Witam was serdecznie.

Mam do was takie pytanie, proszę przeczytać uważnie, aby każdy mnie zrozumiał.

Więc:

Kościół uważa, że każdy ma prawo do życia, ale:
-Na in vitro nie pozwala
-Na aborcje po gwałcie pozwala

Ale ludzie, przecież podobno każdy ma prawo do życia więc to jest troche tak, nie bardzo z tym. Ja osobiście jestem przeciw aborcji, bo uważam, że jest to zabijanie drugiej osoby. A in vitro też jestem przeciw, bo słyszałem, że jakieś komórki mrożą, są choroby genetyczne potem itp. Proszę was wyjaśnijcie mi tą sprzeczność.

Ja jestem przeciw smierci w ogole! Przeciez kazdy ma prawo do zycia!

A gdzie znalazłeś taką rewelację, że Kościół na aborcję po gwałcie pozwala?

Wyjaśnienie jest proste - przyjąłeś błędne założenie. Kościół bowiem nie pozwala na aborcję po gwałcie ("nie pozwala" w znaczeniu, że uważa taką aborcję za wykroczenie przeciwko przykazaniu "nie zabijaj" tak jak każdą inną aborcję).