Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 15:07



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 402 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 27  Następna strona
 Pytanie do wierzących. 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Wt paź 19, 2010 22:22
Posty: 16
Post Re: Pytanie do wierzących.
arcana85 napisał(a):
ZbanowanyUSER napisał(a):
Ok jeśli upierasz się na konkretach spoko włazisz do kolejnej ślepej uliczki.

Zmierzamy do ontologii a nigdy nie byłem z tego dobry

Nie zdefiniuję mojej żony ale powiem dlaczego:

Można zrobić definicję wszystkiego, co można empirycznie poznać: najpierw bardziej ogólną a następnie przechodzić do szczegółu np moja żona jest człowiekiem -> moja żona jest człowiekiem płci żeńskiej-> moja żona jest dojrzałym człowiekiem płci żeńskiej-> itd itp


Ale to dalej są cechy biologiczne nic o osobie... ;-)


definiowanie osoby jest trudniejsze niż definiowanie cech fizycznych ale polega na tym samym. Truność polega na tym, że każdą osobę trzeba definiować samemu np: moja żona ma tendencję w określonych sytuacjach do zachowywania się w określony sposób, moja żona nie lubi kwiatów,

Poza tym, że stół nie ma gustów oraz jest całkowicie przewidywalny różnica jest naprawdę niewielka

Cytuj:
ZbanowanyUSER napisał(a):
Do czego zmierzam?

Zamienię żonę na stół (aby uniknąć niemal pornograficznych opisów : D) stół mogę empirycznie poznać, zbadać z czego jest zbudowany i dokładnie przebadać i przeanalizować całą jego strukturę. A nawet jeszcze zanim się zacznie stół badać już conieco o nim wiadomo - jest zbudowany z materii, jest przedmiotem rzeczywistym, jest skończony w czasie itp Niestety taki opis prawie nic o stole nie mówi nie mówi.

Twój sposób opisu jest adekwatny, ale do rzeczy. Inaczej poznaje się rzeczy a inaczej osoby. A że i żona i Bóg jest osobą przykład ze stołem odpada ;-)

Cytuj:
ZbanowanyUSER napisał(a):

mówiąc wiec moja żona mam na myśli konkretną osobę (konkretnego człowieka) płci żeńskiej w wieku xx, o wzroście xy, urodzonej tu i tu, Córka aa i bb urodzonych w cc i dd.

Tak zdefiniowana moja żona nie może być pomylona z kim innym/czym innym, jeśli dalej mylisz moją żonę z kim innym mogę dalej ją definiować.


Pomylić może nie, ale to dalej cechy ontologiczne, nic o osobowości.


odpowiem na dwa naraz

dlaczego inaczej? Nie ma tu żadnej diametralnej różnicy poza tym, że osoby są zdolne do samodzielnego działania czyli dochodzi tylko czynnik nieprzewidywalności. Stół i moja żona nie różnią się jakoś diametralnie z punktu widzenia ontologii - różnią się tylko skomplikowaniem.

Definiowanie mojej żony nie różni się metodologicznie od definiowania konkretnego stołu z mojej kuchni - określam cechy immanentne odrózniające je od innych podobnych bytów i wpasowuję je w definicję. Jest o to wiele trudniejsze i czasochłonne w przypadku osoby, wymaga dłuższego procesu poznawczego


Nawiasem mówiąc zważywszy, że moja żona jest kobietą skazuje cały proces poznawczy na niepowodzenie (kompletnej definicji zawsze będzie brakować) :D

Cytuj:
ZbanowanyUSER napisał(a):

Podpowiem o jaką Definicję mi chodzi: Spotykam na swojej drodze istotę, która wydaje mi się wszechpotężna, odwieczna, wszechwiedząca itp jednak nie jest Bogiem. W jaki sposób odróżnię tę istotę od prawdziwego Boga.

Problem polega na tym że jeśli spotkasz na swojej drodze taką istotę to od razu możesz założyć że nie jest ona prawdziwym Bogiem. :D


to była tylko przenośnia ok inaczej

Ludzkości objawia się istota, która wydaje się być wszechpotężna, odwieczna, wszechwiedząca itp jednak nie jest Bogiem. W jaki sposób odróżnię tę istotę od prawdziwego Boga.

Cytuj:
Cytuj:
Myślę, że wybrnąłem z powyższego całkiem nieźle więc czekam


No, nie bardzo ale przychyle się do Twej prośby. Bedzie to definicja ontologiczna (jak w przypadku żony) i zachaczając o niektóre podstawowe aspekty osobowości (czego nie udało ci sie zrobić z żoną ;-) )


nie mogę zdefiniować swojej żony bo NIE JESTEM ŻONATY! Zresztą nawet jakbym był żonaty i tak bym jej nie opisywał dla przykładu na jakimś forum :D

Cytuj:
Prawdziwy Bóg to byt najwyższy, pierwotny wobec wszystkich innych bytów i będący bezpośrednim lub pośrednim twórcą każdego z nich. Może dowolnie, podług własnej woli i zasad zarządzać energią której jest źródłem. Istnieją uniwersalne prawa istnienia jakim On sam podlega. Oprócz tego kieruje się zasadami ustalonymi przez samego siebie. Jest niepodzielną osobą zgodnie z prawem niesprzeczności (nie może zatem jako byt kreujący być jednocześnie bytem kreowanym ani będąc osobą nie mogą się w nim zawierać inne osoby). Posiada imię, które sam sobie nadał - JHWH co jednoznacznie odróżnia go od wszelkich innych bytów. Jest także jedynym bytem nie zanużonym w strumieniu czasu co oznacza że nie można określić jego początku bo pojęcie 'początek' jest adekwatne tylko dla bytów zanurzonych w czasie. Jest także bytem nieśmiertelnym co oznacza że nie może przestać istnieć.



to ja zdefiniuję Ci tą samą metodą swoją żonę
- jest zbudowana z materii
- jest bytem rzeczywistym
- jest skończona w czasie
- posiada imię Agata, nadane przez byty dla niej pierwotniejsze
- nie jest bytem najwyższym
- nie jest bytem pierwotnym wobec innych bytów
- może tylko w bardzo ograniczonym zakresie zarządzać energią
- istnieją uniwersalne prawa, którym podlega
- jest osobą niepodzielną
- jest osobą pełną sprzeczności

Już wiesz wszystko o mojej żonie, tak zdefiniowaną żonę nie da rady pomylić z kimś innym :D


Ale na poważnie. Skąd wiesz, że Bóg jest taki jak opisałeś w swojej definicji? Na jakiej podstawie twierdzisz, że Bóg może dowolnie, podług własnej woli i zasad zarządzać energią której jest źródłem.

_________________
Tu Snufkin: Znowu mi mody/admini zawiesili konto, nie wiem za co.


Wt lis 09, 2010 22:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: Pytanie do wierzących.
ZbanowanyUSER napisał(a):
Ale na poważnie. Skąd wiesz, że Bóg jest taki jak opisałeś w swojej definicji? Na jakiej podstawie twierdzisz, że Bóg może dowolnie, podług własnej woli i zasad zarządzać energią której jest źródłem.

A to juz wychodzimy z ontologii i wchodzimy w teologie.
Bo uzasadnienie wszystkiego co znajduje się w definicji pochodzi z Biblii.
Więc jeśli pytasz skąd wiem? to odpowiedź jest krótka: z Biblii.
I myślę że spodziewałeś sie i zakładałeś że tak odpowiem.
Więc czekam na (zapewne) przygotowaną ripostę ;-)

PS: Aby kontynuować tą rozmowę chyba będziesz musiał co kilka dni zakładać nowe konto bo każde będzie banowane za łamanie regulaminu (zakładanie nowych kont w trakcie trwania bana) :D

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Śr lis 10, 2010 12:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55
Posty: 387
Post Re: Pytanie do wierzących.
arcana85 napisał(a):
Bo uzasadnienie wszystkiego co znajduje się w definicji pochodzi z Biblii.
Więc jeśli pytasz skąd wiem? to odpowiedź jest krótka: z Biblii.
I myślę że spodziewałeś sie i zakładałeś że tak odpowiem.
Więc czekam na (zapewne) przygotowaną ripostę ;-)

Tylko się wtrącę.
Przestrzegam przed tą argumentacją bo sam się wprowadzasz w pułapkę błędnego koła:
- skąd wiem jaki jest Bóg?
- z Biblii
- skąd wiem że Biblia mowi prawdę o Bogu?
- bo jest poświadczona przez Boga
- o którym wiem z Biblii
- itd...

_________________
„Imagine there's no Heaven
It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky”


Śr lis 10, 2010 13:34
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Pytanie do wierzących.
Klebestift, wystarczy slowo "wiem" zamienic na "wierze" i juz wszystko ma sens. Tu nie chodzi o to. Czemu ludzie wierza, jest pytaniem. Skoro jest ich tak duza ilosc, cos w tym musi byc. Nie?

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Śr lis 10, 2010 16:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55
Posty: 387
Post Re: Pytanie do wierzących.
No ale jak widać powyżej wielu wierzących uważa że wie coś o swoim Bogu.
Poza tym nawet wiara musi być jakoś uzasadniona, bo z jakiegoś powodu wierzymy w coś a nie w dowolne coś innego.

_________________
„Imagine there's no Heaven
It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky”


Śr lis 10, 2010 17:09
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34
Posty: 3243
Post Re: Pytanie do wierzących.
A o czyms takim jak "naszla kogos mysl" to slyszales? Tutaj byl jeden, naszla go mysl i chcial udowodnic, ze Darwin byl glupkiem. Paru go zaginalo i co myslisz, ze sie poddal? Naszla go mysl, prawdziwych dowodow nie potrzeba, wiecej - przeszkadzaja. On ma swoje. :)

_________________
Lecz początki, potem i leki nie pomogą. Owidiusz


Śr lis 10, 2010 18:52
Zobacz profil
Post Re: Pytanie do wierzących.
Cytuj:
Co stałoby się z waszą wiarą w byt nadprzyrodzony, w sytuacji, gdyby nauki empiryczne dały odpowiedź na wszystkie luki w naszej obecnej wiedzy na temat świata
( chodziło mi o świat w znaczeniu materialnym, a nie filozoficznym),
Cytuj:
a w tym tłumaczeniu zabrakło by miejsca dla tego bytu?(pytanie do wierzących)
Pytanie to można nieco zmodyfikować:Co stałoby się z waszą wiarą w byt nadprzyrodzony, w sytuacji, gdyby nauki empiryczne dały odpowiedź na wszystkie luki w naszej obecnej wiedzy na temat świata materialnego, a w tym tłumaczeniu zabrakło by miejsca dla tego bytu?
Skąd osoby wierzące miałyby czerpać "racjonalne" argumenty na temat bytu nadprzyrodzonego , bo w chwili obecnej czerpią je moim zdaniem właśnie z niewiedzy na temat świata.
Przykład:Teoria Wielkiego Wybuchu-nauka nie zna obecnie przyczyny, dlaczego doszło do Big Bam.Tu pojawia się pole popisu dla wierzących: WW nastąpił na skutek interwencji Boga.Itd..

Cytuj:
Nauki czysto empiryczne nigdy takiej odpowiedzi nie dadzą
(matematykę musielibyśmy odstawić jako naukę filozofującą).

Przyjmując, że świat materialny jest światem skończonym( w sensie materii i energii obecnej w nim- współczesna nauka zdaje się tak właśnie sądzić)to wiedza na temat tego świata też musi być skończona.Przy takim założeniu teoretycznie, jest możliwe odnalezienie odpowiedzi na wszystkie niewiadome.

Cytuj:
A na podstawie poznania rozumowego.
A dokładniej rozumowego poznania Biblii.

Dlaczego Biblii?A nie Koranu, Mahabharaty lub innej świętej księgi. Czyżbyś przeczytał je wszystkie i stwierdził,że to co pisze Biblia jest najbardziej racjonalne? Wątpliwe. Pewnie zabrakłoby Ci życia, aby to zrobić. Po prostu urodziłeś, się w kraju gdzie dominującą religią jest chrześcijaństwo i przyjąłeś za "Swoją prawdę racjonalną" to Co większość ludzi w tym kraju uznaje za "prawdę racjonalną".Gdybyś urodził się w w Iranie, Pakistanie z pewnością uznawałbyś zupełnie inne "prawdy racjonale" .

Jeszcze jedno pytanie. Proszę o odpowiedź osobę kompetentną (np. filozof).
Czy subiektywny racjonalizm to coś, co może istnieć? I dlaczego?


Cz lis 11, 2010 10:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: Pytanie do wierzących.
Klebestift napisał(a):
arcana85 napisał(a):
Bo uzasadnienie wszystkiego co znajduje się w definicji pochodzi z Biblii.
Więc jeśli pytasz skąd wiem? to odpowiedź jest krótka: z Biblii.
I myślę że spodziewałeś sie i zakładałeś że tak odpowiem.
Więc czekam na (zapewne) przygotowaną ripostę ;-)

Tylko się wtrącę.
Przestrzegam przed tą argumentacją bo sam się wprowadzasz w pułapkę błędnego koła:
- skąd wiem jaki jest Bóg?
- z Biblii
- skąd wiem że Biblia mowi prawdę o Bogu?
- bo jest poświadczona przez Boga
- o którym wiem z Biblii
- itd...


Spokojnie, poczekam na odpowiedź Snufkina zanim przejdę dalej.
Wykonana przez Ciebie ekstrapolacja mojej argumentacji jest błedna ;-)
Bóg mi nie poświadczył wiarygodności Biblii bo nie miałem żadnych prywatnych objawień ;-)

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Cz lis 11, 2010 11:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Pytanie do wierzących.
apriori napisał(a):
Skąd osoby wierzące miałyby czerpać "racjonalne" argumenty na temat bytu nadprzyrodzonego ,
bo w chwili obecnej czerpią je moim zdaniem właśnie z niewiedzy na temat świata.
Przykład:Teoria Wielkiego Wybuchu-nauka nie zna obecnie przyczyny, dlaczego doszło do Big Bam.
Tu pojawia się pole popisu dla wierzących: WW nastąpił na skutek interwencji Boga.Itd..

Albowiem gniew Boży ujawnia się z nieba na wszelką bezbożność i nieprawość tych ludzi,
którzy przez nieprawość nakładają prawdzie pęta.
To bowiem, co o Bogu można poznać, jawne jest wśród nich, gdyż Bóg im to ujawnił.
Albowiem od stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty -
wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dzieła,
tak że nie mogą się wymówić od winy.

(Rzymian 1:18-20)
apriori napisał(a):
Jeszcze jedno pytanie. Proszę o odpowiedź osobę kompetentną (np. filozof).
Jako pseudofilozof odważę się zabrać głos.
apriori napisał(a):
Czy subiektywny racjonalizm to coś, co może istnieć? I dlaczego?
Jako odpowiedź zadam pytanie:
czy istnieje (może istnieć faktycznie - w życiu) w 100% obiektywny racjonalizm?


arcana85 napisał(a):
Spokojnie, poczekam na odpowiedź Snufkina zanim przejdę dalej.
Permanent BAN.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz lis 11, 2010 11:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: Pytanie do wierzących.
apriori napisał(a):
Dlaczego Biblii?A nie Koranu, Mahabharaty lub innej świętej księgi. Czyżbyś przeczytał je wszystkie i stwierdził,że to co pisze Biblia jest najbardziej racjonalne? Wątpliwe. Pewnie zabrakłoby Ci życia, aby to zrobić. Po prostu urodziłeś, się w kraju gdzie dominującą religią jest chrześcijaństwo i przyjąłeś za "Swoją prawdę racjonalną" to Co większość ludzi w tym kraju uznaje za "prawdę racjonalną".Gdybyś urodził się w w Iranie, Pakistanie z pewnością uznawałbyś zupełnie inne "prawdy racjonale" .


To dobry argument dla osób mówiących "W jakiej się urodziłem religii w takiej umrę" którzy sami zamykają sobie drogę poznania jesli prawda jest gdzie indziej.

Tak się składa że jestem socjologiem religii i Koran mam i czytałem. O religiach politeistycznych też wiem co nieco ale z samej ich politeistycznej natury nie wyczerpują pytań dotyczącyh transcendencji, poza tym rodzą o wiele więcej sprzeczności do rozwiązania niż system chrześcijański. A problemem z rozwiązywaniem tych sprzeczności jest to że politeizmy to religie niezorganizowane - każdy może snuć własne domysły filozoficzne na temat np. reinkarnacji. Poza tym nie są to religie nastawione na poznanie rozumowe jak monoteizmy ale na mistyczne doznania, medytacje, trans itp.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Cz lis 11, 2010 11:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Pytanie do wierzących.
arcana85 napisał(a):
O religiach politeistycznych też wiem co nieco ale z samej ich politeistycznej natury
nie wyczerpują pytań dotyczącyh transcendencji,
poza tym rodzą o wiele więcej sprzeczności do rozwiązania niż system chrześcijański.
Ale ci politeiści są zaślepieni.
arcana85 napisał(a):
A problemem z rozwiązywaniem tych sprzeczności jest to że politeizmy to
religie niezorganizowane - każdy może snuć własne domysły filozoficzne na temat np. reinkarnacji.
A religie monoteistyczne snucia domysłów filozoficznych zabraniają?
Oba systemy wierzeń mają (jakieś) swoje dogmaty lub prawdy "pierwotne".
arcana85 napisał(a):
Poza tym nie są to religie nastawione na poznanie rozumowe jak monoteizmy ale na mistyczne doznania, medytacje, trans itp.
A jak jakiś monoteizm na takie poznanie jest nastawiony,
to nie jest już właściwym monoteizmem?
Dlaczego niby Bóg/bogowie miałby/mieliby być bardziej (lepiej) poznany/ni rozumowo niż mistycznie?
Czyżby Bóg był materialny?
Czyżby to wypływało z przyjętej uprzednio (nieobiektywnie) konwencji?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz lis 11, 2010 12:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55
Posty: 387
Post Re: Pytanie do wierzących.
arcana85 napisał(a):
Bóg mi nie poświadczył wiarygodności Biblii bo nie miałem żadnych prywatnych objawień ;-)

Nie chodzi o prywatne objawienie. Chodzi o podstawę do twierdzenia że to właśnie Biblia mówi prawdę o Bogu. Co jest tą podstawą dla Ciebie i skąd o niej wiesz?

_________________
„Imagine there's no Heaven
It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky”


Cz lis 11, 2010 12:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: Pytanie do wierzących.
Elbrus napisał(a):
arcana85 napisał(a):
O religiach politeistycznych też wiem co nieco ale z samej ich politeistycznej natury
nie wyczerpują pytań dotyczącyh transcendencji,
poza tym rodzą o wiele więcej sprzeczności do rozwiązania niż system chrześcijański.
Ale ci politeiści są zaślepieni.

W pewnym sensie tak.
Ale patrzymy tu na religie wschodu przez pryzmat naszej zachodniej filozofii i logiki która jako nauka także zrodziła się na zachodzie.

Elbrus napisał(a):
arcana85 napisał(a):
A problemem z rozwiązywaniem tych sprzeczności jest to że politeizmy to
religie niezorganizowane - każdy może snuć własne domysły filozoficzne na temat np. reinkarnacji.
A religie monoteistyczne snucia domysłów filozoficznych zabraniają?
Oba systemy wierzeń mają (jakieś) swoje dogmaty lub prawdy "pierwotne".

Zgadza się, jednak religie zorganizowane bardzo (w porównaniu z niezorganizowanym) zawężaja krąg prywatnych spekulacji.

Elbrus napisał(a):
arcana85 napisał(a):
Poza tym nie są to religie nastawione na poznanie rozumowe jak monoteizmy ale na mistyczne doznania, medytacje, trans itp.
A jak jakiś monoteizm na takie poznanie jest nastawiony,
to nie jest już właściwym monoteizmem?
Dlaczego niby Bóg/bogowie miałby/mieliby być bardziej (lepiej) poznany/ni rozumowo niż mistycznie?
Czyżby Bóg był materialny?
Czyżby to wypływało z przyjętej uprzednio (nieobiektywnie) konwencji?


W każdej religii jest komponent poznawczy i nastawiony na mistyczne doznania (no może z wyjątkiem Raelian) ale sprawa rozchodzi sie o rozkładanie akcentów. Nawet wśród samych wyznań chrześcijanskich jest to bardzo zróznicowane. Np. katolicy są mniej nastawieni mistycznie niż zielonoświatkowcy (ogólnie) ale bardziej niż ewangelicy.

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Cz lis 11, 2010 13:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 14, 2008 14:00
Posty: 1909
Post Re: Pytanie do wierzących.
Klebestift napisał(a):
arcana85 napisał(a):
Bóg mi nie poświadczył wiarygodności Biblii bo nie miałem żadnych prywatnych objawień ;-)

Nie chodzi o prywatne objawienie. Chodzi o podstawę do twierdzenia że to właśnie Biblia mówi prawdę o Bogu. Co jest tą podstawą dla Ciebie i skąd o niej wiesz?


A to już inny obszerny temat zwany biblistyka.
Odpowiedź na pytanie czy Biblia jest wiarygodna i dokładna czego raczej powinniśmy się spodziewać po księdze od Boga jaki został w niej przedstawiony dają historia, archeologia, lingwistyka i inne nauki.

O wiarygodności Biblii powstało już wiele tomów, podobnie zresztą jak książek wiarygodność tą podważajacych ;-)

_________________
[b]Galatów 3:20 " Pośrednika jednak nie potrzeba, gdy chodzi o jedną osobę, a Bóg właśnie jest sam jeden"[/b]
"Gdy mądry spiera się z głupim, ten krzyczy i śmieje się; nie ma pojednania"


Cz lis 11, 2010 13:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Pytanie do wierzących.
arcana85 napisał(a):
Cytuj:
Ale ci politeiści są zaślepieni.

W pewnym sensie tak.
Ale patrzymy tu na religie wschodu przez pryzmat naszej
zachodniej filozofii i logiki która jako nauka także zrodziła się na zachodzie.
Wiele doktryn różnych systemów religijnych (również monoteistycznych) jest nielogicznych (mogą być za takie uznane) ,
co nie przeszkadza w zdobywaniu przez nie "popularności" (również w kręgach inteligenckich).
arcana85 napisał(a):
religie zorganizowane bardzo (w porównaniu z niezorganizowanym) zawężaja krąg prywatnych spekulacji.
I przez to zawężanie są bliżej Boga, bliżej prawdy o Nim i o świecie?
arcana85 napisał(a):
Nawet wśród samych wyznań chrześcijanskich jest to bardzo zróznicowane.
Np. katolicy są mniej nastawieni mistycznie niż zielonoświatkowcy (ogólnie) ale bardziej niż ewangelicy.
Sam widzisz, że jest to zróżnicowane.
Dorzuciłbym do tego prawosławnych hezychastów i pustelników/mnichów,
nastawionych chyba bardziej/porównywalnie mistycznie niż/co zielonoświątkowcy
(nie u każdych postawiony jest taki szczególny nacisk na charyzmaty).

Nadal jednak nie dowiedziałem się, dlaczego rozumowe poznanie Boga/bogów
jest lepsze (bardziej zbliżające do Prawdy - duże 'P') niż poznanie mistyczne?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz lis 11, 2010 13:18
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 402 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 27  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL