Znaczenie krzyża w naszym życiu :)
Autor |
Wiadomość |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Znaczenie krzyża w naszym życiu :)
Alus, juz dawno mialem o to spytac. Jak wiemy krzyz stal sie symbolem cierpienia, ciezaru itp. dlugo po smierci Jezusa. Skad wiec te slowa?
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Pt sie 27, 2010 12:31 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Znaczenie krzyża w naszym życiu :)
Dural napisał(a): Alus, juz dawno mialem o to spytac. Jak wiemy krzyz stal sie symbolem cierpienia, ciezaru itp. dlugo po smierci Jezusa. Skad wiec te slowa? Nikt z nas, choćby całym swoim jestestwem chciał uniknąć cierpienia, ciężarów życia, nie jest w stanie tego uczynić. Pogodzenie się z nimi jest przyjęciem owego krzyża. Możemy prosić: "oddal ode mnie ten kielich", ale gdy nie ma możliwości uniknięcia, lepiej przyjąć go jak Chrystus. Stare bretońskie przysłowie mówi: "lepiej nieść swój krzyż, niż wlec go po ziemi".
|
Pt sie 27, 2010 13:12 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Znaczenie krzyża w naszym życiu :)
Nie, nie o to mi chodzi. Czemu Jezus nadmienil krzyz, nie worek z ziemniakami, tesciowa, czy "kamien u nogi"? Przeciez mogl byc zgladzony w inny sposob.
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Pt sie 27, 2010 14:10 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Znaczenie krzyża w naszym życiu :)
Dural napisał(a): Nie, nie o to mi chodzi. Czemu Jezus nadmienil krzyz, nie worek z ziemniakami, tesciowa, czy "kamien u nogi"? Przeciez mogl byc zgladzony w inny sposob. Mógł....ale wiedział, że narzędziem Jego śmierci będzie krzyż, haniebne narzędzie według Żydów. Narodził się w pieczarze służącej na schronisko dla bydła i pasterzy, grupy ludzi o najniższym statucie społecznym, pogardzanym przez Żydów.
|
Pt sie 27, 2010 14:16 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Znaczenie krzyża w naszym życiu :)
Dzieki Alus.  Kogo jak kogo, Ciebie oszukiwac nie bede - trudno mi w to uwierzyc. Przeciez ukrzyzowanie to byla sprawiedliwa kara dla przestepcow. Taki przyklad mogl dac oprych w rozmowie z innymi skazancami. Co ma spokojny Zyd do noszenia "swego" krzyza? Ja bym rozumial cos takiego; "Kazdy ma nosic cierpliwie swoja owieczke ze zlamana noga", albo "Wyrywac odrastajace chwasty ze swego pola", chociaz rolnikow tam chyba bylo malo, ale krzyz?
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
So sie 28, 2010 17:35 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Znaczenie krzyża w naszym życiu :)
Dural napisał(a): Dzieki Alus.  Kogo jak kogo, Ciebie oszukiwac nie bede - trudno mi w to uwierzyc. Przeciez ukrzyzowanie to byla sprawiedliwa kara dla przestepcow. Taki przyklad mogl dac oprych w rozmowie z innymi skazancami. Co ma spokojny Zyd do noszenia "swego" krzyza? Ja bym rozumial cos takiego; "Kazdy ma nosic cierpliwie swoja owieczke ze zlamana noga", albo "Wyrywac odrastajace chwasty ze swego pola", chociaz rolnikow tam chyba bylo malo, ale krzyz? Może być i owieczka A chodzi o: - "Przyjdzcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weżcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem" (Mt 11,28-29 ). Opinie biblistów w kwestii czy autentycznie Jezus osobiście wypowiedział zdanie o konieczności brania krzyża, są podzielone. Krzyż jako narzędzie hańby, nabrał pozytywnej symboliki po śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa, może stąd ewangelista umieścił tym zdaniu krzyż?
|
So sie 28, 2010 18:17 |
|
 |
archibald2007
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pn sie 23, 2010 20:57 Posty: 78
|
 Re: Znaczenie krzyża w naszym życiu :)
Usuwac lub dodawać do Pisma Swietego????To tylko najwięksi szarlatani mają taką odwagę.Co do tego wersetu też jest wyjasnienie.
Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: «Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój* i niech Mnie naśladuje.
Oznacza to, że każdy, kto pragnie stać się naśladowcą Jezusa, musi się zdobyć na pewne ofiary. Jakie? Przede wszystkim prawdziwy naśladowca Chrystusa nie żyje już dla samego siebie, oddał się bowiem na spełnianie woli Bożej. Temu celowi podporządkowuje swoje osobiste pragnienia i dążenia. Zobaczmy, jak to ujął apostoł Paweł: „Upraszam was, bracia, przez wzgląd na przejawy współczucia Bożego, abyście oddali swoje ciała jako ofiarę żywą, świętą, godną upodobania Boga, na świętą służbę pełnioną waszą zdolnością rozumowania. I już nie dajcie się kształtować na wzór tego systemu rzeczy, ale się przemieniajcie przez przeobrażanie swego umysłu, abyście sami doświadczyli, co jest dobrą i miłą, i doskonałą wolą Bożą”
Znaczenie przenośne,( Krzyż męki) czasami wyobraża cierpienia, hańbę lub udręki związane z naśladowaniem Jezusa Chrystusa. On sam powiedział: „Kto nie przyjmuje swego krzyża męki i nie idzie za mną, nie jest mnie godzien” Wyrażenie to bywa też synonimem męczeńskiej śmierci Jezusa, która umożliwia ludziom wykupienie z grzechu i pojednanie jej z Bogiem
Jak możemy się wzorować na Jezusie w spełnianiu woli Bożej? On sam wyjaśnił swym uczniom: „Jeżeli ktoś chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie swój krzyż męki, i stale mnie naśladuje” (Mateusza 16:24). Wskazał zatem na trzy sprawy. Po pierwsze, musimy ‛zaprzeć się samych siebie’. Odrzucamy swe samolubne, grzeszne skłonności i zwracamy się ku Bożym radom i wskazówkom. Po drugie, ‛bierzemy swój krzyż męki’. W czasach Jezusa krzyż męki był symbolem hańby i cierpienia. Jako chrześcijanie, zgadzamy się znosić cierpienia ze względu na dobrą nowinę . Gdy świat nas wyszydza lub potępia, podobnie jak Chrystus ‛gardzimy hańbą’, ciesząc się zarazem, że zaskarbiamy sobie uznanie Boga . Wreszcie po trzecie, chcemy stale naśladować Jezusa
|
So sie 28, 2010 23:45 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Znaczenie krzyża w naszym życiu :)
archibald2007 Nie zrozumiales. Chodzi o krzyz jako RZECZ. Czemu akurat ta rzecz?
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
N sie 29, 2010 12:44 |
|
 |
majkel321
Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 21:27 Posty: 12
|
 Re: Znaczenie krzyża w naszym życiu :)
Cóż moje zdanie jest takie, że krzyż jest TYLKO symbolem, tak tak wiem krzyż jest świętym symbolem katolików, ale czy czasem krzyż nie był świętym symbolem dopóki któryś papież tak powiedział? Chrystus umarł na krzyżu i zmartwychwstał w grocie, kurde czcijmy grote! A tak serio umarł ALE zmartwychwstał więc ludzie OPEN YOUR EYES! mamy się cieszyć że zmartwychwstał, ale nie my się nie cieszymy, bo jesteśmy zacofaną religią, wolimy płakać żalić się smucić 50% w roku, bo tak mówi nauka Chrystusa, że mamy dźwigać krzyż mamy być tymi słabymi ludzikami, co tylko dźwigają swój krzyż, kto w ogóle wymyślił to durne pojęcie - Dźwiganie własnego krzyża - pewnie też jakiś człowiek, Bóg nie jest tak głupi jak człowiek, Bóg jest istotą posiadającą inteligencję niewyobrażalnie większą niż człowiek, więc tylko człowiek mógł to wymyśleć. Krzyż jest przekleństwem a nie świętością, na nim uśmiercono Boga. Gdyby Jezusa powieszono na szubienicy to w każdym kościele, szkole, urzędzie byłaby szubienica? Pślcie sobie jak by to głupio wygladało pod pałacem prezydenckim, tak łupio jak teraz z krzyżem.
|
Pn sie 30, 2010 21:43 |
|
 |
Aiveena
Dołączył(a): So cze 05, 2010 9:27 Posty: 234 Lokalizacja: Opole, Opolskie
|
 Re: Znaczenie krzyża w naszym życiu :)
Cytuj: bo tak mówi nauka Chrystusa, że mamy dźwigać krzyż mamy być tymi słabymi ludzikami, co tylko dźwigają swój krzyż, kto w ogóle wymyślił to durne pojęcie - Dźwiganie własnego krzyża Hm... no nie wiem. Może Jezus ? "Potem mówił do wszystkich: Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść dla człowieka, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie?" (Łk 9,23-25) Cytuj: Krzyż jest przekleństwem a nie świętością, na nim uśmiercono Boga. Tak, jednak Jezus oddał życia dla naszego zbawienia. Więc dlaczego ma być dla nas przekleństwem ? Cytuj: Gdyby Jezusa powieszono na szubienicy to w każdym kościele, szkole, urzędzie byłaby szubienica? Pślcie sobie jak by to głupio wygladało pod pałacem prezydenckim, tak łupio jak teraz z krzyżem. Gdyby faktycznie była to szubienica, to tak samo głupio wyglądałby dla Ciebie krzyż. 
_________________ когда кто - то показывает палъцем на небо, толъко дурак смотрит на палец.
|
Wt sie 31, 2010 12:12 |
|
 |
Paul
Dołączył(a): Śr sie 05, 2009 12:57 Posty: 61
|
 Re: Znaczenie krzyża w naszym życiu :)
Wedlug mnie krzyz jest jednak swietoscia. Jak ktos wspomnial - bylo narzedziem smierci. Owszem, tez bylo, bo tak umeczono w Rzymie wielu chrzescijan, ale krzyz to takze narzedzie zbawienia uswiecone Krwia Chrystusa. Na Krzyzu wlasnie Chrystus daje wszystkim chrzescijanom Maryje za Matke, na Krzyzu przebacza zalujacemu szczerze lotrowi i wreszcie swoim oprawcom - poganskim zolnierzom rzymskim, ale rowniez domagajacym sie ukrzyzowania. Chrystus jest swiadom, ze lud nie wie co czyni i przez wzglad na to prosi Boga by otrzymali przebaczenie. Krzyz jest juz zatem narzedziem zbawienia, a nie przeklenstwem; jest narzedziem, gdzie dokonuje sie wywyzszenie a nie znakiem hanby czy ponizenia. Szanujmy krzyz, modlmy sie przed nim czy nawet przezegnajmy, jesli taki zamiar w nas sie zrodzi. Nie wstydzmy sie, gdy czynimy znak krzyza, a w tym czasie ktos akurat przejdzie, bo doskonala milosc jest wolna od obaw.
_________________ Wiara czyni cuda
|
Pt paź 01, 2010 19:03 |
|
 |
Gita2
Dołączył(a): So lis 21, 2009 10:50 Posty: 1679
|
 Re: Znaczenie krzyża w naszym życiu :)
Podziwiam determinację obrońców krzyża z Krakowskiego Przedmieścia. Nie mam na ten temat jednoznacznego zdania, czy słusznie robią powodując swoimi modlitwami agresję przeciwników krzyża. W nocnych "Rozmowach niedokończonych" wyrażali swoje opinie. Zauważyli, że powinni się modlić o jedność, nie tylko jedność w Narodzie, ale o jedność obrońców krzyża.
|
Pn paź 25, 2010 2:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Znaczenie krzyża w naszym życiu :)
Gita2 napisał(a): Podziwiam determinację obrońców krzyża z Krakowskiego Przedmieścia. Nie mam na ten temat jednoznacznego zdania, czy słusznie robią powodując swoimi modlitwami agresję przeciwników krzyża. W nocnych "Rozmowach niedokończonych" wyrażali swoje opinie. Zauważyli, że powinni się modlić o jedność, nie tylko jedność w Narodzie, ale o jedność obrońców krzyża. Gito....a może odpowiedzieli przed kim bronią ów krzyż na Krakowskim Przedmieściu?....może przed kurią warszawską i abp Nyczem, proboszczem koscioła św. Anny???
|
Pn paź 25, 2010 8:18 |
|
 |
Gita2
Dołączył(a): So lis 21, 2009 10:50 Posty: 1679
|
 Re: Znaczenie krzyża w naszym życiu :)
Alus! Wyraziłam swoją opinię, że podziwiam determinację obrońców krzyża, a konkretnie to, że niektórzy codziennie, lub prawie codziennie po kilka godzin /nawet teraz w te chłodne dni/ stoją, modla się, a ja wiem, że nie potrafiłabym tego robić. Na razie nie podejmuję dyskusji na temat tego, czy dobrze robią, gdyz sama nie jestem przekonana. Wiadomo, że chcą, aby w tym miejscu powstał pomnik, lub też, aby krzyż został w tym miejscu, , czyli wśród obrońców krzyża nie ma jedności. Po północy do RM zadzwonił obrońca imieniem Andrzej, który wyrażał dezaprobatę na to, że on nie został zaproszony do studia RM, a on jest tym, który od pierwszego dnia/chyba od 10 kwietnia/ jest na Krakowskim Przedmieściu i broni krzyża. Wśród gości zaproszonych do studio był ks. Jacek Bałemba i jego wypowiedzi w sprawie obrony krzyża, prawie przekonały mnie o słuszności tej sprawy.
|
Pn paź 25, 2010 8:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Znaczenie krzyża w naszym życiu :)
Gita2 napisał(a): Alus! Wyraziłam swoją opinię, że podziwiam determinację obrońców krzyża, a konkretnie to, że niektórzy codziennie, lub prawie codziennie po kilka godzin /nawet teraz w te chłodne dni/ stoją, modla się, a ja wiem, że nie potrafiłabym tego robić. Na razie nie podejmuję dyskusji na temat tego, czy dobrze robią, gdyz sama nie jestem przekonana. Wiadomo, że chcą, aby w tym miejscu powstał pomnik, lub też, aby krzyż został w tym miejscu, , czyli wśród obrońców krzyża nie ma jedności. Po północy do RM zadzwonił obrońca imieniem Andrzej, który wyrażał dezaprobatę na to, że on nie został zaproszony do studia RM, a on jest tym, który od pierwszego dnia/chyba od 10 kwietnia/ jest na Krakowskim Przedmieściu i broni krzyża. Wśród gości zaproszonych do studio był ks. Jacek Bałemba i jego wypowiedzi w sprawie obrony krzyża, prawie przekonały mnie o słuszności tej sprawy. Czytałam rozważania ks Bałemby, nie słuchałam RM, ale nadal nie wiem przeciwko komu broniono krzyża. Owszem determinacja była ogromna i jawny sprzeciw wobec władzy kościelnej. Rozumię i zawsze popieram determinację mieszkańców Nowej Huty, gdy poświęcony krzyż komunistyczne władze chciały usunąć z mejsca przyznanego wcześniej na budowę świątyni. Tą determinację popierał abp Wojtyla, ale wydumaną obronę krzyża na Zwirowsiku,jako papież JPII zakończył, polecając usunąć krzyże samowolnie ustawiane. Zwłaszcza gdy padają słowa o krzyżu jako substytucie pomnika  .....to podobne nadużywanie krzyża jak w przypadku biżuteri - kolczyki, bransolety, bibeloty z krzyżyków.
|
Pn paź 25, 2010 9:06 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|