Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 15:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 528 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 36  Następna strona
 Jestem homo z przegranym życiem na starcie 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Angella, no właśnie, nawet pedofilom się takie myślenie podoba. Ich radość, tak jak chcą!


So lis 27, 2010 14:00
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 09, 2010 15:18
Posty: 352
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
agvis napisał(a):
Angella, no właśnie, nawet pedofilom się takie myślenie podoba. Ich radość, tak jak chcą!

Zanim cokolwiek skomentujesz, proszę przeczytaj to co napisałam ze zrozumieniem.Wola to także wola drugiego i jej nie wolno naruszać. Każde działanie ma być "podług woli" a więc woli każdej ze stron.
A tą pedofilią tylko udowadniasz że nie masz nic do powiedzenia i powielasz frazesy.

_________________
"Kiedy zorientowałem się, że jestem symbolem Polski, wpadłem w depresję" - ORZEŁ


So lis 27, 2010 14:12
Zobacz profil
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Cytuj:
Mam dobrą radę. Zmienić wyznanie a biblię wyrzucić do kosza.

Bardzo "dobra" rada...potraktować swoja wiarę jak niewygodne buty.....niektórzy podobnie traktują swoje rodziny, dzieci....
Tylko rzecz w tym, że nie wszyscy tak potrafą, o czym pisze autor założonego wątku.


Ostatnio edytowano So lis 27, 2010 15:26 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 2 razy



So lis 27, 2010 15:25

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
maly_kwiatek napisał(a):
Bóg stwarza ludzi, jako homoseksualistów...

Nie ma ku temu przesłanek teologicznych ani dowodów naukowych stwierdzających wadę genetyczną odpowiedzialną za pojawienie się tej skłonności.

Angella_S napisał(a):
Może i to obrzydliwość w oczach boga- w wersji stworzonej przez prymitywnego człowieka z epoki żelaza.

Jeżeli przyjmie się pogląd odwracający świat na głowę, że to człowiek stworzył Boga to i możliwe będzie stworzenie boga Geja lub bogini Lesby, który/a stwarza małych sodomitów i gomorytki, by ci kopulowali w ramach swej orientacji ze sobą doodbytniczo i oralnie ku jego chwale.


So lis 27, 2010 15:25
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
meritus napisał(a):
maly_kwiatek napisał(a):
Bóg stwarza ludzi, jako homoseksualistów...

Nie ma ku temu przesłanek teologicznych ani dowodów naukowych stwierdzających wadę genetyczną odpowiedzialną za pojawienie się tej skłonności.


Powiem może dosadniej.
Bóg jest Doskonałością. Wszystko co stwarza, jest bez wad.
Bóg jest też Panem całego Stworzenia.

Nie wnikając czy homoseksualizm przychodzi w genach (z jakich rodziców???) czy powstaje w wyniku uwarunkowań wychowawczych czy innych zewnętrznych, to trzeba uznać, że Bóg w całej historii ludzkości akceptował istnienie homoseksualizmu jako szczególne zjawisko u niektórych ludzi. Gdyby nie było tej Boskiej akceptacji, to nie byłoby homoseksualistów. Tak samo jak nie byłoby np.
ludzi ułomnych, czarnych, czy białych, czy niższych niż 150 cm, według woli Boga.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


So lis 27, 2010 15:51
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 09, 2010 15:18
Posty: 352
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
meritus napisał(a):
... by ci kopulowali w ramach swej orientacji ze sobą doodbytniczo i oralnie ku jego chwale...

Głodnemu chleb na myśli???

Swoją drogą czekałam, czekałam i się doczekałam. Ach ten potok jadu. Jacy to niektórzy są przewidywalni.

A gdzie w tym wszystkim ewangelia miłości i jej głosiciel -Jezus?

A co do boga- owszem to człowiek go stworzył i ciagle go stwarza. Przyjrzyj sie jak zmieniało sie wyobrażenie boga, tego co mozna a czego nie, wraz ze zmianą widzimisię jego wyznawców.
Celowo napisałam bóg z małej litery aby odróżnic go prawdziwego Boga, który stworzył swiąt i ciągle podtrzymuje go przy istnieniu itd.

Jeśli ktoś nie chce zmieniac wiary to sa kościoły chrześcijańskie które chetnie błogosławią takie związki.

_________________
"Kiedy zorientowałem się, że jestem symbolem Polski, wpadłem w depresję" - ORZEŁ


So lis 27, 2010 15:54
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 25, 2010 16:27
Posty: 107
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
toxo napisał(a):
Jestem homoseksualistą, wierzącym. Piszę, żeby poszukać kilku odpowiedzi na parę pytań.
Czy ludzie, którzy z pogardą patrzą na homoseksualistów zdają sobie sprawę z ich cierpień.
Mam przed sobą przegrane życie, w wieku 20-kilku lat. Wiem już, że spędzę je samotnie w czterech ścianach. Nie wolno mi pokochać drugiej osoby-mężczyzny. Tak jak ty pokochałeś kobietę, bez seksualnych podtekstów, bez myślenia tylko o seksie. Nigdy tak, jak ty nie wrócę po pracy do domu wiedząc, że mam dla kogo wracać.
Nie znajdę sobie kobiety, żeby jakoś się wyleczyć. Bo musiałbym ją oszukiwać, że ją kocham i chcę z nią spędzić całe życie.
Nie chcę mieć blisko siebie mężczyzny myśląc o seksie. Nie, bo czy dla ciebie twoja ukochana dziewczyna jest tylko obiektem seksualnym?
Wiem ,ze nie mogę pokochać mężczyzny. Bóg "obdarował" mnie czymś czego nie chcę. Czymś o co mnie nie pytał. Na pewno odmówiłbym homoseksualizmu.
Homoseksualizm w sytuacji kiedy wierzę narzuca mi samotność. Księdzem nie będą, bo nie mogę. Kobiety nie pokocham, bo będę kłamcą. Zresztą kodeks prawa kan. mówi, że homoseksualista nie powinien wstępować związek małżeński. Co mi zostało? Nie doradzaj mi wytrwałości w niesieniu krzyża. Bo ten krzyż narzuca mi ograniczenia i wyrzeczenia. Ja nie wybieram czystości bo chcę,ja muszę. A krzyż niesiony pod przymusem....
Mój homoseksualizm niejako zmusza mnie do grzechu. Z czasem ,żeby się nie wydało kim jestem trzeba będzie od czasu do czasu przespać się z jakąś kobietą. I jeszcze te buzujące hormony.
Nie chcę praw do adopcji dzieci, nie chcę uprawiać seksu na środku ulicy. Chciałbym, żeby przyznanie się do homoseksualizmu nie piętnowało mnie, żebym nie cierpiał podwójnie. Żebym mówiąc kim jestem i zastrzegając, że nigdy nie będę uprawiać seksu z mężczyzną i tak nie był nazwany pedałem.
Zanim zbluzgasz jakiegoś geja- takiego, który się nie narzuca i nie obnosi, a jest zupełnie szary jak wszyscy - pomyśl, że on tak, jak ja dostał coś o co nie prosił. Coś, co powoduje, że będzie nieszczęśliwy do końca życia. Pomyśl o tym kiedy za chwilę pójdziesz powiedzieć dobranoc osobie, która kochasz ponad życie. Ja nie mam komu tego powiedzieć.
[b][b][/b][/b]


Ja wiem, że homoseksualizm nie jest czymś z czym się rodzimy, go się nabywa we wczesnych latach dzieciństwa. Możesz tego nie pamiętać.

Jakiego miałeś ojca ?
Wiem, że np. psychoterapia psychoanalityczna może dojść do przyczyn tego, to nie jest nieuleczalne i to nie jest też choroba, to jest bardzo przykra sprawa.
Wierzę na słowo i nigdy nie zamierzam obrażać gejów.


So lis 27, 2010 16:11
Zobacz profil
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Cytuj:
Głodnemu chleb na myśli???

Swoją drogą czekałam, czekałam i się doczekałam. Ach ten potok jadu. Jacy to niektórzy są przewidywalni.

A gdzie w tym wszystkim ewangelia miłości i jej głosiciel -Jezus?

A co do boga- owszem to człowiek go stworzył i ciagle go stwarza. Przyjrzyj sie jak zmieniało sie wyobrażenie boga, tego co mozna a czego nie, wraz ze zmianą widzimisię jego wyznawców.
Celowo napisałam bóg z małej litery aby odróżnic go prawdziwego Boga, który stworzył swiąt i ciągle podtrzymuje go przy istnieniu itd.

Jeśli ktoś nie chce zmieniac wiary to sa kościoły chrześcijańskie które chetnie błogosławią takie związki.

Te, które jak wyżej pisałas, zmieniają nakazy, przykazania Boga wedle własnego widzimisie.


So lis 27, 2010 16:13
czasowo zablokowany

Dołączył(a): Cz sie 26, 2010 22:47
Posty: 473
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
toxo napisał(a):
Jestem homoseksualistą, wierzącym. Piszę, żeby poszukać kilku odpowiedzi na parę pytań.
Czy ludzie, którzy z pogardą patrzą na homoseksualistów zdają sobie sprawę z ich cierpień.
Mam przed sobą przegrane życie, w wieku 20-kilku lat. Wiem już, że spędzę je samotnie w czterech ścianach. Nie wolno mi pokochać drugiej osoby-mężczyzny. Tak jak ty pokochałeś kobietę, bez seksualnych podtekstów, bez myślenia tylko o seksie. Nigdy tak, jak ty nie wrócę po pracy do domu wiedząc, że mam dla kogo wracać.
Nie znajdę sobie kobiety, żeby jakoś się wyleczyć. Bo musiałbym ją oszukiwać, że ją kocham i chcę z nią spędzić całe życie.
Nie chcę mieć blisko siebie mężczyzny myśląc o seksie. Nie, bo czy dla ciebie twoja ukochana dziewczyna jest tylko obiektem seksualnym?
Wiem ,ze nie mogę pokochać mężczyzny. Bóg "obdarował" mnie czymś czego nie chcę. Czymś o co mnie nie pytał. Na pewno odmówiłbym homoseksualizmu.
Homoseksualizm w sytuacji kiedy wierzę narzuca mi samotność. Księdzem nie będą, bo nie mogę. Kobiety nie pokocham, bo będę kłamcą. Zresztą kodeks prawa kan. mówi, że homoseksualista nie powinien wstępować związek małżeński. Co mi zostało? Nie doradzaj mi wytrwałości w niesieniu krzyża. Bo ten krzyż narzuca mi ograniczenia i wyrzeczenia. Ja nie wybieram czystości bo chcę,ja muszę. A krzyż niesiony pod przymusem....
Mój homoseksualizm niejako zmusza mnie do grzechu. Z czasem ,żeby się nie wydało kim jestem trzeba będzie od czasu do czasu przespać się z jakąś kobietą. I jeszcze te buzujące hormony.
Nie chcę praw do adopcji dzieci, nie chcę uprawiać seksu na środku ulicy. Chciałbym, żeby przyznanie się do homoseksualizmu nie piętnowało mnie, żebym nie cierpiał podwójnie. Żebym mówiąc kim jestem i zastrzegając, że nigdy nie będę uprawiać seksu z mężczyzną i tak nie był nazwany pedałem.
Zanim zbluzgasz jakiegoś geja- takiego, który się nie narzuca i nie obnosi, a jest zupełnie szary jak wszyscy - pomyśl, że on tak, jak ja dostał coś o co nie prosił. Coś, co powoduje, że będzie nieszczęśliwy do końca życia. Pomyśl o tym kiedy za chwilę pójdziesz powiedzieć dobranoc osobie, która kochasz ponad życie. Ja nie mam komu tego powiedzieć.

Podziękuj Kościołowi Rzymsko Katolickiemu w Polsce.


So lis 27, 2010 16:16
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 09, 2010 15:18
Posty: 352
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Alus napisał(a):
Te, które jak wyżej pisałas, zmieniają nakazy, przykazania Boga wedle własnego widzimisie.


Kościół katolicki wcale nie jest gorszy. No cóż ma dłuższą tradycję. Wszystko da się nad robić. Daj im trochę czasu a być może przerosną mistrza.

_________________
"Kiedy zorientowałem się, że jestem symbolem Polski, wpadłem w depresję" - ORZEŁ


So lis 27, 2010 16:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Angella_S napisał(a):
A gdzie w tym wszystkim ewangelia miłości i jej głosiciel -Jezus?

To wszystko Angello z miłości. Miłość przynagla, by upomnieć błądzącego brata, by otworzyć oczy na zło. Musiałbym nienawidzić homoseksualistów, gdybym pochwalał ich grzech, gdybym opowiadał, że taka jest wola Boża, że Bóg ich takimi stworzył i cieszy się, gdy to robią i że wcale to nie jest grzechem.

Cytuj:
Jeśli ktoś nie chce zmieniac wiary to sa kościoły chrześcijańskie które chetnie błogosławią takie związki.

Chrześcijańskie jedynie z nazwy. Ich nauczanie w tej sprawie to diabelska katecheza, a błogosławienie tego, co Bóg określa grzechem jest odstępstwem.

mały_kwiatek napisał(a):
Bóg w całej historii ludzkości akceptował istnienie homoseksualizmu jako szczególne zjawisko u niektórych ludzi

Hmm. Czy wtedy, gdy niszczył Sodomę i Gomorę, również?


So lis 27, 2010 16:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26
Posty: 455
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
W wypowiedziach Meritusa jest więcej kpiny niż konkretnych argumentów. Nazywanie homoseksualiste zboczeńcem - to pogląd z zamierzchłej epoki, kiedy psychologia tak rzeczywiście tę przypadłość kwalifikowała. W inny znów miejscu próbuje zastępować Pana Boga i twierdzi że to Jemu się nie podoba. Sorki, czy rozmawiałes z Panem Bogiem? Co dokładnie Tobie odpowiedział? Bo mi powiedział , że mam prawo do szczęścia, a oprócz tego zalecił mi żyć zgodnie z zasadą: żyj tak, aby nikt przez ciebie nie płakał. Mądra zasada, polecam stosować. Ocena homoseksualizmu na podstawie Biblii, to trochę tak, jak gdyby współczesna astronomię opierać na tym, co autor danej księgi napisał. Biblia nie jest księgą naukową. Owszem, zawiera pewne odniesienie do rzeczywistości, ale jest to rzeczywistość współczesna tym, którzy ją pisali.
Sprowadzanie związku homoseksualnego do seksu - to również nieporozumienie. Nie samym seksem żyje człowiek i wydaje mi się że ten argument nie wymaga wyjaśnienia. Jest to jednak prywatna sprawa danego człowieka jaka formę seksu wybiera i nic nikomu do tego. Powiem więcej, to wręcz beszczelność zaglądać komuś do sypialni. Chcę zauważyć że seks analny oraz oralny nie jest jedynie zarezerwowany dla osób homoseksualnych. Sporo par heteroseksualnych decyduje się na ten rodzaj seksu. Czymś niewłaściwym byłoby to oceniać albo dorabiać ideologię nic nie wnoszącą do sprawy.
Dyskusja na forum daje człowiekowi pewna anonimowość, można wiele różnych wypowiedzi tu zamieścić, logicznych i bzdurnych, homoseksualistę można nazwać chorym psychiczne albo zboczeńcem. Zastanawia mnie jednak to, czy przy osobistym spotkaniu ktoś taki byłby w stanie podać rękę homoseksualiście? Czy zmieniłby poglądy, gdyby się okazało, że ma w rodzinie homoseksualistę?


So lis 27, 2010 16:28
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Z tego co czytałem o Sodomie i Gomorze to tam chodziło nie o homoseksualizm (który, skądinąd w ogóle nie jest grzechem), tylko ohydne działania mieszkańców wobec przybyszów do miasta.
Już nie pamiętam szczegółów.

Dzięki Kościołowi Katolickiemu w Polsce, mamy Gościa Niedzielnego, którego środowisko założyło niniejsze forum i dzięki któremu możemy sobie na tym forum swobodnie rozmawiać.
Dziękuję.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


So lis 27, 2010 16:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26
Posty: 455
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
Jeszcze jedna uwaga. Sodoma i Gomora nie została zniszczona z powodu homoseksualizmu. Zniszczenie to wynik zderzenia komety z Ziemią. Biblia o tym nie pisze ale tak twierdzą astronomowie, fizycy oraz geolodzy


So lis 27, 2010 16:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05
Posty: 1914
Post Re: Jestem homo z przegranym życiem na starcie
lublin33338 napisał(a):
Nazywanie homoseksualiste zboczeńcem - to pogląd z zamierzchłej epoki, kiedy psychologia tak rzeczywiście tę przypadłość kwalifikowała

Nie użyłem słowa "zboczeniec". Proszę nie składać fałszywego świadectwa. Pisałem conajwyżej "sodomita" i "gomorytka".

lublin3338 napisał(a):
W inny znów miejscu próbuje zastępować Pana Boga i twierdzi że to Jemu się nie podoba.

Bóg wystarczająco jasno się wypowiedział w Słowie Bożym. Ja jedynie pozwoliłem sobie o tym przypomnieć drogim interlokutorom.

Cytuj:
Sorki, czy rozmawiałes z Panem Bogiem? Co dokładnie Tobie odpowiedział?

Czyżbym nie cytował odpowiednich fragmentów Pisma? Były podawane.

Cytuj:
a oprócz tego zalecił mi żyć zgodnie z zasadą: żyj tak, aby nikt przez ciebie nie płakał.

Nie ma tego powiedzenia w Słowie Bożym. Jakieś prywatne objawienie?

Cytuj:
Ocena homoseksualizmu na podstawie Biblii, to trochę tak, jak gdyby współczesna astronomię opierać na tym, co autor danej księgi napisał. Biblia nie jest księgą naukową.

Podczas wieczornej modlitwy zwróć Panu Bogu uwagę, że srodze się pomylił, że jest homofobem i faszystą, że ty oraz Nauka wiecie lepiej.

mały_kwiatek napisał(a):
Z tego co czytałem o Sodomie i Gomorze to tam chodziło nie o homoseksualizm (który, skądinąd w ogóle nie jest grzechem), tylko ohydne działania mieszkańców wobec przybyszów do miasta.
Już nie pamiętam szczegółów.

Warto sobie zrobić powtórkę. 19 rozdział Księgi Rodzaju. Od wersu 1 do 11 możemy przeczytać jak mieszkańcy Sodomy i Gomory chcieli przemocą spenetrować analnie (autor natchniony napisał eufemistycznie, że chcieli sobie z nimi "poswawolić") aniołów w ludzkiej postaci goszczących u Lota. Od wersu 12 czytamy o tym jak owi święci mężowie nakazują natychmiast wynosić się Lotowi i jego rodzinie z miasta ze względu na karę Bożą. Od 24 wersu opisana jest kara Boża. Deszcz ognia i siarki, jaki spadł na miasto.

Tak poza tym to chyba Bóg decyduje co jest grzechem a co nie. Prawda?


So lis 27, 2010 16:44
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 528 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 36  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL