Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
jo_tka napisał(a): PS Możesz mi wskazać choć jedną grupę - byłą neokatechumenalną, obecnie schizmatycką - np w Warszawie?
zdefiniujmy: schizmatycka = odłączona od Kościoła Posoborowego
o ile wiem, neoni tacy nie są. Jak pisałem, widzę ten problem głównie na duchaczach
pzdr
|
N mar 20, 2005 23:16 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cytuj: PRZECIEŻ W KAZDYM WIĘKSZYM MIEŚCIE ZNAJDZIESZ LOKALE NALEŻĄCE DO SEKT, KTORE POWSTAŁY Z WW. I ODŁĄCZYŁY SIĘ TRWALE NAWET OD POSOBOROWCOW
Poproszę informację o takiej grupie w Warszawie. Krakowie. Poznaniu...
Bo dotychczas słyszałam tylko o Raciborzu - a i to o ile wiem nie ma jeszcze opinii biskupa miejsca, chociaż informacje są niepokojące...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
N mar 20, 2005 23:39 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
jo_tka napisał(a): Bo dotychczas słyszałam tylko o Raciborzu - a i to o ile wiem nie ma jeszcze opinii biskupa miejsca, chociaż informacje są niepokojące...
No fakt, abp Nossol się nie wypowiedział podobno. Natomiast bp. Wieczorek i abp. Zimoń określili to jako grupę będącą poza Kościołem
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
N mar 20, 2005 23:44 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Odezwa Biskupa opolskiego dotycząca sprawy raciborskiej grupy:
"15 lutego br. nastapiło samorozwiązanie Wspólnoty Charyzmatycznej "Maranatha", przez wiele lat działajacej przy parafii NSJP w Raciborzu. Członkowie dotychczasowej wspólnoty oraz inni wierni Kościoła lokalnego mogą odtąd uczestniczyć w życiu i działalności nowej wspólnoty modlitewnej. Zostałą ona zatwierdzona i powołana do życia decyzją ks. abpa Alfonsa Nossola, ordynariusza diecezji opolskiej i rozpoczęła swoja działalność 22 lutego 2005 r. Wspólnota będzie działać zgodnie ze statutem zatwierdzonym przez Biskupa opolskiego. Kapelanem wspólnoty został ustanowiony ks. dr hab. Andrzej Czaja, kierownik Katedry Pneumatologii i Eklezjologii KUL oraz Katedry Zasad Ekumenizmu Uniwersytetu Opolskiego. W posłudze tej wspierać go będą raciborscy wikariusze: ks. Piotr Adamów z par. św. Jana Chrzciciela i ks. Tomasz Gierga z par. Matki Bożej. Nowa wspólnota nie ma charakteru zamkniętego. Jest otwarta dla wszystkich. Jej celem jest pogłębienie i ożywienie więzi poszczególnych członków z Bogiem, z bliźnimi i własna wspólnota parafialną; podejmowanie dzieł apostolatu. Siedziba wspólnoty jest miasto Racibórz, a miejscem spotkań kościół i sala parafii NSPJ lub pomieszczenia przy innych parafiach bądź zgromadzeniach zakonnych.
W związku z powyższym, wszelkie inne grupy działające poza wskazanym terenem nie posiadają charakteru kościelnego i nie moga powoływać się na związek z Kościołem katolickim.
Wyrażam nadzieję, że działalność nowej wspólnoty przyczyni się do ubogacenia zycia apostolskiego i religijnego zarówno członków, jak i parafii.
Wiernych i Duszpasterzy bardzo proszę o jej życzliwe przyjęcie.
Biskup opolski
Alfons Nossol
Opole, 24 lutego 2005 r."
Tak więc sprawa kontrowersyjnej grupy raciborskiej została definitywnie rozwiązana........
pozdrówka
|
Pn mar 21, 2005 9:38 |
|
 |
Błażej
Dołączył(a): Pt lut 18, 2005 21:48 Posty: 156
|
Crusader napisał(a): , A RZEKOMEJ KONKURENCJI PX NIE BYŁO I NIE MA.
[...] - jo_tka
Tymczasem prawda jest taka, iż w Pozaniu był dom FSSPX pw. Św. Piusa X. To było w połowie lat 90.
|
Pn mar 21, 2005 11:15 |
|
|
|
 |
Błażej
Dołączył(a): Pt lut 18, 2005 21:48 Posty: 156
|
A Opus Dei w Holandi uniemożliwiło indltowcom kożystać ze świątyni, o czym mówił ks. Eryk, bodajże.
|
Pn mar 21, 2005 11:26 |
|
 |
Błażej
Dołączył(a): Pt lut 18, 2005 21:48 Posty: 156
|
O neo jest parę książek jedna chyba św. pamięci ks. Poradowskiego? lub przezń przetłumaczona? To tylko luźne skojarzenie, pewnie Pan Józef Gubała będzie lepiej wiedział. Ale oskarżenia pod ich adresem nie biorą się z nikąd.
|
Pn mar 21, 2005 11:29 |
|
 |
Józef Gubała
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 19:22 Posty: 83
|
jo_tka napisał(a): Cytuj: PRZECIEŻ W KAZDYM WIĘKSZYM MIEŚCIE ZNAJDZIESZ LOKALE NALEŻĄCE DO SEKT, KTORE POWSTAŁY Z WW. I ODŁĄCZYŁY SIĘ TRWALE NAWET OD POSOBOROWCOW Poproszę informację o takiej grupie w Warszawie. Krakowie. Poznaniu... Bo dotychczas słyszałam tylko o Raciborzu - a i to o ile wiem nie ma jeszcze opinii biskupa miejsca, chociaż informacje są niepokojące...
http://apologetyka.katolik.net.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1004&Itemid=62
_________________ z Bogiem!
JG
|
Pn mar 21, 2005 13:14 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Dziękuję...
Błażej - czytałam i zarzuty do neo i teksty, do których się odnoszą. Myślę, że bardzo wiele z nich wynika z niezrozumienia, jak przekazywane są katechezy. Otóż jest to język mówiony - katechezy są nagrywane przez słuchających i przekazywane "w dół". To, co prezentowane jest na antyk.org bodaj - czyli katecheza o historii Eucharystii - powstała zapewne w ten sposób - jako tekst spisany z kaset.
Nie chcę sugerować, że jest zafałszowany. Niemniej inaczej się mówi - zwłaszcza może osoba o południowym temperamencie - inaczej pisze. Wypowiadane zdania i skróty myślowe mogą brzmieć niejasno czy bulwersująco, choć wcale takiej intencji nie miał mówiący. Dlatego patrzenie na pojedyncze zdania - bez całości i znajomości ruchu może dawać błędny obraz.
Teraz opinie osób odchodzących. Neo jest wspólnotą uczącą radykalizmu w wierze. Radykalizmu, który Boga stawia na pierwszym miejscu. Nie chcę powiedzieć, że są to osoby które uciekły - bo tak nie jest. Zresztą - sam apo kilku latach odeszłam - z różnych powodów. Ale myślę, że czasem radykalizm plotek jest większy niż rzeczywisty. I może przerazić i zgorszyć...
Trzecia rzecz to tajemnica wokół neo - i zamknięcie wspólnot. Istotnie - nie są całkowicie otwarte - każda stanowi oddzielną całość, razem przechodzącą formację przez kolejne etapy - ale i nie są całkiem zamknięte - ważne jest wejście "na ten sam etap, na którym jest wspólnota". Trochę to działa jak system klas w szkole - trudno wymagać prawa do dowolnego przemieszczania sie uczniów między klasami, czy między szkołami... Co nie znaczy, że nie można zmienić klasy czy szkoły...
Kolejna rzecz to Eucharystia - i Komunia Św przyjmowana na rękę. Teraz to może sprawa codzienna - ale 10 czy 20 lat temu taką nie była. Już nie mówiąc o potrzebie katechezy - zwyczajnego wprowadzenia, w celu uniknięcia po pierwsze - profanacji, po drugie - zgorszenia. Stąd przyjęta zasada (może bardziej podkreślana kilkanaście lat temu, jak wchodziłam do neo po raz pierwszy) - "zapraszasz - jesteś odpowiedzialny za katechezę"...
Teraz o owocach. Przy całym radykalizmie jest wielki nacisk na rodzinę i to rodzinę wielodzietną, na poszukiwanie swojego powołania, również zakonnego czy kapłańskiego. Tych powołań zresztą jest dużo - o czym świadczy choćby istniejace - bodaj koło 50 - seminariów na całym świecie... A bywa, że czeka się na miejsce w kolejce... Mnóstwo ludzi wyjeżdża na misje - kapłanów z natury rzeczy, to seminaria misyjne, ale również osób samotnych lub rodzin...
Tyle o tym, co poznałam. Nie wiem, w jakim stopniu mogłabym o sobie mówić jako o katoliku, gdyby nie ta wspólnota i gdzie bym była. Mnie ona nauczyła wierzyć, nauczyła miłości do Boga, Eucharystii i Kościoła.
Potraktuj to jako moje prywatne świadectwo o owocach... 
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn mar 21, 2005 14:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Błażej napisał(a): Rozmowy z Rzymem będą tkwić w martwym punkcie, dopóki Ich Eminencje etc. nie zechcą przyjąć do wiadomości, że my nie możemy wrócić bo nigdy nie odeszliśmy!
Nikt nie prowadzi z nami dialogu ekumenicznego. Negocjacje dotyczą STATUSU KANONICZNEGO FSSPX.
Co zatem - nos dla tabakiery, czy tabakiera dla nosa  Nie męczy tak was mania wielkości, Błażeju  Wy stawiacie warunki przyłączenia Kościołowi  Czyżby więc - to Kościół od Lefebrystów się odłączył  Błażej napisał(a): Czy nie sądzisz, iż energia zużywana na zwalczanie nas mogłaby być znacznie lepiej sporzytkowana? To woła o pomstę do nieba, takie marnotrastwo! Tak, masz rację - to czyste marnotrawstwo energii - te ciągłe naloty na Kościół. - przez waszą organizację. Nie sądzę, by kogoś to martwiło - poza faktem, że ludzie, którzy winni być w Kościele - są poza nim. Oczywiście - boli, gdy ktoś, kto winien być blisko - bezpodstawnie atakuje. Jednak - bez "lefebrystów" Kościół i tak nadal pozostanie Kościołem Chrystusa. A lefebryści  Tylko kolejną sektą wyłonioną z Kościoła ... Błażej napisał(a): moim skromnym zdaniem nie jeden biskup powinien zatanawiać się jak nam pomóc, by wspomóc swoją konającą diecezję. Ja zawsze chętnie (na miarę arcyskromnych możliwości) bardzo chętnie pomogę ratować/ budować Kościół. Ale bez niezgody z własnym sumieniem. Czy to tak wysoka cena?
Moim skromnym zdaniem - lefebryści winni zastanowić się jak przeprosić Kościół za nieuzasdnione nań ataki - a nie pysznić się i próbować przekonywać o swej sile ... Już powyżej wyraziłem swoje zdanie. Kościół - wbrew temu (w co - być może - sami wierzycie) rozrasta się - i to bez waszej "pomocy" - ba, przy ciągłym z waszej strony przeszkadzaniu. A takie właśnie organizacje jak "neokatechumenat" są dobrymi przykładami na to, że dzięi nim ilość powołań wzrastaBłażej napisał(a): Już teraz życzę wszelkich łask Bożych na święta. 
Ja również życzę wielu łask Bożych na Wielkanoc.
Szczególnie zaś łask Ducha Św. - zrozumienia i mądrości
|
Pn mar 21, 2005 17:01 |
|
 |
Wojtek37
Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46 Posty: 677
|
Mam małe pytanko, czemu nie widze swych postów - może moderacja odpowie? 
_________________ Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan
|
Pn mar 21, 2005 19:52 |
|
 |
Gość
|
Może działa jakiś wirus? 
|
Pn mar 21, 2005 19:54 |
|
 |
Wojtek37
Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46 Posty: 677
|
ddv163 - Bracie, pięknie to ująłeś, tak trzymać, Oni tzrymają się litery Pawa, lecz nie Ducha.
_________________ Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan
|
Pn mar 21, 2005 19:54 |
|
 |
Błażej
Dołączył(a): Pt lut 18, 2005 21:48 Posty: 156
|
Moi drodzy,
Dziękuję za uwagi, chętnie bym na nie odpowiedział, tak dotąd starałem się czynić, ALE dziś dowiedziałem się, iż kapłan FSSPX, który opiekuje się moją kaplicą, nie chce bym z Wami rozmawiał. Nic na to nie poradzę.
Z Panem Bogiem
|
Wt mar 22, 2005 18:34 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Błażej napisał(a): Moi drodzy, Dziękuję za uwagi, chętnie bym na nie odpowiedział, tak dotąd starałem się czynić, ALE dziś dowiedziałem się, iż kapłan FSSPX, który opiekuje się moją kaplicą, nie chce bym z Wami rozmawiał. Nic na to nie poradzę
Z przykrością muszę stwierdzić, że tak zwani tradycjonaliści przejawiają kolejne cechy typowe dla sekty 
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Wt mar 22, 2005 18:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|