Dopiero teraz zauważyłem ten post: Nie zrozumieliśmy się. Chodziło mi zupełnie o coś innego. O to, Metanoia pisze takie rzeczy, a nie sprawdziła, co uważam (chyba podobnie, jak Ty) za pomysł co najmniej chybiony. Równie dobrze można by stwierdzić: "a może jesteś kosmitą i po prostu nie rozumiesz tutejszych zasad".

Mam nadzieję, że teraz już nie ma wątpliwości odnośnie tego, co miałem na myśli

Biorąc pod uwagę różnorakość zdań w gronie samych naukowców, to wcale nie jest oczywiste.

A jakieś konkrety "różnorakości zdań"? Poproszę o jakieś konkrety a nie "różnorakość".

Cały czas czekam na moje "nie anielsko poprawne" odpowiedzi na temat potopu.

W przeciwieństwie do pana Coltrane'a, którego poziom nienawiści do każdego, który jest choćby minimalnie odmienny od niego jest gigantyczny, moje zachowanie na tamtym forum było bardziej niż poprawne (zresztą, jak wszędzie). Faszyzmu było tam tyle, że się na taki pogląd jawnie nie zgadzałem - to tyle w temacie.

Proszę o uwagę. Chciałbym stanowczo podkreślić, że to wyżej to nie mój cytat. Dziękuję

Przepraszam, pomyłka:
Nie, nie mają powodów poza obroną własnego światopoglądu nie przystającego do rzeczywistości oraz do podstawowych prawideł współżycia w społeczeństwie.