Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 13:43



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1687 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50 ... 113  Następna strona
 Wierzysz? Kim jesteś? 

Kim jesteś?
Katolikiem 65%  65%  [ 1262 ]
Muzłumaninem 0%  0%  [ 3 ]
Poganinem 1%  1%  [ 22 ]
Protestantem 3%  3%  [ 51 ]
Ateistą 15%  15%  [ 296 ]
Buddystą 1%  1%  [ 20 ]
Należę do sekty w rozumieniu KK 1%  1%  [ 19 ]
Teistą 2%  2%  [ 32 ]
Prawosławny 1%  1%  [ 11 ]
Inny 12%  12%  [ 231 ]
Liczba głosów : 1947

 Wierzysz? Kim jesteś? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 28, 2010 9:16
Posty: 50
Post Re: Wierzysz? Kim jesteś?
Czy wierzysz wężowi? Może się zdarzyć że będziesz tam samotnym na wieczność bogiem-solipsystą we własnym wszechświecie, otoczony najwyżej własnymi lustrami.
Natomiast nie jest tak że następuje rozpuszczenie się w Bogu jak kropla w oceanie ale zachowuje się swoją osobowość i indywidualność.
Ale nie chciałbym cię nawracać i powinienem uszanować twój wybór.


Wt paź 05, 2010 6:41
Zobacz profil
czasowo zablokowany

Dołączył(a): Cz sie 26, 2010 22:47
Posty: 473
Post Re: Wierzysz? Kim jesteś?
Nie zachowujesz swojej indywidualnosci, to jest zlaczenie wszystkich swiadomosci w jedna wielka jazn (boga) jedna wspolna mysl. Czyli nie, juz soba nie jestes. Tak wierze wezowi, bo to on mowil prawde w raju, a ktos inny sklamal :) Rowniez odczuwam efekty pracy nad swoba i widze co mi to daje. Dzieki technice zwanej pathworking nad tunnelami seta, i drzewie da'ath, oraz yoga.


Wt paź 05, 2010 12:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 28, 2010 9:16
Posty: 50
Post Re: Wierzysz? Kim jesteś?
Jn 8:44
Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.
Skoro i tak cię nie przekonam to idź do diabła :)


Wt paź 05, 2010 15:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 05, 2010 14:29
Posty: 262
Post Re: Wierzysz? Kim jesteś?
Ta ankieta i dyskusja ma na celu przekonywanie "do" i dyskredytacje czyjejś wiary ?
Takie odnoszę wrażenie.


Wt paź 05, 2010 16:17
Zobacz profil
czasowo zablokowany

Dołączył(a): Cz sie 26, 2010 22:47
Posty: 473
Post Re: Wierzysz? Kim jesteś?
atom napisał(a):
Jn 8:44
Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa.
Skoro i tak cię nie przekonam to idź do diabła

To znajdz mi w biblii (starym testamencie) gdzie jak i kiedy on kogoś zabił. Oczywiście może i znajdziesz "pare" przykładów, ale o milion więcej było zabitych na rozkaz Boga.


Wt paź 05, 2010 16:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 28, 2010 9:16
Posty: 50
Post Re: Wierzysz? Kim jesteś?
tomek92pl napisał(a):
To znajdz mi w biblii (starym testamencie) gdzie jak i kiedy on kogoś zabił. Oczywiście może i znajdziesz "pare" przykładów, ale o milion więcej było zabitych na rozkaz Boga.

http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=27&t=26419 - nowy wątek bo tu ankieta


Wt paź 05, 2010 17:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 12, 2010 19:11
Posty: 6
Post 
Człowiek nie jest w stanie pojąć Wszechświata być może dlatego, że nie można poznać czegoś, czego jest się cząstką? Być może istota ludzka jest zbyt głupia? Być może takich hipotez można znaleźć nieograniczoną ilość? A może żyjemy tylko z przypadku? Tylko, że nic nie dzieje się z przypadku - przynajmniej ze względów naukowych. Jednakże ta sama nauka nie może odpowiedzieć na multum pytań związanych z Początkiem. Teraz wiesz, w co wierzę? Wierzę, że nie bez powodu jesteśmy tu i nie bez powodu rozprawiamy nad sensem naszego istnienia. Nie widzę powodu tylko w jednym - w naszym egoizmie i zatwardziałości do czyiś poglądów. A to wszystko dlatego, że nie chcemy zaburzyć własnej harmonii bytu. Zaburzenie tego sacrum powoduje chaos w myślach, a tego człowiek najbardziej nienawidzi. Musimy zdać sobie sprawę z jednego. Z tego, że rzeczywistości nie jest w stanie zmienić nawet najbardziej wiarygodna ideologia. A co ma być, to będzie. Tak naprawdę nasze dyskusje nie mają nic do powiedzenia w stosunku do panującej prawdy. Mogą nas jedynie do niej przybliżyć bądź oddalić.


Wt paź 12, 2010 19:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re:
baggk napisał(a):
Człowiek nie jest w stanie pojąć Wszechświata być może dlatego, że
nie można poznać czegoś, czego jest się cząstką?
Czyli niematerialny Bóg teistyczny nie może poznać świata, którego nie jest częścią?
baggk napisał(a):
Być może istota ludzka jest zbyt głupia?
Być może (jak na razie).
baggk napisał(a):
Być może takich hipotez można znaleźć nieograniczoną ilość?
Dużo, ale raczej nie nieograniczoną ilość.
baggk napisał(a):
A może żyjemy tylko z przypadku? Tylko, że nic nie dzieje się z przypadku - przynajmniej ze względów naukowych.
Zależy jak zdefiniujemy przypadek (może chodziło ci o inteligentną celowość?).
baggk napisał(a):
Jednakże ta sama nauka nie może odpowiedzieć na multum pytań związanych z Początkiem.
I nie tylko na to nie jest w stanie odpowiedzieć (na razie).
baggk napisał(a):
Teraz wiesz, w co wierzę?
Czy nie lepiej powiedzieć tego wprost, niż żeby ktoś źle to zrozumiał i się nad tym głowił?
Chyba że chodziło ci o pobudzenie do gimnastyki umysłu.
baggk napisał(a):
Wierzę, że nie bez powodu jesteśmy tu i nie bez powodu rozprawiamy nad sensem naszego istnienia.
Czy wierzysz w Boga-Stwórcę/Projektanta?
baggk napisał(a):
Nie widzę powodu tylko w jednym - w naszym egoizmie
Czy nie wierzysz w szatana?
baggk napisał(a):
i zatwardziałości do czyiś poglądów.
Działać tu może pewnie mechanizm ochronny - strach przed przyznaniem się do błędu.
baggk napisał(a):
A to wszystko dlatego, że nie chcemy zaburzyć własnej harmonii bytu.
Tylko co z tymi, którzy te poglądy jednak zmieniają?
baggk napisał(a):
Musimy zdać sobie sprawę z jednego.
Z tego, że rzeczywistości nie jest w stanie zmienić nawet najbardziej wiarygodna ideologia.
Jeśli ingeruje ona bezpośrednio lub pośrednio w rzeczywistość, to oczywiście że ma wpływ.
baggk napisał(a):
A co ma być, to będzie.
Co to znaczy? Czy wierzysz w przeznaczenie?
baggk napisał(a):
Tak naprawdę nasze dyskusje nie mają nic do powiedzenia w stosunku do panującej prawdy.
Czy wierzysz, że umysł ludzki może do niej dojść?
I co to jest panująca prawda?
baggk napisał(a):
Mogą nas jedynie do niej przybliżyć bądź oddalić.
Jak uważasz - mnogość koncepcji filozoficzno-religijnych
przybliża nas do niej (któraś jest bliższa prawdy) czy oddala (nie wiadomo która jest tą właściwą).

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Wt paź 12, 2010 20:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 12, 2010 19:11
Posty: 6
Post Re: Wierzysz? Kim jesteś?
Cytuj:
Czyli niematerialny Bóg teistyczny nie może poznać świata, którego nie jest częścią?


Zapytaj Boga. Nie jestem osobą, która jest w stanie odpowiedzieć na Twoje pytanie.

Cytuj:
baggk napisał(a):
Być może istota ludzka jest zbyt głupia?

Być może (jak na razie).

Jak na razie ... Ok. Jakby ktoś to odkrył niech da mi znać.

Cytuj:
baggk napisał(a):
Być może takich hipotez można znaleźć nieograniczoną ilość?
Dużo, ale raczej nie nieograniczoną ilość.


Analizujesz każde moje zdanie? Jeżeli tak zrób to dobrze, nie zawsze dosłownie.

Cytuj:
Zależy jak zdefiniujemy przypadek (może chodziło ci o inteligentną celowość?).


Wszystko od czegoś zależy, nieprawdaż?
Cytuj:
I nie tylko na to nie jest w stanie odpowiedzieć (na razie).


Może i nie tylko na to. Problem w tym, że innymi rzeczami w tym temacie się nie będziemy zajmować. Widzę, że podkreślasz słowo "na razie". Wszystko jest tymczasowe. Bo każda inna chwila to już nie to samo.

Cytuj:
Czy nie lepiej powiedzieć tego wprost, niż żeby ktoś źle to zrozumiał i się nad tym głowił?
Chyba że chodziło ci o pobudzenie do gimnastyki umysłu.


Uwierz, myślenie nie jest takie złe.
Cytuj:
Czy wierzysz w Boga-Stwórcę/Projektanta?


Wiem, o co Ci chodzi. A odpowiedź: tak wierzę.

Cytuj:
Czy nie wierzysz w szatana?


Jeżeli szatan istnieje, działa poprzez ludzi. Jednak to ludzie decydują o swoich czynach, czy będą dobre czy będą złe.

Cytuj:
Działać tu może pewnie mechanizm ochronny - strach przed przyznaniem się do błędu.


Pewien strach - owszem.

Cytuj:
Czy wierzysz, że umysł ludzki może do niej dojść?
I co to jest panująca prawda?


W tym wypadku moja wiara ma małe znaczenie. Albo dojdzie albo nie dojdzie - to się okaże.
A co do znaczenia panującej prawdy - może dziwnie nazwałem. Ale podejrzewam, że ten kto troszkę pomyśli w oparciu o cały mój tekst - to zrozumie. Zrozumienie jest bardzo ważne.
Cytuj:
Jak uważasz - mnogość koncepcji filozoficzno-religijnych
przybliża nas do niej (któraś jest bliższa prawdy) czy oddala (nie wiadomo która jest tą właściwą).


Były, są i będą nieodłączne człowiekowi (jeżeli w międzyczasie nie dostanie olśnienia). W sumie, jest tyle koncepcji, ile ludzi.


Wt paź 12, 2010 21:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Wierzysz? Kim jesteś?
baggk napisał(a):
Widzę, że podkreślasz słowo "na razie". Wszystko jest tymczasowe. Bo każda inna chwila to już nie to samo.
Czyli dotyczyć to może również prawdy, od której na razie nie dotarliśmy (chociaż może ktoś, kto tą wiedzę zabrał do grobu?).
baggk napisał(a):
Uwierz, myślenie nie jest takie złe.
Zaczynam to dopiero od jakiegoś czasu zauważać.
baggk napisał(a):
Cytuj:
Czy nie wierzysz w szatana?

Jeżeli szatan istnieje, działa poprzez ludzi. Jednak to ludzie decydują o swoich czynach, czy będą dobre czy będą złe.
Czyli szatan jest tą przyczyną (którymś z kolei klockiem domina)?
baggk napisał(a):
Cytuj:
Działać tu może pewnie mechanizm ochronny - strach przed przyznaniem się do błędu.

Pewien strach - owszem.
Chciałem tu doprecyzować, bo nie wie czy to było wyraziste - dzieje się to w pewien sposób nieświadomie.
baggk napisał(a):
A co do znaczenia panującej prawdy - może dziwnie nazwałem.
Ale podejrzewam, że ten kto troszkę pomyśli w oparciu o cały mój tekst - to zrozumie.
Albo chodzi o prawdę, do której dojść może każdy (taką uniwersalną) albo o prawdzie obiektywnej, do której nie dojdziemy nigdy.
Może to być także przemieszanie obu.
baggk napisał(a):
Zrozumienie jest bardzo ważne.
Czyżby gnoza? :razz:
baggk napisał(a):
Jak uważasz - mnogość koncepcji filozoficzno-religijnych
przybliża nas do niej (któraś jest bliższa prawdy) czy oddala (nie wiadomo która jest tą właściwą).
baggk napisał(a):
Były, są i będą nieodłączne człowiekowi (jeżeli w międzyczasie nie dostanie olśnienia).
Ale czy one pomagają w dojściu do olśnienia/oświecenia, czy też raczej przeszkadzają (rozpraszają)?
baggk napisał(a):
W sumie, jest tyle koncepcji, ile ludzi.
Niekoniecznie. :p
Część koncepcji istnieje tylko teoretycznie (w oparciu chociażby o zasady kombinatoryki) i jest jeszcze nie odkryta,
a część ludzi nie ma własnej koncepcji - jest apateistami
(czy też może brak koncepcji jest już koncepcją? :D niemniej jednak podzielać ją może więcej osób).

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Wt paź 12, 2010 21:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 12, 2010 19:11
Posty: 6
Post Re: Wierzysz? Kim jesteś?
Cytuj:
Czyli dotyczyć to może również prawdy, od której na razie nie dotarliśmy (chociaż może ktoś, kto tą wiedzę zabrał do grobu?).


Racja. Szkoda, że ten ktoś nie może tego nam po prostu powiedzieć ;D
Cytuj:
Czyli szatan jest tą przyczyną (którymś z kolei klockiem domina)?


Myślę, że jeśli patrzeć ze względów religijnych, to tak. Chociaż nie nazwałbym tego klockiem domina. Bardziej pasuje mi to do przyczyny pośredniej, aczkolwiek przyczyną bezpośrednią są nasze decyzje wyboru.
Cytuj:
Chciałem tu doprecyzować, bo nie wie czy to było wyraziste - dzieje się to w pewien sposób nieświadomie.


Może czas, żeby to sobie uświadomić?
Cytuj:
Albo chodzi o prawdę, do której dojść może każdy (taką uniwersalną) albo o prawdzie obiektywnej, do której nie dojdziemy nigdy.
Może to być także przemieszanie obu.


Prawda zawsze ma jedno oblicze, a więc skłaniałbym się do prawdy, której nadałeś imię "obiektywnej". Która prawda jest nieobiektywna? Jeżeli byłaby z cząstką subiektywizmu (człowieka) nie była by już prawdą, a co najwyżej pół-prawdą.

Cytuj:
Czyżby gnoza?


Własny pogląd.
Cytuj:
Ale czy one pomagają w dojściu do olśnienia/oświecenia, czy też raczej przeszkadzają (rozpraszają)


Jak mogę na to odpowiedzieć skoro nie znam oblicza tego olśnienia. Mógłbym "ogólnie rzecz biorąc", jednak nie byłaby to wartościowa odpowiedź.

Cytuj:
Niekoniecznie. :p
Część koncepcji istnieje tylko teoretycznie (w oparciu chociażby o zasady kombinatoryki) i jest jeszcze nie odkryta,
a część ludzi nie ma własnej koncepcji - jest apateistami
(czy też może brak koncepcji jest już koncepcją? :D niemniej jednak podzielać ją może więcej osób).


Brak koncepcji to też pewna ideologia. Oczywiście, może jedną koncepcję podzielać więcej osób, jednakże każda osoba nie jest pozostałymi. W sensie takim, że każdy dodaje cząstkę subiektywizmu. Mimo, że pewne poglądy mogą być bardzo podobne, nie będą identyczne, chociaż z pozoru by na to nie wyglądało.


Wt paź 12, 2010 22:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Wierzysz? Kim jesteś?
baggk napisał(a):
Cytuj:
Chciałem tu doprecyzować, bo nie wie czy to było wyraziste - dzieje się to w pewien sposób nieświadomie.


Może czas, żeby to sobie uświadomić?
To nie jest takie łatwe - jesteśmy w pewnym sensie niewolnikami samych siebie i swoich wyborów.
baggk napisał(a):
Która prawda jest nieobiektywna?
Jeżeli byłaby z cząstką subiektywizmu (człowieka) nie była by już prawdą, a co najwyżej pół-prawdą.
Każda, do której mamy dostęp i ją opisujemy.
Nawet jeśli jest obiektywna, to nigdy nie oddamy jej pełni - zafałszujemy ją.

Przypomniał mi się taki mądry schemat z gazetki szkolnej:

- jak ona widzi jego
- jak on widzi ją
- jak oni widzą siebie

- jak inni widzą ją
- jak inni widzą jego
- jak inni widzą ich (razem)

- jaką ona jest naprawdę
- jakim on jest naprawdę
- jakimi oni są naprawdę

Prawdę obiektywną upatrywałbym w trzecim zestawieniu,
chociaż jak widzisz nie możemy do niej dotrzeć, gdyż każdy obserwator robi to subiektywnie
(nawet bardzo się starając i doznając nie wiadomo jakiego olśnienia...).

Podobno takim bytem obiektywnie patrzącym jest Bóg (dzięki swojej wszechwiedzy),
ale i tak nie mamy pewnego dostępu do jego zasobów wiedzy,
więc SUBIEKTYWNA wiara musi nam wystarczyć.
Obiektywizmu spodziewajmy się więc po ewentualnej drugiej stronie - nie tu na ziemi.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Wt paź 12, 2010 23:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 12, 2010 19:11
Posty: 6
Post Re: Wierzysz? Kim jesteś?
Cytuj:
To nie jest takie łatwe - jesteśmy w pewnym sensie niewolnikami samych siebie i swoich wyborów.


Czy przed startem zawodnik ma powiedzieć, że wygranie jest za trudne, czy podjąć próbę zwycięstwa?

Cytuj:
Każda, do której mamy dostęp i ją opisujemy.
Nawet jeśli jest obiektywna, to nigdy nie oddamy jej pełni - zafałszujemy ją.

Przypomniał mi się taki mądry schemat z gazetki szkolnej:

- jak ona widzi jego
- jak on widzi ją
- jak oni widzą siebie

- jak inni widzą ją
- jak inni widzą jego
- jak inni widzą ich (razem)

- jaką ona jest naprawdę
- jakim on jest naprawdę
- jakimi oni są naprawdę

Prawdę obiektywną upatrywałbym w trzecim zestawieniu,
chociaż jak widzisz nie możemy do niej dotrzeć, gdyż każdy obserwator robi to subiektywnie
(nawet bardzo się starając i doznając nie wiadomo jakiego olśnienia...).

Podobno takim bytem obiektywnie patrzącym jest Bóg (dzięki swojej wszechwiedzy),
ale i tak nie mamy pewnego dostępu do jego zasobów wiedzy,
więc SUBIEKTYWNA wiara musi nam wystarczyć.
Obiektywizmu spodziewajmy się więc po ewentualnej drugiej stronie - nie tu na ziemi.


Prawda, aby nią była musi być obiektywna. Ludzie mają własny świat prawd - zniekształcony nieodzownym subiektywizmem człowieka, jednak nie oznacza to, że owe prawdy nie funkcjonują dobrze w naszym otoczeniu. Na prawdę człowiek nie ma wpływu.


Śr paź 13, 2010 17:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 30, 2010 12:31
Posty: 13
Post Re: Wierzysz? Kim jesteś?
Wybór jest świadomą decyzją każdego z nas, oczywiście zaznaczam - ateista.

pzdr

_________________
Najsmutniejszą chwilą w nauce jest śmierć pięknej hipotezy, zamordowanej przez obrzydliwe fakty. (T.H.)


So paź 30, 2010 12:38
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Wierzysz? Kim jesteś?
Swiadomosc moze miec luki. :D

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


So paź 30, 2010 13:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1687 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50 ... 113  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL