Jeśli się mogę wtrącić, to chętnie przyszłabym do tej piaskownicy. Ale.... ja znam piaskownicę pełną kocich odchodów, wobec tego może ogródźmy tę naszą. Mówię naszą, a nie wiem, czy mnie do niej wpuścicie?
Mogę siedzieć całkiem z tyłu, byle nie na stronie wschodniej. Całe zło idzie od wschodu wiec może siądę gdzie indziej?
A grabki swoje mam, nawet wiadereczko takie fioletowe dość pojemne. Ale, przyrzekam piasku nie będę podkradać i do wiaderka wsypię go tyle co wy, nie więcej. Zachłanna nie jestem. Wydaje mi się, że w tej piaskownicy powinny być podzielone role, co kto ma zbudować, kto stać na czele tego stada-piaskowiczów. Życie w tej piaskownicy musi być podobne do......prawda?
Chyba trzeba się zmobilizować i na wstępie demokratycznie dokonać wyborów. Chociaż martwi mnie brak płci przeciwnej, o właśnie takiego dziennego rycerza z jakąś szabelką?

Bobo, jasne, że wpuścimy Dostaniesz nie tylko basztę (to znaczy tę to sobie akurat wybudujesz), ale i własną piaskownicę. Z piaskiem z tejże możesz robić, co chcesz (najpopularniejsze jest eksportowanie go w postaci latających babek do piaskownic sąsiadów) i w jakich chcesz ilościach. Dostawy sa właściwie natychmiastowe, więc nie powinien Ci się skończyć.

Pozostaje jeszcze kwestia kształtu i koloru piaskownicy oraz rodzaju piasku. Czekam na zamówienie.


Zoe - natchnęłaś mnie tym pluciem

Wprowadzimy piasek smakowy

To ja poproszę piaseczek o smaku czekolady

Oferta Piaskolandii
Miejsce pod basztę (z wyjątkiem wschodu i zachodu- już zajęte )
własna piaskownica z własnym dowolnie dobranym piaskiem od Angui
piach wszędzię

Co do kotów to ostrzegam jestem Kotołakiem więc proszę na kotki uważać

Ze względu na wiosnę zarzuciłam sobie chwasta w peesik coby atmosferę wprowadzić

Czyli, angua czuję się zaproszona, dzięki. Basztusię sobie zbuduję, nie mogę być na bezrobociu, to jasne. Wiesz co, musimy ustalić do jakich sąsiadów ten eksport piasku będziemy nadawać. Jakieś negocjacje, czy coś w tym stylu? Kto da więcej temu się będzie eksportować. I bez planów 5-letnich, bo będziemy stratni. Jeśli chodzi o dostawy, to wiadomo, gdzieżby się nam piasek miał skończyć, skoro mamy dostawy prosto od piaskodealera, i tylko nam znanego i zaufanego. Co do smakowego piasku wielce intrygujące, bowiem... Jak to dzieci raz łopatką do wiaderka, raz łopatką do buzi. Proponuję smak, np. wiśniowy. Nie lubię bananów, z góry mówię. A ten kształt i kolor piaskownicy chyba trzebaby oddać pod dyskusję, to jest nie byle jaka sprawa, to jest WAŻNE. Na szerszym forum należałoby to przedyskutować.
Ciekawa jestem, jakiego to natchnienia dostałaś ad. Zoe? ( plucie)? Mnie jakoś tym nie natchnął Zoe.

Nutek - tylko piasek jadalny nie jest
Smakowy jest tylko po to, żebyście nie były bardzo złe, jak Was jakiś wilczek wrzuci w niego buzią...

Oczywiście może być i czekoladowy, i wiśniowy, no problem.

Bobo - kształt piaskownicy dobieramy indywidualnie. Nutka ma gitarową, Julia fortepianową, Zoe gwiazdkową, Rozalka szklano-pólkulową. Też musisz sobie jakąś wybrać Przesyłam katalog, aczkolwiek oczywiście dostępne są również piaskownice w nim nie umieszczone.

Bobo rozsądek zostawiamy poza granicami Piaskownicy
Piasek ma właściwości nerwo-żalo-cokolwiek lecznicze
W razie zatonięcia w błotku smutku, stresu .........,...... zasypujemy piaskiem albo obrzucamy babkami i -my

Zasadniczo to budujemy zamczysko z komnatami gościnnymi w środku i basztami dookoła, polujemy na rycerzy , obrzucamy się piaskiem, czyli ogólnie dobrze bawimy.

/ przestawia basztę na piach, obok stawia piaskownicę i pada plackiem/

Angua mój piasek mi się kończy. !
Zgłaszamn zamówienie na srebrno-niebiesko-żółciutki piasek i jeszcze kilka foremek nutkowych.
Gdzieś je zapodziałam w tej przeprowadzce

Jak są panowie potrzebni to ich nie ma

/nurkuje w piasku szukając foremek/

Dostawa w drodze
Gratis dostaniesz foremki z najnowszej oferty - w kształcie różnych instrumentów. Będziesz mogła symfonie sobie komponować :D:D

[przysypuje Nutkę resztką jej piasku, żeby wiedziała, ze coś jeszcze zostało]

Aha, czemu uważasz, że "za-je-bis-ty hosting" jest wiosenny Bo chyba nie kumam (jak na wilka przystało )...

Chwasta nie widzisz kota nie widzisz wilczuś co jest z Twoim kompem O_o

Dzięki za piasek

Teraz kota widzę.

A chwasta nie było, tylko ten hosting. I chyba Nospherek też już o to pytał... To Ty ściągasz to z jakiś dziwnych stron :P:P

A pójdziemy na spacer?
Już jestem nieco zdrowsza a świeże powietrze na pewno dobrze mi zrobi

Nutka znalazła moje kamyczki



Ale się nie mogę zdecydować, więc przeprowadzam ankietę: lepsze kamerdolce, czy wilcze łapki?

Wypowiedzcie się, proszę!

qcze nie chciala mi sie strona zaladowac przed chwila czyt. neta mi odcieli

kamyczki sa fajowe moim zdaniem ... ale wilcze lapki tez nie sa zle ... no ale ja bym chyba wybrala kamyczki

anguo ... mnie sie tez piasek konczy powoli (ale nie musisz mnie w nim zakopywac zeby mi udowodnic ze jeszcze troche mi zostalo )

aha ... Nutko ... ja chwascika tez nie widzialam tylko jakis za...jefajny hosting

Wy go chyba rzeczywiście zjadacie :P:P

Przypominam, że smakowy wprowadzamy dopiero teraz. Co nie znaczy, że należy się nim opychać. Budkę z hot-dogami tez Wam mogę otworzyć

Zoe, oczywiście nowy piasek zaraz przyjedzie, ale ponieważ prędzej czy później i tak Cię do niego wrzucę i będziesz pluć, to smak też sobie lepiej wybierz.

Czekam na dalsze głosy w sondzie

Mogę przeszkodzić? Bo ja to też bym chciała do takiej fajnej piaskownicy gdzie i Nutka i Angua i Zoe i Bobo... Tylko, że ja nie mam grabków...a nie chce was ogołocać. Ale tak w ogóle to mogę??

Anguo lepsiejsze są łapki .

Pozdrawiam

Monisia!

Grabki to możesz dostać we wszystkich kolorach i wszystkich rozmiarach. Żaden kłopot
Masz jeszcze jakies problemy? Jeśli tak, to rozwiążemy

Standardowo powinnaś się określić co do rodzaju piaskownicy i piasku, jak również wybrać miejsce na basztę.

[i uradowany wilczek przewraca Monisię w piasek ogólny, zasypując ją od stóp do głów]

[ Monisia cudem się odkopuje, otrzepuje i mocnooooo przytula Wilczka ]

A co do piaskownicy to ja zostane przy niebieskiej. Problemów innych nie mam. Chyba... . A na baszte to ja biorę południową część. Chyba, że masz tam plany na fose. To wtedy i północna może być (ale z południowej bym się bardziej cieszyła ).


Ups... To wielki Tydzień przecież a ja tu tańce wyprawiam
To ja przepraszam