,że znowu są jakieś problemy techniczne :roll:

Odnośnie ostatniego posta.

Cytuj:
Podczas Paschy w 30 r. n.e. Jezus „uczyniwszy (...) bicz z powrozów, wypędził ich wszystkich ze świątyni, a także owce i bydło”. Jezus użył tego bicza tylko na zwierzęta, a nie na ludzi, o czym świadczy okoliczność, że sprzedawców gołębi wypędził słownie, a nie biczem. Ponadto wypędzając biczem bydło, uniemożliwił tym handlarzom prowadzenie interesów, oni zaś zapewne musieli pójść za swymi zwierzętami, by je połapać (Jn 2:13-17) Wypędził ze świątyni tych, którzy ją bezcześcili i łamali Prawo Mojżeszowe, czyniąc z domu Jehowy dom handlu, nie był to wybuch niekontrolowanego i nieuzasadnionego gniewu. Przeciwnie — Pismo Święte pokazuje, że był to stosowny przejaw gorliwości o dom Jehowy (Jana 2:13-17)


1) Psalm 68 (ten o gorliwości) wypowiadany jest przez głupca i grzesznika. Odnosząc to do Jezusa , jednocześnie czynisz go grzesznym . Jest też dość oczywiste, że scena świątyni to próba wykazania mesjaństwa Jezusa przez autora ewangelii.

2) Jezus wyraźnie uważa zniszczenie świątyni za "dobre" wydarzenie. Sam to przepowiada i jeszcze odcina się od niej (przeklęcie figowca). Czyli w zasadzie , dlaczego Jezus w ogóle się przejmuje świątynią ? Mało tego św. Paweł napisał ,iż Bóg nie mieszka w budynkach zbudowanych przez człowieka.

Cytuj:
Kiedy Jezus Chrystus przebywał na ziemi jako człowiek, dał pod tym względem doskonały przykład. Żadna z relacji o jego życiu nie wspomina, żeby wpadł w niepohamowany gniew albo pozwolił, by bezprawie, buntowniczość czy presja wrogów Bożych wyprowadziły go z równowagi i skłoniły do uniesienia się gniewem na uczniów lub innych ludzi. Pewnego razu był „przejęty smutkiem” z powodu niewrażliwości serc faryzeuszy i spojrzał na nich z oburzeniem. Ale w chwilę potem uzdrowił człowieka (Mk 3:5).


Jeśli sporządzenie bicza i rozwalanie stołów nie jest niepohamowanym gniewem - to co nim jest ?

Prawdziwym problemem w świątyni był nie handel tylko składanie zwierząt w ofierze. To przeciwko temu Jezus powinien oponować. Bez ofiar nie było by handlu. Zatem sama religia judaistyczna wygenerowała problem.

Piszesz ,że Jezus był oburzony na faryzeuszy. A czyż to nie prawa ST , ukształtowały ich charakter ? Obsesyjne przestrzeganie szabatu , obrzędy o niesamowitej szczegółowości nie wzięły się znikąd. Ponownie problem wygenerował judaizm , a nie ludzie.


Wt wrz 21, 2010 12:29
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL