Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 20:53



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K): 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lut 28, 2010 19:19
Posty: 44
Post KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
Papież Paweł VI powiedział kiedyś że najgenialniejszym posunięciem szatana było przekonanie człowieka o jego nieistnieniu, jeśli jednak przyjmiemy jego istnienie co z tego wyjdzie w praktyce? Spróbowałem wypytać o to kilkudziesięciu chrześcijan (głównie katolików i ŚJ) i przytoczyć większość ich najpopularniejszych argumentów w formie poniższego dialogu:

A- Czemu Bóg stworzył szatana skoro wiedział co zrobi?
C- Nie stworzył szatana, tylko anioła, który się przeciw niemu zbuntował.
A- To po co go w ogóle stwarzał?
C- Zrobił to z miłości, dla samego aktu stworzenia.
A- To czemu uczynił go skorym do zła?
C- Bo dał mu wolną wolę. My też ją mamy.
A- Aha, tylko co to za wolna wola, kiedy obowiązkiem każdego z nas jest podążanie zgodnie z tym, co nam kazano? Musimy przestrzegać zasad pod groźbą kary. Czy to jest wolna wola?
C- A czego byś oczekiwał? Gdybyśmy nie mieli wolnej woli, faktycznie nie bylibyśmy skłonni do grzechu, ale bylibyśmy tylko posłusznymi robotami. No i nie zapominaj że prawdziwe dobro nie może istnieć bez zła.
A- Okay, niby mądrze prawisz, ale czy w Niebie nie będziemy, aby przypadkiem i tak posłusznymi robotami? Przecież nie będziemy mogli np. uprawiać seksu:

Łk. 20:27-36:
"Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy uznani zostaną za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić"

- Zatem na siłę narzucony będzie wszystkim wieczny celibat.
- Ponadto jak poucza nas NT nie będziemy nawet zdolni do grzechu (nienawiści, pożądania, wyzysku, nieuczciwości, zabójstwa) a w konsekwencji trafienia z Raju do piekła, co wnioskuje po treści poniższej przypowieści - wszak brak konsekwencji za łamanie 10 przykazań oraz dopuszczanie się 7 grzechów głównych spowodowało by w Raju istny chaos:

Łk 16:23-31:
"Gdy w piekle, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu. Lecz Abraham odrzekł: Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać."

.............................................

I tu zachodzi Moje pytanie;

Po cholerę cały ten cyrk z grzechem pierworodnym, wygnaniem człowieka z Raju, oraz diabłem i przebaczeniem samemu sobie poprzez śmierć na krzyżu? Nie wystarczyło by od razu stworzyć nas wolnymi od grzechu niczym posłuszne roboty i umieścić w Raju bez obecności tego cholernego "węża"? Przecież w Niebie i tak nimi będziemy.
Poza tym jak Niebo może być krainą zupełnej błogości, skoro wiemy, że ludzie, których kochaliśmy i troszczyliśmy się o nich smażą się teraz w Piekle?

Wszechwiedzący Bóg sam siebie skazał na śmierć, sam siebie prosił o oddalenie tej czary goryczy i martwił się, że sam siebie opuścił na krzyżu, żeby we własnych oczach naprawić błędy ludzi? Gdzie tu chociaż cień sensu i logiki? Doprawdy, naiwna i bezsensowna inscenizacja...

Do chrześcijan i innych teistów uznających istnienie demonów i piekła:

Naprawdę nie uważacie że wasza religia jest absurdalna, a odpowiedzi w stylu: "Któż z nas może ludzkim rozumem pojąć niepojętość wyroków boskich" czy: "Prawdziwe dobro nie może istnieć bez zła" jesczcze bardziej to uwydatniają?

Bo skoro Bóg jest absolutem, to jak może cechować się tak ułomną cechą - typową dla ludzi - jak próżność? No bo, czym jest potrzeba wielbienia i adorowania przez istoty mniej doskonałe (tj. ludzi) jak nie próżnością? To wszystko przemawia raczej na ludzkie kreowanie (oczywiście na potrzebę ludzką) srogiego wizerunku Boga, który to, za brak czci i uwielbienia niechybnie ześle na tychże ludzi karę potępienia?

> > Mk 16:15-16
"I rzekł im: Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto NIE UWIERZY, będzie POTĘPIONY"

> > J 3:36
"Każdy, kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy w Syna, tego czeka nie życie, lecz GNIEW BOŻY."

> > Hebrajczyków 11:5
"Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu. Przystępujący bowiem do Boga musi uwierzyć, że On istnieje i że wynagradza tych, którzy Go szukają."

> > J 15:6
"Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorosl i uschnie. I zbiera sie ja, i wrzuca do ognia, i plonie."

> > Rzymian 10:9-10
"Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził Go z martwych, zbawiony będziesz. Albowiem sercem wierzy sie ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu."


Doprawdy jeśli bóg chrześcijan istnieje, i jest z definicji łaskawy, to chyba nie powinien karać człowieka za to, że kierując się danym przezeń rozumem, nie widzi logicznych i naukowych przesłanek do wierzenia w te bajki rodem z Baśni tysiąca i jednej nocy (niepokalane poczęcie, dzieworództwo, uzdrawianie za pomocą plucia w oczy, pertraktacje z demonami zakończone samobójczą śmiercią 2000 tys. opętanych świń, zmartwychwstanie itp.) - a zatem i Jego Samego.


Cz paź 21, 2010 17:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
Mówi głupi w swoim sercu: Nie ma Boga.
(Ps 14:1)

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz paź 21, 2010 17:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
A ja bym tak:

A,K Blebleble. (gwałtowna dyskusja o sprawach wiary, niewiary)
A - Patrz, tam leży jakiś gość.
K - Dajemy go podnieść.
A - Ty go z lewej bierz.
K - Trzymam, dzwoń 112.
A - Spoko.

(Tu następuje cała akcja z karetką i innymi służbami w końcu wszystko się uspokaja)

K,A Blebleble. (gwałtowna dyskusja o sprawach wiary, niewiary)

:mrgreen:


Ostatnio edytowano Cz paź 21, 2010 17:40 przez CzłowiekBezOczu, łącznie edytowano 1 raz



Cz paź 21, 2010 17:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
CzłowiekBezOczu napisał(a):
A,K Blebleble. (gwałtowna dyskusja o sprawach wiary, niewiary)
A - Patrz, tam leży jakiś gość.
K - Dajemy go podnieść.
A - Ty go z lewej bierz.
K - Trzymam, dzwoń 112.
A - Spoko.
Ale oni nic o sobie nie wiedzą - nieznajomi, tak?
Nie wiem, po co wtrąciłeś tego gościa (ofiarę) - kim on jest? Ateista czy katolik?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz paź 21, 2010 17:38
Zobacz profil
Post 
Po pierwsze: skąd wiesz, że w niebie na pewno nie będziemy mogli uprawiać seksu? :D I dlaczego od razu interpretujesz to jako narzucony celibat? Może po prostu już nam się nie będzie chciało? Albo będziemy mieli ciekawsze rzeczy do roboty? To samo dotyczy zresztą grzechu. Dziwna ta Twoja wizja nieba.

Po drugie nie rozumiem, czemu tak trudno jest pojąć, że Bóg jest jeden, ale w trzech oddzielnych Osobach? Dla mnie to bodaj najbardziej fascynujący kawałek o Nim. I nie, nie uważam że moja religia jest absurdalna bo nie ma żadnego "sam siebie posłał" czy "sam siebie opuścił". Trójca Św. to apoteoza jednoczącej miłości a nie jakiś misz-masz osobowości.

Po trzecie akt stworzenia rozumiem nie jako przejaw próżności, ale wyraz doskonałości: tylko wielkie umysły potrafią stworzyć coś nowego. Potrzeba kreatywności jest właściwa ludziom o szerszych horyzontach także tu, na ziemi.

Jedynie co do potępienia nie będę z Tobą polemizował bo tu akurat moje zdanie nie jest reprezentatywne dla Kościoła Katolickiego.


Cz paź 21, 2010 18:10
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
Dziwna wizja nieba, a jeszcze dziwniejsze pretensje o perspektywę potępienia, do Boga, który zgodnie z logiką i naukowymi przesłankami nie istnieje :-)


Cz paź 21, 2010 18:28
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
Cytuj:
Doprawdy jeśli bóg chrześcijan istnieje, i jest z definicji łaskawy, to chyba nie powinien karać człowieka za to, że kierując się danym przezeń rozumem


Ja już gdzieś w pierwszej klasie podstawówki zdałem sobie sprawę, że za tekstem literackim może stać głębsza treść, więc czytając go należy trochę pomyśleć. Dziwne, że ludzie, którzy nie są w stanie pojąć nawet tego, nie ogarniają nawet tak prostej, banalnej i oczywistej rzeczy, ośmielają się odwoływać do "rozumu".

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz paź 21, 2010 18:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re:
liam napisał(a):
Może po prostu już nam się nie będzie chciało? Albo będziemy mieli ciekawsze rzeczy do roboty?
To samo dotyczy zresztą grzechu. Dziwna ta Twoja wizja nieba.
Ale jednak pojawia się pytanie:
czy jeśli nie będziemy w niebie grzeszyć, to czy będziemy mieli wolną wolę,
a jeśli będziemy ją mieli, to dlaczego będzie ona wyglądała tak dopiero po paruzji, a nie była dana od początku Prarodzicom?
liam napisał(a):
I nie, nie uważam że moja religia jest absurdalna bo nie ma żadnego "sam siebie posłał" czy "sam siebie opuścił".
Trójca Św. to apoteoza jednoczącej miłości a nie jakiś misz-masz osobowości.
Czy twoim zdaniem apoteoza miłości jest ograniczona tylko do 3 osób, a jeśli tak to dlaczego?
//oprócz tego, że tak uczy Kościół
liam napisał(a):
Po trzecie akt stworzenia rozumiem nie jako przejaw próżności, ale wyraz doskonałości:
tylko wielkie umysły potrafią stworzyć coś nowego.
Potrzeba kreatywności jest właściwa ludziom o szerszych horyzontach także tu, na ziemi.
Wynalazcy tych cudeniek też byli kreatywni (no i skuteczni :D ).
Dorzuciłbym do tamtej listy kamienowanie i krzyżowanie, ale to zna chyba każde dziecko w podstawówce.
O karze wiecznego piekła nie wspomniałem, bo to tylko metafora i nieudowodniona niczym hipoteza.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz paź 21, 2010 18:57
Zobacz profil
Post Re: Re:
Elbrus napisał(a):
Ale jednak pojawia się pytanie:
czy jeśli nie będziemy w niebie grzeszyć, to czy będziemy mieli wolną wolę,
a jeśli będziemy ją mieli, to dlaczego będzie ona wyglądała tak dopiero po paruzji, a nie była dana od początku Prarodzicom?

To pytanie do Boga, nie do mnie.

Elbrus napisał(a):
Czy twoim zdaniem apoteoza miłości jest ograniczona tylko do 3 osób, a jeśli tak to dlaczego?


Znów mnie z Nim mylisz. Nie wiem dlaczego są trzy Osoby Boskie, to nie jest częścią objawienia. Może się kiedyś dowiemy.

Elbrus napisał(a):
Wynalazcy tych cudeniek też byli kreatywni (no i skuteczni :D ).
Dorzuciłbym do tamtej listy kamienowanie i krzyżowanie, ale to zna chyba każde dziecko w podstawówce.

A i owszem. Kreatywność można spożytkować dobrze i źle. Na przykład na tworzenie głupawych postów na forum. :D


Cz paź 21, 2010 19:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Re:
liam napisał(a):
To pytanie do Boga, nie do mnie.
Idealnie pasuje jako puenta.
No może dodałbym jeszcze to (nie wiem czy ktoś to zna):
Mówi głupi w swoim sercu: Nie ma Boga.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz paź 21, 2010 20:16
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06
Posty: 298
Post Re: Re:
Elbrus napisał(a):
liam napisał(a):
To pytanie do Boga, nie do mnie.
Idealnie pasuje jako puenta.
No może dodałbym jeszcze to (nie wiem czy ktoś to zna):
Mówi głupi w swoim sercu: Nie ma Boga.



Na szczęście ja nie mówię ustami, myślę mózgiem nie sercem.

Polecam Tobie też! Pompy nie nadają się do myślenia.


Pt paź 22, 2010 9:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
nobodylikeyou2099 skąd wiesz ,że opisane wydarzenia w biblii tak naprawdę w ogóle miały miejsce ? Weź pod uwagę to ,iż biblia to tak naprawdę utworzony przez ludzką organizacją zbiór ksiąg. Bardzo szybko czytając "mądrości" tam zawarte można dojść do wniosku - Bóg nie ma z tym nic wspólnego !

Cytuj:
Po cholerę cały ten cyrk z grzechem pierworodnym, wygnaniem człowieka z Raju, oraz diabłem i przebaczeniem samemu sobie poprzez śmierć na krzyżu? Nie wystarczyło by od razu stworzyć nas wolnymi od grzechu niczym posłuszne roboty i umieścić w Raju bez obecności tego cholernego "węża"? Przecież w Niebie i tak nimi będziemy.
Poza tym jak Niebo może być krainą zupełnej błogości, skoro wiemy, że ludzie, których kochaliśmy i troszczyliśmy się o nich smażą się teraz w Piekle?

Wszechwiedzący Bóg sam siebie skazał na śmierć, sam siebie prosił o oddalenie tej czary goryczy i martwił się, że sam siebie opuścił na krzyżu, żeby we własnych oczach naprawić błędy ludzi? Gdzie tu chociaż cień sensu i logiki? Doprawdy, naiwna i bezsensowna inscenizacja...


Religia chrześcijańska jest skomplikowana i o to chodzi ! Polskie prawo też takie jest , bo potrzebna jest kasta ,która będzie to tłumaczyła - oczywiście nie za darmo :roll: .

Oprócz tego religia wymaga dwójmyślenia.Czyli wyznawania dwóch sprzecznych ze sobą poglądów i wiary w oba. Zwykły człowiek uważa pochlapanie wodą za nic wyjątkowego, ale już w kościele przy chrzcie zaczyna wierzyć ,że woda ma ogromne znaczenie dla Boga przy zbawieniu.
Znacznie bardziej jaskrawy przykład z krzyżem. Otóż krzyż to tak naprawdę narzędzie zbrodni, gdzie mesjasz Jezus poniósł śmierć. Tymczasem krzyż dla KRK stał się symbolem życia ! obiektem kultu ! Można to jedynie przyrównać do syna ,który czci szafot na którym został zabity jego ojciec.


Pt paź 22, 2010 9:52
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
Cytuj:
Mówi głupi w swoim sercu: Nie ma Boga

No tak. Tylko jak madrym trzeba byc samemu, by sluchac co mowi glupi i do tego analizowac jego mysli ukryte? :D

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Pt paź 22, 2010 10:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
Dural napisał(a):
Cytuj:
Mówi głupi w swoim sercu: Nie ma Boga

No tak. Tylko jak madrym trzeba byc samemu, by sluchac co mowi glupi i do tego analizowac jego mysli ukryte? :D
Ależ ty głupi jesteś!
// Biblia jednak mówi prawdę... :|

Może po kolei:
- jak madrym trzeba byc samemu, by sluchac co mowi glupi
Jak król Dawid miał to usłyszeć, skoro było to w sercu głupiego ateisty?
On nie był telepatą - on nie zajmował się okultyzmem!
- i do tego analizowac jego mysli ukryte
Jako prorok zapisywał objawione mu prawdy boże.
A dlaczego akurat to zostało objawione i spisane? To pytanie do Boga, nie do mnie.

Przeczytaj wpierw PŚ, a dopiero potem się wypowiadaj!

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pt paź 22, 2010 11:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: KRÓTKA DYSKUSJA ATEISTY (A) Z KATOLIKIEM (K):
Nobody, wiesz pewnie, jaka jest różnica pomiędzy wiarą, a wiedzą. My wierzymy. Wiedza bywa bardzo często zawodna.

Zadajesz pytania bez odpowiedzi dla człowieka i obecnych czasów. Każda odpowiedź będzie tylko domysłem. Takim samym, jak Twoje. I my jesteśmy tylko ludźmi z baaaaaardzo ograniczonymi rozumkami.


Pt paź 22, 2010 11:18
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL