Autor |
Wiadomość |
Banshee
Dołączył(a): Pt mar 14, 2008 17:43 Posty: 39
|
A ja sądzę, że na wielu zwolenników kary śmierci ma wpływ sytuacja w naszym kraju. Tak naprawdę trudno tu mówić o prewencji, resocjalizacji czy uciążliwości kary więzienia.
Zacznę od końca. Dla kogo więzienie jest najdotkliwszą karą? Jak na ironię, dla tych najmniej zdeprawowanych. To oni stają się "cwelami", ofiarami więziennej subkultury. Jedni się dostosowują, inni odbierają sobie życie lub wychodzą jako ludzie złamani psychicznie. Natomiast zbrodniarze większego kalibru czy recydywiści stoją wysoko w więziennej hierarchii, są podziwiani i szanowani przez współwięźniów. Niektórzy z nich wręcz przyznają, że kolejny pobyt w więzieniu jest swojego rodzaju nobilitacją w środowisku przestępczym. Dodam jeszcze, że kara nie powinna być sadystyczna, ale jednak ma się wiązać z jakąś dolegliwością i ograniczeniem przywilejów - nie może być tak, że więzień ma lepsze warunki życia niż wychowanek domu dziecka, pensjonariusz domu opieki a nawet uczciwy ojciec niezamożnej rodziny, Jest oczywiste, że taka sytuacja budzi sprzeciw społeczny.
Resocjalizacja... Chętnie przeczytałabym trochę szczegółowych informacji o metodach resocjalizacji w naszych więzieniach, jak również o osiąganych rezultatach. Jakoś nie udało mi się nigdzie odszukać krzepiących wiadomości. Oczywiście, są pozytywne przykłady (np. więźniarki opiekujące się niepełnosprawnymi dziećmi ), ale jak na razie należy je zaliczyć do wyjątków.
Prewencja? Cóż, tu chyba jest najgorzej. Tak naprawdę najwięcej potencjalnych przestępców kształtuje rodzina. I to chore rodziny należałoby leczyć, a skoro się tego nie robi, to przynajmniej ratować dzieci. U nas ratunek sprowadza się do odbierania dziecka rodzicom w takim wieku, kiedy ma ono już ukształtowany własny system wartości - wzorem są dla niego patologiczni rodzice. Na domiar złego trafia do "bidula", w którym panują dokładnie te same zasady, jak w więzieniu. (I nie piszcie, że jest inaczej - jako nauczycielka mam codzienny kontakt z wychowankami domu dziecka i ze zgrozą patrze na to, jak wypaczono życie tych dzieci.) Prewencja to również leczenie czy odosobnienie osób z problemami psychicznymi, co u nas należy włożyć miedzy bajki. Chorą osobą ktokolwiek zaczyna się interesować wtedy, gdy dopuści się czynu karalnego i trafia na badanie nakazem sądu.
I oczywiście, jak już niektórzy pisali, zbyt łatwo wypuszcza się niebezpiecznych przestępców na przepustki lub udziela im zwolnienia warunkowego, a dożywocie nie jest nim tak do końca - to sprawia, że ofiary bądź ich bliscy żyją w poczuciu zagrożenia.
|
Wt mar 18, 2008 17:37 |
|
|
|
 |
Lolek8919
Dołączył(a): Pt mar 20, 2009 12:23 Posty: 6
|
Moim zdaniem kara śmierci jest moralnym złem. Nie powinno się odbierać nikomu życia, nie my jesteśmy od wydawania sądu czy człowiek ma umrzeć czy nie!? Po co Bóg dał Mojżeszowi Przykazania Boże? Jak myślicie?
Dał je po to żeby je wypełniać, a jest napisane w piątym przykazaniu "Nie będziesz zabijał" Wj 20, 13. Przykazania są po to żeby je przestrzegać! Wiem o tym, że wszyscy z Was o tym wiedzą, ale do nie których to nie dociera, tak jak w przykładzie Metalika :/. Metaliku stawiasz na autorytety? Jeśli tak, to pomyślałeś kiedyś o tym, że każdy z nas jest człowiekiem? I nie wiadomo kogo byś sobie obrał za autorytet, to nikt z nas ludzi nie jest nieomylny.
W Ewangelii św. Jana jest w 8 rozdziale mowa jak faryzeusze chcieli ukamienować kobietę przyłapaną na cudzołóstwie, ponieważ rzeczywiście zgrzeszyła przeciwko 6 przykazaniu. Ale czy oni byliby od niej lepsi zabijając ją i grzesząc przeciwko najcięższemu przykazaniu?
Pan Jezus uderzył w ich sumienia mówiąc: "Kto z Was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem" J 8,7. Okazał wtedy miłosierdzie tej kobiecie, która popełniła cudzołóstwo, dał jej szanse na poprawę.
Uważam że każdy człowiek zasługuje na 2 szanse czy jest to zabójca, czy złodziej czy kto inny.
Jeśli patrzymy na grzechy innych to nie widzimy swoich. Powinniśmy się skupić na tym co "My" złego robimy, jakie popełniamy przewinienia, a nie na tym by wydawać sądy nad innymi.
Sądy ziemskie nie są sprawiedliwe! Co by się stało gdyby człowiek niewinny został skazany na karę śmierci?
Odebralibyśmy prawo do życia człowiekowi, który nikomu nie zawinił!
Nie chronię morderców!
Ale czy będziemy od nich lepsi przestrzegając "kodeksu Hammurabiego"!
Skazując mordercę na śmierć robimy to, co on zrobił człowiekowi, który zginął z jego rąk! Idąc dalej można powiedzieć, że jesteśmy od Niego gorsi, ponieważ zgrzeszylibyśmy wtedy przeciw kolejnemu przykazaniu, którym jest przykazanie miłości, a także popełnilibyśmy jeden z siedmiu grzechów głównych "Nienawiść".
Bóg okazał nam miłosierdzie względem Nas grzesznych ludzi, odkupując nasze winy na krzyżu, dlatego też My powinniśmy przebaczać drugiemu człowiekowi winę, ponieważ Bóg nikogo z Nas nie potępił, to My sami siebie potępiamy!
Chciałbym też zwrócić uwagę na to co napisał Banshee i poprzeć go w tym, że problem przestępczości zależy od tego jak wychowywane będę dzieci w rodzinie, bo od rodziców zaczyna się proces socjalizacji pierwotnej i oni są odpowiedzialni w pewnym stopniu za późniejsze zachowanie swojego dziecka.
Prawo do życia dostaliśmy od Boga i tylko Bóg może nam je odebrać.
Mam nadzieję, że moja wypowiedź jest zrozumiała  .
|
Pt mar 20, 2009 14:43 |
|
 |
Metalik
Dołączył(a): N sty 16, 2005 17:31 Posty: 844
|
Cytuj: Po co Bóg dał Mojżeszowi Przykazania Boże? Jak myślicie?
Dziesięć przykazań trzeba rozumieć, a nie odczytywać dosłownie. W tym temacie była już wiele razy o tym mowa. Tłumacząc 5 przykazanie z oryginału powinno być raczej - "nie morduj", a to nie to samo co "nie zabijaj".
Zresztą inny fragment mówi:
"Kto przelewa krew człowieka, tego krew przez człowieka będzie przelana, bo na obraz Boży uczynił człowieka.” (Rdz 9:5-6
_________________ "Kto kark do ziemi zgina, nie ma prawa dziwić się, gdy po nim depczą"
"Możesz upaść siedem razy, byłeś powstał osiem".
|
Pt kwi 03, 2009 17:32 |
|
|
|
 |
Metalik
Dołączył(a): N sty 16, 2005 17:31 Posty: 844
|
Mała korekta:
Jeśli kto przeleje krew ludzką, przez ludzi ma być przelana krew jego, bo człowiek został stworzony na obraz Boga" ( Rdz 9:6)
Tak to jest jak się pisze z pamięci 
_________________ "Kto kark do ziemi zgina, nie ma prawa dziwić się, gdy po nim depczą"
"Możesz upaść siedem razy, byłeś powstał osiem".
|
Pt kwi 03, 2009 17:36 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: KARA ŚMIERCI
Katechizm Kościoła Powszechnego z roku 1992 jest świadectwem świętości Jana Pawła II, który Katechizm w tamtej wersji ustanowił. W tamtym tekście widać wysiłki by iść wiernie za Jezusem, w Jego Przykazaniach Miłości wobec Człowieka, by iść drogą świętości, by Papież mógł prowadzić Kościół Katolicki drogą świętości. W tekście 1992 czytamy: Cytuj: 2266 Ochrona wspólnego dobra społeczeństwa domaga się unieszkodliwienia napastnika. Z tej racji tradycyjne nauczanie Kościoła uznało za uzasadnione prawo i obowiązek prawowitej władzy publicznej do wymierzania kar odpowiednich do ciężaru przestępstwa, nie wykluczając kary śmierci w przypadkach najwyższej wagi. Z analogicznych racji sprawujący władzę mają prawo użycia broni w celu odparcia napastników zagrażających państwu, za które ponoszą odpowiedzialność. 2267 (...) Jeżeli jednak środki bezkrwawe wystarczają do obrony życia ludzkiego wystarczą do obrony i zachowania bezpieczeństwa osób przed napastnikiem i do ochrony porządku publicznego oraz bezpieczeństwa osób, władza powinna stosować te środki, ponieważ są bardziej zgodne z konkretnymi uwarunkowaniami dobra wspólnego i bardziej odpowiadają godności osoby ludzkiej. Potem nastąpił rzadko w Kościele występujący, a silny i zmasowany atak na ten tekst z powodu braku gotowości ludzi do pójścia drogą świętości, drogą wierności Dziesięciu Przykazaniom Bożym, danym przez Mojżesza i Przykazaniom Miłości, danym przez Jezusa. Silny głos w Polsce za relatywizacją Katechizmu dawała partia Jarosława Kaczyńskiego, Porozumienie Centrum. Sam Jarosław, osobiście głosił konieczność posiadania przez Państwa takiego instrumentu jak kara śmierci i konieczność jej stosowania, aby oddzielać dobro od zła, jak się wyrażali niektórzy działacze. Niektórzy księża wówczas poparli partię Jarosława Kaczyńskiego w tym proteście przeciwko wyraźnemu katechizmowemu zakazowi zabijania ludzi, chyba, że w obronie koniecznej. Z bólem serca, Papież zmienił Katechizm na tekst przygotowany przez Kongregację nauki i Wiary prowadzoną przez Kardynała Ratzingera. Zamiast sytuacji warunkowej obrony koniecznej, Państwa otrzymały w Katechizmie w wersji z 1995 roku narzędzie do dość dowolnego stosowania, według uznania zgodnie z prawem państwowym, a nie Bożym. Dziś w Katechizmie czytamy:: Cytuj: Obrona dobra wspólnego wymaga, aby niesprawiedliwy napastnik został pozbawiony możliwości wyrządzania szkody. Z tej racji prawowita władza ma obowiązek uciec się nawet do broni, aby odeprzeć napadających na wspólnotę cywilną powierzoną jej odpowiedzialności.
Wysiłek państwa, aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania się zachowań, które łamią prawa człowieka i podstawowe zasady obywatelskiego życia wspólnego, odpowiada wymaganiu ochrony dobra wspólnego. Prawowita władza publiczna ma prawo i obowiązek wymierzania kar proporcjonalnych do wagi przestępstwa.
Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem. Proszę zwrócić uwagę na zmianę warunków na jakich kara śmierci jest sankcjonowana przez Kościół. W roku 1992 była to wyłącznie obrona konieczna (a ta, jak wiadomo występuje, gdy napastnik autentycznie zagraża życiu lub zdrowiu ludzi). Od roku 1995 Państwa mają prawo zgodnie z literą Kościoła zabijać ludzi, jeśli ci "łamią prawa człowieka i podstawowe zasady obywatelskiego życia wspólnego, i ich zabicie odpowiada wymaganiu ochrony dobra wspólnego" Otóż ... to nie jest czyste otwarcie się na Boga, że bierzemy od niego to co nam wygodne. Torturować więźniów nie można, ale przyjaciele amerykańscy jeśli się z tym dobrze schowają, to mogą jak najbardziej, włącznie z uśmiercaniem więźniów na terenie 3 RP. Bo co z oczu, to przecież sercu nie żal. A jakby się to wykryło, to się pomoże ślady zatrzeć, bo przecież nasza władza niewinna i powinna być poza podejrzeniami. A przecież Mojżesz wyraźnie miał na tablicy napisane: Piąte: Nie zabijaj. Jezus nigdy nikogo nie zabił, ani zabić nie usiłował. Przeciwnie, mówił o nadstawianiu drugiego policzka. A gdy przyszli Go zabić, nie protestował, lecz poszedł na śmierć. Niewinną śmierć - jako karę za niezawinione czyny - że pozwolę sobie przypomnieć zwolennikom kary śmierci. Kościół, który w sposób liberalny sankcjonuje udział w wojnach oraz wykonywanie kary śmierci wobec ludzi, za to, że postępują niezgodnie z przyjętym ładem społecznym, jest Kościołem bardzo poważnie chorym ... Linki do szczegółów dotyczących zmian w Katechizmie z roku 1992: http://www.karasmierci.info.pl/kkk.htmlhttp://www.opoka.org.pl/biblioteka/P/PR ... hizmu.html
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
So paź 09, 2010 10:38 |
|
|
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: KARA ŚMIERCI
Dzisiaj 10/10/2010 jest ŚWIATOWY I EUROPEJSKI DZIEŃ PRZECIW KARZE ŚMIERCI. Dowiedzmy się z tej okazji, co ma do powiedzenia w tej sprawie Pani Euro - Poseł Joanna Senyszyn. http://wiadomosci.onet.pl/blogi/swiatow ... ,blog.html- Stosowanie kary śmierci wynika z błędnego przeświadczenia, że surowość wyroku odstrasza od popełniania przestępstw. W rzeczywistości decydujące znaczenie prewencyjne ma nieuchronność kary, a nie jej srogość. Są to praktyki wyzwalające najniższe instynkty i powodujące brutalizację życia społecznego - pisze na swoim blogu w Onet.pl Joanna Senyszyn. Eurodeputowana przypomina, iż dzisiaj jest Światowy i Europejski Dzień Przeciw Karze Śmierci. Jak pisze polityk: "W 2009 roku najwięcej egzekucji było w Chinach, Iranie, Arabii Saudyjskiej, Korei Północnej i w USA. Nie stwierdza się wpływu stosowania kary śmierci na zmniejszenie liczby najcięższych przestępstw". Dlatego też kraje cywilizowane "odstąpiły od wymierzania kary śmierci, a wcześniej od takich jej form, jak łamanie kołem, rozrywanie końmi, palenie na stosie czy wbijanie na pal". Zdaniem Senyszyn: "W Polsce przywrócenie kary śmierci postulują prawicowe partie konserwatywne, dla których rządzenie równa się zastraszeniu społeczeństwa. Takie działania budzą społeczny strach, niepewność jutra, a co za tym idzie prowadzą do jeszcze większej brutalności i przestępczości. Kara śmierci wywołuje zatem skutek odwrotny do zamierzonego. Dlatego konieczna jest odpowiednia edukacja i uświadomienie społeczeństwu, że kara śmierci nie rozwiązuje problemu najcięższej przestępczości". Posłanka powołując się na sondaże pisze, iż "Polacy są w większości zwolennikami Kodeksu Hammurabiego. Wyznają zasadę »oko za oko, ząb za ząb«". To jest w moich, małego kwiatka, oczach, jakby mało katolickie, nie mówiąc w ogóle o chrześcijańskości tego krwiożerczego podejścia do karania, a nie przebaczania czyichś przestępstw.
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
N paź 10, 2010 13:51 |
|
 |
Nithael
Dołączył(a): Wt paź 05, 2010 14:29 Posty: 262
|
 Re: KARA ŚMIERCI
Niestety jest to prawda,pomimo tego że jak zwykle Senyszyn nieco przejaskrawia,bo lubi taki styl. Paradoks podejścia, z jednej strony silne wartości etyczne oparte na wartościach katolickich (wypływających z...) z drugiej strony bezwzględność i przeskok w inny system wartości,w pewną ludowość tradycji. Podam przykład jak długa jest to tradycja : książka/film "Chłopi". Tam nie tylko bardzo wyraźnie widać jak silne umocowanie w tradycji mają przedchrześcijańskie zwyczaje ale doskonale widać ten przeskok wartości i to zupełnie "płynny",dwie skrajności żyjące obok siebie na równym poziomie i splecione ze sobą. Lekko ponad 100 lat i to tak delikatnie szacując.
|
N paź 10, 2010 14:39 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: KARA ŚMIERCI
maly_kwiatek napisał(a): - Stosowanie kary śmierci wynika z błędnego przeświadczenia, że surowość wyroku odstrasza od popełniania przestępstw. W rzeczywistości decydujące znaczenie prewencyjne ma nieuchronność kary, a nie jej srogość. Klasyka manipulacji  W pierwszym zdaniu jest mowa o błędności przekonania, że surowość wyroku odstrasza od popełniania przestępstw, czyli czy surowość kary ma jakiekolwiek znaczenie dla odstraszania od popełniania przestępstw. W drugim natomiast jest mowa o decydującym znaczeniu. Ja zgadzam się, że decydujące znaczenie ma nieuchronność kary, ale to nie znaczy wcale, że srogość nie ma żadnego znaczenia. Wystarczy rozpatrzyć to na własnym przykładzie, np. ograniczenie prędkości i od czasu do czasu kontrola radarowa w tym miejscu. Mamy świadomość ryzyka kary, ale nie jest ona nieuchronna (często nie złapią). W takiej sytuacji skłonność do łamania przepisów zauważalnie zależy od srogości kary, czyli wysokości mandatu. Przy mandacie rzędu 10 zł jesteśmy znacznie bardziej skłonni do ryzyka niż przy mandacie rzędu 1000 zł. Przyznaję, że gdy w danym miejscu stanie fotoradar i mandat za przekroczenie prędkości staje się nieuchronny, to zależność między wysokością mandatu a skłonnością do łamania przepisów nie jest aż tak wyraźna. Już 10 zł nieuchronnego mandatu odstrasza bardziej niż 100 zł przy 50% szansie jego uniknięcia. Ale mandaty w wysokości 1 zł czy tym bardziej kilku groszy można by znowu "olać". Dlatego uważam, że faktycznie decydujące znaczenie prewencyjne ma nieuchronność kary, ale jej srogość też jest bardzo istotna. Tym bardziej, że w rzeczywistości, na którą powołuje się Joanna Senyszyn, daleko nam do 100% wykrywalności przestępstw. maly_kwiatek napisał(a): Jak pisze polityk: "W 2009 roku najwięcej egzekucji było w Chinach, Iranie, Arabii Saudyjskiej, Korei Północnej i w USA. Nie stwierdza się wpływu stosowania kary śmierci na zmniejszenie liczby najcięższych przestępstw". Dlaczego miałbym wierzyć na słowo? Wiadomo, że wiele najcięższych przestępstw popełnianych jest przez recydywistów, a nietrudno zauważyć, że kara śmierci co najmniej zapobiegłaby recydywie. Poza tym policja, zamiast wyjaśniać kolejne ciężkie przestępstwa popełniane przez recydywistów, mogłaby zająć się innymi, przez co wzrosłaby wykrywalność. maly_kwiatek napisał(a): Zdaniem Senyszyn: "W Polsce przywrócenie kary śmierci postulują prawicowe partie konserwatywne, dla których rządzenie równa się zastraszeniu społeczeństwa. Takie działania budzą społeczny strach, niepewność jutra, a co za tym idzie prowadzą do jeszcze większej brutalności i przestępczości. Kara śmierci wywołuje zatem skutek odwrotny do zamierzonego. Dlatego konieczna jest odpowiednia edukacja i uświadomienie społeczeństwu, że kara śmierci nie rozwiązuje problemu najcięższej przestępczości".
Posłanka powołując się na sondaże pisze, iż "Polacy są w większości zwolennikami Kodeksu Hammurabiego. Wyznają zasadę »oko za oko, ząb za ząb«". Pani Senyszyn sama sobie przeczy w swym ideologicznym zacietrzewieniu. Skoro sondaże pokazują, że Polacy są w większości zwolennikami Kodeksu Hammurabiego, to partie postulujące przywrócenie kary śmierci społeczeństwa nie zastraszają, a wręcz przeciwnie, wyrażają jego wolę. Społeczny strach i niepewność jutra budzą raczej działania partii lewicowych, zatroskanych o dobro bandytów kosztem życia ich ofiar.
|
Pn paź 11, 2010 10:38 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: KARA ŚMIERCI
Jak ktoś nie rozumie różnicy między zagadnieniami mandatów za 10 czy za 1000 złotych od kary śmierci, to może niech się lepiej powstrzyma od komentarzy w tym temacie.
Przeciwko karze śmierci występuje przede wszystkim prawo naturalne, które nie pozwala w ramach gatunków zabijać przedstawicieli własnego gatunku. Przeciwko takiej karze występuje Prawo Boże, dane ludziom w tablicach Mojżeszowych. Przeciwko karze śmierci występuje Jezus, który zachęca nas byśmy się wzajemnie miłowali, a nie zabijali.
Wreszcie przeciwko karze śmierci występuje praktyka jej stosowania, o czym pisze Pani Poseł Senyszyn. Przestępca, któremu grozi kara śmierci, bo popełnił zbrodnię, nie waha się popełnić inne zbrodnie, by uniknąć kary. W ten sposób rodzi się niesłychana eskalacji okrutnych zbrodni. Bardzo duża liczba przypadków skazywania na karę śmierci i wykonywania tej kary na osobach niewinnych - to kolejny argument życiowy. Wreszcie zagadnienie osobiste - co właściwie bierze sobie na sumienie kat wykonujący karę śmierci? Czy twórcy Katechizmu zastanawiali się nad tym? Czy ktoś dla kogo wyobraźnia nie stwarza różnicy między mandatem 10 złotowym a karą śmierci, ma w ogóle pojęcie o czym piszę?
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Pn paź 11, 2010 13:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Mały Kwiatku, bajdurzysz... Przykład z mandatami jest paralelny, to chyba Ty nie rozumiesz. Moim zdaniem bardzo adekwatny, choć skala oczywiście inna. Ale wnioski ciekawe. Natomiast z tym "prawem naturalnym" to pojechałeś ostro.  Jestem pewien, że ktoś z wykształceniem przyrodniczym natychmiast byłby w stanie uściślić moją wypowiedź, ale niejeden gatunek zabija w walce o terytorium czy samicę. Mało tego, u wielu gatunków zwierząt następuje wzmożone współzawodnictwo w sytuacji braku pożywienia lub terytorium właśnie. Samice wielu gatunków zmuszone są chronić swoje młode przed pożarciem przez własnych ojców... Dla porządku: ja jestem jak najbardziej przeciwny karze śmierci. Ale wyłącznie z powodu własnych przekonań. Uważam po prostu, że człowiek nie ma prawa zabijać drugiego człowieka w sytuacji innej niż zagrożenie życia. Nie potrzebuję do tego żadnych argumentów.
|
Pn paź 11, 2010 13:14 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: KARA ŚMIERCI
Czułem, że ktoś się załapie na ten nie dokładnie umotywowany przykład z prawa naturalnego, z zasady ochrony własnego gatunku. Nie wiedziałem, że trafi na Ciebie, Liam  Jakby nie patrzył, nie ma gatunków samobójczych, to chciałem może przekazać. Dlatego zasada, przykazanie "Nie zabijaj" jest spójne z prawem naturalnym, w szczególności prawem dla gatunku ludzkiego. Argumentów ustawiających na jednym poziomie płacenie mandatu z wieszaniem ludzi wbrew ich woli za karę za coś tam - NIE PRZYJMUJĘ. Te dwie sprawy są RÓŻNE. Jak dalece można się zagalopować w pseudo politycznych zapędach, gdy nie ma się w u podstaw jakichś minimalnych zasad etyki widać w tych choćby słowach poprzednika: SweetChild napisał(a): Społeczny strach i niepewność jutra budzą raczej działania partii lewicowych, zatroskanych o dobro bandytów kosztem życia ich ofiar. Czy znowu źle zrozumiałem? Czy poprzednik napisał ni mniej ni więcej, że uważa, iż partia np. SLD i inne partie lewicowe (nie wiem jakie konkretnie partie uważa on za lewicowe, rozrzut w tym zakresie może być duży) mają na celu dobro bandytów? I dla tego dobra gotowe są poświęcić życie ich ofiar? Za takie pomówienia partii są również przewidziane kary. Na szczęście, po procesie w sądzie dwu instancyjnym i nie jest to kara śmierci.
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Pn paź 11, 2010 13:59 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: KARA ŚMIERCI
Zgadzam się z tym, co napisał Liam, odniosę się więc jedynie do maly_kwiatek napisał(a): Przeciwko takiej karze występuje Prawo Boże, dane ludziom w tablicach Mojżeszowych. Wielokrotnie już spotykałem się ze stanowiskiem, że brzmienie piątego przykazania w oryginale odpowiada bardziej naszemu "nie morduj" (na Forum też są wątki na ten temat). Wydaje się to logiczne, inaczej bowiem Bóg popadłby w sprzeczność, jako że w Starym Testamencie wiele przewinień karano śmiercią w oparciu o Prawo Boże. maly_kwiatek napisał(a): Przeciwko karze śmierci występuje Jezus, który zachęca nas byśmy się wzajemnie miłowali, a nie zabijali. W którym miejscu Jezus występuje przeciwko karze śmierci? Jeśli wyprowadzasz to nie-wprost z Jego nauczania ( "zachęca nas byśmy się wzajemnie miłowali, a nie zabijali"), to analogicznie można by stwierdzić, że Jezus występuje przeciwko zabijaniu wroga w wojnie obronnej. A przecież w rozmowie z żołnierzami nie poleca im rezygnacji ze służby, a poprzestawianie na swoim żołdzie. maly_kwiatek napisał(a): Wreszcie przeciwko karze śmierci występuje praktyka jej stosowania, o czym pisze Pani Poseł Senyszyn. Przestępca, któremu grozi kara śmierci, bo popełnił zbrodnię, nie waha się popełnić inne zbrodnie, by uniknąć kary. W ten sposób rodzi się niesłychana eskalacji okrutnych zbrodni. A jak grozi mu dożywocie, to nie popełnia innych zbrodni, by uniknąć kary? maly_kwiatek napisał(a): Bardzo duża liczba przypadków skazywania na karę śmierci i wykonywania tej kary na osobach niewinnych - to kolejny argument życiowy. Tu się z Tobą zgadzam, dlatego nie jestem zdecydowanym zwolennikiem kary śmierci. Natomiast jestem zdecydowanym zwolennikiem bezwzględnego dożywocia. A jakoś rzadko słyszę głosy polityków zatroskanych śmiercią ofiar złożonych na ołtarzu resocjalizacji. Pewnie nieżyciowy argument...
|
Pn paź 11, 2010 14:02 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: KARA ŚMIERCI
maly_kwiatek napisał(a): SweetChild napisał(a): Społeczny strach i niepewność jutra budzą raczej działania partii lewicowych, zatroskanych o dobro bandytów kosztem życia ich ofiar. Czy znowu źle zrozumiałem? Czy poprzednik napisał ni mniej ni więcej, że uważa, iż partia np. SLD i inne partie lewicowe (nie wiem jakie konkretnie partie uważa on za lewicowe, rozrzut w tym zakresie może być duży) mają na celu dobro bandytów? I dla tego dobra gotowe są poświęcić życie ich ofiar? Za takie pomówienia partii są również przewidziane kary. Na szczęście, po procesie w sądzie dwu instancyjnym i nie jest to kara śmierci. Jestem gotów powtórzyć te słowa przed sądem, więc nie strasz mnie w tak marny sposób, tylko złóż doniesienie do prokuratury. Nie uważam, abym pomówił jakiekolwiek partie, ale jeśli sąd uzna inaczej, to trudno. A gdybyś zapomniał, co cytowałeś, to odnosiłem się do słów Joanny Senyszyn: "W Polsce przywrócenie kary śmierci postulują prawicowe partie konserwatywne, dla których rządzenie równa się zastraszeniu społeczeństwa."To nie jest pomówienie bliżej nieokreślonych prawicowych partii konserwatywnych?
|
Pn paź 11, 2010 14:09 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: KARA ŚMIERCI
Widzisz cytat się zgadza. Jeden i drugi cytat.
Przypominanie o istnieniu kodeksu karnego w demokratycznym Państwie chroniącym swych obywateli przed przestępstwami nie jest straszeniem, tylko może przywracaniem świadomości rzeczy.
Czy nie widzisz różnicy między głosem w dyskusji o zasadności kary śmierci a głosem zarzucającym jakimś partiom ich dążenie do ochrony morderców kosztem życia ich ofiar?
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Pn paź 11, 2010 14:15 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re:
liam napisał(a): Uważam po prostu, że człowiek nie ma prawa zabijać drugiego człowieka w sytuacji innej niż zagrożenie życia. A np. zagrożenie zdrowia? Gdyby bandyta chciał "jedynie" trwale okaleczyć kogoś z Twoich bliskich, a jedyną alternatywą byłoby pozbawienie życia agresora? Albo gdyby bandyta chciał "jedynie" trwale okaleczyć dziecko z sąsiedztwa? Albo zupełnie nieznane Ci dziecko? No i definicja zagrożenia życia. Dopóki nie zabije, nie mamy pewności, czy w ostatniej chwili bandyta się nie rozmyśli. Zawsze zabijamy więc prewencyjnie, pozostaje pytanie o zakres zapobiegania. maly_kwiatek napisał(a): Przypominanie o istnieniu kodeksu karnego w demokratycznym Państwie chroniącym swych obywateli przed przestępstwami nie jest straszeniem, tylko może przywracaniem świadomości rzeczy. Ale ja jestem przekonany, że nikogo nie pomówiłem. Jeśli sąd orzekłby inaczej, to jestem gotowy przeprosić i ponieść karę przewidzianą kodeksem karnym. maly_kwiatek napisał(a): Czy nie widzisz różnicy między głosem w dyskusji o zasadności kary śmierci a głosem zarzucającym jakimś partiom ich dążenie do ochrony morderców kosztem życia ich ofiar? Widzę, tak jak widzę różnicę między podawaniem argumentów a pustą i niespójną retoryką o "zastraszaniu społeczeństwa przez prawicowe partie konserwatywne".
|
Pn paź 11, 2010 14:24 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|