Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 0:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 348 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 24  Następna strona
 Trudne czasy dla odważnych księży. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Trudne czasy dla odważnych księży.
CzłowiekBezOczu napisał(a):
Wiecie ja się dziś spotkałem z opinią że księża ostatnio zamiast być opoka to często starają się przypodobać wiernym łasząc się do nich i w ogóle. Fakt że trochę w tym prawdy chyba jest. Co ja myślę to myślę ale bardziej szanuje kogoś z konkretnymi poglądami których się twardo trzyma niż kogoś kto jest jak chorągiewka na wietrze.


Twoje prawo. Ale w chrześcijaństwie za wzór stawiany jest św Paweł, który zmienił konkretne poglądy o 180 stopni. Albo św. Augustyn. Generalnie nie jest zalecane uparte trwanie w grzechu.

Mylić się jest rzeczą ludzką, trwać w błędzie - diabelską :evil:


Cz paź 14, 2010 16:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 01, 2010 16:27
Posty: 72
Post Re: Trudne czasy dla odważnych księży.
Pozdrawiam :-)
Wiemy wszyscy ze zawsze w wiekszym lub mniejszym srodowisku znajdzie sie ktos o slabosciach i nie potrafi sie zachowac odpowiednio, i popelnil przewinienie czy przestepstwo i to jest zle , tymi sprawami majä sie zajäc odpowiednie sluzby i organa , oraz nie nalezy tego tolerowac.
Chcialbym aby nie wszystkich ksiezy potepiano , zreszto w srodowisku wladzy na wysokich stanowiskach znalesc mozna gorsze przypatki , cpunöw , pijaczköw itd:
I nie tylko tam, woköl nas ile zla , a ile zla sami czynimi?
Nalezy kosciolowi , ksiezä , papierzowi oddac hold i szacunek za odage i pomoc w odzyskaniu wolnosci i czesciowym pokonaniu komuny.
Prosze sobie przypomniec jak Walesa otaczal sie ksiezami ,ks Jankowski , ks Popieluszko zamordowany przez komunistöw itd.
Obecnie jest tagze nie lepiej , europa wydala walke religi i wierze chrzescijanskiej , BOGU.
w Polsce SLD idzie z haslami przeciw kosciolowi i ksiezä ,
Dziekujmy Bogu ze mamy odwaznych ksiezy i wspierajmy ich, bo bez religi i wiary zapanuje chaos i zatracenie wartosci ludzkiej.

_________________
[b]"BÖG CZSTO PUKA DO NASZYCH DRZWI , LECZ MY NIE CHCEMY OTWORZYC"[/b]


Cz paź 14, 2010 16:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Trudne czasy dla odważnych księży.
martinh napisał(a):
Obecnie jest tagze nie lepiej , europa wydala walke religi i wierze chrzescijanskiej , BOGU.
w Polsce SLD idzie z haslami przeciw kosciolowi i ksiezä ,
Nie tylko SLD (i nie tylko Palikot).
martinh napisał(a):
Dziekujmy Bogu ze mamy odwaznych ksiezy i wspierajmy ich,
Wspierajmy tych, którzy są warci wspierania przez głoszone przez siebie wartości,
a nie dlatego że są księżmi.
Chyba że uważasz inaczej?
martinh napisał(a):
bo bez religi i wiary zapanuje chaos i zatracenie wartosci ludzkiej.
Aż tak źle wróżysz Polsce?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz paź 14, 2010 16:56
Zobacz profil
Post Re: Trudne czasy dla odważnych księży.
martinh napisał(a):
Dziekujmy Bogu ze mamy odwaznych ksiezy i wspierajmy ich, bo bez religi i wiary zapanuje chaos i zatracenie wartosci ludzkiej.

Odważny ksiądz to oddaje zycie za brata, jak ks. Popiełuszko, o. M.Kolbe....a nie pozwala sobie przewodzić tłumowi, który złorzeczy, życzy komuś śmierci.
Po raz kolejny proponuję zapoznac się z postacią autentycznie odważnego kapłana - ks Tadeusza Fedorowicza, biografia: "Drogi Opatrzności".
Cytuj:
Obecnie jest tagze nie lepiej , europa wydala walke religi i wierze chrzescijanskiej , BOGU.
w Polsce SLD idzie z haslami przeciw kosciolowi i ksiezä ,

Walka z Kosciołem Chrystusowym trwa od 20 wieków i było to zapowiedziane przez Pana.


Cz paź 14, 2010 17:08

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Trudne czasy dla odważnych księży.
SweetChild napisał(a):
maly_kwiatek napisał(a):
Fakty są nieubłagane.
(...)
Kolejne osoby modlące się pod Pałacem Namiestnikowskim ulegają represji. Po fali pobić i po zgonie jednej z ofiar pobicia,


Do tej pory ani lekarz stwierdzający zgon ani prokuratur nie stwierdził podejrzenia udziału osób trzecich.


Po sekcji zwłok "obrońcy krzyża": nie doznał żadnego urazu:
Cytuj:
- Biegły zaznaczył, że ciało było zachowane w dobrym stanie, dlatego sekcja w ogóle była możliwa. Po jej przeprowadzeniu uznał, że na ciele zmarłego nie znajdują się żadne ślady ani obrażenia, które mogłyby wskazywać, że doszło do urazów i pobicia - mówi Lidia Sieradzka rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu. Prokurator zaznacza jednak, że do wydania końcowej opinii potrzebne będą dodatkowe badania.


Wt paź 26, 2010 17:15
Zobacz profil
Post Re: Trudne czasy dla odważnych księży.
Dyskusja nt.odważnych księży wygląda na przygasłą, a niesłusznie. Ich czas nie zakończył się wraz ze śmiercią kapłanów, którzy za odwagę płacili życiem w latach 80-tych. Śledziłam dyskusję na tym forum, lecz powstrzymywałam się od zabierania głosu sądząc, że w dobie –jakby na to nie patrzeć – pluralizmu, demokracji i tolerancji – będzie powiedziane to, co widać gołym okiem i że nie trzeba się z tego wycofywać. Pomyliłam się. Znowu. Oto po 20-tu latach od nastania epoki szczęścia i wolności znowu okazuje się, że do upomnienia się o prawdę i o szacunek dla praw bożych potrzeba męstwa i determinacji. I nawet jeśli wolno sobie podyskutować, tak jak na tym forum, to niepisane reguły gry i tak na końcu zmuszą nas do niekończących się ustępstw: pierwszego, drugiego, setnego, a żadne nie będzie ostatnie. I będzie to trwało tak długo, aż z tego, o co mi chodziło, nie pozostanie nic, dokładnie nic. A teraz ad rem, żeby było wiadomo, co mnie wzburzyło: 1). Oskarżanie księdza Małkowskiego o awanturnictwo i bezpodstawne pomówienia ; on mówi to, co wielu chciałoby powiedzieć, tylko nikt nie ma zamiaru ich słuchać. 2). Opowiadanie głodnych kawałków o braku dowodów i domniemaniu niewinności; tego, tak czarno na białym, nie ustalono nawet w sprawie Katynia, więc chyba chodzi o to, żebyśmy się nie doczekali. 3). Wytykanie księdzu nieposłuszeństwa względem hierarchów i oskarżanie go o łamanie dyscypliny wewnątrzkościelnej; za to akurat jestem mu głęboko wdzięczna, bo dzięki temu, iż ksiądz Małkowski postępuje zgodnie z własnym sumieniem, a nie sumieniem niektórych dostojników Kościoła, łatwiej jest mi znieść nijakość i bylejakość biskupów, oczywiście tych, których upodobały sobie wpływowe media. W tym miejscu chcę zaznaczyć, że oczywiście jest wielu biskupów, którzy mają mi wiele dopowiedzenia, tylko, że za nimi nie chodzą dziennikarze i nie podstawiają im „sitka . 4). Fałsz i obłuda niektórych użytych w dyskusji argumentów. W sytuacji, gdy nawet małe dzieci nie mają już wiele złudzeń co do tego, w jakim kierunku dryfuje Polska, świat, Kościół i ludzkość w ogólności, gdy gołym okiem widać, że nic nie jest tym, czym być powinno (prawo, sądy, prokuratura, urzędy, szkoły itd. – można sobie dopisywać) – więc w takiej sytuacji niektórzy uczestnicy forum wciskają mi kit, że tu musi zadziałać prawo, że odpowiednie organa wszystko dla mnie wyjaśnią . Kochani, to już lepiej od razu mi powiedzcie: twoje niedoczekanie, głupia babo. 5). Używanie do klajstrowania rzeczywistości szpachli przyrządzonej ze skądinąd słusznych zasad :posłuszeństwa, pokory, wyższych racji, zasad prawa itd .( proszę sobie dopisać ). Tak, proszę państwa, tylko że to wszystko już nie działa, bo świat się nam rozsypał, i śliną go nie skleimy. Ktoś musi krzyczeć, bo zrobiło się strasznie, i niech krzyczą ci którzy jeszcze mają odwagę.


N paź 31, 2010 20:46

Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 21:27
Posty: 331
Post Re: Trudne czasy dla odważnych księży.
A mnie się wydaje, że w obecnym czasie, odwaga księży polega na obronie fundamentów naszej wiary przed ludźmi, którzy chcieliby, dla własnej wygody, zmodyfikować pewne zasady, a może i nawet przykazania.
Inny wymiar tej odwagi to jakby przeciwieństwo tej pierwszej, czyli wprowadzanie nowych metod nauczania, innego spojrzenia na wiarę (coś w stylu JPII).

Dużo łatwiej było stanąć na ambonie i wskazać wroga społeczeństwa i wiary. Te czasy minęły i przyszło zmagać się z własnymi słabościami (pedofilia, współpraca z SB), walczyć o spójność stanowisk hierarchów i akceptację wiernych oraz o ogólny wizerunek i dobre imię Kościoła. Wcześniej była partia i my wierzący. Teraz jesteśmy my wierzący i oni anachroniczni biskupi. Oczywiście uogólniam, ale przed ambitnymi księżmi dużo pracy i wiele wyzwań. Ogólnie-trudne czasy,trudniejsze niż PRL.


N paź 31, 2010 21:35
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Trudne czasy dla odważnych księży.
Oleksa57,
dziękuję Ci za odważny i poważny głos w dyskusji.
Czasy dla księży są poważne, bo forma Kościoła się chwieje. Kościół w formie dotychczasowej jest postrzegany jako anachroniczny, nie przystający do współczesności. Miedzy innymi dlatego, głos lefebvrystów nie jest odbierany jako głos dominujący w Kościele, lecz jako jego margines. Reformy posoborowe w Kościele, dla wielu są zbyt mało radykalne. Ksiądz musi umieć się zmieścić ze swoją misją kapłańską pomiędzy młotem modernizmu a kowadłem konserwatyzmu w Kościele.

I jeszcze ma być do tego uczciwy, etyczny i nie mieć ze sobą problemów, które mógłby nieść na przykład celibat.

Kiedy przeciwko księdzu występuje jego własny biskup, sytuacja staje się jeszcze bardziej dramatyczna. Szczególnie, gdy ksiądz wie o sprawach biskupa, o których dla tzw. dobra Kościoła, czyli braku zgorszenia publicznego, godziwie jest nie rozgłaszać. I w takiej sytuacji na ołtarzu Kościoła składa się nie tyle swoją śmierć, jak ksiądz Popiełuszko, ile swoje życie, jak ksiądz Małkowski ...

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


N paź 31, 2010 23:15
Zobacz profil
Post Re: Trudne czasy dla odważnych księży.
Oleksa, dziękuję Ci za ten głos. Potrzebny tu był.


N paź 31, 2010 23:21
Post Re: Trudne czasy dla odważnych księży.
Najlepiej niech każdy duchowny kieruje się swoim sumieniem, po co mu Ewangelia.
Bez zastanowienia wiadomo do czego to doprowadzi.
Benedykt XVI zdefniował, że Kosciół nie niszczą wrogowie zewnętrzni, ale grzechy dychownych....
Łamanie ślubu posłuszeństwa przez duchownych daje przyzwolenie wszystkim wiernym do odrzucania duchownych....


Pn lis 01, 2010 10:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post Re: Trudne czasy dla odważnych księży.
Bo Kościół nie ma pomysłu na to jak skutecznie zmierzyć się z obecną rzeczywistością i mówić jednym głosem. Niby są jakieś zasady ale często wynikające zx nich obowiązki pochodzą co najmniej ze średniowiecza więc nic dziwnego że część Księży nawet jak je głosi to z wewnętrznym rozdarciem. A przecież choćby dekalog jest spoko. Chyba by potrzeba jakiegoś Soboru nowego który by to wszystko złożył do kupy. Zasady się nie zmieniły i nie powinny zmienić ale wynikające z nich wymagania jak najbardziej. Inaczej może przyjść moment że wszystko się rozsypie.


Pn lis 01, 2010 10:59
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Trudne czasy dla odważnych księży.
Alus napisał(a):
Najlepiej niech każdy duchowny kieruje się swoim sumieniem, po co mu Ewangelia.

Czyżbyś uważała, że Ewangelia prowadzi do łamania sumień?

No, no no ...
A poza tym, od kiedy to Ewangelia nakazuje ślepe posłuszeństwo przełożonym?

CzłowiekBezOczu napisał(a):
A przecież choćby dekalog jest spoko. Chyba by potrzeba jakiegoś Soboru nowego który by to wszystko złożył do kupy. Zasady się nie zmieniły i nie powinny zmienić ale wynikające z nich wymagania jak najbardziej. Inaczej może przyjść moment że wszystko się rozsypie.


Bardzo te słowa są odkrywcze. Kościół od ponad 2 tysięcy lat jest w rozdarciu pomiędzy Dekalogiem i Przykazaniami Miłości. Widać to bardzo wyraźnie także na tym forum z wypowiedzi wielu. Ośmielę się jednak powiedzieć, że to rozdarcie próbował załatać Sobór Watykański II, tylko ludzie Kościoła, nie zaakceptowali w pełni Przykazań Miłości zawartych w dokumentach soborowych. Stąd to całe zamieszanie...
Głową Kościoła Katolickiego jest Jezus Chrystus. Jeśli uzna On, że trzeba tę formę rozsypać, to tak się stanie. A na gruzach rozsypanej starej formy Kościoła wyrośnie jej nowa forma, Kościół Chrystusowy działający w sercach ludzi ...

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Pn lis 01, 2010 11:36
Zobacz profil
Post Re: Trudne czasy dla odważnych księży.
Cytuj:
No, no no ...
A poza tym, od kiedy to Ewangelia nakazuje ślepe posłuszeństwo przełożonym?

Od kiedy duchowni przystają na traktowanie krzyża jako substytutu pomnika.....


Pn lis 01, 2010 17:47
Post Re: Trudne czasy dla odważnych księży.
Oleksa57 miała awarię - za chwilę ciąg dalszy:)


Pn lis 01, 2010 18:12
Post Re: Trudne czasy dla odważnych księży.
mały kwiatku, dziękuję za Twoją życzliwą odpowiedż; po cichu liczyłam, że właśnie Ty postarasz się mnie zrozumieć. Jestem gotowa zgodzić się z Twoją oceną sytuacji, w jakiej znalazł się Kościół, jednakże pod warunkiem, że wcześniej wszystkie elementy puzzli, które tę sytuację tworzą, zostaną umieszczone na właściwym miejscu.

maly_kwiatek napisał(a):
Czasy dla księży są poważne, bo forma Kościoła się chwieje. Kościół w formie dotychczasowej jest postrzegany jako anachroniczny, nie przystający do współczesności. ...


1). Czy na pewno? 2). Dobrze powiedziałeś, że "jest postrzegany", to sformułowanie lokalizuje przyczyny tego stanu rzeczy bardziej na zewnątrz niż wewnątrz Kościoła. 3). Czy zamiarem Chrystusa było, by Kościół się wszystkim podobał? 4). A jeśli by już (pytanie hipotetyczne)wszystkich zadowolił, to czy jeszcze byłby sobą?
Moje pytania płyną z natrętnego przeczucia, że Kościół został wmanipulowany w beznadziejną grę polegającą na próbach przypodobania się tym, których i tak nie pozyska, za cenę podeptania tych, którzy są mu wierni.

maly_kwiatek napisał(a):
Miedzy innymi dlatego, głos lefebvrystów nie jest odbierany jako głos dominujący w Kościele, lecz jako jego margines.


A może nie "głos dominujący" ani nie "margines", tylko "wszyscy do wioseł, bo nadciąga sztorm"?Decyzja Benedykta XVI w sprawie lefebrystów mogłaby oznaczać właśnie taką intuicję.

maly_kwiatek napisał(a):
Reformy posoborowe w Kościele, dla wielu są zbyt mało radykalne. Ksiądz musi umieć się zmieścić ze swoją misją kapłańską pomiędzy młotem modernizmu a kowadłem konserwatyzmu w Kościele.


Truizmów nie chcę przytaczać, a na poważne rozważenie tego problemu ramy pojedynczej wypowiedzi wydają się zbyt wąskie, jednak zaryzykuję:może to właśnie do tego problemu Kościół powinien użyć całej swej powagi i autorytetu?Odważyć się powiedzieć, gdzie jest granica ustępstw i rozwadniania? Bo jak na razie siła autorytetu Kościoła wyładowuje się na Bogu ducha winnych księżach, którzy tym tylko zawinili, że występują czasem w obronie tych, co sami na swoją obronę nic już nie powiedzą, bo są zabici, zakneblowani, lub zwyczajnie za mali.


maly_kwiatek napisał(a):

Kiedy przeciwko księdzu występuje jego własny biskup, sytuacja staje się jeszcze bardziej dramatyczna. Szczególnie, gdy ksiądz wie o sprawach biskupa, o których dla tzw. dobra Kościoła, czyli braku zgorszenia publicznego, godziwie jest nie rozgłaszać. I w takiej sytuacji na ołtarzu Kościoła składa się nie tyle swoją śmierć, jak ksiądz Popiełuszko, ile swoje życie, jak ksiądz Małkowski ...


Dodajmy do tego sponiewieranie dobrego imienia takiego księdza, przed czym nie może się obronić, bo tu też działa prawo silniejszego...

Alus napisał(a):
Najlepiej niech każdy duchowny kieruje się swoim sumieniem, po co mu Ewangelia.
Bez zastanowienia wiadomo do czego to doprowadzi.
Benedykt XVI zdefniował, że Kosciół nie niszczą wrogowie zewnętrzni, ale grzechy dychownych....


Manipulacja. Ta wypowiedż Benedykta XVI dotyczyła skandalu związanego z ujawnieniem pedofilii wśród duchownych. Jeśli chcesz coś więcej o grzechach osób duchownych niszczących Kościół, to sięgnij do wizji księdza Bosco, do uznanych przez Kościół objawień maryjnych itp.


Alus napisał(a):
Łamanie ślubu posłuszeństwa przez duchownych daje przyzwolenie wszystkim wiernym do odrzucania duchownych....


A Ty, jak się domyślam, oczywiście wiesz, którym ze swoich przełożonych księża powinni być posłuszni, a którym nie-mamy przecież bardziej i mniej słusznych biskupów.

CzłowiekBezOczu napisał(a):
Bo Kościół nie ma pomysłu na to jak skutecznie zmierzyć się z obecną rzeczywistością i mówić jednym głosem. Niby są jakieś zasady ale często wynikające zx nich obowiązki pochodzą co najmniej ze średniowiecza więc nic dziwnego że część Księży nawet jak je głosi to z wewnętrznym rozdarciem. (...) Zasady się nie zmieniły i nie powinny zmienić ale wynikające z nich wymagania jak najbardziej. Inaczej może przyjść moment że wszystko się rozsypie.


Według mnie zasady obowiązujące w Kościele nie pochodzą ze średniowiecza, tylko są wyprowadzone z Ewangelii. Również księża, których znam, mówią z przekonaniem i nie są wewnętrznie rozdarci. Poczyniłeś ciekawe obserwacje i może podaj przykłady. Co się zaś tyczy
tego rozsypania, to -czekasz na nie, czy się go obawiasz?


Pn lis 01, 2010 20:35
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 348 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 24  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL