Nie o ilość chodzi, a o jakość. Jeśli dodamy jeszcze bardzo prawdopodobne opuszczenie partii przez pozostałych członków nowego stowarzyszenia „Polska jest najważniejsza” czyli Poncyliusza, Kamińskiego i Bielana – twórców najlepszych kampanii wyborczych tej partii z 2005 i 2010 r. to skala intelektualnej degradacji PiS-u jest ogromna. A kto przychodzi w zamian … B. Pęk. Nie zdziwiłbym gdyby następny dołączył Kazimierz Świtoń .

Jeszcze w czerwcu wizja powrotu PiS-u do władzy w 2011 r. była bardzo realna. Dziś już nikt się tym nie przejmuje. W ciągu pół roku na własne życzenie został zmarnowany cały kapitał zaufania społecznego, jaki Kaczyński zgromadził w kampanii prezydenckiej. Myślę, że te wybory nie będą jeszcze dla PiS tak złe jak kondycja tej partii, ale w następnych już nic nie powinno uchronić partii Kaczyńskiego przed katastrofą. Niech, więc dryfują sobie spokojnie w polityczny niebyt .

Patałachy robią 47% wynik
http://www.pis.org.pl/article.php?id=18021
To z takimi orłami z PSLPiast murowny wynik ok 60%

Telewizja tak się zachowuje, jakby na urząd prezydenta W-wy było tylko trzech kandydatów:
HGW,Olejniczak i Bielecki, a gdzie są pozostali kandydaci?
Wczoraj w RM w "Rozmowach niedokończonych" wystąpił Romuald Szeremietew.
Przypominam zarzucającym RM iTVTrwam, że popiera tylko PiS, ten kandydat nie jest popierany przez PiS.
http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=23600

Żaden ewenement - zawsze media w każdych wyborach koncentrują się na liderach list wyborczych.
Na marginesie - nawet nie wiedziałam, że Szeremietiew jest kandydatem.
Sądzę, że 50% warszawiaków nie zna wszystkich kandydatów.

Gita2, mnie zdziwilo, ze juz na samym poczatku prowadzacy przytacza "krzywdy" z drugim i trzecim dnem jakie wyrzadzono Szeremietiewowi. Wiec o co chodzi? O poparcie S. czy uderzenie w "krzywdzicieli"?

A masz wątpliwości?
"Polak przed szkodą i po szkodzie głupi"....trudno az uwierzyć, że ktoś zechce oczyszczac miasta - może należy wybudowac getta?
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/kandydat ... omosc.html

Jak zagłosuję na KW Ruchu Autonomii Śląska, bo widzę potrzebę przemian samorządowych. Wiele spraw można usprawnić i załatwić na poziomie wojewódzkim. Nie potrzebujemy urzędników z Warszawy, to sam w sobie jest absurd, by Polska była tak centralistyczna, a pieniądze z województw wpierw szły do Warszawy, a potem częściowo z powrotem do województw.

Kandydat z listy PiS
http://www.otwock24.home.pl/?p=3121

W Sopocie wybór mam ułatwiony, bo jest pięć list:
- trzy Platformy Obywatelskie pod różnymi nazwami
- PiS
- SLD
Wybór jest więc prosty. A te spory między PO, Samorządnością i Kocham Sopot są dla mnie tragikomiczne - jedno towarzystwo udające, że sie kłócą. PO pączkuje w Sopocie na kilka partii przy każdych wyborach samorządowych, a to i tak jest wszystko jedno i to samo. Po wyborach dalej trąbią w jedną trąbkę. Grupa Fułka odsądza od czci i wiary Karnola, krytykuje za wszystko co możliwe, a pół roku temu co się działo? Fułek był wiceprezydentem i miał swój wydatny wkład we władzę w Sopocie.

Wziął chłop miesiąc urlopu bezpłatnego i przejrzał na oczy

We wrześniu przebywałam kilka dni w W-wie i to co się rzucało w oczy to duża róznica pomiędzy centrum, a peryferiami. PO stawia na metropolie, ale w tych metropoliach liczy się przede wszystkim centrum. Dzisiaj na temat centrum oraz obiektów dla bogatych oraz zmarginalizowanej prowincji we Wrocławiu mówił Jarosław Kaczyński.PiS lansując hasło :Solidarne państwo", chce równomiernie dbać o rozwój, to jest główny powód tego, że wybieram PiS.
Biedni nie wierzą nikomu i nie idą głosować. Niestety w ten sposób działają przeciwko sobie.
Uważam, że należy głosować, a właściwie wybierać. Rozsądek każe iść do wyborów, ale czy ludzie posłuchają rozsądnych?
http://www.naszdziennik.pl/index.php?da ... d=my02.txt

Zapomiałaś tylko propozycji J. Kaczyńskiego, aby metropilia oddawała część znacznie większe "janosikowe" na biedniejsze regiony w kraju.....to skąd dodztkowe fundusze na peryferie W-wy?
Widziałaś we wczorajszej debacie jak Cz. Bielecki uciekał od tego pytania?....zresztą wyraźnie widac, że wizja PiS a Cz. Bieleckiego niewiele mają wspólnego.

Alus! Jeśli nie pamiętasz, to Ci przypomnę. Już dawno napisałam, że kandydatura Bieleckiego na prezydenta W-wy to pomyłka PiS.
We Wrocławiu nie byłam już ponad chyba 30 lat, więc na własne oczy nie widziałam. Bezpartyjny Dudkiewicz, po cichu popierany przez Platformę chce zbudować całoroczny wyciąg narciarski, gdy tymczasem peryferie Wrocławia są w fatalnym stanie.
To przykład prirotetu PO, który JK nazwał tuskomanią. Użył takiego, lub podobnego zwrotu.

W każdym niemal mieście jest różnica miedzy centrum - wizytówką miast - a peryferiami.
A dużo w każdej miejscowości zależy od aktywności lokalnej społeczności.
Np aktywnie działająca w mojej dzielnicy Rada Mieszkańców wymogła na UM przejęcie przez miasto osiedlowych uliczek...przez co koszty ich utrzymania spadły ze spółdzielni na miasto.
Dalsze drązenie tematu skutkowało wymuszeniem remontu ulic - w efekcie mamy ulice na osiedlu w lepszym stanie niż te w centrum miasta
Nie należy czekać aż da PO/PiS/SLD....
Małe swoje ojczyzny budujemy sobie sami naszą aktywnoscią ....niezależnie od przynalezności partyjnej prezydenta. burmistrza, wójta....uliczki przekazaliśmy miastu za kadencji prezydenta z SLD, remonty u prezydenta niezrzeszonego w żadnej partii.

A co powiecie na kandydaturę na prezydenta Warszawy Romualda Szeremietiewa?