Autor |
Wiadomość |
LJ91
Dołączył(a): Śr lis 24, 2010 7:26 Posty: 448
|
 Prośba o radę.
Witam Was!
Jestem tu nowy i piszę do Was w konkretnym celu, potrzebuję poważnej rady, ponieważ borykam się, z moją kobietą, z poważnymi problemami w życiu, związku. To forum jest rozległe, jest Was tutaj wielu, macie różne doświadczenia życiowe. Chciałbym Was zapytać, czy znaleźliście się kiedyś w trudnej sytuacji życiowej? Jeśli tak, to czy znalazła się jakaś pozycja książkowa, która pomogła Wam wyjść z kryzysu, pomogła jak specjalista: psycholog/seksuolog/ksiądz/dobry przyjaciel itp. itd.?
Ja i moja kobieta mamy poważne problemy. Problemy, które dotyczą nas osobno (ona studiuje, ja nie, dzieli nas kilka set kilometrów - na tą chwilę), ale i wspólne, które nas dopadają w związku.
Są to tak różnorodne problemy (związane z pracą/studiami, życiem uczuciowym, seksualnym), że można by tutaj było podawać pozycje książkowe z każdej dziedziny medycyny. My jednak potrzebujemy jednej, "złotej księgi". Przynajmniej na początek...
Chcę sprawić prezent mojej Ukochanej, chcę, żeby to była mądra książka. Moja kobieta to typowa, filigranowa kobitka. Drobna, delikatna, bardzo wrażliwa. Nasze problemy są jednak brutalne. Ja sobie nie radzę ze swoimi (a powinienem bo jestem facetem w związku) i ciężar spada na nią, ona (jest młodą kobietą, dla której jestem pierwszym, poważnym facetem w jej życiu i wiele spraw odbiera w sposób bardzo emocjonalny, popada w różne stany: raz szczęśliwa, raz zrozpaczona poprzez moje złe zachowanie) też sobie nie radzi. Pojawia się błędne koło. Dlaczego? Bo ja bardzo chce się zmienić, wyeliminować swoje wady po to, aby stać się lepszym człowiekiem, aby ona była wreszcie w pełni szczęśliwa. Niestety, kochamy się, jesteśmy od siebie "uzależnieni", wspólnie czerpiemy energię do działania z siebie, ona ze mnie, ja z niej. Jeśli, ten ciężar, spada na nią i ona sobie nie radzi to we mnie budzi się wielka irytacja (że znów zawaliłem, że to ja powinienem załatwić a nie ona, ale przez moje wady nie potrafię, że znów płacze itp. itd.) i zamiast wychodzić ze swoich problemów dalej w nich brnę - i tak się zamyka to chore koło.
Wiem, że pewnie sytuacja wydaje się Wam zagmatwana - jest. Pewnie myślicie, że nam trzeba specjalisty a nie książki, że takiej książki, o którą pytam, nie ma. Być może to jest racja, być może skorzystamy z porad kogoś kompetentnego, ale najpierw chce jej dać ten prezent w postaci książki. Tutaj pole do popisu dla Was.
Nie orientuję się w temacie. Nie wiem jakie książki się nadają: poradniki, powieści filozoficzne. Nie wiem. Wiem, że ona studiuje, ma dużo obowiązków i nauki, książka może być gruba (powinna! powinna być treściwa i zawierać praktyczne, merytoryczne wskazówki), tak, żeby każdego dnia mogła sobie ją poczytać i żeby starczyła na długo (dłużej będzie czytać, dłużej będzie się zastanawiać nad problemami, nad sensem tego wszystkiego, drogą do lepszego jutra).
Chciałbym, aby znalazła się jakaś pozycja uniwersalna, coś typu: jak dobrze zyć w trudnym zwiazku, jak sobie radzić z trudami dnia codziennego, jak zrozumieć i wspierać mężczyznę, jak być dobrą żoną, matką i kochanka itp. itd.. Ona jest bardzo młoda, ja mam poważne problemy, z którym się zmagam (na razie bezskutecznie), ona potrzebuje mądrego słowa, mądrej rady jak sobie z tym radzić, która droga daje nadzieję i odpowiada na te trudne, codzienne pytania.
Każdą propozycję rozpatrzę, proszę więc, każdą, która Wam wpadnie do głowy podawać w tym temacie.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
PS. Fajnie byłoby gdyby ta pozycja była utrzymana w jakimś chrześcijańskim duchu. Aby narracja była przyjazna, otwarta na czytelnika. Są różne, tego typu, książki, np. osłwiona "Potęga podświadomości" Murphy'ego, ale nie chce czegoś takiego kupować mojej Ukochanej, bo wyadje mi się to strasznie niechrześcijańskie. Z góry uprzedzam, nie chodzi, żeby to było napisane przez księdza/duchownego, nie musi to być książka religijna, raczej coś na wzór dobrej pozycji dla młodej kobiety, która ma trudności na uczelni/pracy, ma trudości w związku z męzczyzną, którego kocha i ktorego chce zostać szczęsliwą żoną.
_________________ "Lud ten czci Mnie wargami, ale ich serce jest daleko ode Mnie. Daremne jednak cześć Mi oddają, głosząc nauki, które są ludzkimi nakazami." - Izajasz 29,13
|
Śr lis 24, 2010 7:40 |
|
|
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Prośba o radę.
Kup jej Biblię.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Śr lis 24, 2010 12:38 |
|
 |
Eovina
Dołączył(a): Wt sie 17, 2010 15:38 Posty: 52
|
 Re: Prośba o radę.
"Chciałbym, aby znalazła się jakaś pozycja uniwersalna, coś typu: jak dobrze zyć w trudnym zwiazku, jak sobie radzić z trudami dnia codziennego, jak zrozumieć i wspierać mężczyznę, jak być dobrą żoną, matką i kochanka itp. itd.. "
Sorki ale to tak wygląda jakbyś chciał ją sobie wychować. Mamy ci dać książkę, która jej pomoże być dla ciebie dobrą. A czemu nie poprosiłeś o książkę w której będą rady dla ciebie jak sobie poradzić z twoim "Problemem" i jak ty możesz, pomimo swojego problemu, być dla niej dobry?
|
Śr lis 24, 2010 13:12 |
|
|
|
 |
LJ91
Dołączył(a): Śr lis 24, 2010 7:26 Posty: 448
|
 Re: Prośba o radę.
@Silva - Biblię mamy, i to nie jedną, ale prawda jest taka, że, niestety, w dzisiejszych czasach ludzie nie traktują Bibli jak "poradnika dobrego życia". W Biblię trzeba mocno wejść, z wiarą i innymi przymiotami (łaską Bożą), aby z niej wyciągnąć naukę. Ja chciałem kupić coś bardziej sugestywnego, prostrzego w odbiorze, ale nie banalnego. Dlaczego? Bo wiem jak jest, wiem, że oboje mamy obowiązki, że ta rzeczywistość nas przytłacza i ciężko nam jest, żeby poważnie wgłębiać się w jakąś czasochłonną metodę (studiowanie Pisma Świętego). @Eovina - nie pytam o siebie bo ja już dostałem od niej taką książkę. Problem jest taki, że ja swoje problemy znam, wiem, że muszę je wyeliminować, ciągle szukam najlepszej drogi - nie obraź się, ale z uzależnienia ciężko się wychodzi (nie od razu, ale chęci mam i walczę) - a ona? Ona jest zagubiona. Ja nie chcę jej wytresować, chce jej dać świetny prezent, który pomoże jej w codziennych zmaganiach, podpowie, jak radzić sobie z problemami (i to nie związanymi jedynie ze mna, ale z pracą, uczelnią, rodziną itp. itd.). Chyba się w Tobie jakaś feministka obudziła... Czekam na jakieś propozycję - licze na Was.
_________________ "Lud ten czci Mnie wargami, ale ich serce jest daleko ode Mnie. Daremne jednak cześć Mi oddają, głosząc nauki, które są ludzkimi nakazami." - Izajasz 29,13
|
Śr lis 24, 2010 13:28 |
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Prośba o radę.
Cóż, drogi autorze, prawda jest taka, że chyba tylko Biblia ma to wszystko, co chcesz żeby szukana przez ciebie książka miała  Myślę że warto poczytać ją wspólnie od czasu do czasu. Nie mówię że macie od razu brać się za proroctwa albo apokalipsy, ale polecam Pieśń nad Pieśniami (czytaliście ją kiedyś?) albo rozdziały 1-3 i 11-50 Księgi Rodzaju (zawiera na prawdę bardzo wiele prawdy o życiu, prawdziwy psychologiczny majstersztyk, jak się wgłębić w temat). Ale jeśli szukasz czegoś krótszego i łatwiejszego to gorąco polecam "Mężczyźni są z Marsa kobiety z Wenus" i inne książki tego samego autora. Naprawdę świetne, lekko napisane poradniki jak porozumieć się w związku i uniknąć pułapek niezrozumienia swojej "drugiej połówki". Może wam się bardzo przydać  Ach, i może... Do mnie nie przemówiło, ale mnóstwo ludzi się tym zachwyca (zajrzyj do komentarzy w podanych linkach), więc może i wam się spodoba: "Dzikie serce. Tęsknoty męskiej duszy" http://www.tolle.pl/pozycja/dzikie-serce"Urzekająca. Odkrywanie tajemnic kobiecej duszy" http://www.tolle.pl/pozycja/urzekajacaMyślę że te dwie książki to byłby dobry prezent dla was jako pary na święta, albo jakąkolwiek inną okazję 
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
Ostatnio edytowano Śr lis 24, 2010 13:51 przez Silva, łącznie edytowano 1 raz
|
Śr lis 24, 2010 13:43 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prośba o radę.
ANSELM GRÜN OSB
dla Niej "Królowa i dzika kobieta"
dla Was "Hymn o miłości"
(dla Ciebie "Walczyć i kochać. Mężczyźni w poszukiwaniu własnej tożsamości")
|
Śr lis 24, 2010 13:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Tak czułem, że Silva się odezwie. Tu, jak rzadko, absolutnie się z nią zgadzam.  Gray i Eldredge: ci autorzy ogromnie pomogli mi w moich związkach. A do Pisma Św jako poradnika to chyba trzeba dorosnąć.
|
Śr lis 24, 2010 14:05 |
|
 |
LJ91
Dołączył(a): Śr lis 24, 2010 7:26 Posty: 448
|
 Re: Prośba o radę.
@arzachel, zainteresowała mnie "Królowa i dzika kobieta", z opisu wydaje się tak fajna, że aż się zasmuciłem, że ma tylko 192 str.  Na razie to mój numer 1. Muszę tylko jakieś opinie dorwać, może Wy możecie mi coś więcej o tym tytule napisać, ale tak z własnego doświadczenia. "Hymn o miłości"? Ten oryginalny, biblijny czy innego autora? @Silva, moja kobieta czytała (a reczej słuchała w wersji audiobook) "Dzikie serce" i powiem Ci coś, co mnie osobiście, bardzo smuci.  Wydaje mi się, że miała zapał, że sama znalazła tą książkę i z jakiegoś powodu (głównie chyba dlatego, żebym ja się nią zainteresował - nie zainteresowałem się jednak) po nią sięgnęła. Niestety, to sięganie polegało na wpuszczaniu jednym uchem a wypuszczaniu drugim.  Ona tak ma, że raczej nie jest osobą, która prowadzi jakieś głębokie refleksje egzystencjalno-filozoficzne. Nie, nie znaczy, że jest płytka czy głupia - nie jest. Potrzebuje dlatego czegoś na prawdę dobrego, czegoś co ją autenczynie zainteresuje, zmobilizuje do głębszych refleksji. Ta książka to nie tyle dla mnie (tak jak Eovina zasugerowała), ale raczej dla nas. Nie mamy jednynie problemów natury damsko-męskiej, ale także osobiste, ona np. na uczelni, problemy z określeniem własnego ja, swojej kobiecości, roli w życiu, pasji itp. itd. Biblia jest cudowna, ale wymaga przygotowania, wymaga otwarcia umysłu, dostrzegania czegoś więcej niż tafli codzienności i jej problemów - dlatego szukam tej książki. Polecano mi też "Potęgę podświadomości" Murphy'ego, ale odrzuciłem ten pomysł. Co Wy o tej pozycji myślicie? Jeśli macie jeszcze jakieś propozycję to BARDZO proszę. Na razie arzachel prowadzi. 
_________________ "Lud ten czci Mnie wargami, ale ich serce jest daleko ode Mnie. Daremne jednak cześć Mi oddają, głosząc nauki, które są ludzkimi nakazami." - Izajasz 29,13
|
Śr lis 24, 2010 14:22 |
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Prośba o radę.
A rzuciłeś okiem na książki Grey'a? Myślę, że warto także podrzucić jej "Urzekającą". "Dzikie serce" to dobra książka, ale o mężczyznach i głównie dla mężczyzn, natomiast "Urzekająca" to książka o kobietach i dla kobiet. Może ją bardziej zainteresować. Poza tym myślę, że postawiłeś nas przed bardzo trudnym zadaniem. Mam wrażenie że poza Biblią nie ma książki, która mogłaby odnieść się do wszystkich dziedzin życia - od nauki, przez codzienne problemy, po życie seksualne. Te książki, które ja polecam, dotyczą głównie kwestii osobowości i psychologii związku, bo wydaje mi się że jeśli człowiek określił swoją tożsamość i jest w zdrowym związku to będzie miał siły do radzenia sobie z innymi problemami a także z negatywnymi uczuciami i poprawi się całe jego życie. I właśnie "Urzekająca" może jej pomóc "określić własne ja, swoją kobiecość, rolę w życiu" (bo z założenia po to jest ta książka), natomiast "Mężczyźni są z Marsa..." pomaga spojrzeć całościowo na związek, własną psychikę, potrzeby emocjonalne, zrozumieć partnera itp. Ja w związku nie jestem, przeczytałam tę książkę tylko z ciekawości a i tak dużo się z niej dowiedziałam. Myślę, że te dwie książki bardzo dobrze się uzupełniają i przeczytanie ich na prawdę dużo mogłoby wnieść do życia twojej dziewczyny. Oczywiście to tylko moje przypuszczenia, nie znam jej, ale to są przypuszczenia uzasadnione. A tak nawiasem, niezależnie od tego jaką książkę wybierzesz dla niej, to myślę że warto żebyście "Mężczyźni są z Marsa..." oboje przeczytali, to naprawdę wartościowa książka i moim zdaniem powinna być obowiązkową lekturą dla wszystkich  PS. Liam, nie miałam na myśli żeby traktować Pismo Święte jako poradnik dla związku. Chodziło mi o to, że tylko spojrzenie na wszystko z perspektywy Boga może poustawiać różne rzeczy w życiu. Świadomość, że jest się kochanym dzieckiem Boga, że jest się przez Niego akceptowanym takim, jakim się jest itd. zmienia zupełnie perspektywę i całe życie człowieka.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Śr lis 24, 2010 15:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prośba o radę.
Proponuję "Słonia Trąbalskiego" dla niej, a dla niego "Kaczka Dziwaczka" - jeszcze to nikomu nie przyniosło krzywdy moralnej.
|
Śr lis 24, 2010 16:20 |
|
 |
Eovina
Dołączył(a): Wt sie 17, 2010 15:38 Posty: 52
|
 Re: Prośba o radę.
Nie piszesz jakie to uzależnienie. Jesli jesteś alkoholikiem to może raczej spotkanie w Alanon dla niej. Dla partnerów anonimowych seksoholików są również kluby. Nie wiem jak jest z hazardzistami- z tym nie mam doświadczenia. Dobrze wiem jaką ciężką chorobą jest nałóg. Dzielenie się doświadczeniem z osobami, które mają podobny problem jest najważniesze- bez względu na to czy się jest osobą uzależnioną czy też jej partnerem. A jej zachowanie, które opisujesz może(nie musi) sugerować że potrzebuje właśnie takiej pomocy. Nie pomogą jej w tym książki i ty również nie będziesz mógł jej w tym pomóc. Są rzeczy, które trzeba zrobić samemu.
|
Śr lis 24, 2010 17:36 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prośba o radę.
Silva napisał(a): PS. Liam, nie miałam na myśli żeby traktować Pismo Święte jako poradnik dla związku. Chodziło mi o to, że tylko spojrzenie na wszystko z perspektywy Boga może poustawiać różne rzeczy w życiu. Świadomość, że jest się kochanym dzieckiem Boga, że jest się przez Niego akceptowanym takim, jakim się jest itd. zmienia zupełnie perspektywę i całe życie człowieka. Wiem.  A ja miałem na myśli traktowanie Biblii jako poradnik dla życia w ogóle. I bez żadnych podtekstów i ukrytych znaczeń chodziło mi o to, że do tej perspektywy trzeba dorosnąć. A co do Gray'a i "Urzekającej" to obie książki wcale nie koncentrują się na sprawach męsko-damskich. Traktują raczej o świecie widzianym inaczej oczami kobiet i mężczyzn, o tym co dla nas ważne, jak sobie radzimy z problemami, czemu dopadają nas chandry, itd. To popularna reklama zrobiła z nich poradniki typu "jak być szczęśliwym w związku." I fakt, że "Dzikie serce" Twojej pani się nie spodobało, wcale nie oznacza, że odrzuciłaby "Urzekającą." To dwie zupełnie różne lektury, choć tego samego autora.
|
Śr lis 24, 2010 17:52 |
|
 |
LJ91
Dołączył(a): Śr lis 24, 2010 7:26 Posty: 448
|
 Re: Prośba o radę.
@Eovina, niestety, przez najbliższe kilka miesięcy będzie nas dzielić bariera odległości, ponieważ mieszkamy obecnie w innych miastach. Ona raczej nie jest na tyle...i tutaj nie wiem co wpisać...żeby udać się do takiej grupy, nawet się nad tym, chyba, nie zastanawiała. Podaliście mi kilka pozycji książkowych, "Królowa i dzika kobieta" - która jest moją faworytką - i "Urzekającą", nie wiem, która byłaby lepsza? Może są jeszcze jakieś inne ciekawe książki tego typu? W sumie mogę jej kupić obie na raz, albo, kupić jedną a drugą przy innej okazji, ale w takim wypadku, która będzie lepsza na początek? W sumie, wolałbym, żeby książka była bardziej praktyczna, nastawiona raczej na kreślenie pewnych schematów, boję się, że moja kobieta, w gąszczu obowiązków, nie znajdzie czasu i sił na jakieś głębokie przemyślenia.  Nie chce jej zniechęcić jakimś traktatem filozoficznym, myślę, że na początek, potrzebuje czegoś co ją autentycznie zainteresuje, zachęci do sięgnięcia do pozycji głębszych, sięgających jeszcze bardziej źródła szczęśliwego życia w związku, poza nim, radzenia sobie z trudami życia. Jeżeli kupię jej coś zbyt oderwanego od rzeczywistości to może się zniechęcić, wiem, że wielkie, ale puste słowa, kiepsko na nią działają. @Hagar, coś Ci się nie podoba? Chciałeś podzielić się jakąś dobrą radą? No to proszę, bo nie widzę żadnej...
_________________ "Lud ten czci Mnie wargami, ale ich serce jest daleko ode Mnie. Daremne jednak cześć Mi oddają, głosząc nauki, które są ludzkimi nakazami." - Izajasz 29,13
|
Śr lis 24, 2010 18:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Prośba o radę.
@LJ91, jeśli to możliwe, kup "Królową i dziką kobietę" i "Urzekającą". Nie wiem, która w obecnej chwili będzie lepsza. Niech sama przeczyta, przemyśli. Może do tej "słaszej" wróci za jakiś czas i wtedy to będzie właściwa chwila.
Ws. "Hymnu o miłości". Wszystkie podane przeze mnie pozycje są autorstwa benedyktyna Anselma Gruna. Ta jest jego komentarzem do tekstu biblijnego. Grun to jeden z moich ulubionych autorów. W wielkim skrócie: duchowość chrześcijańska + psychologia => wskazówki, jak żyć duchowo we współczesnym świecie. Książki niezbyt grube, ale pełne treści.
|
Śr lis 24, 2010 20:07 |
|
 |
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: Prośba o radę.
czy twoja kobieta-jest twoja żoną?
|
Śr lis 24, 2010 20:41 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|