Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 24, 2025 21:48



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Czy powinnam mieć wyrzuty sumienia? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr wrz 29, 2010 9:02
Posty: 18
Post Czy powinnam mieć wyrzuty sumienia?
Zacznę od tego, że chodzi o zerwanie z moim obecnym chłopakiem. Jestem bardzo religijna, należę do RCS i ślubowałam żyć w czystości. Mój chłopak przez dwa lata uzależniony był od masturbacji i pornografii... chodzę z nim już 9 miesięcy, w 3 miesiącu dowiedziałam się od niego włąsnie o jego uzależnieniu. Powiedziałam, że ma z tym skończyć... i faktycznie walczył z tym, od 3 miesięcy nie zrobił tego ani razu, codziennie się modlimy o jego czystość. Ale ostatnio czuję, że on nie jest dla mnie, moje uczucie do niego słabnie...czuję,że to nie to czego szukam :(. On mnie bardzo kocha. Jeżeli z nim zerwę to czy powinnam mieć wyrzuty sumienia? Jeden zakonnik powiedział mi, że nie powinnam ale czy to nie grzech? Rozkochać kogoś w sobie a potem porzuć i zranić? :( Na prawde nie wiem. (Dodam,że mamy po 17 lat)


Śr wrz 29, 2010 9:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Czy powinnam mieć wyrzuty sumienia?
A jeśli z nim nie zerwiesz to co ci zostaje? Być w związku z kimś, z kim nie chcesz być? A gdyby ci się za parę lat oświadczył to też byś się zgodziła żeby nie mieć wyrzutów sumienia? No daj spokój...

Nie jesteście ani małżeństwem, ani narzeczeństwem, nic sobie nie przysięgaliście więc to normalne że możecie zerwać, zwłaszcza że "bycie z kimś" w wieku 17 lat rzadko jest miłością na całe życie. Więc zrywając z nim nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia bo nie jesteś zobowiązana do bycia z nim.

Tylko... no, na zrywaniu się nie znam, ale nie rób tego w stylu amerykańskich filmów: "zrywam z tobą!" i trzaśnięcie drzwiami.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Śr wrz 29, 2010 9:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Czy powinnam mieć wyrzuty sumienia?
Związek ma się opierać głównie na miłości i szczerości. Jeśli byłabyś z nim dalej, albo miałabyś do wyboru nigdy nie mówić mu, że go kochasz itepe itede, albo go kłamać. W obu sytuacjach robiłabyś mu krzywdę i właśnie wtedy powinnaś mieć wyrzuty sumienia. Jeśli go nie kochasz, wybierz mądrze. Ale pamiętaj też na całe życie, że miłość to nie tylko motylki w brzuszku i ciągła fascynacja. Po czasie w każdym związku przychodzą chłodniejsze momenty i tutaj właśnie jest pole do popisu.

Nie mnie Ci doradzać, ale powiem Ci, co ja zrobiłam kiedyś w takiej sytuacji. Powiedziałam otwarcie, że wiem, iż nie chcę spędzać z nim całego życia, mimo iż jest cudownym człowiekiem, że widocznie mamy być z kimś innym. To była rozmowa, nie zerwałam ot tak po prostu. Spotykaliśmy się jeszcze krótki czas, on doszedł do tego, że na siłę to jest bez sensu, że chce być z kobietą, która go kocha. I zerwaliśmy obopólnie, że tak powiem, choć potem pół roku pozbierać się nie mógł. Ale teraz jesteśmy oboje w udanych związkach i pozostało tylko wspomnienie. Więc może rozegraj to tak, by sam zrozumiał, że nie chce takiego związku. Daj mu czas. Silva dobrze Ci napisała:)


Śr wrz 29, 2010 9:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Czy powinnam mieć wyrzuty sumienia?
Acha - a grzechem byłoby, gdybyś z premedytacją go w sobie rozkochiwała, wiedząc z góry, że i tak go kiedyś rzucisz (tak myślę). Ale to chyba nie Twój przypadek, więc się nie obwiniaj.


Śr wrz 29, 2010 9:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Czy powinnam mieć wyrzuty sumienia?
Kornelia1777 napisał(a):
Powiedziałam, że ma z tym skończyć... i faktycznie walczył z tym, od 3 miesięcy nie zrobił tego ani razu,
codziennie się modlimy o jego czystość.
Czy uważasz to za dużą wartość - to, że dla ciebie walczy z nałogiem, że się modli?
Kornelia1777 napisał(a):
Ale ostatnio czuję, że on nie jest dla mnie,
Co to znaczy?
Kornelia1777 napisał(a):
Pmoje uczucie do niego słabnie...
Czyli to nie jego wina a twoja?
Czy uważasz, że twoje uczucie, którym obdarzyłabyś twojego kolejnego chłopaka, mogłoby też w przyszłości osłabnąć?
Jak było z wami na początku? Też myślałaś, że "nic was nie rozdzieli"?
Kornelia1777 napisał(a):
czuję,że to nie to czego szukam :(.
A wiesz, czego szukasz?
Kornelia1777 napisał(a):
On mnie bardzo kocha. Jeżeli z nim zerwę to czy powinnam mieć wyrzuty sumienia?
Czy powiedziałaś mu, że go kochasz i potem "zmieniałaś zdanie"?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr wrz 29, 2010 10:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Czy powinnam mieć wyrzuty sumienia?
Elbrus, pamiętaj że autorka ma 17 lat. Normalne jest że w tym wieku nikt nie ślubuje jeszcze miłości na całe życie, ludzie w tym wieku mają prawo spotykać się z różnymi osobami, kształtować swoje oczekiwania, poglądy, określać czego chcą. Często się zdarza że ktoś się z kimś spotyka przez parę miesięcy a potem się rozstają.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Śr wrz 29, 2010 17:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 29, 2010 9:02
Posty: 18
Post Re: Czy powinnam mieć wyrzuty sumienia?
chciałabym dodać, że zanam wartość tego że chłopak dla mnie walczy z czystością i robi dla mnie dużo... ale np ostatnio byliśmy na pielgrzymce i ja nie chciałam sie na nim polozyc na karimacie, obrażony jest do tej pory...ja po prostu uważam że jest to nieskromne, leżenie na chłopaku przy lduziach...nie wiem jak wy uważacie ale ja tak uważam :| i on chce więcej pocałunków i przytuleń, ogólnie dlatego jest u nas źle że ja ograniczam takie rzeczy bo czasami prowadzą tylko do samej przyjemności. Poza po prostu już mi się mniej podoba niż kiedyś... ma często własnie taki humorki jak nie chce go przytulić...nie wiem...ja jestem głupia czy co? powiedźcie mi czy ja źle robię? Tylko z pełną szczerością.


Śr wrz 29, 2010 19:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Czy powinnam mieć wyrzuty sumienia?
Napewno go zranisz. Natomiast takie rzeczy zawsze przynosza cierpienie i tu warto zrozumieć co się stało, nie koniecznie szukać winnych do ukarania. Pytanie tylko czy masz ku temu powody, aby go zostawić. Moja wizja związku to dawanie i staranie się nawzajem o sobiebie, każdy wedle swoich sił. Bardziej skupiłbym się zatem na tym uczuciu. Jakoś nie wierzę że bylo ono prawdziwe, skoro jak rozumiem, jakaś masturbacja je niszczy na zasadzie, wolę czystego i doskonałego. Nie jestem tu obiektywny, ale ja poczulbym się oszukany przez Ciebie i pozostawiony sam sobie. Jeśli jednak nie umiesz go kochać to może i lepiej się rozstać, ale zrobić to razem, a nie oznajmiając mu że to koniec i nie dając szansy nic powiedziec ,czy nawet zmienić.

Dla mnie nie liczy sie jak bardzo jestes religijna, do czego należysz, ale z tego co napisalaś wynika że Twoja wizja związku jest mieszanką ideałów i poszukiwania ideału. Już sam fakt że kazałas mu z tym skończyć. Nie wiem jak to wyglądało, ale nie podoba mi sie tak postawienie sprawy. Maz prawo oczekiwać, nakłania aby zmienił to, dla waszego i swojego też, dobra. Ale zamiast coś nakazywac powinnaś wspierać i zrozumieć. A to wygląda jak ultimatum. To przykre, nie winie Cie, ale z mojej perspektywy Twoją odpowiedzią na jego miłoć jest: sorry, nie udało mi sie Cie pokochać, ani wykazac się zrozumieniem, zamist dyktowaniem warunków. Nie nam jest oceniać czy powinna się czyuć winna, napewno powinnaś zdać sobie sprawę czy czegoś Ty tutaj źle nie zrobiłaś. W tej chwili zależy to już od Ciebie, czy chcesz go zranić bardziej, czy chcesz zachować maksymalną ostrożność i dbałość o chlopaka.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr wrz 29, 2010 20:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23
Posty: 806
Post Re: Czy powinnam mieć wyrzuty sumienia?
Ej, ludzie ona ma 17 lat, czego wy od niej oczekujecie.... WIST obarczasz ją. To nie jest poważny związek i długo nie będzie, oboje są niedojrzali i ciągle się kształtują.

_________________
Szukaj mnie
Bo sama nie wiem już
Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.


Śr wrz 29, 2010 20:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Czy powinnam mieć wyrzuty sumienia?
Ale cierpienie jest realne. Nie wiem czy ten związek jest niedojrzały, niepoważny, ale chodzi o jaknajbrdziej poważne rzeczy. Ja obarczam? Moźliwe, a mam pogłaskać po głowce? To jest forum, powinnas to wiedziec zagubiona, pisząc tu chcemy opinii. Czy ja musze Ci to przypominać? Po to napisalem, to co napisalem aby dopomoc w tym ksztaltowaniu, sama ma do wszystkiego dojść? Problem w tym że faceci i kobiety nieraz się nie rozumieją, bo zupelnie inaczej myślą. Chcesz mnie zrozumieć, to zapytaj mnie o zdanie, bo jako kobieta nigdy sama nie dojdziesz do tego jak myśli facet. Masz o to wszystko do mnie pretensje?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr wrz 29, 2010 20:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23
Posty: 806
Post Re: Czy powinnam mieć wyrzuty sumienia?
Nie, bo właściwie się z Tobą zgadzam z tym, co napisałeś. Chodziło mi o co innego, jak ja miałam 17 lat to co napisałeś byłoby dla mnie nie do zrozumienia, może nie jestem wybitnie inteligentna, ale chyba nie najgłupsza i emocjonalnie bym po prostu tego nie zrozumiała. Tyle. Kobieta to emocjonalne stworzenia i jak widzisz Kornelia podchodzi bardzo uczuciowo i emocjonalnie... I Ty też chyba tego nie zrozumiesz.
Dobra, może się czepiam. Przepraszam.

_________________
Szukaj mnie
Bo sama nie wiem już
Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.


Śr wrz 29, 2010 21:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Czy powinnam mieć wyrzuty sumienia?
Zaraz, czy uważacie że jeśli chłopak jest przez dwa miesiące (rozumiem że pielgrzymka taka w sierpniu) obrażony na dziewczynę bo nie chciała się na nim publicznie położyć to jest w porządku? Albo że gdy chce więcej pocałunków i się obraża jeśli tego nie dostanie to jest ok?

Nie wiem, jaką wizję związku ma Kornelia, moim zdaniem za mało tutaj napisała żeby wyciągać wnioski na ten temat, ale z tego co zrozumiałam to nie chodzi o masturbację i o to że chłopak nie jest doskonały, tylko o jego zachowanie względem niej. Jeśli Kornelia ma 17 lat to ma jeszcze dużo czasu na "więcej pocałunków i przytuleń" i ma prawo nie zgadzać się na naleganie chłopaka, czyż nie? Zwłaszcza, że może to być przyczyną nieczystości, szczególnie jeśli chłopak ma problem z masturbacją, nie sądzicie?

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Śr wrz 29, 2010 21:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Czy powinnam mieć wyrzuty sumienia?
zagubiona_21 wiem co to znaczy brak zrozumienia jednego przez drugie, wynikający wlasnie z innego sposobu myślenia, odczuwania. Ale do tego trzeba dążyć, słuchać w tym momencie i zadawac pytania, jeśli się nie rozumie. Operuje konkretnymi terminami np wsparcie, nie powiesz mi że ten termin jest dla kobiet obcy. A jeśli chodzi o wgłebienie się w to można zawsze zapytać jak wspierać, oraz gdzie jest granica oczekiwania, a gdzie wspierania. Wspiercie jest potrzebne każdemu, wszyscy to chyba tak samo rozumiemy. I ono w istocie jest, ale troche na zasadzie że jedno ma się podporządkować drugiemu. Tak to odczuwam. A czasem trzeba zapewnić też komfort drugiej osobie, że się z nią będzie, nawet jeli nie spełni naszych oczekiwań. Jasne że trzeba też spotkać kogoś z kim można się dopasować, bo każdy inaczej patrzy na i potrzebuje np czułości.

Silva takich informacji tutaj nie ma jak "więcej pocałunków" więc i trudno abym takowe posiadal, jak rozumiem z innego wątku.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr wrz 29, 2010 22:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23
Posty: 806
Post Re: Czy powinnam mieć wyrzuty sumienia?
Kornelia1777 napisał(a):
ale np ostatnio byliśmy na pielgrzymce i ja nie chciałam sie na nim polozyc na karimacie, obrażony jest do tej pory...ja po prostu uważam że jest to nieskromne, leżenie na chłopaku przy lduziach...nie wiem jak wy uważacie ale ja tak uważam :| i on chce więcej pocałunków i przytuleń, ogólnie dlatego jest u nas źle że ja ograniczam takie rzeczy bo czasami prowadzą tylko do samej przyjemności. Poza po prostu już mi się mniej podoba niż kiedyś... ma często własnie taki humorki jak nie chce go przytulić...nie wiem...ja jestem głupia czy co? powiedźcie mi czy ja źle robię? Tylko z pełną szczerością.

Silvie chyba o to chodziło.

WIST, my też się chyba kompletnie nie rozumiemy. :whoeva: :)
Strasznie się zakręciło.

_________________
Szukaj mnie
Bo sama nie wiem już
Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.


Śr wrz 29, 2010 22:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 25, 2010 10:57
Posty: 464
Post Re: Czy powinnam mieć wyrzuty sumienia?
Heh. Mam przeczucie, że to wszystko nie zakończy się dobrze :).

Mam tylko jedną refleksję. Żeby jednak zrywać bardziej tak:
Cytuj:
w stylu amerykańskich filmów: "zrywam z tobą!" i trzaśnięcie drzwiami

niż tak:
Cytuj:
nie chcę spędzać z nim całego życia, mimo iż jest cudownym człowiekiem, że widocznie mamy być z kimś innym


Jak ktoś chce uciąć psu ogon, to trzeba to zrobić raz i szybko a nie powoli i po kawałeczku :).

Mężczyźni myślą logicznie i próbują także niestety przykładać logikę do relacji damsko-męskich. A tu taki dowiaduje się, że jest cudowny a dziewczyna nie chce z nim być. WTF? Myśli sobie biedak: No to jestem za mało cudowny? A może za bardzo?

Kiedy dziewczyna chce zerwać z chłopakiem, to lepiej żeby w ostatniej fazie nie była dla niego zbyt czuła i miła, bo wtedy jemu tego tym bardziej będzie brakować. Takie jest moje zdanie.

Dla mnie zerwanie z dziewczyną było bezpośrednim wyzwalaczem mojej depresji, chociaż przyczyny były głębsze. Zbierałem się z tego 6 lat a nowej dziewczyny nie znalazłem sobie do dzisiaj.

Niektóre niewiasty powinny mieć na czole specjalną naklejkę: NIE PODCHODZIĆ DO MNIE, JESTEM NIEDOJRZAŁA :). Życie byłoby trochę łatwiejsze.

_________________
Come and see the truth through lies you've been fed.
Weigh the worlds at hand, now which direction will you take?


Pt paź 01, 2010 0:49
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL