Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 22, 2025 10:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2907 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59 ... 194  Następna strona
 Swieta Rita 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: Swieta Rita
Stokrotko ,
1. życzę pomyślnego rozwiązania
2. szturm do św Rity
3. dodatkowo , święta Aldegunda i święty Peregryn - oni zostali wyznaczeni do opieki nad chorymi na raka .


Śr lis 17, 2010 20:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: Swieta Rita
http://de.swoopshare.com/file/3b0ee7170 ... 7.jpg.html

poświęcone płatki róży świętej Rity - tak właśnie wyglądają . to wirtualny prezent dla nowych zaglądających na tę stronkę . pozdr .


Śr lis 17, 2010 21:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 17, 2010 22:19
Posty: 1
Post Re: Swieta Rita
Witam wszystkich serdecznie wierzcie w modlitwe niedowiarki św.Rita ma potęge wczoraj byla moją ostania nadzieja prosiłem o szczęśliwy powrót do żony dzieci .Narozrabiałem i musiałem sie wyprowadzić.Bardzo ciężko bylo zaczolem się modlic o wstawiennictwo do Boga.O to abym mógł wrócić do rodziny dzieci,blagałem zone ze bede dobry itd nic powiedziała napraw sie.Zaczołem szperać po sieci w poszukiwaniu dlaczego tak postępowałem a nie inaczej i prawdopodobnie cierpię na chorobe nie ma z czego sie cieszyć ale prawdopodobnie mam zespół Otella chorobliwa zazdrość.Jutro ide do lekarza postanowiłem się leczyć i walczyć o to co utraciłem.Wiara czyni cuda módlcie sie moi drodzy prosze w mojej intencji i mojej kochanej rodziny.Chodz to początek długiej drogi do miłości ale wierze ze uda sie WIARA CZYNI CUDA :aniol: :aniol:


Śr lis 17, 2010 22:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 16, 2010 14:00
Posty: 2
Post Re: Swieta Rita
Serdecznie Was wszystkich witam.mam na imie Maria ur sie 8 grudnia:)niewierzyłam w taki oddzew z waszej strony czytając wasze posty popłakałam sie jestescie kochani zycze WAS MIŁEGO DNIA


Cz lis 18, 2010 13:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr paź 27, 2010 9:07
Posty: 66
Post Re: Swieta Rita
Czy wiesz Stokrotko, że urodziałaś się w święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny? :-D Będę się modlić o szcześliwe rozwiązanie dla Ciebie i za Twojego teścia, a Ciebie proszę, pomódl się za mnie, o poukładanie spraw uczuciowych..

_________________
A jednak, Panie, Ty, jesteś dla mnie tarczą,
Tyś chwałą moją i Ty mi głowę podnosisz.
Ps.3


Cz lis 18, 2010 13:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post Re: Swieta Rita
Ponieważ wiele się modlicie, to poczytajcie trochę o tym, jak się modlić :)

W dniu 15.11 było wspomnienie św. Alberta Wielkiego, który napisał piękną katechezę o przygotowaniu do modlitwy.

+ + +

„Do modlitwy powinniśmy się przygotować. To zaś przygotowanie jest podwójne, mianowicie dalsze i bliższe.

A.

Przygotowanie dalsze także jest podwójne: wewnętrzne i zewnętrzne.


I. Wewnętrzne zaś jest potrójne, mianowicie

* pierwsze jest oczyszczenie sumienia: "Jeżeli serce nasze niczego nam nie wyrzuca, miejmy ufność w Bogu, że o cokolwiek poprosimy, to otrzymamy od Niego".
* Drugie jest uniżenie umysłu, gdyż "Pan patrzy na modlitwę pokornych i nie gardzi ich prośbami".
* Trzecie to darowanie uraz. Gdy chcecie stawać do modlitwy, "odpuśćcie, jeżeli kto ma coś przeciw komuś, aby i Ojciec wasz, który jest w niebie, odpuścił wam wasze grzechy".


II. Przygotowanie zewnętrzne podobnie jest potrójne, a więc

* pierwsze jest wypełnianie Bożych przykazań, ponieważ, jak mówi Izydor, jeżeli czynimy to, co Pan nakazał, bez wątpienia uzyskamy to, o co prosimy.
* Drugie jest pojednanie się z obrażonym bratem. "Jeżeli przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam swój dar przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj".
* Trzecie to stosowanie postów i jałmużny, które modlitwę wspierają, powiada bowiem Izajasz: "Podziel swój chleb z głodnym, wprowadź w dom biednych tułaczy. Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On rzecze: «Oto jestem»".

B.

Gdy chodzi o przygotowanie bliższe, jest ono również podwójne, a mianowicie także wewnętrzne i zewnętrzne.


I. Wewnętrzne znów jest potrójne, a więc

* jako pierwsze, przywołanie serca do siebie: "Ty zaś, gdy się modlisz, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu". Wejściem do swej izdebki jest przywołanie serca do siebie, a zamknięcie drzwi jest tego serca skupieniem. Przywołać serce do siebie, to znaczy zebrać do wewnątrz rozproszone na zewnątrz myśli i uczucia.
* Drugim aktem przygotowania jest skierowanie intencji do Boga. Prawdziwie modlimy się bowiem wtedy, gdy nie myślimy o czym innym. Duch powinien zostać najpierw oczyszczony i oddalony od myśli o rzeczach doczesnych, a czysty wzrok serca prawdziwie i z prostotą podniesiony ku Bogu. Powinno się oddalić wszelką myśl cielesną i światową, aby niczym innym duch się wówczas nie zajmował, jak tylko tym, o co się modli. I kapłan bowiem modlitwą rozpoczynającą prefację przygotowuje serca braci, mówiąc: "W górę serca", oni zaś odpowiadają: "Wznosimy je do Pana", aby serce było zamknięte przed nieprzyjacielem, a otworzyło się samemu tylko Bogu i abyśmy nie mieli czego innego w sercu, a czego innego na języku.
* Trzecim przygotowaniem jest obudzenie pobożnego uczucia ku Bogu, co dokonuje się przeważnie przez rozmyślanie o naszej nędzy, a Bożej dobroci i miłosierdziu. Przez rozważanie własnej naszej nędzy uczymy się, o co trzeba nam prosić; przez rozważanie zaś miłosierdzia Bożego - z jakim pragnieniem powinniśmy prosić.


II. Przygotowanie natomiast zewnętrzne polega na trzech rzeczach, mianowicie na postawie ciała, ułożeniu ciała i jego ruchach.

* Co do postawy, wiadomo, że można się modlić i stojąc, i siedząc, i nawet leżąc. Jednakże w modlitwie publicznej powinniśmy co do tych spraw przestrzegać sposobu ustalonego przez Kościół lub naszych przełożonych.
* Co się tyczy ułożenia ciała, pamiętaj, że modlącemu się przystoi ułożenie pokorne i uniżone.
* Co zaś do ruchów ciała, należą do nich: klękanie, wyciąganie rąk, bicie się w piersi, podnoszenie lub spuszczanie oczu i twarzy, zamknięcie ust lub też ściszenie głosu, wylewanie łez, jęki, wzdychania i temu podobne.

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Cz lis 18, 2010 20:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 16:12
Posty: 322
Post Re: Swieta Rita
Stokrotko-Marysiu- Przyznam Ci,że nie raz płakałam,czytając posty innych i słowa pocieszenia skierowane pod moim adresem. Więcej ciepłych słów ,psychicznego wsparcia otrzymałam na tym forum, niż od bliskich znajomych :(


Cz lis 18, 2010 20:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: Swieta Rita
dopiero co wróciłem z katolickiego koncertu pani Haliny Frąckowiak . było cudownie i dużo patriotycznych wątków . jakaż była moja radość wręczając pani Halince po koncercie poświęcony medalik świętej Rity wraz z płatkami róż . pozdr .


Cz lis 18, 2010 21:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: Swieta Rita
http://de.swoopshare.com/file/3a5d5808c ... 6.JPG.html
nie pozwolili robić fotek , więc tę jedną zrobiłem przed przedstawieniem - ołtarz jeszcze bez artystów .
dzięki Elka za informacje jak się modlić . u mnie jest krótka "instrukcja" - trzeba wiedzieć i wierzyć że jest się wysłuchanym .to znaczy ufać że jest odbiorca naszych modlitw .
od czasu do czasu myślę o tym co się mówi do dzisiaj w Cascia - " nie ma tu dnia bez cudu " pozdr .


Cz lis 18, 2010 22:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr paź 27, 2010 9:07
Posty: 66
Post Re: Swieta Rita
Cieszę sie, że Was poznałam. Jakoś tak raźniej mi z Wami, a i problemy zdają sie być mniejsze, gdy ma sie takie wsparcie. Życzę wszystkim udanego weekendu!

_________________
A jednak, Panie, Ty, jesteś dla mnie tarczą,
Tyś chwałą moją i Ty mi głowę podnosisz.
Ps.3


Pt lis 19, 2010 14:25
Zobacz profil

Dołączył(a): So lip 31, 2010 11:51
Posty: 83
Post Re: Swieta Rita
Witam wszystkich, nie zapominam o Was w swoich modlitwach, szkoda tylko że przybywa tu coraz więcej ludzi smutnych i z kłopotami... Ale razem damy radę, jak to Dariusz zawsze powtarza wspólna modlitwa czyni cuda! Anulko moja, jak się trzymasz? Przeczytałam że miałaś niedawno urodziny, życzę Ci dużo uśmiechu i cudownego promyka szczęścia, który rozświetli Twoje życie :cmok1:


Pt lis 19, 2010 14:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 03, 2010 17:26
Posty: 130
Post Re: Swieta Rita
A dla mnie do modlitwy potrzebny jest cichy kąt i odrobina skupienia w samotności. W moim domu ciężko z tą ciszą, ale staram się "wyłączyć" na czas modlitwy. Na tym forum poznałam wiele cudownych modlitw, które teraz towarzyszą mi w życiu. Dziękuję wszystkim za to.


Pt lis 19, 2010 15:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 16:12
Posty: 322
Post Re: Swieta Rita
Aguniu, z tą ciszą i skupieniem podczas modlitwy, różnie bywa. Zapewniam Cię jednak ,że Pan Bóg słyszy Twoją modlitwę i wśród hałasu w domu i na ulicy,i w pracy....i gdziekolwiek jesteś!! Wiem,że trudniej rozmawiać z Nim , nie mogąc się skupić ale On i tak Cię słyszy.
Wiesz- ja jestem sama, samiuteńka jak palec , nie mam do kogo nawet ust otworzyć i nawet w zupełnej ciszy trudno mi się skupić i modlić. Psychicznie jestem wrakiem :(
Betko, dziękuję za życzenia! :cmok1:


Pt lis 19, 2010 19:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 03, 2010 17:26
Posty: 130
Post Re: Swieta Rita
No właśnie Anula74 sęk w tym, że chyba Bóg mnie nie słyszy... Czasami marzę o tym aby po prostu wykrzyczeć całą złość i ból, ale w ostateczności odkręcam wodę w łazience i wyję. Żeby moje dzieci nie słyszały.One niczemu nie są winne. Wiem, co czujesz, chociaż ja nie jestem sama, ale też bardzo samotna. Nie mam rodziny, chociaż kiedyś miałam dużą i szczęśliwą. Codziennie walczę o normalność.


Pt lis 19, 2010 19:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 16:12
Posty: 322
Post Re: Swieta Rita
Aguniu, mylisz się. On słyszy Cię doskonale i wysłuchuje każdej modlitwy....ale wg swojej woli a nie naszej :( To, co nam wydaje się ,że jest dobre, niekoniecznie jest dobre dla Boga. Przecież On wie lepiej...tak to sobie tłumaczę. Myślałam,że modlę się o coś dobrego- o powrót męża, ocalenie małżeństwa ale chyba nawet Wszechmogący Bóg nie może uczynić nic wbrew naszej woli,nie zmusi mojego ex męża aby pokochał mnie na nowo :( Strasznie cierpię i życie straciło dla mnie sens...coraz trudniej się modlić :(


Pt lis 19, 2010 20:46
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2907 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59 ... 194  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL