Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 04, 2025 22:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 326 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 22  Następna strona
 ateizm czyli fanatyczna forma wiary 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Cytuj:
Za PM dziękuję, ale nie skorzystam - wolę otwartą rozmowę.


Nie to nie. Odpowiedzi nie będzie.

Cytuj:
Czy określenie "określenie" ma jakieś znaczenie? Czy to słowo coś znaczy?


CZY WIESZ O CZYM MÓWISZ, KIEDY MÓWISZ O TEISTYCZNYM BOGU? Czy też może kiedy mówisz "nie wierzę w Boga" po prostu nie wiesz, co mówisz i o czym mówisz?

Cytuj:
Tak, ma.


To znakomicie, ale nie wiem, czemu miał służyć wtręt o Einsteinie.

Cytuj:
Sprawa z ateistą i wiarą w naszego (chrześcijańskiego) Boga jest identyczna, jak z Panem, panie Johnny i Zeusem czy Odynem.


Nie, nie jest identyczna, a różnica polega na tym, że ani ja, ani żaden znany mi wierzący w cokolwiek, nigdy nie twierdziliśmy, że z wiary w Boga i niewiary w Zeusa czy Odyna (czy w cokolwiek innego) nic nie wynika.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt lis 05, 2010 18:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Johnny99 napisał(a):
CZY WIESZ O CZYM MÓWISZ, KIEDY MÓWISZ O TEISTYCZNYM BOGU?
Według wszelkich zasad: innego, niż teistyczny, nie ma.

Johnny99 napisał(a):
kiedy mówisz "nie wierzę w Boga" po prostu nie wiesz, co mówisz i o czym mówisz?
Wraca sprawa Odynów, Zeusów i innych Perunów. Z całą pewnością nie wierzy Pan w Peruna, słowiańskiego boga piorunów (to od jego imienia pochodzi słowo piorun). Czy w związku ze swoim "perunistycznym" ateizmem wie Pan, co mówi, kiedy potwierdza swoją niewiarę w wyżej wzmiankowanego Peruna? (A może wierzy Pan w Peruna? Wtedy kwestia upada.) To samo tyczy się Odyna lub Zeusa. I całej reszty plejady bóstw wszelakich.

Johnny99 napisał(a):
Nie, nie jest identyczna, a różnica polega na tym, że ani ja, ani żaden znany mi wierzący w cokolwiek, nigdy nie twierdziliśmy, że z wiary w Boga i niewiary w Zeusa czy Odyna (czy w cokolwiek innego) nic nie wynika.
W takim razie co wynika z wiary w Zeusa? A co z niewiary w niego? I czy kwestie te są odmienne od wiary bądź niewiary w Odyna?

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


So lis 06, 2010 13:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Za PM dziękuję, ale nie skorzystam - wolę otwartą rozmowę.

Nie to nie. Odpowiedzi nie będzie.
Dobra już dobra. Odpowiedz w PM.
Zależy mi. :-o

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


So lis 06, 2010 14:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Cytuj:
Według wszelkich zasad: innego, niż teistyczny, nie ma.


Witold użył sformułowania "teistyczny Bóg", więc to chyba raczej do niego.

Cytuj:
Czy w związku ze swoim "perunistycznym" ateizmem wie Pan, co mówi, kiedy potwierdza swoją niewiarę w wyżej wzmiankowanego Peruna?


Uff. A Pan wie, co Pan mówi, kiedy mówi np. "wierzę, że za chwilę będzie padał deszcz"? Czy zgodzi się Pan z tym, że świadomość tego, co się mówi, kiedy się to mówi, wymaga zrozumienia znaczenia słów "wierzę", "chwila", "deszcz"? Czy zgodzi się Pan z tym, że nieznajomość znaczenia któregokolwiek z tych słów daje podstawy do tego by sądzić, że mówiący nie wie (albo nie do końca wie) co mówi? Czy widzi Pan sens w zdaniu "nie wierzę w istnienie blurgipa"? Czy zgodzi się Pan z tym, że kiedy wyjaśnię Panu, co to jest blurgip, zdanie nabierze sensu, a mówiąc: "wierzę / nie wierzę w blurgipa" będzie Pan wiedział, co Pan mówi?

Cytuj:
W takim razie co wynika z wiary w Zeusa? A co z niewiary w niego?


A co wynika z wiary w to, że za chwilę będzie padać deszcz? Jeżeli wierzę w to, że za chwilę będzie padać deszcz, to biorę parasol. Dlaczego? Bo znam znaczenie słowa "deszcz", w związku z czym wiem, że na deszczu się moknie, a jeśli (jak wierzę) za chwilę będzie padać, to wynika z tego, że powinienem zabrać parasol, bo inaczej zmoknę (chyba, że chcę zmoknąć - wtedy z tej wiary będzie wynikać niewzięcie parasola, albo nawet i kurtki - w celu jak najpełniejszego zmoknięcia). Analogicznie z niewiarą - jeśli nie wierzę w to, że za chwilę będzie padać deszcz, to nie wezmę parasola. To właśnie z tej niewiary wyniknie. Nie ma natomiast sensu mówienie, że z wiary w to, że zaraz będzie deszcz, wynika jedynie wiara w to, że zaraz będzie deszcz i nic więcej nie wynika. Po pierwsze to nielogiczne, po drugie jest nonsensem.

Dlatego dla rozstrzygnięcia kwestii "czy z ateizmu coś wynika" tak istotna jest odpowiedź na pytanie, czy dla ateisty słowo "Bóg" ma jakieś znaczenie, a jeśli tak, to jakie. Bo jeśli nie ma żadnego znaczenia, to rzeczywiście z ateizmu nic nie wynika. Wtedy rzeczywiście będzie tak, jak mówią ateiści: to tylko niewiara w Boga i nic więcej, po prostu same słowa, które nic nie znaczą.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So lis 06, 2010 14:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Rutus napisał(a):
Według wszelkich zasad: innego, niż teistyczny, nie ma.


Jest. Są też koncepcje deistyczne i panteistyczne różne od teizmu.

Johnny - ty naprawdę potrzebujesz, żebym ci tłumaczył co to jest teizm? A może to ja mam tobie tłumaczyć co to jest Bóg (to by było naprawdę śmieszne)?


So lis 06, 2010 14:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Cytuj:
Johnny - ty naprawdę potrzebujesz, żebym ci tłumaczył co to jest teizm? A może to ja mam tobie tłumaczyć co to jest Bóg (to by było naprawdę śmieszne)?


To nie ja tego potrzebuję, bo to nie ja twierdzę, że z ateizmu nic nie wynika. TO WY TAK TWIERDZICIE. Wiesz, co to jest teizm? Bo jeżeli słowo "teizm" nie ma żadnego znaczenia, to jest tak, jak mówisz: z ateizmu (a-teizmu) nic nie wynika.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So lis 06, 2010 14:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Johnny99 napisał(a):
A co wynika z wiary w to, że za chwilę będzie padać deszcz? Jeżeli wierzę w to, że za chwilę będzie padać deszcz, to biorę parasol.
To jakiś przykład teologii meteorologicznej? Widzę tu wymieszanie pojęć, i to z premedytacją, gdyż wiara w sensie istnienia Boga jest elementem dotykającym istoty transcendencji, deszcz (ani żaden inny element rzeczywistości mierzalnej) nie jest transcendentny. Porównania tego typu są tak samo sensowne jak "hovindowskie" dywagacje na temat ewolucji w kontekście "ewolucji postawy bohatera romantycznego".

Johnny99 napisał(a):
czy dla ateisty słowo "Bóg" ma jakieś znaczenie, a jeśli tak, to jakie.
Jeśli dobrze się orientuję dla prawdziwego ateisty "Bóg" ma dokładnie takie samo znaczenie jak "Zeus" czy "Latający Potwór Spaghetti". Dla takiej osoby (bez wnikania w szczegóły) te elementy znaczeniowe są jednakowej wagi gatunkowej i wynika z nich dokładnie to samo.
Inaczej:
Ateista zastanawia się dokładnie tyle samo nad hasłem "Bóg chrześcijański" ile pan Johnny zastanawia się nad hasłem "Anubis". Ot, było coś takiego, ale nie warto się głowić, ktoś tam kiedyś w takie coś wierzył albo kapłani w taki sposób oszukiwali gawiedź.

Johnny99 napisał(a):
Bo jeżeli słowo "teizm" nie ma żadnego znaczenia
I tu sięgamy sedna. Ateista to ktoś, kogo w ogóle nie interesuje "teizm" jako zjawisko (nie jako słowo, to może znać). Dodatkowo z powodu swojego "niezainteresowania teizmem" nie zawraca sobie głowy wszelkimi dywagacjami dotyczącymi spraw "teistycznych". Ergo: nie zaprząta sobie głowy tym, czy z "teizmu" bądź z "a-teizmu" cokolwiek wynika, tak, jak my nie zawracamy sobie głowy, czy cokolwiek wynika z "zeusizmu" czy "a-zeusizmu" - zakładamy z góry, że temat nie istnieje w powiązaniu z naszym życiem i koniec.
Chyba, że pan Johnny przegląda wszystkie religie świata i dla każdego bóstwa, jakie wynajdzie stara się stwierdzić, czy niewiara (bądź ewentualna wiara, nie wnikam) w dane bóstwo wpływa na jego widzenie świata. Ja tam sobie takimi rzeczami głowy nie zawracam - nie wpływa.
Jestem: a-odynistą, a-zeusistą, a-perunistą, a-allahistą, a-horusistą, a-światowodzistą, a-bastecistą, a-thorystą, a-amonistą, a-baalistą, a-neptunistą (i tak można bez końca).
I dopiero ta rozmowa spowodowała, że byłem skłonny stworzyć taką listę, choć wiem, że jest niepełna i zapewne nigdy kompletna nie będzie.

Witold napisał(a):
Jest. Są też koncepcje deistyczne i panteistyczne różne od teizmu.
A to o tym nie wiedziałem. Proszę o jakieś szczegóły.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


So lis 06, 2010 14:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Witold napisał(a):
Rutus napisał(a):
Według wszelkich zasad: innego, niż teistyczny, nie ma.
Jest. Są też koncepcje deistyczne i panteistyczne różne od teizmu.
Są również i politeistyczne, trójmonoteistyczne itp.
i jeszcze inne, których nie znam i do głowy mi nie przychodzą.
Witold napisał(a):
A to o tym nie wiedziałem. Proszę o jakieś szczegóły.
Politeizm - możliwa jest wojna bogów.
Trójmonoteizm - nie ma jednej woli.
Panteizm - bóstwo nie jest transcendentne w sensie teistycznym.
Deizm - brak ingerencji bóstwa w świat stworzony (co zakłada przecież teizm).

Rutus napisał(a):
Johnny99 napisał(a):
Bo jeżeli słowo "teizm" nie ma żadnego znaczenia
I tu sięgamy sedna. Ateista to ktoś, kogo w ogóle
nie interesuje "teizm" jako zjawisko (nie jako słowo, to może znać).
Dodatkowo z powodu swojego "niezainteresowania teizmem"
nie zawraca sobie głowy wszelkimi dywagacjami dotyczącymi spraw "teistycznych".
Ergo: nie zaprząta sobie głowy tym, czy z "teizmu" bądź z "a-teizmu" cokolwiek wynika,
tak, jak my nie zawracamy sobie głowy, czy cokolwiek wynika z "zeusizmu" czy "a-zeusizmu" -
zakładamy z góry, że temat nie istnieje w powiązaniu z naszym życiem i koniec.

Ale wielu ateistów (w większości eks-teiści) interesują się tym (wiarą i powiązaną z nią religią/ami),
więc pewnie dlatego Johny99 (i wielu innych - niewierzący również)
uważa, że jest to nieodłączną częścią ateizmu i to z niego wynika.

Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Johnny - ty naprawdę potrzebujesz, żebym ci tłumaczył co to jest teizm? A może to ja mam tobie tłumaczyć co to jest Bóg (to by było naprawdę śmieszne)?
To nie ja tego potrzebuję, bo to nie ja twierdzę, że z ateizmu nic nie wynika. TO WY TAK TWIERDZICIE.
To oni tak twierdzą - ja umywam ręce.
Johnny99 napisał(a):
Dlatego dla rozstrzygnięcia kwestii "czy z ateizmu coś wynika" tak istotna jest odpowiedź na pytanie,
czy dla ateisty słowo "Bóg" ma jakieś znaczenie, a jeśli tak, to jakie.
Bo jeśli nie ma żadnego znaczenia, to rzeczywiście z ateizmu nic nie wynika.
Z ateizmu wynika to, że wierzący biorą parasol a niewierzący nie.
//cokolwiek 'deszcz' i 'parasol' miałyby znaczyć - zależy to oczywiście od religii

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


So lis 06, 2010 15:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Elbrus napisał(a):
Są również i politeistyczne, trójmonoteistyczne itp.


Zgadza się. Tylko że politeizm, monoteizm, malteizm etc. to są wszystko różne wariacje teizmu, posiadające charakterystyczne dla niego cechy. Deizm i panteizm już nie.


Rutus napisał(a):
A to o tym nie wiedziałem. Proszę o jakieś szczegóły.


Teizm zakłada istnienie boga/bogów, który stworzył świat i ingeruje w niego, ma jakieś "boskie plany", który ogólnie przejmuje się tym co się dzieje z jego stworzeniem. Przeciwnie bóg deistyczny, który jest stwórcą wszechświata, ale niejako się od niego odcina, nie ingeruje, nie kieruje (brak tu charakterystycznego dla religii teistycznych elementu "boskiego planu", czy np. interpretowania różnych wydarzeń na świecie jako potencjalnych aktów działania Boga, które na mają jakiś cel). Z kolei panteizm właściwie utożsamia Boga z jego stworzeniem - Bóg to wszechświat, natura. To zahacza wręcz o pogląd ateistyczny, bo Bóg jako jakaś ponadnaturalna, świadoma odrębność, nie istnieje.


Johnny99 napisał(a):
TO WY TAK TWIERDZICIE. Wiesz, co to jest teizm? Bo jeżeli słowo "teizm" nie ma żadnego znaczenia, to jest tak, jak mówisz: z ateizmu (a-teizmu) nic nie wynika.


"Słowo teizm", oznacza teizm. A teizm oznacza dokładnie to, co mówi definicja teizmu: wiara w nadprzyrodzonego boga/bogów, którzy stworzyli świat i ingerują w jego funkcjonowanie. Sam teizm jednak nie oznacza absolutnie nic więcej, stwórca nie jest w żaden sposób zdefiniowany. To może być JHWH, Zeus, Ra, Siwa, może być nawet Latający Potwór Spaghetti. Może być dobry, miłosierny, sprawiedliwy, może być wredny, złośliwy i żądny krwi. Może być mądry, może być głupi, może być jeden, może być stu pięćdziesięciu. To co tak właściwie wynika z "teizmu"?


So lis 06, 2010 16:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Elbrus napisał(a):
Politeizm - możliwa jest wojna bogów.
Trójmonoteizm - nie ma jednej woli.
Panteizm - bóstwo nie jest transcendentne w sensie teistycznym.
Deizm - brak ingerencji bóstwa w świat stworzony (co zakłada przecież teizm).
Dziękuję za ciekawe objaśnienie.
Co nie zmienia sytuacji, że klasyczny ateizm jest sensu stricte jednocześnie "apoliteizmem", "apanteizmem", adeizmem" itd. Po prostu ateista zakłada nieistnienie niczego, co by było "na górze" niezależnie od zaangażowania czy niezaangażowania tego czegoś w świat. No bo skoro tego czegoś nie ma, to po co zastanawiać się, jakby to coś ingerowało w świat? I tu wracam do Odyna i reszty hałastry - nikt z nas nie zastanawia się nad interakcją rzeczywistości z Horusem, Perunem, Baalem i innymi wydumkami.
Jak napisał Dawkins: "wszyscy jesteśmy ateistami względem bóstw starożytnych, niektórzy po prostu poszli o krok dalej" (cytuję z pamięci).
I tu wracamy do tematu wątku: ateizm czyli fanatyczna forma wiary - żaden fanatyzm, tylko wzruszenie ramionami. Ateista rozumuje tak: skoro czegoś nie ma, to po co się nad tym zastanawiać.
Analogia do naszego podejścia do składania danin Hermesowi - ktoś jest fanatykiem nieskładania tych danin czy po prostu nic to tego kogoś nie obchodzi?

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


So lis 06, 2010 16:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 30, 2010 12:31
Posty: 13
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Rutus napisał(a):
I tu wracamy do tematu wątku: ateizm czyli fanatyczna forma wiary - żaden fanatyzm, tylko wzruszenie ramionami. Ateista rozumuje tak: skoro czegoś nie ma, to po co się nad tym zastanawiać.
Analogia do naszego podejścia do składania danin Hermesowi - ktoś jest fanatykiem nieskładania tych danin czy po prostu nic to tego kogoś nie obchodzi?


Kiepska retoryka. Równie dobrze można przyklasnąć kreacjonistom, że koncepcja powstania życia z piorunu i błota jest bardziej naciągana niż inteligentny projektant :mrgreen:

_________________
Najsmutniejszą chwilą w nauce jest śmierć pięknej hipotezy, zamordowanej przez obrzydliwe fakty. (T.H.)


So lis 06, 2010 20:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Rozumiem, że pan Hedylypta jest zwolennikiem składania ofiar dawnym bogom? Czy dobrze zrozumiałem?

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


N lis 07, 2010 6:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 30, 2010 12:31
Posty: 13
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Rutus napisał(a):
Rozumiem, że pan Hedylypta jest zwolennikiem składania ofiar dawnym bogom? Czy dobrze zrozumiałem?


Darujmy sobie sarkazm, średniowieczne rytuały są zarezerwowane dla katolików podczas niedzielnej mszy.
Generalnie chodzi o to, że ateizm jest podobnie dogmatyczny co teizm, zakłada, że wie na pewno iż nie ma boga. Nie można udowodnić nieistnienia Boga tak jak nie można zaprzeczyć istnieniu potwora spaghetti. Stąd też sceptycyzm i zdrowy rozsądek poniekąd nakłada wręcz obowiązek bycia agnostykiem, no chyba, że Rutus wie, że Boga nie ma i ma na to dowody. W takim razie niech je przedstawi.
Poza tym ateizm nie oznacza niezainteresowania daną kwestią, wręcz przeciwnie, aby coś odrzucić trzeba wpierw to poznać i wiedzieć co się odrzuca lub czym przestaje się interesować.

pzdr

_________________
Najsmutniejszą chwilą w nauce jest śmierć pięknej hipotezy, zamordowanej przez obrzydliwe fakty. (T.H.)


N lis 07, 2010 10:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Hedylypta napisał(a):
Generalnie chodzi o to, że ateizm jest podobnie dogmatyczny co teizm, zakłada, że wie na pewno iż nie ma boga. Nie można udowodnić nieistnienia Boga tak jak nie można zaprzeczyć istnieniu potwora spaghetti. Stąd też sceptycyzm i zdrowy rozsądek poniekąd nakłada wręcz obowiązek bycia agnostykiem, no chyba, że Rutus wie, że Boga nie ma i ma na to dowody. W takim razie niech je przedstawi.


Na siłę wciskasz w ateizm jakieś twierdzenie o charakterze pozytywnym. A takiego ateizm nie posiada - jest tylko odrzuceniem twierdzenia teistycznego, poglądem negatywnym wobec niego. Zgodnie z tym co piszesz, agnostycyzm należałoby definiować jako "brak wiary", a to jak dotąd zawsze była definicja ateizmu.


N lis 07, 2010 11:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: ateizm czyli fanatyczna forma wiary
Hedylypta napisał(a):
Generalnie chodzi o to, że ateizm jest podobnie dogmatyczny co teizm,
zakłada, że wie na pewno iż nie ma boga.
Nie można udowodnić nieistnienia Boga tak jak nie można zaprzeczyć istnieniu potwora spaghetti.
Stąd też sceptycyzm i zdrowy rozsądek poniekąd nakłada wręcz obowiązek bycia agnostykiem,
no chyba, że Rutus wie, że Boga nie ma i ma na to dowody.
Teizm również nie ma dowodów na istnienie Boga (poza tymi znanymi - scholastycznymi).
Ateizm nie jest wiedzą o braku Boga.
Hedylypta napisał(a):
Poza tym ateizm nie oznacza niezainteresowania daną kwestią,
wręcz przeciwnie,
aby coś odrzucić trzeba wpierw to poznać i wiedzieć co się odrzuca lub czym przestaje się interesować.
Ale ty przedstawiasz obraz ateisty eks-teisty.
Są również tacy - wyobraź sobie - żyjący (np.) na bezludnej wyspie (na jakimś ateistycznym odludziu)
o żadnym bogu nie wiedzący i nic odrzucać nie muszący, bo po prostu w żadne byty transcendentne nie wierzący.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


N lis 07, 2010 11:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 326 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 22  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL