| Autor |
Wiadomość |
|
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
 Re: Istota pornografii
Ale tak czy siak będą spoglądać no chyba żeby zamknął w piwnicy i trzymał do końca ich lub swojego życia. A na córkę to nie dość że ktoś będzie spoglądał to zapewne będzie z nią robił gorsze rzeczy. Np przyszły mąż. To jest jakaś sprzeczność.
|
| Wt wrz 28, 2010 10:15 |
|
|
|
 |
|
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
 Re: Istota pornografii
Jaka sprzeczność? To, że na nagą kobietę w róznych pozycjach patrzy mąż (bo nie mówimy o ubranej), jest tym samym, co oglądanie jej w tym stanie przez tysiące napalonych facetów? Dla mnie różnica jest tak ewidentna, jak chyba żadna inna.
|
| Wt wrz 28, 2010 10:59 |
|
 |
|
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
 Re: Istota pornografii
Tym razem taka że ja się odniosłem do Twojego wcześniejszego postu a Ty na to odpowiedź z księżyca. Oczywiście że ewidentna jest różnica pomiędzy wyginaniem się w internecie nago a chodzeniem po ulicy w ubraniu. Tyle że rozmawialiśmy: "Antoniusz, a jeżeli to będzie ciało Twojej córki, matki lub żony i jacyś faceci będą sobie na nią spoglądali od czasu do czasu z myślami oczywistymi (nie mówię o ginekologach itp.), nie ruszy Cię to w ogóle? Jeśli tak, to jednak coś zdrożnego w tym jest. Patrzenie na człowieka, jak na przedmiot."
|
| Wt wrz 28, 2010 11:35 |
|
|
|
 |
|
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
 Re: Istota pornografii
To wyjaśnij, o co Ci z tą sprzecznością chodziło.
|
| Wt wrz 28, 2010 14:46 |
|
 |
|
CzłowiekBezOczu
Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54 Posty: 1993
|
 Re: Istota pornografii
Cytuj: a jeżeli to będzie ciało Twojej córki, matki lub żony i jacyś faceci będą sobie na nią spoglądali od czasu do czasu z myślami oczywistymi Cytuj: Ale tak czy siak będą spoglądać no chyba żeby zamknął w piwnicy i trzymał do końca ich lub swojego życia Tu jest ta sprzeczność. Bo faceci ZAWSZE będą spoglądać na czyjeś matki córki i żony z uczuciami oczywistymi. Takie jest prawo naszego gatunku. Jakby nie spoglądali to by nie było czegoś takiego jak człowiek. Twierdzenie że to złe czy nieetyczne lub grzeszne to w ogóle jest podrzynanie gałęzi na której wspólnie siedzimy razem z całym naszym gatunkiem 
|
| Wt wrz 28, 2010 15:19 |
|
|
|
 |
|
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
 Re: Istota pornografii
Dlatego się nie zrozumieliśmy. Ja pisałam o nagiej kobiecie, bo w końcu o tym traktuje wątek.
|
| Śr wrz 29, 2010 8:56 |
|
 |
|
rycerzmarii
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Wt wrz 28, 2010 19:31 Posty: 108
|
 Re: Istota pornografii
A po co zadawalac sie namiastkami takimi jak pornografia? Znajdzcie sobie dziewczyne, narzeczona, zone - kochajcie ja a pornografia bedzie wam niepotrzebna.
|
| Śr wrz 29, 2010 16:37 |
|
 |
|
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
 Re: Istota pornografii
agvis napisał(a): Antoniusz, a jeżeli to będzie ciało Twojej córki, matki lub żony i jacyś faceci będą sobie na nią spoglądali od czasu do czasu z myślami oczywistymi (nie mówię o ginekologach itp.), nie ruszy Cię to w ogóle? Jeśli tak, to jednak coś zdrożnego w tym jest. Patrzenie na człowieka, jak na przedmiot. Przede wszystkim, to ich ciała i mogą z nimi robić co chcą. Jeśli kobieta czy mężczyzna chce sprzedać swoje ciało, niech to robi. Żyjemy w wolnym kraju i nic nikomu do tego.
|
| Śr wrz 29, 2010 18:00 |
|
 |
|
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
 Re: Istota pornografii
Według niechrześcijan tak może być a.R.E.k. Ale też jest w tym granica. Mąż ma coś do powiedzenia w kwestii ciała swojej żony i vice versa.
|
| Cz wrz 30, 2010 8:28 |
|
 |
|
Geonides
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38 Posty: 473 Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
|
 Re: Istota pornografii
agvis napisał(a): Według niechrześcijan tak może być a.R.E.k. Ale też jest w tym granica. Mąż ma coś do powiedzenia w kwestii ciała swojej żony i vice versa. W katolickim małżeństwie żona zapałała naraz ochotą do opublikowania w internecie fimu, na którym wygina nagie ciało w sposób jednoznacznie wywołujący podniecenie płciowe u innych mężczyzn. Zrobiła to. Pytam się zatem agvis: co ma na ten temat do powiedzenia mąż?
_________________
|
| Cz wrz 30, 2010 9:05 |
|
 |
|
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
 Re: Istota pornografii
Jeżeli żona go kocha i szanuje (czyli jest prawdziwie jego żoną), powinna liczyć się z jego dezaprobatą i tego nie robić. Jeżeli taka nie jest, no cóż, nie o patologiach mamy tutaj rozmawiać.
A propos katolickiego małżeństwa - jeśli jest prawdziwie katolickie (czyt. chrześcijańskie), kobieta nawet o tym nie pomyśli.
Dzisiejsze czasy są tak wynaturzone moralnie, że coś niesamowitego. Tego typu pytania nie powinny w ogóle padać (bo nawet w zdradzie i gwałcie znaleźć można jakieś argumentyu "za").
|
| Cz wrz 30, 2010 9:44 |
|
 |
|
Geonides
Dołączył(a): Pt mar 26, 2010 11:38 Posty: 473 Lokalizacja: Rio de Świebodzineiro
|
 Re: Istota pornografii
agvis napisał(a): Jeżeli żona go kocha i szanuje (czyli jest prawdziwie jego żoną), To znaczy, że co? Pomimo, że mają udzielony sakrament małżeństwa, to są małżeństwem tylko na niby? W takim razie po co sąd biskupi? Możemy wprost ich małżeństwo uznać za nigdy nie zawarte? agvis napisał(a): Dzisiejsze czasy są tak wynaturzone moralnie, że coś niesamowitego. To tylko i wyłącznie Twoja opinia. Twoja moralność nie znaczy wszystkich moralność. agvis napisał(a): Tego typu pytania nie powinny w ogóle padać (bo nawet w zdradzie i gwałcie znaleźć można jakieś argumentyu "za"). A kto mówi o zdradzie i gwałcie? agvis napisał(a): A propos katolickiego małżeństwa - jeśli jest prawdziwie katolickie (czyt. chrześcijańskie), kobieta nawet o tym nie pomyśli. A jednak, po powrocie z kościoła pomyślała i zrobiła to, opublikowała się nago w internecie. Co ma na ten temat do powiedzenia mąż? Poza wyrażeniem dezaprobaty? Jest to jej ciało czy nie? Może ze swoim ciałem zrobić co chce?
_________________
|
| Cz wrz 30, 2010 10:07 |
|
 |
|
Maciek+
Dołączył(a): Wt lut 16, 2010 13:24 Posty: 50
|
 Re: Istota pornografii
Nie ma kilku różnych prawd o pornografii. Prawda o niej jest jedna: "Słyszeliście, że powiedziano praojcom: 'Nie będziesz cudzołożył!'. A Ja wam powiadam: Każdy, kto z pożądaniem patrzy na kobietę, -już popełnił cudzołóstwo w sercu." (Mt 5,27-28)
|
| Cz wrz 30, 2010 10:23 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Istota pornografii
agvis napisał(a): A propos katolickiego małżeństwa - jeśli jest prawdziwie katolickie (czyt. chrześcijańskie), kobieta nawet o tym nie pomyśli.
Dzisiejsze czasy są tak wynaturzone moralnie, że coś niesamowitego.
A, faktycznie niesamowite. Żeby przymiotnik "katolicki" trzeba było wzmacniać podkreśleniem że chrześcijańskie... 
|
| Cz wrz 30, 2010 10:25 |
|
 |
|
Maciek+
Dołączył(a): Wt lut 16, 2010 13:24 Posty: 50
|
 Re: Istota pornografii
Bóg mówi nam w swoim Słowie, iż mamy strzec naszych serc, bowiem to w nich znajduje się źródło naszego życia (Prz 4,23)! Jeśli wpuszczamy do swego serca (tzn. do nas samych, do centrum naszych myśli, decyzji, uczuć, wspomnień, etc.) to wszystko, co zawiera się w słowie " pożądanie" użytym prze Jezusa, to stajemy się wpierw wrogami samych siebie! Jak powiedział Archanioł Rafał do Tobita i jego syna Tobiasza: "Ci, którzy popełniają grzech i niesprawiedliwość są wrogami własnego życia" (Tb 12,10)
|
| Cz wrz 30, 2010 10:30 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|