Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 12:59



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 242 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17  Następna strona
 Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK... 
Autor Wiadomość
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
Marek, a skad ty wiesz, jaka ja mam wole? I czy chodzi ci o norme w nauczaniu zwyczajnym (ktore, jesli wiesz ulega zmianom), czy w uroczystym, z ktorym nie mam problemow (mam jeszcze szanse, zeby zostac w Kosciele, czy wg ciebie powinnam sie dobrowolnie wypisac?)

To o jednomyslnosci zaczelabym od biskupow.... To oni wprowadzaja pewien chaos, ktory moze zaciemniac to, co naprawde jest istotne i niezmienne. I stawiaja przed pytaniem, ktorego ich nauczania nalezy sluchac?

Nigdzie nie pisze, ze nieposluszenstwo jest swiadectwem widzenia. Moze raczej watpliwosci? Tez zabronione? Rozumiem, ze to ty jestes "widzacy". Gratuluje. Faryzeusz tez tak myslal. Moze ty mniej sie mylisz.

Ja wiem, ze sie myle w wielu kwestiach i ze bladze i nigdy nie powiem: "dzieki ci Boze, ze nie jestem jak ten celnik". Nigdy tez nie powiem, ze wszystko z nauki (zwyczajnej) Kosciola rozumiem i moge kazdemu powiedziec, ktory akurat paragraf KPK przekroczyl. Bo to nie jest moj problem. Ja jestem w Kosciele, bedacym wspolnota grzesznikow, dzieki lasce Jezusa, ktory zbawil mnie za darmo. I jak moge najlepiej, staram sie isc za Nim. Czego i tobie zycze.


Ostatnio edytowano Pn paź 25, 2010 11:19 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Pn paź 25, 2010 11:08
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
Cytuj:
1) Wątki CI sie pomyliły ?
A potem będziesz płakać w moderacji jaki to Marek jest be...
2)Kto powiedział CI "chamstwo" ze względu na przebaczenie ? Bo ja powiedziałem, ale ze względu na Twoje - rzeczywiście chamskie (pamiętaj że to Ty wywołujesz teraz ten temat !) określenia wobec tych, na których tamci którym "wybaczyłaś" donosili...
3) W czyim imieniu tym ludziom "wybaczasz" ? W imieniu ich ofiar ? Jakim prawem ?

Nigdy nie donosiłam do moderacji na nikogo :)
Wybaczać zawsze mogę i zawsze tylko w swoim imieniu.
Powiedzenie, że nie przyjmuję zdania, wizji, okreslonych osób jest chamstwem, to swego rodzaju nadużycie.
Mam prawo mieć własne, osobiste zdanie na wydarzenia, postawy, nie usiłuję nikogo przekonać na siłę aby podzielał moje zdanie, ale nie chcę, by ktos traktował mnie obcesowo, bo nie podzielam jego poglądów.

Słuchanie duchownych obejmuje cały aspekt, nie tylko doktryny wiary.
Istotą naszej wiary jest nauczanie Chrystusa, duchowni pomagają tylko dogłębnie zrozumiec i odnieśc do naszego zycia.
Sprawa krzyża nie jest doktrynalna, ale wielość zdań wsród duchownych, sieje zamęt w umysłach wiernych.
Nie jest to zatem taka bagatelna sprawa.


Pn paź 25, 2010 11:17
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
i tak wkoło Macieju...
"Lecz z kim mam porównać to pokolenie? Podobne jest do przebywających na rynku dzieci, które przymawiają swym rówieśnikom:Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wyście nie zawodzili."/Mt 11,16-17/


Pn paź 25, 2010 11:21

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
Marek MRB napisał(a):
Jezus powiedział jasno i nie będzie każdemu osobiście tłumaczył tego, co raz już powiedział do wszystkich.
"Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał."/Łk 10,16/
"Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają"/Łk 16,29/
Ta informacja już jest, tylko człowiek niechętnie słucha tych, których Bóg kazał słuchać.


Jezus kierował te słowa do apostołów, więc bez dokonania "ekstrapolacji" poprzez np. sukcesję apostolską nie są one konkretnym wskazaniem. Wierny musi ocenić prawidłowość ekstrapolacji, co nie jest takie proste, nawet pomijając fakt, że Szatan mógł celowo tak namieszać, aby Kościół X wydawał się sukcesorem Apostołów. Najsłabszym ogniwem nadal pozostaje wierny, który musi odpowiedzieć na pytanie, kogo słuchać.

Marek MRB napisał(a):
Zresztą to wcale nie jest tylko współczesny problem - Jezus mówił:"O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy!"/Łk 24,25/


Co ciekawe, można powiedzieć, że ci którzy słuchali ówczesnych uczonych w piśmie, kapłanów i arcykapłanów, się na tym przejechali... Przynajmniej z punktu widzenia chrześcijaństwa. Na podstawie tych doświadczeń uprawniony wydaje się wniosek, aby samemu interpretować proroctwa.

Marek MRB napisał(a):
Tylko że to co jest przekazywane od początku wydaje się takie "nienowatorskie".


2000 lat temu "nowatorskie" były słowa Jezusa,a "nienowatorska" Księga Kapłańska.


Pn paź 25, 2010 11:33
Zobacz profil
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
SweetChild napisał(a):
Jezus kierował te słowa do apostołów, więc bez dokonania "ekstrapolacji" poprzez np. sukcesję apostolską nie są one konkretnym wskazaniem. Wierny musi ocenić prawidłowość ekstrapolacji, co nie jest takie proste, nawet pomijając fakt, że Szatan mógł celowo tak namieszać, aby Kościół X wydawał się sukcesorem Apostołów. Najsłabszym ogniwem nadal pozostaje wierny, który musi odpowiedzieć na pytanie, kogo słuchać.[/quote[Nie ma wątpliwości kto ma sukcesję a kto nie, tak jak nie ma wątpliwości że nie ma Kościołów XYZ jest tylko jeden - apostolski.

Cytuj:
Marek MRB napisał(a):
Zresztą to wcale nie jest tylko współczesny problem - Jezus mówił:"O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy!"/Łk 24,25/


Co ciekawe, można powiedzieć, że ci którzy słuchali ówczesnych uczonych w piśmie, kapłanów i arcykapłanów, się na tym przejechali... Przynajmniej z punktu widzenia chrześcijaństwa.
Nieprawda - nawet proroctwa tych ludzi którzy zgładzili Jezusa były prawdziwe, bo Bóg za ich namaszczeniem stał (patrz wstrząsający fragment J 11,49-52)
Cytuj:
Na podstawie tych doświadczeń uprawniony wydaje się wniosek, aby samemu interpretować proroctwa.
Byłby to wniosek explicite sprzeczny z Pismem (2 Ptr 1,20-21 ; przy okazji dwa następne wiersze mówią czemu mogłeś odnieść takie wrazenie)

Cytuj:
Marek MRB napisał(a):
Tylko że to co jest przekazywane od początku wydaje się takie "nienowatorskie".

2000 lat temu "nowatorskie" były słowa Jezusa,a "nienowatorska" Księga Kapłańska.
Tyle że oba były własnością tego co mówił, a nie mędrków (patrz Kol 2,8)


Pn paź 25, 2010 11:56

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
Marek MRB napisał(a):
Nie ma wątpliwości kto ma sukcesję a kto nie, tak jak nie ma wątpliwości że nie ma Kościołów XYZ jest tylko jeden - apostolski.


Z tego, że Ty nie masz wątpliwości nie wynika, że nikt ich nie ma ;) Nie chcę rozwijać offtopa, bo po pierwsze nie jestem ekspertem w tej sprawie, a po drugie są już wątki na ten temat. Dodam tylko, że dla mnie jako laika, sprawa sukcesji nie jest taka oczywista.
Jeśli natomiast założymy, że jest jeden apostolski Kościół (rozumiem to jako sumę wszystkich Kościołów chrześcijańskich), to mamy w nim całą gamę sprzecznych głosów.

Marek MRB napisał(a):
Nieprawda - nawet proroctwa tych ludzi którzy zgładzili Jezusa były prawdziwe, bo Bóg za ich namaszczeniem stał (patrz wstrząsający fragment J 11,49-52)


Prawdziwości proroctw nie oceniałem, bo jak sam wskazujesz, nie są one do prywatnego wyjaśnienia. Zauważyłem jedynie, że kto słuchał kapłanów i uczonych w piśmie, ten poszedł złą drogą (dobrą drogę wybrali Apostołowie, którzy zamiast kapłanów i uczonych w piśmie, słuchali Jezusa).

Marek MRB napisał(a):
Cytuj:
Na podstawie tych doświadczeń uprawniony wydaje się wniosek, aby samemu interpretować proroctwa.
Byłby to wniosek explicite sprzeczny z Pismem (2 Ptr 1,20-21 ; przy okazji dwa następne wiersze mówią czemu mogłeś odnieść takie wrazenie)


Zgadza się, dlatego uważam, że dosłowne opieranie się na Piśmie prowadzi do sprzeczności, czyli donikąd.

Marek MRB napisał(a):
Tyle że oba były własnością tego co mówił, a nie mędrków (patrz Kol 2,8)


Bingo. Ale skąd słuchacz ma wiedzieć, jak odróżnić jednych od drugich?


Pn paź 25, 2010 12:28
Zobacz profil
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
SweetChild napisał(a):
Bingo. Ale skąd słuchacz ma wiedzieć, jak odróżnić jednych od drugich?
Po pierwsze - odrzucasz wszystkie twory których nie było w I wieku. Po drugie z pozostałych odrzucasz wszystkie które nie są ogólnoziemskie (Jezus wprost mówił o głoszeniu po całym świecie, więc małe, choć stare twory lokalne odpadają). Z pozostałych dwóch wybierasz część wspólną.


Pn paź 25, 2010 14:23

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
Marek MRB napisał(a):
Po pierwsze - odrzucasz wszystkie twory których nie było w I wieku. Po drugie z pozostałych odrzucasz wszystkie które nie są ogólnoziemskie (Jezus wprost mówił o głoszeniu po całym świecie, więc małe, choć stare twory lokalne odpadają). Z pozostałych dwóch wybierasz część wspólną.


Po pierwsze - obawiam się, że już pierwszy filtr odrzuca wszystko ;) Po drugie - nawet jeśli coś zostanie, to muszę bazować na jakiejś wiedzy i uznaniowości w tym odrzucaniu, więc znowu mamy mnie jako słaby element i Złego, który może mi w głowie namieszać. Po trzecie - może właśnie Zły przemawia przez Ciebie, zwodzi mnie szeroką wiedzą na temat Boga i podsuwa złe wybory. Może nawet sam nie zdajesz sobie z tego sprawy, a Szatan Cię opętał? Bo przecież w Piśmie jest napisane, że "po owocach ich poznamy" :evil:

Mam nadzieję, że nie odbierzesz tego osobiście, zamiast Ciebie może występować każdy, kto proponuje dowolny algorytm wyboru między dobrem a złem.


Pn paź 25, 2010 15:52
Zobacz profil
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
To nie jest algorytm wyboru pomiędzy dobrem i złem, tylko zwykła logika. Tylko dwa wyznania mogą wskazać ciągłośc od I wieku i wiemy dokładnie jaka ta ciągłość jest.

Oczywiście , zawsze można podać argument na zasadzie "nic nie można wiedzieć na pewno" - ale tą drogą dojdziemy do manowców, na jakie zeszła w swoim czasie filozofia (uczeni nie byli w pewnym momencie pewni nie tylko istnienia świata, ale wręcz siebie - stąd genialna, przecinajaca te rozważania formuła "wątpię więc jestem" (dziś raczej znana jako "myślę więc jestem").


Pn paź 25, 2010 16:16

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
Marek MRB napisał(a):
To nie jest algorytm wyboru pomiędzy dobrem i złem, tylko zwykła logika. Tylko dwa wyznania mogą wskazać ciągłośc od I wieku i wiemy dokładnie jaka ta ciągłość jest.


Ale ja np. nie mam żadnych kompetencji, aby to stwierdzić. Jakiego typu ma być ta ciągłość? Czy wystarczy uznawanie zwierzchnictwa papieża? Jeśli tak, to dlaczego dwa wyznania? No i dlaczego w Piśmie nie jest napisane "po ciągłości ich poznacie"?

Marek MRB napisał(a):
Oczywiście , zawsze można podać argument na zasadzie "nic nie można wiedzieć na pewno" - ale tą drogą dojdziemy do manowców, na jakie zeszła w swoim czasie filozofia (uczeni nie byli w pewnym momencie pewni nie tylko istnienia świata, ale wręcz siebie - stąd genialna, przecinajaca te rozważania formuła "wątpię więc jestem" (dziś raczej znana jako "myślę więc jestem").


Dlatego ja też uważam, że sensowne jest przyjęcie jakiś założeń. Ale myślę, że warto sobie zdawać sprawę z ich słabych punktów.


Pn paź 25, 2010 17:02
Zobacz profil
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
Marek MRB napisał(a):

Powoli odchodzą stąd katolicy, nie wytrzymują atmosfery jaka tu coraz wyraźniej panuje. Może należałoby raczej zmienić nazwa na niewiara.pl ?


Teraz się obudziłeś?To Ty nie wiesz,że w Polsce katolicy są prześladowani!? Gdzie jest krzyż!
Gdzie jest krzyż!


Pn paź 25, 2010 21:31

Dołączył(a): N maja 09, 2010 8:10
Posty: 15
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech mnie naśladuje ! Łk 9,23

czasem jest to krzyż - brak zrozumienia przez innych, pokręcone życie niekoniecznie z własnego wyboru i trzeba nauczyć się "nie zwariować" do czego prowadzi lektura niektórych postów. Cisną się na usta słowa Steda "człowiek człowiekowi wilkiem"...
czasem jest to krzyż "bycia faryzeuszem", który nie chce być jak ten celnik... Ci wszystkowiedzący moralizatorzy, prawdziwi katolicy... To też ich krzyż

a może lepiej tak jak widział to Leśmian?

Boże, pełen w niebie chwały,
A na krzyżu - pomarniały -
Gdzieś się skrywał i gdzieś bywał,
Żem Cię nigdy nie widywał?
Żem Cię nigdy nie widywał?

Wiem, że w moich klęsk czeluści
Moc mnie Twoja nie opuści!
Czyli razem trwamy dzielnie,
Czy też każdy z nas oddzielnie?
Czy też każdy z nas oddzielnie?

Mów, co czynisz w tej godzinie,
Kiedy dusza moja ginie?
Czy łzę ronisz potajemną,
Czy też giniesz razem ze mną?
Czy też giniesz razem ze mną?


So lis 13, 2010 6:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 26, 2011 17:43
Posty: 110
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
Cóż niestety w moim mniemaniu ten problem istnieje nie że Kościół wymiata ale ludzie wierzący a skąd się to bierze myśle że jest kilka czynników które wpływają na to

Szarotka napisał(a):

1. Często wierzą oni w to, że wiedzą wszystko lepiej niż sam Bóg - mają na to odpowiednie cytaty i inaczej być nie może, innej możliwości nie ma - Bóg tych kocha, tych potępi, tymi się brzydzi itd..
Ja nigdy w życiu nie stawiałam się w roli tej, która wie, co myśli i co zrobi Bóg i przeraża mnie to, że tak wiele osób zna myśli Boga.. Po co sąd ostateczny, przecież wszystko już jest ustawione, ludzie są posegregowani.
Boli mnie taka postawa katolików.


zacząć można od małego dziecka które nie wie na początku co to zło i dobro ale rodzice jako pierwsi tumaczą to i uczą odróżniącdobro od zła, gdy przychodzi nauczanie zgodnie z wiarą Kościoła Rzymsko Katolickiego i dziecko dowiaduje się co to grzech jest i co grozi za popełnianie grzechu a skoro grzech jest zły i jeszcze można pójść do piekła cierpieć wieczne katusze Dziecko zaczyna się bać tego i powstaje w nim lęk/strach przed popełnianiem grzechów.

A jak wiadomo na przykładzie Dziecka gdy mama powie nie dotykaj gorącego czajnika dziecko i tak samo dotknie aż się nie sparzy.

Kośćiół Rzymsko Katolicki przyjął jako metode nauczania "Kij i pałka" ustanowił prawa (przykazania/nakazy/zakazy) które mają być wyznacznikami co jest dobre a co złe, sztywno tym samym pokazuje jaka droga prowadzi do zbawienia a nie potępienia. Wiadomo że Chrzest wprowadza nas do wspólnoty Bożej ale sam w sobie nie gwarantuje zbawienia i tutaj osoby które "przyjmują" od dziecka że jest tak a nie inaczej często jednak nie ufaja do końca w swoje zbawienie mimo drogi jaka obrali i wtedy osoby które mają wątpliwości lub pogubiły się w wierze sa dla nich grzesznikami(słabsi wiarą, gorsi) i dają im tym samym pewność "zbawienia" Bowiem (Kościół nie daje wejściówek na zbawienie bo o tym kto dostąpi tego zaszczytu może zadecydować sam Bóg.
Cytuj:
"W miłości nie ma lęku,lecz doskonała miłość usuwa lęk,ponieważ lęk kojarzy się z karą. Ten zaś, kto się lęka,nie wydoskonalił się w miłości." 1 Jana 4:18;"
a PRzecież tego naucza Jezus Chrystus syn Boży. Natomiast osoby które się nawracają ze źle obranej ścieżki odkrywają na nowo nauke Kościoła dobrowolnie poddająć się drodze którą wskazuje z miłościa nie jednokrotnie wiekszą od nie błądzących Katolików.

Tylu ilu katolików tyle dróg do Zbawienia. Praktykujący Katolicy zapominają o czymś ważnym i uważają że tylko w Kościele Rzymsko Katolickim jest możliwe zbawienie.

Cytuj:
Kościół katolicki – największa na świecie chrześcijańska wspólnota wyznaniowa, głosząca zasady wiary i życia określane mianem katolicyzmu, rządzona przez biskupa i patriarchę Rzymu (jako papieża uważanego drogą sukcesji apostolskiej za następcę Świętego Piotra) oraz biskupów pozostających z nim we wspólnocie. Kościół katolicki stanowi jedną z trzech głównych gałęzi chrześcijaństwa, obok Cerkwi prawosławnej i Kościołów protestanckich.

Kościół katolicki zachowuje jedność w zakresie doktryny, dopuszcza natomiast różnice w obrzędach liturgicznych oraz odrębność organizacji hierarchicznej i kanonicznej (tzw. Kościoły sui iuris). W związku z tym w Kościele katolickim wyodrębnić można zdecydowanie dominujący pod względem liczebności Kościół łaciński (zwany również Kościołem rzymskim lub zachodnim) oraz Katolickie Kościoły wschodnie, które mimo ilości i różnic między sobą ujmowane są wspólnie ze względu na swą niewielką liczebność.

Równość wszystkich Kościołów katolickich potwierdza Sobór watykański II:

(...) Kościoły, tak Wschodu jak i Zachodu, chociaż różnią się częściowo między sobą tak zwanymi obrządkami, mianowicie liturgią, karnością kościelną i spuścizną duchową, są wszakże jednakowo poddane władzy pasterskiej Biskupa Rzymskiego (...). Dlatego Kościoły te jednakową posiadają godność i żaden z nich nie góruje nad innymi z racji obrządku. Cieszą się też tymi samymi prawami i poddane są tym samym obowiązkom[2].


Z racji tego, że Kościół łaciński przewyższa zdecydowanie swoją liczebnością inne Kościoły katolickie często błędnie, w obiegowej opinii utożsamiany jest on z Kościołem katolickim w ogóle.


Biorącpod uwage przykład nieszczęsnej szalupy to również mozna przyjąć że nie jest ona jedną która dotrze do celu. Nigdzie nie powiedziane w Słowie Bożym jest że ta jedna jedyna dotrze do Celu.





renata155 napisał(a):
no tak-nie zgadzaliśmy się bo co?..bo trzeba by było przestać grzeszyć..prawda?..taka wiara pod własne widzimisię..ale,twoja dusza nie mój interes..każdy zbawia się sam


renata155 napisał(a):
Szarotko-i uważasz,że to wszystko wyjaśnia?..może jednak zapoznaj się z podstawami katechizmu?
wierzba..nie rozumiem o czym do mnie piszesz
Wiem tylko że Pan Bóg na siłę i za uszy nikogo do raju nie wciągnie-jeśli nie ma pracy człowieka z łaską.
A co do piekła..nikomu go nie życzę..natomiast szkoda mi ludzi którzy na własne życzenie,tam właśnie brną.
Z samych książek nikt się nie nawróci-to chyba jasne dla każdego?


renata155 napisał(a):
zastanawiam się dlaczego ty nie potrafisz zaakceptować swojego życia?..wchodzisz tu,piszesz swoje racje rozmijające się z nauką kościoła..po co?--są z pewnością inne fora,gdzie nikt nie pisze o grzechu,kościele,wyrzeczeniach,łasce--bardziej dla ciebie odpowiednie.-nie rozumiem twojej obecności na forum katolickim....skoro nie zamierzasz nic zmieniać.
Oczywiście że akceptuję twoją decyzję..wokół mnie jest bardzo dużo ludzi niewierzących (jak to w UK)..jak i wśród moich znajomych--ja ich nie nawracam,ani oni nie mieszają się w sprawy wiary--bo to rzeczywiście dwa inne światy--ale skoro tu wchodzisz,piszesz..to chyba powinnaś liczyć się z tym,że piszą tu także wierzący katolicy..dla których twoje życie jest po prostu płytkie..i jakby bez przyszłości (tej wiecznej)...--oczywiście że każdy tu może pisać,i rozumiem ze właśnie z tego kożystasz..ale po co?


renata155 napisał(a):
liam..twój wpis jest nie na miejscu--celnik wiedział kim jest przed Bogiem..Szarotka jest na takim etapie że odrzuci wszystko nawet gdyby sam Pan Jezus przed nią stanął..nie widzisz różnicy? w pokorze?..ja widzę..tu jest pycha



skąd w tobie tyle pychy, obłudy,arogancji, skąd wiesz kto pcha się do piekła a kto nie?
Tylko Bóg decyduje o tym komu zbawienie a komu potępienie.

renata155 napisał(a):
skąd wiem?..bo nie mam takiego życzenia tam brnąć ;)
Kościół może i nie rozdaje..słowo Boże w PŚ chyba jednak nie pozostawia wątpliwości,jaką droga człowiek p[powinien zdążać?
jesteś pewien że chodzi ci o sumienie?..czy pobłażliwość według ciała i zachcianek?...staram się postępować według mojego głosu sumienia...i zdecydowanie to ono,a nie ciało ma pierwszeństwo..robienie tego co się chce,mi nie odpowiada..prowadzi donikąd


Pismo Święte mówi jasno droga Miłości i miłowanie Bliźniego swego jak siebie samego ;p Ale niektózy zapominają o tym ;p


Prosze nie czepiać się ogólnikowego zwracania się tutaj ale pisałem o Katolikach którzy zamykają swe serce na Bliźnich któzy zagóbili się ale w końcu "...każdy zbawia się sam..." co nie zmienia faktu że niektórzy potrzebują pomocy w powrocie na dobra ścieżke.


So sty 29, 2011 11:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 20, 2011 13:19
Posty: 90
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
Zasady kościele które rzekomo krzywdzą osoby nie spełniające ich tak naprawde im służą. Wiele osbó żyje w kłamstwie i niewiedzy wynikającej z nieświadomości grzechu. Kościół nie może byc "elastyczny", sympatyczny i cool dla wszystkich bo inaczej robiłby krzywde tym ludziom okłamując niewierzących że ich życie jest w porzadku. Kościół ma wskazywać na prawdę. Wskazywać co jest dobre a co złe. Przecież najlepszy rodzic to taki, który nie ugnie się pod naciskami dziecka i dla świetego spokoju dogadza mu, ale ten, który dla jego dobra wskaże mu zło, upomi, poradzi, odmówi kupna zabawki, ukaże jak jest nieposłuszne itp nawet za cenę odrzucenia przez dziecko. Wiele osób niestety szuka usprawiedliwienia dla swojego wygodnictwa, wyboru grzechu i odrzucenia Jezusa stąd uszczypliwości w stronę Kośćiółka.


So sty 29, 2011 13:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Wymiatanie niepasujących ludzi poza KK...
baran napisał(a):
Pismo Święte mówi jasno droga Miłości i miłowanie Bliźniego swego jak siebie samego ;p Ale niektózy zapominają o tym ;p
Miłość Chrystusowa jest wymagająca.
Jeśli nie zwraca się bliźniemu uwagi na drogę prawdy, to nie możemy mówić o miłości,
a jedynie o jakimś rodzaju bezkolizyjnej koegzystencji.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


So sty 29, 2011 15:40
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 242 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL