nie jestem antyklerykalna

1. Modlenie siędo obrazów
2. Słuchanie Radia Rydzyka

To nie grzech tylko błąd, bo katolicy powinni modlić się PRZED obrazami,
a że robią tak, jak piszesz to już ich wina.To jest radio Maryji - Matki Boskiej!

To błąd? To chyba grzech ciężki - naruszenie przykazania Bożego, a co do radia to to Maryjności w nim niewiele

nie słucham radia Rydzyka..a co do obrazów..hmm..to jak z obrazem słowa w piśmie,lub mandalą w medytacji..w każdym razie nie to co ty masz na myśli,mówiąc modlić się do obrazu..bo to nie dotyka płótna,wychodzi dalej w duchowość przedstawionej postaci..nie rysunku

Więc Renato wyjaśnij mi dlaczego są cudowne obrazy, a za ich "pośrednictwem" dokonują się cuda?

pośrednictwo..o właśnie-sam sobie wyjaśniłeś..dlaczego?..dlatego że ludzie są ułomni i małej wiary,potrzebują znaków..i Pan Bóg się lituje,ale te znaki dobrze wiesz,że nie dla każdego..ale dla tego co wierzy,choć nie dowierza (nie każdy potrzebuje obrazu..ale to w zależności od wiary..i zdecydowanie łatwiej modlić się przed krzyżem,czy wizerunkiem Jezusa,matki Boskiej..niż przed gołą ścianą)..ale to nadal nie oznacza-modlitwy DO OBRAZU

Kiedy idę przez góry widzę potęgę Boga, kiedy staję nad brzegiem morza widzę potęgę Boga, kiedy wschodzi Słońce widzę potęgę Boga... itd. Kiedy wchodzę do kościoła widzę ludzką pychę, która Boga chce przysłonić. Obraz, rzeźba wykonana ręką ludzką ma mi pomagać w modlitwie? Chyba coś tutaj nie gra. Czy tutaj nie jest przerost formy nad trescią? Czy, żeby dobrze się modlić musimy otaczać się przedmiotami? Jeżeli jet obraz który uważany jest za cudowny, czy My nie modlimy się do niego?

a czy ktoś ci karze modlić się do obrazu?..co ci przeszkadza ,że inny czuje taką potrzebę?..uważasz że tylko Twój odbiór Boga jest najwłaściwszy?..a inni to takie ciepłe kluchy,nie mające o niczym pojęcia?...bo jeśli tak-to to jest właśnie twoja pycha.
ja lubię ikony,od pewnego czasu,,,nie dla osób które na nich są..ale dla medytacji właśnie,prostoty,szorstkości pewnej,surowości,koloru i głębi..każdy się modli jak potrafi-ważne ,że to robi

Yorko - to jest indywidualna sprawa. Jeśli przykładowo obraz pomaga mi się skupić na modlitwie, to nie widzę nic złego w modleniu się przy nim (zaznaczam - "przy", a nie "do"). Jeżeli Ty takiej potrzeby nie widzisz, to nikt nie zmusza Cię byś się przed nim modlił.