Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 2:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 110 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 Nie umiem uwierzyć... 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 24, 2010 22:36
Posty: 1
Lokalizacja: Szczecin
Post Nie umiem uwierzyć...
Czasami, kiedy dopuszczam do siebie wiarę, czuję, że robię dobrze i że to właściwa droga. Ale już w chwile później poddaję w wątpienie swoje ostatnio wyciągnięte wnioski, sprawdzam ich słuszność, analizuję, szukam argumentów za i przeciw, "a co jeśli nie mam racji" i tak w kółko. To tak jakby nieustannie trwał we mnie dialog, walka. Pełny jestem wątpliwości i związanego z tym lęku egzystencjalnego. Ktoś mi powiedział, że wiara to kwestia wyboru. Gdyby tak było, byłbym już wierzącym człowiekiem, a tak, ciągle poszukuję odpowiedzi...


N wrz 26, 2010 10:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Nie umiem uwierzyć...
Przecież bycie wierzącym nie polega na tym, że od tego momentu nie będzie się miało żadnych wątpliwości albo nie będzie się toczyło żadnych wewnętrznych dialogów. Na tym polega bycie ateistą.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


N wrz 26, 2010 11:31
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 04, 2010 13:09
Posty: 46
Post Re: Nie umiem uwierzyć...
Johnny99 napisał(a):
Przecież bycie wierzącym nie polega na tym, że od tego momentu nie będzie się miało żadnych wątpliwości albo nie będzie się toczyło żadnych wewnętrznych dialogów. Na tym polega bycie ateistą.


A zatem według Ciebie bycie ateistą polega na wyzbyciu się wewnętrznych dialogów i wątpliwości?


N wrz 26, 2010 12:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post Re: Nie umiem uwierzyć...
Johnny99 napisał(a):
Przecież bycie wierzącym nie polega na tym, że od tego momentu nie będzie się miało żadnych wątpliwości albo nie będzie się toczyło żadnych wewnętrznych dialogów. Na tym polega bycie ateistą.


Zapomniałeś dodać że ateista nie ma dialogów wewnętrznych ale tylko w kwestii Nadprzyrodzonego. Natomiast zwykłych rozterek i dialogów wewnętrznych ma tyle samo ile każdy nieateista :D


N wrz 26, 2010 12:24
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06
Posty: 298
Post Re: Nie umiem uwierzyć...
Johnny99 napisał(a):
Przecież bycie wierzącym nie polega na tym, że od tego momentu nie będzie się miało żadnych wątpliwości albo nie będzie się toczyło żadnych wewnętrznych dialogów. Na tym polega bycie ateistą.


o a jak ja napiszę, że teiści to głupki, ignoranci, dyletanci i cokolwiek to będzie "... Obraza ... DERP uczucia religijne ... HERP ... prześladowanie" a o ateistach można sobie pisać wszystko, ateiści są nieobrażalni.


N wrz 26, 2010 14:25
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 04, 2010 13:09
Posty: 46
Post Re: Nie umiem uwierzyć...
Snufkin napisał(a):
Johnny99 napisał(a):
Przecież bycie wierzącym nie polega na tym, że od tego momentu nie będzie się miało żadnych wątpliwości albo nie będzie się toczyło żadnych wewnętrznych dialogów. Na tym polega bycie ateistą.


o a jak ja napiszę, że teiści to głupki, ignoranci, dyletanci i cokolwiek to będzie "... Obraza ... DERP uczucia religijne ... HERP ... prześladowanie" a o ateistach można sobie pisać wszystko, ateiści są nieobrażalni.


Tak czy owak, antyateistyczna propaganda rzeczywiscie jest tak skuteczna, że Goebbels byłby pełen zachwytu i podziwu...


N wrz 26, 2010 16:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Nie umiem uwierzyć...
Cytuj:
A zatem według Ciebie bycie ateistą polega na wyzbyciu się wewnętrznych dialogów i wątpliwości?


Nie, ale zazwyczaj z tym właśnie się wiąże. Przynajmniej takie jest moje doświadczenie.

Cytuj:
Zapomniałeś dodać że ateista nie ma dialogów wewnętrznych ale tylko w kwestii Nadprzyrodzonego. Natomiast zwykłych rozterek i dialogów wewnętrznych ma tyle samo ile każdy nieateista


Po co miałem to dodawać ? To przecież oczywiste, nikt nie jest wolny od rozterek (choć, co zabawne, ateiści też często uważają, że wierzący nie posiadają nawet "zwykłych" rozterek, bo przecież wszystko mają w Katechizmie).

Cytuj:
o a jak ja napiszę, że teiści to głupki, ignoranci, dyletanci i cokolwiek to będzie "... Obraza ... DERP uczucia religijne ... HERP ... prześladowanie" a o ateistach można sobie pisać wszystko, ateiści są nieobrażalni.


O tym, że teiści to głupki, ignoranci, dyletanci itp.itd. można na tym forum przeczytać codziennie i bardzo nieliczni ateiści są na tyle rozumni, by się z tym nie zgodzić. Nigdy nie słyszałem też, by ktoś w tym kontekście mówił o obrazie uczuć religijnych czy prześladowaniu. Wiesz w ogóle o co w tych pojęciach biega ? Poza tym nigdy nie słyszałem o czymś takim, jak "uczucia ateistyczne". Chociaż nie, w zasadzie można już o czymś takim mówić - wszak np. krzyż w klasie obraża uczucia ateistyczne. Jak widać, nie trzeba nic mówić czy pisać, wystarczy powiesić krzyż i już ateiści są obrażeni.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


N wrz 26, 2010 17:19
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06
Posty: 298
Post Re: Nie umiem uwierzyć...
Johnny99 napisał(a):
O tym, że teiści to głupki, ignoranci, dyletanci itp.itd. można na tym forum przeczytać codziennie i bardzo nieliczni ateiści są na tyle rozumni, by się z tym nie zgodzić.


Może pan podać post z dzisiaj gdzie tak ktoś napisał? a tam może być z ostatniego miesiąca będę wyrozumiały

Cytuj:
Nigdy nie słyszałem też, by ktoś w tym kontekście mówił o obrazie uczuć religijnych czy prześladowaniu.Wiesz w ogóle o co w tych pojęciach biega ? Poza tym nigdy nie słyszałem o czymś takim, jak "uczucia ateistyczne".


bo obrażać się tylko można z powodu obrazy uczuć religijnych prawda? A już się wrzuca całą grupę społeczną do jednego wora i się tworzy ich jakiś stereotypowy nieprawdziwy obraz to już obraza niezasadna.

Cytuj:
Chociaż nie, w zasadzie można już o czymś takim mówić - wszak np. krzyż w klasie obraża uczucia ateistyczne. Jak widać, nie trzeba nic mówić czy pisać, wystarczy powiesić krzyż i już ateiści są obrażeni.


a niech sobie wisi ale obok gwiazdy dawida, półksiężyca, makaronowej macki, młota thora, pioruna zeusa, światowida, koła dharmy, OM ...


N wrz 26, 2010 17:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Nie umiem uwierzyć...
Cytuj:
Może pan podać post z dzisiaj gdzie tak ktoś napisał?


Nie.

Cytuj:
bo obrażać się tylko można z powodu obrazy uczuć religijnych prawda?


Ja tam nikomu nie dyktuję, z jakich powodów mu się wolno obrażać, zastrzegając sobie jednocześnie prawo do oceny.

Cytuj:
a niech sobie wisi ale obok gwiazdy dawida, półksiężyca, makaronowej macki, młota thora, pioruna zeusa, światowida, koła dharmy, OM ...


Miarą ignorancji ateistów jest m.in. wrzucanie wszystkich religii do jednego wora.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


N wrz 26, 2010 18:09
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 04, 2010 13:09
Posty: 46
Post Re: Nie umiem uwierzyć...
@Johnny99
Jest w polskim prawie zapis "o obrażaniu uczucia bezwyznaniowości":

KODEKS KARNY napisał(a):
ROZDZIAŁ XXIV

Przestępstwa przeciwko wolności sumienia i wyznania

Art. 194. Kto ogranicza człowieka w przysługujących mu prawach ze względu na jego przynależność wyznaniową albo bezwyznaniowość,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.


Problem polega na tym, że zapis choć obowiązuje w obie strony, to raczej trudno by szukać przypadków pozwania wierzących przez ateistów o obrażanie bezwyznaniowości, bo ateiści raczej mają gdzieś symbole religijne (przynajmniej w Polsce na razie), natomiast zdecydowanie jest więcej pozwów ze strony wierzących o obrażanie uczuć religijnych, a to zapewne dlatego, że polscy katolicy w ogóle wydają się być obrażeni na wszystkich i na wszystko, nawet gdy im się zadaje proste pytanie, dlaczego wierzą. Niestety, poziom tej agresji wzrasta, podsycany takimi cyrkami jak ta z krzyżem w Warszawie czy Krakowie, awantury o in vitro, aborcję, parady gejów, radio, które ma ryja, czy teorie spiskowe związane z katastrofą Smoleńską. Ale to temat na inny wątek...

Snufkin napisał(a):
a niech sobie wisi ale obok gwiazdy dawida, półksiężyca, makaronowej macki, młota thora, pioruna zeusa, światowida, koła dharmy, OM ...


No właśnie. Po to stworzono ideę państwa świeckiego, by do takich absurdalnych sytuacji nie dochodziło! Skoro wszystkie religie są równouprawnione i mamy wolność wyznania, to jeśli mają być wszystkie symbole, to niech nie będzie żadnego! Chodzi oczywiście o instytucje publiczne, szkoły i urzędy. W państwie polskim zasada ta niestety nie jest coraz częściej przestrzegana, obserwuje się natomiast coraz zuchwalsze próby szantażowania społeczeństwa symbolami religijnymi, co moim zdaniem jest nikczemne, podłe i obrzydliwe i nie ma precedensu w całej dotychczasowej historii Polski.


N wrz 26, 2010 18:20
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post Re: Nie umiem uwierzyć...
Snufkin napisał(a):


Cytuj:
Chociaż nie, w zasadzie można już o czymś takim mówić - wszak np. krzyż w klasie obraża uczucia ateistyczne. Jak widać, nie trzeba nic mówić czy pisać, wystarczy powiesić krzyż i już ateiści są obrażeni.


a niech sobie wisi ale obok gwiazdy dawida, półksiężyca, makaronowej macki, młota thora, pioruna zeusa, światowida, koła dharmy, OM ...


i osobliwości.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N wrz 26, 2010 18:23
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 04, 2010 13:09
Posty: 46
Post Re: Nie umiem uwierzyć...
Johnny99 napisał(a):

Cytuj:
a niech sobie wisi ale obok gwiazdy dawida, półksiężyca, makaronowej macki, młota thora, pioruna zeusa, światowida, koła dharmy, OM ...


Miarą ignorancji ateistów jest m.in. wrzucanie wszystkich religii do jednego wora.


Istotą chyba nie jest poziom ignorancji ateistów, lecz problem równouprawnienia religii i ich obecności w życiu publicznym... Nie zrozumiałeś aluzji?


N wrz 26, 2010 18:24
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06
Posty: 298
Post Re: Nie umiem uwierzyć...
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
a niech sobie wisi ale obok gwiazdy dawida, półksiężyca, makaronowej macki, młota thora, pioruna zeusa, światowida, koła dharmy, OM ...


Miarą ignorancji ateistów jest m.in. wrzucanie wszystkich religii do jednego wora.


Och podły ateista znowu odmawia krzyżowi szczególnego miejsca w życiu publicznym, ba jego podłość jest tak dalece idąca, że zrównuje krzyż z jakimiś półksiężycami czy gwiazdami!

u mnie w klasie w technikum był żyd. Dlaczego on nie zasługiwał na swój symbol religijny?


Ostatnio edytowano N wrz 26, 2010 18:44 przez Snufkin, łącznie edytowano 1 raz



N wrz 26, 2010 18:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Nie umiem uwierzyć...
Cytuj:
Istotą chyba nie jest poziom ignorancji ateistów, lecz problem równouprawnienia religii


No a co to ma wspólnego z tematem ?

Cytuj:
u mnie w klasie w technikum był żyd. Dlaczego on nie zasługiwał na swój symbol religijny?


A co mają do rzeczy czyjeś zasługi ? Krzyże w klasach są dlatego, że Polska to z tradycji kraj katolicki. Proste. Dla mnie nie ma żadnego powodu, żeby tam wisiały, ale skoro już wiszą, to nie będę z tego robił problemu.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


N wrz 26, 2010 18:39
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06
Posty: 298
Post Re: Nie umiem uwierzyć...
@Johnny99

Nie fałszuj historii. Polska to z tradycji kraj wielowyznaniowy


N wrz 26, 2010 18:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 110 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL