Autor |
Wiadomość |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
 Re: Potop w świetle nauki
Przeciez wystarczy rzucic twierdzenie, ze Ziemia przedpotopowa byla o wiele mniejsza, choc gestrza w budowie. Po potopie napuchla. Ladnie bedzie sie to wpisywalo w mit o Adamie i Ewie, Raju na Ziemi i jej pierwotnemu, malemu zaludnieniu. Na to chyba i Rutus odpowiedzi nie znajdzie. 
_________________ Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz
|
Cz paź 21, 2010 13:24 |
|
|
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Potop w świetle nauki
Dural napisał(a): Przeciez wystarczy rzucic twierdzenie, ze Ziemia przedpotopowa byla o wiele mniejsza, choc gestrza w budowie. Po potopie napuchla. Potraktuję to jako humorystyczny przerywnik, gdyż z punktu widzenia jakiejkolwiek nauki takie podejście nie zasługuje nawet na minimalną uwagę. Tak rzeczywiście postępują wyznawcy pozanaukowych rozwiązań - jak poprzedni pomysł okazał się zbyt głupi i został już opisany, "rzuca się" stwierdzenie zawierające następny głupawy pomysł, i tak aż do momentu, kiedy odpowiadający dadzą sobie spokój - wtedy ogłasza się, że to jest to, bo nikt na to nie odpowiedział. Czy to propozycja alternatywy dla metody naukowej i weryfikacji opracowań naukowych? Jeśli tak, to niech ktoś zatrzyma świat, ja wysiadam...
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Cz paź 21, 2010 14:54 |
|
 |
Jamsen.
Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 16:48 Posty: 296
|
 Re: Potop w świetle nauki
Elbrus napisał(a): A wody stale się podnosiły na ziemi przez sto pięćdziesiąt dni. (Rdz 7:24) Jeśli deszcz padał tylko przez 40 dni i nocy, to jak inaczej wyjaśnisz podnoszenie się wody na ziemi przez dni 150? Dobre  Jednak nie wszystkie przekłady Biblii tak oddają tą myśl. Na przykład Biblia Gdańska podaje: "I trwały wody nad ziemią sto i pięćdziesiąt dni."A Przekład Nowego Świata ujmuje to tak: "A wody piętrzyły się nad ziemią sto pięćdziesiąt dni."Tak więc deszcz padał przez 40 dni i nocy. Jednak ziemia była zalana wodą przez 150 dni. Po 150 dniach zaczęła ustępować.
|
Pt paź 22, 2010 15:42 |
|
|
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Potop w świetle nauki
Jamsen. napisał(a): Tak więc deszcz padał przez 40 dni i nocy. Jednak ziemia była zalana wodą przez 150 dni. Po 150 dniach zaczęła ustępować. Pisze Pan o tym, jakby to wszystko miało miejsce w rzeczywistości, a to przecież wyłącznie alegoria religijna. P.S. Deszcze padające tyle czasu (albo niewiele krócej) to nic niezwykłego - wystarczy pojechać nad Amazonkę czy do dżungli Kambodży.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Pt paź 22, 2010 15:48 |
|
 |
Jamsen.
Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 16:48 Posty: 296
|
 Re: Potop w świetle nauki
Rutus napisał(a): Pisze Pan o tym, jakby to wszystko miało miejsce w rzeczywistości, a to przecież wyłącznie alegoria religijna. Podałeś twierdzenie bez uzasadnienia. Myślisz, że powtarzanie czegoś niczym mantrę jest bardziej wiarogodne? Rutus napisał(a): P.S. Deszcze padające tyle czasu (albo niewiele krócej) to nic niezwykłego - wystarczy pojechać nad Amazonkę czy do dżungli Kambodży. Nie wiem, ile padają deszcze w Kambodży. I nie o ilość dni chodzi. Bardziej o intensywność - " wytrysnęły źródła głębiny wodnej", mówi Biblia.
|
Pt paź 22, 2010 16:01 |
|
|
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Potop w świetle nauki
Jamsen. napisał(a): Elbrus napisał(a): A wody stale się podnosiły na ziemi przez sto pięćdziesiąt dni. (Rdz 7:24) Jeśli deszcz padał tylko przez 40 dni i nocy, to jak inaczej wyjaśnisz podnoszenie się wody na ziemi przez dni 150? Dobre  Jednak nie wszystkie przekłady Biblii tak oddają tą myśl. Na przykład Biblia Gdańska podaje: "I trwały wody nad ziemią sto i pięćdziesiąt dni."A Przekład Nowego Świata ujmuje to tak: "A wody piętrzyły się nad ziemią sto pięćdziesiąt dni."Wynika to z różnicy w tekstach bazowych. Widocznie BG i PNŚ korzystały z Biblii Hebrajskiej, a BT z Septuaginty. Zamknęły się bowiem zbiorniki Wielkiej Otchłani tak, że deszcz przestał padać z nieba. Wody ustępowały z ziemi powoli, lecz nieustannie, i po upływie stu pięćdziesięciu dni się obniżyły.(Rdz 8:2-3) No dobrze - przyjmijmy, że Wielką Otchłanią były wody ponad sklepieniem nieba (Rdz 1:6-7). Gdzie więc odpływała woda, podczas procesu obniżania się lustra wszechoceanu? Tyle wody spadło z nieba, a potem co? Wyparowało? Jak tak wielka masa wody utrzymywała się nad ziemią i czy to wpływało na nasłonecznienie ziemi? Nie zostały wyjaśnione (naukowo) także inne problemy związane z arką i jej pasażerami (np. 297 dni (40+150+40+7+7+27+26 - por. Rdz8) pobytu na arce (pożywienie, słodka woda, odchody, drapieżniki itd.)). Jamsen. napisał(a): Nie wiem, ile padają deszcze w Kambodży. I nie o ilość dni chodzi. Bardziej o intensywność - "wytrysnęły źródła głębiny wodnej", mówi Biblia. Czyli to jednak nie był zwykły deszcz. Czy taka masa wody nie powinna zmiażdżyć drewnianej konstrukcji statku Noego?
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pt paź 22, 2010 16:24 |
|
 |
Rutus
Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03 Posty: 1341
|
 Re: Potop w świetle nauki
Jamsen. napisał(a): Podałeś twierdzenie bez uzasadnienia. Uzasadnienie podałem w drugim poście tego wątku. Na razie widziałem takie pseudomądrości: Jamsen. odpowiadając na pytanie 1 napisał(a): Jakie są dowody na to, że państwa przed potopem wogóle istniały? Nie było ogólnoświatowego potopu, więc nie mogło istnieć coś "przed" czymś, co nie miało miejsca. Podobnie jak: nie ma dowodu na to, że istniała trawa przed urodzeniem się Muminka. Jamsen. odpowiadając na pytanie 2 napisał(a): Na zmianę wierzeń być może miało wpływ to wydarzenie: Nie mogło, gdyż nie chodziło o zmianę tylko o szczegółowy powrót do wierzeń wcześniejszych bez jakichkolwiek zmian. Jamsen. odpowiadając na pytanie 3 napisał(a): Zmiana języka jest powiązana z budową wieży Babel. Po pierwsze: języki (różne) istniały dużo wcześniej niż miałaby zaistnieć mityczna Wieża Babel - dowody to pozostałości pisma różnych kultur. Po drugie: sprawa identyczna jak z punktem 1 - odwołanie do rzeczy (lub zdarzenia), która nie istniała (obecnej wyłącznie w mitologii - tu hebrajskiej, wcześniej sumeryjskiej). Jamsen. odpowiadając na pytanie 4 napisał(a): Warto zauważyć, że na ukształtowanie kultury mieli wpływ ci, którzy zostali w Biblii nazwani "synami Boga". Odpowiedź godna eksperta z dziedziny archeologii! Taką odpowiedź można dać na dowolne pytanie z dowolnej dziedziny. Przykład: W jaki sposób opracowano metody budowania zaawansowanych maserów? Na rozwój takich konstrukcji mieli wpływ ci, którzy zostali w Biblii nazwani "synami Boga"Jamsen. odpowiadając na pytanie 5 napisał(a): Przed potopem na ziemi był jeden klimat. Co nie przeszkadza w tym, by rośliny przystosowały się do istniejących warunków. Po pierwsze: bzdury znamionujące odrzucenie wszystkich nauk w czambuł, na czele z dendrologią. Po drugie: Pojawia się postulat istnienia zjawiska ewolucji o tempie zachodzenia przynajmniej 100x większym niż zakładane przez teorię ewolucji. Brawo! Jamsen. odpowiadając na pytanie 6 napisał(a): Biblia nie wyjaśnia, jak szybko to nastąpiło, ale nastąpiło na pewno po potopie. Czyli przerwa cywilizacyjna powinna potrwać nie minimalne 230 lat ale w porywach do 600 lat, tak? No to jest jeszcze mniejsza od zera szansa odnalezienia takich luk cywilizacyjnych w śladach archeologicznych. Powodzenia w szukaniu.
_________________ Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. Stanisław Jerzy Lec
|
Pt paź 22, 2010 16:37 |
|
 |
ziele_force
Dołączył(a): Cz maja 21, 2009 8:36 Posty: 366
|
 Re: Potop w świetle nauki
Jamsen to troll internetowy i chyba dalsza dyskusja z nim to zniżanie się do parteru.
|
N paź 24, 2010 21:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Potop w świetle nauki
Czy jak macie w podręczniku matematyki klasyczne zadanie "o dwu doganiających się pociągach" i w warunkach zadania jest że "pociąg A wyjeżdża z Warszawy do Gdynia o 21.15" to bierzecie to za informację do planowania podróży ? A gdy okaże się że żaden pociąg nie odjeżdża z Warszawy do Gdyni o tej porze to mówicie że "podręcznik do matematyki jest błędny" ?
Biblii należy używać jako "podręcznika" do tego do czego została napisana - a została napisana by objawić nam miłość Boga do ludzi i to jak Go mamy kochać. NIE została napisana po to by czerpać z niej informacje geofizyczne.
|
N paź 24, 2010 23:09 |
|
 |
Snufkin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06 Posty: 298
|
 Re: Potop w świetle nauki
Marek MRB napisał(a): Biblii należy używać jako "podręcznika" do tego do czego została napisana - a została napisana by objawić nam miłość Boga do ludzi i to jak Go mamy kochać. NIE została napisana po to by czerpać z niej informacje geofizyczne. Bardzo patologiczna ta miłość w takim razie.
|
Pn paź 25, 2010 13:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Potop w świetle nauki
Bardzo arogancka wypowiedź
|
Pn paź 25, 2010 13:39 |
|
 |
Snufkin
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Śr cze 24, 2009 9:06 Posty: 298
|
 Re: Potop w świetle nauki
Proponuję przeczytać Biblię zanim będziesz rozgłaszał, że Biblia to objawienie miłości Boga do ludzi
Jeśli Bóg ludzi kocha to można powiedzieć taką samą miłością jaką Stalin kochał obywateli związku radzieckiego.
|
Pn paź 25, 2010 13:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Potop w świetle nauki
Temat ten został już wielokrotnie omówiony - również tu na forum. Zajrzyj zanim zaczniesz rozrabiać, w dodatku bez związku z tematem wątku.
|
Pn paź 25, 2010 14:15 |
|
 |
Jamsen.
Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 16:48 Posty: 296
|
 Re: Potop w świetle nauki
Elbrus napisał(a): No dobrze - przyjmijmy, że Wielką Otchłanią były wody ponad sklepieniem nieba (Rdz 1:6-7). Gdzie więc odpływała woda, podczas procesu obniżania się lustra wszechoceanu? Tyle wody spadło z nieba, a potem co? Wyparowało? Nie. Ona nadal jest na ziemi.  Ogromne masy wody wytwarzały taki nacisk na skorupę ziemską, że płyty zaczęły się przesuwać wypiętrzając się z jednej strony i tworząc masywy górskie, a z drugiej zapadając tworząc wielkie rowy, gdzie spłynęła woda. Być może tak powstał Rów Mariański. Poza tym ogromne masy wody istnieją zamarznięte na biegunach. Marek MRB napisał(a): Biblii należy używać jako "podręcznika" do tego do czego została napisana - a została napisana by objawić nam miłość Boga do ludzi i to jak Go mamy kochać. NIE została napisana po to by czerpać z niej informacje geofizyczne. Jednak, gdyby w takich informacjach była nieścisła, to jak mogłaby stanowić WZÓR moralny? Cała Biblia stałaby się wtedy niewiarogodna.
|
Wt paź 26, 2010 15:48 |
|
 |
Klebestift
Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55 Posty: 387
|
 Re: Potop w świetle nauki
Jamsen. napisał(a): Jednak, gdyby w takich informacjach była nieścisła, to jak mogłaby stanowić WZÓR moralny? Cała Biblia stałaby się wtedy niewiarogodna. Jednego Jamsenowi nie można odmówić - w swojej interpretacji Biblii jest bardziej konsekwentny niż większość współczesnych chrześcijan. Ale nie sądzę żeby był konsekwentny w 100%. No chyba że się mylę i potajemnie składa ofiary całopalne ze zwierząt lub ściga i zabija czarownice.
_________________ „Imagine there's no Heaven
It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky”
|
Wt paź 26, 2010 16:07 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|