Autor |
Wiadomość |
michl
Dołączył(a): Wt paź 05, 2010 19:34 Posty: 4
|
 Problem z dziewczyna
Jestem z dziewczyna pol roku, dotychczas nie rozmawialismy na tematy religijne bo nie mielismy okazji, ostatnio powiedzialem jej ze nie wierze w boga. Jej odpowiedz byla jednoznaczna- jak nie wierzysz to koniec z nami.NIe chciala sluchac ze nie jestem przeciwny jej religii ze jesli chce to mozemy wziasc slub koscielny-w koncu jestem formalnie katolikiem, ze dzieci mozemy wychowywac w wierze katolickiej.Dla niej facet ktory nie chodzi do kosciola chocby po to by sie pokazac sasiadom jest jakims psycholem z kosmosu i wyobraza sobie takiego zwiazku.A ja chcialbym tylko zeby uznala moja wolnosc wyznania, bo przeciez narzucanie mi wiary jest bez sensu, jak sam tego niebede czul ? Nie chce byc nieuczciwy mowiac ze wierze naprawde tego nei czujac. Przeciez kwestia wiary jest osobista kwestia kazdego czlowieka. Nie wiem, moze poradzicie jak z nia porozmawiac bo naprawde nie potrafie 
|
Śr paź 06, 2010 12:22 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Problem z dziewczyna
Ja po prostu nie wierzę w to,że ktoś,kto wierzył przestał wierzyć bo "wiary nie czuje". Coś musiało sprawić, że wybrałeś życie bez Boga. A teraz są konsekwencje.Użalać się nie ma co i tyle.
|
Śr paź 06, 2010 12:37 |
|
 |
michl
Dołączył(a): Wt paź 05, 2010 19:34 Posty: 4
|
 Re: Problem z dziewczyna
wiesz Tymoteusz, rownie dobrze moglo byc odwrotnie i moglbym spotkac ateistke bedac gleboko wierzacym, która mialaby takie same poglady, tylko oczekiwalaby ze zrezygnuje z religii i tez mialbym takie same konsekwencje.
|
Śr paź 06, 2010 12:45 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Problem z dziewczyna
Ateistka--taka prawdziwa--miała by to gdzieś czy Ty wierzysz w Boga czy w słonia. Natomiast dla gorliwej katoliczki ważne jest aby ojciec jej dzieci był osobą nie tylko wierzącą ale przede wszystkim pobożną a więc żyjącą po Bożemu.To jest ważne,bardzo ważne i dlatego całkiem rozumiem tę dziewczynę.
|
Śr paź 06, 2010 12:53 |
|
 |
Nithael
Dołączył(a): Wt paź 05, 2010 14:29 Posty: 262
|
 Re: Problem z dziewczyna
Michl
Ale ona wcale nie narzuca tobie swojej wiary. Warunkuje tylko istnienie związku w oparciu o określoną wiarę - światopogląd. W takiej sytuacji jedno co możesz zrobić aby nie stać w konflikcie z własnym sumieniem to próbować ją przekonać do tolerancji i wartości jakie daje takie podejście. To wszystko.
|
Śr paź 06, 2010 13:03 |
|
|
|
 |
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
 Re: Problem z dziewczyna
Moim zdaniem coś nie tak jest z jej wiarą. Jeśli naprawdę by wierzyła, rozumiałaby, że to nie jest takie proste i na życzenie. Jak można kazać komuś wierzyć? Dziewczyna powinna sobie to najpierw uświadomić i skupić się najpierw na własnej relacji z Bogiem, by odkryć, że jedynie świadectwem jest w stanie zmienić Twoje patrzenie na świat.
A to, że chce być z wierzącym, skoro sama za taką się uważa, jest całkowicie zrozumiałe. Mielibyście sporo konfliktów na tym tle, choć narazie się nie pojawiają.
|
Śr paź 06, 2010 13:21 |
|
 |
michl
Dołączył(a): Wt paź 05, 2010 19:34 Posty: 4
|
 Re: Problem z dziewczyna
Cytuj: jedno co możesz zrobić aby nie stać w konflikcie z własnym sumieniem to próbować ją przekonać do tolerancji i wartości jakie daje takie podejście. No wlasnie zastanawiam jak ja do tego przekonac 
|
Śr paź 06, 2010 13:21 |
|
 |
Nithael
Dołączył(a): Wt paź 05, 2010 14:29 Posty: 262
|
 Re: Problem z dziewczyna
Wiesz , powiem ci że zamiast się martwić to ja bym się cieszył z takiego wyzwania. Niezależnie od "efektu" wiele zyskasz osobiście. A jak przekonać? Nikt na to pytanie tobie nie odpowie,gdyż tylko ty ją znasz. Na pewno może zaimponować i zainteresować wiedza. Najważniejszy jest dialog,bez tej podstawy nic nie zbudujesz. Jeśli ona kategorycznie odrzuci wszelkie próby dialogu i rozmów w tym temacie to nic absolutnie nie zrobisz. I nawet nie powinno się nic więcej robić, gdyż możesz przekroczyć pewną granicę i starać się narzucić swój światopogląd.
|
Śr paź 06, 2010 13:31 |
|
 |
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: Problem z dziewczyna
michl-ale jeśli jej reakcja była taka jak napisałeś...nie jesteś wierzący to "won"..to daj sobie spokój-gdzie tu miłość?..chwilowe zauroczenie,chodzenie ze sobą-i spędzanie wspólnego czasu..ale raczej nie był to związek na stałe (z jej strony zwłaszcza) jeśli jest miłość,i myśli się o związku poważnie..to jednak się rozmawia,i próbuje znaleźć kompromis..po za tym,jeśli wiara rzeczywiście byłaby dla niej ważna..sama zapytała by cie o to wcześniej..a tak?..je się coś wydaje,a ty nie sprastasz jej oczekiwaniom..szkoda czasu na taki niby związek
|
Śr paź 06, 2010 13:33 |
|
 |
michl
Dołączył(a): Wt paź 05, 2010 19:34 Posty: 4
|
 Re: Problem z dziewczyna
wiesz renata to byl zwiazek na stale z wieloma planami na przyszlosc,nie jakies poprostu spotykanie sie. niestety wlasnie takie ma podejscie- nie chcesz wierzyc- to nie bedziemy ze soba.
Nithael-w przeciwienstwie do niej ja jej niczego nie mam zamiaru narzucac.
|
Śr paź 06, 2010 13:39 |
|
 |
mazli
Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47 Posty: 1170
|
 Re: Problem z dziewczyna
michl napisał(a): wiesz renata to byl zwiazek na stale z wieloma planami na przyszlosc,nie jakies poprostu spotykanie sie. niestety wlasnie takie ma podejscie- nie chcesz wierzyc- to nie bedziemy ze soba. Zastanawiający jest tutaj fakt, iż nie postawiła ona kwestii wiary na początku nie tyle związku, ale snucia tych poważnych i długoterminowych planów. Jedno jest pewne - nie ulegnij! Nie sprowadzaj czegoś co dla niej ważne do obowiązku wykonania coniedzielnych gestów. Wtedy będziesz żył nieuczciwie zarówno w stosunku do siebie, do niej jak i ewentualnie waszych pociech.
|
Śr paź 06, 2010 18:47 |
|
 |
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: Problem z dziewczyna
związek na stałe?..plany?..po pół roku?..nawet nie znając swojej wzajemnej wiary,i podejścia w kwestii istotnych?..proszę cię-nie rozśmieszaj
|
Śr paź 06, 2010 19:11 |
|
 |
Nithael
Dołączył(a): Wt paź 05, 2010 14:29 Posty: 262
|
 Re: Problem z dziewczyna
A istnieje jakiś kodeks czasowy ?
|
Śr paź 06, 2010 19:43 |
|
 |
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: Problem z dziewczyna
Nithael ty też mnie nie rozśmieszaj proszę..nie istnieje,ja wyszłam za mąż po półroczne znajomości...ale jednak podstawy o mężu wiedziałam..fakt-nie da się dowiedzieć wszystkiego-reszta wychodzi w praniu
|
Śr paź 06, 2010 21:22 |
|
 |
Nithael
Dołączył(a): Wt paź 05, 2010 14:29 Posty: 262
|
 Re: Problem z dziewczyna
Wiesz o tych podstawach to w szkole uczą 
|
Śr paź 06, 2010 21:33 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|