Elbrus napisał(a):
Oznacza. Wielu moderatorów ci to powtórzy.
Co innego trzeba, a co innego warto.
Można się z niego nie spowiadać. Nieważne to czepliwość.
Elbrus napisał(a):
Grzech lekki to grzech lekki.
Można oczywiście się upewnić zapytując znawcę (najlepiej kapłana, ale niekoniecznie).
Teoretycznie tak, ale grzech grzechowi nie jest równy - seks przedmałżeński i morderstwo, który cięższy. Podobnie jest z grzechami lekkimi. Są sytuacje kiedy popełniamy tylko grzechy lekkie, a spowiedź i kierownictwo duchowe i tak są wskazane. A nieporuszanie na spowiedzi tak ważnego aspektu jak uzależnienie i upadki, ich ilość itd. jest moim zdaniem trochę bez sensu.