Otóż nie sięgam żadnych "górnych półek" bo nie chcę, ale sam dorabiam się uczciwie, nie krzywdząc przy tym nikogo, sam pracując na własny majątek bo nawet pracowników jeszcze nie zatrudniam (może w przyszłości) a i tak spotykam się ciągle z zazdrością i podejrzeniami bo wyrabiam miesięcznie więcej niż trzy średnie krajowe. A to wszak przynajmniej niesprawiedliwe być musi, jeśli nie nieuczciwe, prawda?

Moda w Polsce ostatnio jest na tych przymierających głodem: oni są godni szacunku bo nie brudzą sobie rąk żadnym biznesem. W ten sposób właśnie promuje się konformizm i niezaradność staje się powodem do dumy.

Liam, stawianie siebie jako przykładu uczciwego biznesmena nie jest najszczęśliwszym pomysłem.
Wybacz, ale nie czujesz iż jest to niesmaczne?
To tak jakby na pytanie kto jest najbardziej szlachetnym i uczciwym na świecie podał informacje iż tą osoba jestem ja.
Czujesz ten smrodek?

A niby dlaczego?....
Znam osobiście ludzi, którzy wykorzystali swoje uzdolnienia, pracowali dużo i uczciwie, i osiągnęli pokaźny majątek.
Oczywiście też napotkałam "informacje" jakim to zapewne niecnym sposobem uzyskali swoją pozycję i status majątkowy.

Rzeczywiście odkryłaś Amerykę.
Ja też znam tylko chciałbym abyście podali z tej górnej półki, którzy to biznesmeni rozgrywają szachy z politykami o być albo nie być Polski.
Właśnie Ci ludzie mają też media lub przemożny wpływ na media. Także publiczne.

Nie czuję bo nie w takim kontekście to pisałem. Może nie czytałeś moich wcześniejszych postów w podobnych tematach, ale nie zrozumiałeś.

Chodzi mi o to, że będąc uczciwy nie stawiam siebie akurat za przykład, tylko wskazuję że panuje moda na potępianie w czambuł każdego, kto ma więcej pieniędzy niż przeciętny Kowalski, w tym takich jak ja.



No właśnie mniej więcej tak, Alus.

Całkiem niedawno pocztą pantoflową dowiedziałem się, że mój ojciec załatwił mi po znajomości super fuchę i dlatego się dorabiam. Tymczasem mój ojciec jest od lat bezrobotny, na moim utrzymaniu, "fuchę" znalazłem sobie sam w dziedzinie o której on nie ma bladego pojęcia. A "bogata przyjaciółka" której jestem utrzymankiem, ledwie wiąże koniec z końcem i często pożyczam jej "do pierwszego". Ale... co tam fakty. Plotki są ciekawsze.

Liam, nie dezawuuje Twojej osoby ale taki przykład jest po prostu mało wiarygodny i w tym kontekście napisałem co napisałem.
A wracając znów to sprawy TVP, przejęła ja opcja reprezentująca tych wielkich o których nie chcecie napisać.

Jasne. Przykład z własnego życia zawsze jest mniej wiarygodny niż plotki o tej mitycznej "górze" o której nikt z nas większego pojęcia nie ma, ale wszyscy najlepiej wiedzą że nieuczciwi muszą być.

Znając polskie realia jest mało prawdopodobne żeby dojść do tak wielkiej fortuny, gdzie na zachodzie całe pokolenia ciężką pracą do tego dochodzą.
To jest tak jak z tym oligarchami w Rosji gdzie chcielibyście udowadniać że facet ciężka pracą paru pokoleń doszedł do miliardów.
Wszak jeden z pierwszych premierów III RP zasłynął powiedzeniem, ze "pierwszy milion trzeba ukraść"
Co tu jeszcze dodać po takiej konstatacji?
I tacy ludzie pchają swoich do TVP oraz polityki która ma przemożny wpływ na TVP.
A ja mam teraz płacić abonament?

Jak choćby Bill Gates

liam

A co powiesz na temat refleksji: czemu ten biznes ma służyć? Czy to co robię służy dobru, czy jest to działanie na rzecz dobra wspólnego, czy nie staję się przyczyną rozprzestrzeniania zła?

W/g mnie jest to bardzo ważne - a praca z zyskiem przy pozytywnej odpowiedzi na powyższe pytania jest czymś pożądanym wartym poparcia nawet finansowego czy to przez abonament, czy też poprzez darowiznę. Jeśli ma natomiast rozszerzać zło - to wybacz, Twoje myślenie jest złe! A zła nie należy promować i finansować.

To zalezy od człowieka.
Kardynał Nycz po śmierci J. Wercherta wypowiadał sie o jego ogromnej pomocy finansowej dla instytucji harytatywnych, a takżę finansowym i osobistym wkładzie w komitecie budowy świątyni Opatrzności Bożej.
Otworzenie kanału TVReligia także to jego osobista inicjatywa.
.

Refleksja jest zawsze bardzo dobrą rzeczą. Niestety świat nie jest tylko czarno-biały i oprócz alternatywy działanie na rzecz dobra a rozprzestrzenianie zła - jest cała masa mniej lub bardziej neutralnych działań. Jestem pewien, że większość zysków pochodzi właśnie z nich. Choćby z tego powodu, że statystycznie jest więcej możliwości.

Jeżeli sama przywołałaś te nazwisko znaczy się, iż faktycznie ta osoba budzi kontrowersje.



Kariera owego pana była szalenie różna od karier polskich krezusów, gdzie oni budowali swoje imperia w kompletnie dziwnych warunkach rynkowych tak jakby zaprzeczając sile grawitacji i innym prawom fizyki.

Ad rem

Jak widać wiele obecnych mediów ma "różne" źródła swej potęgi.
Abonament lub wliczenie tegoż do np. prądu jest wielce zalecane aby uniezależnić TVP od rządu i polityków, tylko trzeba by jeszcze parę rozporządzeń lub ustaw aby zablokować ingerencję polityki w program TVP.
Ręczne sterowanie telewizją publiczną to jeden z wielkich grzechów naszej młodej demokracji.

Klasyczna manipulacja ....nie zacytowałeś dalszej części informacji - przeprasza za Macierewicza ministerstwo, bo Macierewicz w kazdym procesie po likwidacji WSI tłumaczy się, że nie ma dostępu do dokumentacji, która jest w posiadaniu MON.
Najlepiej wylac na kogoś pomyje z cudzego cebrzyka, a później cebrzyk oddać właścicielowi....
Ale przecież patent na prawdę ma Macierewicz nie jakiś tam kardynał.....


Znasz szczegóły robienia karier przez polskich krezusów?....czy tylko hołdujesz teorii, że bez oszustw nic się nie da zrobić i zarobić?

[/quote]
Ty zabrać nabyte już prawo, biednym emerytom, rencistom, ludziom o niski dochodach, niepłacenie abonamentu?

Nie gryzie się ręki która jeść daje.

PO przeprasza gremialnie za wszystko co robiło PiS ponieważ chce przez to udowodnić że poprzednia władza była zła do szpiku kości, ale te przeprosiny tak na prawdę niczego nie dowodzą bo to w większości spraw zwykły piar.


Wystarczy poczytać dostępną w necie wiedzę a głębiej nie zajrzę bo nie jestem ze spec służb.
Większość z nich budowała swoje potęgi przed ustrojowymi przemianami, co już jest tak różne od sytuacji Gatesa jak woda i ogień.


Nie jedno nabyte prawo zostanie zabrane w imię wyższych racji.
Zresztą zabranie emerytom i rencistom 17 zł jest pestką w porównaniu do dowalenia im podatków z innej strony w większych kwotach. (w o wiele większych) więc to jest czystej wody demagogia z Twojej strony.