Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 3:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 422 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 29  Następna strona
 Czyj światopogląd jest bardziej wiarygodny 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lis 04, 2010 21:21
Posty: 123
Post Re: Czyj światopogląd jest bardziej wiarygodny
Sawoj napisał(a):
.....I pomimo 20 lat starań nie udało sie stłamsić tego Narodu.



Światopogląd, odrobina polityki - wszystko się zazębia. Wygląda na to, że kapitalizm stłamsi naród a widać to po ilości przepisów, paragrafów i jedne durniejsze od drugich, tylko prawnicy w tej mętnej wodzie jak ryby czują się świetnie.

I tu widzę pozytywną rolę Kościoła o ile jego rola jest stonowana, wyciszona, stojącego z boku od polityki bo rozumiem, że "z dala" się nie da. Wcześniej pisałem, że Kościół można przyrównać też do półpasożyta, pewne pożyteczne funkcje więc spełnia.

Zobaczcie to Postęp po Szwedzku

Tylko w Kościele jest nadzieja, że czegoś takiego nawet moje dzieci nie dożyją :shock: . A jeśli i Kościół tu nic nie pomoże, to będzie następny w kolejności do skremowania.

A.

_________________
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?" — Fryderyk Nietzsche


Pn gru 06, 2010 20:08
Zobacz profil
Post Re: Czyj światopogląd jest bardziej wiarygodny
Sawoj napisał(a):
Jestem powalony Twą znajomością Biblii, zawsze myślałem, ze Łazarz ZOSTAŁ WSKRZESZONY przez Jezusa, a Jezus sam własną mocą ZMARTWYCHWSTAŁ. Jeśli nie odróżniasz wskrzeszenai od Zmartwychwstania, to co my tu robimy ?

Rzecz pierwsza: to co prezentujesz, na miano ''myślenia'' raczej nie zasługuje, bo to zwykły ciąg asocjacji i bezrefleksyjnego powtarzania absurdów.
Rzecz druga: nie interesują mnie średniowieczne całuny, tak samo jak nie interesują mnie średniowieczne sztuczki semantyczne, dokonywane na treści Pisma. Otóż racz przyjąć do wiadomości, że ani w tekście ST ani w treści NT; nie występuje wskrzeszenie jako takie. To termin stricte pogański. Powstanie zmarłych to :''rosa dla Przyszłego Świata, Świata który ma nadejść.''- by zacytować Pismo. Świata a nie zaświata, Świata tego tu oto, a nie quasi gnostycznego królestwa duchowego.
Rzecz trzecia: nie przez Jezusa został Eleazar wskrzeszony, ale zdążyłem się już przyzwyczaić, że nie nie do końca rozumiesz tekst, który czytasz ...
Cytuj:
(42) Odsunęli więc kamień, a Jezus podniósł oczy w górę i rzekł: - Ojcze, dziękuję Ci, żeś Mnie wysłuchał. (42) Ja wiedziałem, że zawsze Mnie wysłuchujesz, ale (powiedziałem to) ze względu na tłum, który wokół Mnie stoi, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał.

Za co więc podziękowania?
Rzecz czwarta: jeśli Jezus sam zmartwychwstał, to co w takim razie robią w grobie aniołowie?
I tu wypada dodać, że są to nie byle jacy Synowie Boży.
W zależności od Ewangelisty, mamy więc albo jednego anioła, albo dwu. Każdemu z nich towarzyszy blask niezwykły : cecha charakterystyczna dla Anioła Śmierci. Co więcej zdaje się że para aniołow ma nawiązywać do procesu znanego z ks Zachariasza, gdzie również Mesjasz jest osądzany.
Sawoj napisał(a):
Jeśli Łazarz był owinięty bandażami I OKRYTY CAŁUNEM, to wstajac z grobu zrzucił ten cąłun z siebie i wyszedł tylko owinięty w bandaże. Ale przecież nie o tym tu dyskutujemy !!!

Gdzie w tekście - konkretnie - zostalo napisane, że Eleazar był owinięty jednym i drugim.
Gdzie?.
Sawoj napisał(a):
Wejdź na stronę http://www.shroud.com, redagowaną przez praktykującego Żyda, nazywajacego sie Barri Schwortz. Jego rodzice wyemigrowali przed wojną z Polski.
Na stronie znajdziesz dokładny wykaz literatury na temat Całunu - poczytaj trochę, zorientujesz się, ze wątpliwości przez Ciebie podnoszone doczekały sie wyjaśnienia i to juz dawno.

Jak rozumiem, to ze ktoś jest narodowości żydowskiej, ma automatycznie stanowić wiarygodność tej stronki w temacie znajomości kultury i obyczajów w okresie Drugiej Świątyni. :D
Genialnie, Sawoj :brawo: im dalej w las tym ciemniej, nieprawdaż.
No więc przyjrzyjmy się tym wyjaśnieniom:
Cytuj:
Next we discover (keirias) [Gk.] translated by the RSV as bandages in Jn. 11:44's description of the raising of Lazarus. In actuality, linen strips used to bind the wrists and ankles and probably also used on the outside at the neck, waist and ankles to secure the Shroud to the body.

Finally we come to the word sudarion [Gk.] which is found in the canonical texts solely in John (11:44. 20:7) and Luke (l9:20; Acts l9:12). It is translated by the RSV as "the napkin which had been on his head" (Jn. 20:7) and earlier in 11:44 as the cloth with which Lazarus' face was wrapped. Scholars like the late Dr. John A.T Robinson ( "The Shroud of Turin and the Grave Cloths of the Gospels") and J.N. Sanders regard it as a chin band going around the face/head for the purpose of keeping the corpse's jaws closed. Certainly this appears to be the intent of the artist who drew the manuscript illustration for the Hungarian Pray mss, Fol. 27v, Budapest of 1192-95 which clearly illustrates that the Shroud's full length image(s) were known in the 12th century. (See Ian Wilson, 1986, The Mysterious Shroud, Garden City, NY; Doubleday & Company, p.115. See also Bercovits, I. 1969, Dublin: Irish University Press. Illuminated Manuscripts in Hungary, pl. III.)

Treść pochodzi z http://www.shroud.com/faq.htm#2 :D
Jak widać, całe wyjaśnienie polega na tym, że autorzy deklarują że oto wyjaśniają wszelkie wątpliwości i voila. :brawo: :D
Jak widać nie potrafią sensownie odpowiedzieć dlaczego Jan mówi o taśmach płociennych owijających nie tylko kończyny i jak to się ma to narracji pozostałych Ewangelistów.
Co więcej tematu namaszczenia zwłok u Jana 32 kilogramami mirry i aloesu unikają niczym diabeł święconej wody. :D . Nawet jeśli Jan przesadził trochę z ilością tych specyfików (powiedzmy że o 60 % ), to i tak na całunie powinny pozostać do dnia dzisiejszego ślad po tym zabiegu.

Ten fragment Jana u nich po prostu nie istnieje i wszystko wydaje się pasować... :D
A skoro było namaszczenie, to również było i obmycie ciała, więc w takim razie zapomnijcie o krwi na całunie.
Co więcej owi wybitni znafcy bez mrugniecia okiem wypisują głupoty o chuście podtrzymującej szczękę, choc jest to zwyczaj najogólniej mowiąc greckiego a nie hebrajskiego pochodzenia.
Sawoj napisał(a):
Daruj, nie jest TU miejsce na długie wywody. Warto poswięcić czas i poczytać. Może zrozumiesz, że piszesz nieprawdę. I KONIECZNIE podaj żródło informacji o tych monetach na powiekach. W artykule który ja czytałem było o monetach położonych na powiekach ZGODNIE ZE ZWYCZAJEM ŻYDOWSKIM, W FAZIE PRZYGOTOWAŃ DO POGRZEBU, aby zapobiec otwieraniu sie oczu zmarłego

Bla bla bla...
Jak widzisz, ja staram się swoje wypowiedzi oprzeć na faktach, dlatego moje wywody są długie. Ty natomiast poza kompulsją powtarzania, że wszystkie wątpliwości zostały rozwiązane, nic innego nie prezentujesz.
I zanim odeślesz kogoś do lektury, może najpierw samemu zapoznasz się z tym:
http://www.brill.nl/default.aspx?partid=210&pid=10313
Gorąco polecam lekturę, choć zdaje sobie sprawę, ze tak 60% raczej nie zrozumiesz.
Ale to, że obrządek zydowski nie zawierał monet, bo prostu twarz zasłaniano chusta, może w końcu zrozumiesz i przestaniesz pisać nieprawdę... Choć zapewne sporo czasu jeszcze minie....
No i jestem mocno ciekaw, jaki to artykuł Sawoj czytał, znając życie, pewnie napisał go znafca pokroju Rogersa.
Sawoj napisał(a):
Obie monety (na lewym i prawym oku) zostały zidentyfikowane. Ta na lewym była fałszywa - egzemplarze zachowały sie w muzeach. Był to lepton bity przez Piłata miedzy 29 a 32 rokiem n.e. Na fałszywce zamiast napisu (Tiberiou) Caisairios było Kaisairos.

Mów mi jeszcze...
No to zobaczmy, do jakich rezultatów doszli Sawoj i znafcy:
Obrazek

To jest własnie rezultat ich pracy, i jest on zaprawdę wyjątkowy, jak u pewnego Jasia, któremu wszystko się kojarzy z tylnia cześcią.
Mało tego, owi znafcyz uporem godnym islamskich fanatyków trwają przy tym że dla Józefa i Nikodema, to było spełnienie żydowskiego zwyczaju pogrzebowego, który polegał na położeniu na powiekach zmarłego monet sławiących Tyberiusza :brawo: :D

Sawoj napisał(a):
Na marginesie: w pierwszej połowie lat 90-tych XX wieku w miesieczniku :Wiedza i życie" znalazłem artykuł prof. Andrzeja Kajetana Wróblewskiego, rektora Uniw. Warszawskiego, fizyka, nt tzw. zimnej syntezy jądrowej, która dwa lata wcześniej była na czołówkach wszystkich gazet na swiecie przez kilka tygodni.
Przy tej okazji profesor zdefinował, co to jest pseudo-nauka i jak rozpoznać pseudo-naukowców. M.in. wyrażają sie oni pogardliwie o innych uczonych nie podzielających ich poglądów, odmawiaja udziału w konferencjach, na które są zapraszani do wygłoszenia referatu, za to organizują sobie konferencje we własnym gronie. Cech wymienionych przez profesora jest więcej. Warto bys je poznał. Bo DOKŁADNIE TAK SAMO zachowywali sie uczeni, którzy przeprowadzali próbę węglową Całunu Turyńskiego.

No ba, a przecież powinni przed tymi głupotami Rogersa i innych nałkowców paść an kolana i chwalić ich przenikliwość :D
K. Miller tym samym powinien poważnie traktować bredzenie Hovinda i stawiać sie na konferencjach organizowanych przez tego głuptaka, a przedstawiciele szkoły chicagowskiej powinny zaszczycać zwolenników gospdarki planowanej, bo inaczej zostaną pseudonaukowcami :mrgreen: :cojest: :diabel:
Sawoj napisał(a):
I jeszcze jeden szczególik: nie wiem, jak zinterpretować to, co robią niektórzy "naukowcy" w Polsce. Metoda węglowa jest jedna z metod badawczych, jedną z bardzo wielu, a nie tą najważnijszą i rozstrzygajacą.

Zgadzam sie w 110% procentach z ta logiką . Bo to jest jedyna opcja gdy fakty są przeciwko :D
Sawoj napisał(a):
Laboratorium w Arizonie kilka miesiecy przed datowaniem Ca łunu (w 1988 roku) datowało róg bawołu i wyszło im, że bawół zdechł w 2006 roku.

I pewnie R. Rogers był obecny przy tym datowaniu i stąd cały świat nauki może się przekonać o tym, że :
Sawoj napisał(a):
Pomyłki zdarzały sie i będą sie zdarzać, nawet w tej metodzie. I pewnie dlatego - jak to skadinąd wiadomo, trzy laboratoria po wykonaniu próby węglowej porozumiały sie przed ogłoszeniem wyniku badań i USTALIŁY jaki wynik podadzą.....
Pewnie także przez przypadek organizator badań Całunu, prof. Michael Tite, w kilka miesiecy po ogłoszeniu ich wyników został dyrektorem British Museum....

I wszystko staje się jasne : to spisek faktów przeciwko prafdzie nałkowców.
A powiedz mi Sawoj jeszcze jedno: czy odkrycie Shimona Gibsona, czyli dwu częściowy całun z okresu Drugiej Świątyni, bez monet na oczach rzecz jasna i datowany bez żadnych problemów na lata 1-50 to też spisek?.
I kto za tym spiskiem stoi?.
Dla ułatwienia podaję trzy opcje:
a) cykliści
b) żydzi
c) masoni i bezbożnicy


Pn gru 06, 2010 22:08

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Czyj światopogląd jest bardziej wiarygodny
Sawoj napisał(a):
Laboratorium w Arizonie kilka miesiecy przed datowaniem Całunu (w 1988 roku) datowało róg bawołu i wyszło im, że bawół zdechł w 2006 roku.


To jest absolutnie wybitne. Nawet jak na całunowego fetyszystę :D


Pn gru 06, 2010 22:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt paź 15, 2010 19:27
Posty: 81
Post Re: Czyj światopogląd jest bardziej wiarygodny
Fretensis, odpowiem Ci znacznie krócej.
Napisałem, ze monety zidentyfikowano na podstawie komputerowej analizy obrazu. Zapytałem kiedyś specjalistę, stosującego ją na co dzień, aby wyjaśnił mi przystępnie, co to jest komputerowa analiza obrazu. Powiedział: wyobraź sobie, że robisz zdjęcie pędzącego samochodu. Ale masz nastawiony za długi czas otwarcia obiektywu i zamiast obrazu samochodu na zdjęciu widzisz tylko pas, smugę, ślad po tym samochodzie na kliszy.
Otóż komputerowa analiza obrazu to jest coś, co pozwoli Ci odczytać numer rejestracyjny tego samochodu.
Wnioskuję, że z ta techniką sie jeszcze nigdy w życiu nie spotkałeś, a szkoda, jest znana i stosowana od co najmniej 30 lat i stale udoskonalana.

Pominę już taki drobiazg, że Twój pierwszy akapit jest po prostu nie na temat, za to ma stworzyć wrażenie Twej niemal nieograniczonej wiedzy na tematy biblijne (choć nie wątpię, ze jest ona znacząco większa niż moja). Mnie Całun interesuje jako obiekt fizyczny istniejący i przechowywany w Turynie. Zachęcam Cię abyś udał sie do Turynu, zapisał na najbliższy kongres syndonologiczny i wyłożył uczonym, którzy tam przyjadą, swoje racje przeciwko autentyczności Płótna i przekonasz ich do swych racji. Jeśli to uczynisz, będę pierwszym który Ci tego pogratuluje !!!! Oczywiście pod warunkiem, ze odpowiesz na wszystkie pytania, które zadadzą Ci naukowcy. A nie zbagatelizujesz ich, jak to próbujesz nie pierwszy raz tutaj zrobić, choćby z Raymondem Rogersem. Czyżbyś miał jakieś kompleksy względem prawdziwych naukowców ?

Pomyłka z datowaniem rogu bawołu nie była jedyną pomyłką datowania węglowego. Ale umiejętnie zamotałeś to, o co w tym chodzi: DATOWANIE PRÓBKI było w 100 % poprawne, niepoprawny był wniosek, ze to datowanie określiło wiek Całunu !!! i TO udowodnił Raymond Rogers, i nic nie pomoże tu próba ośmieszenia go. Te próby ośmieszania inaczej myślących są bardzo znamienne dla Twej "naukowości".

No i kwestia strony: Wśród naukowców badających Całun było bardzo wielu Żydów i Muzułmanów, ale najwięcej - zatwardziałych agnostyków. Podałem narodowość Barri'ego, zaznaczając, ze nie zmienił wyznania, co może nie gwarantuje, ale jednak nieco uwiarygodnia tą stronę. Gdyby redagował ją - choćby najrzetelniej - człowiek wierzący, to przecież w Twej opinii nie zasługiwałaby nawet na jedno kliknięcie.

Źle jednak przeszukałeś tą stronę. Znalazłbyś tam publikacje jawnie przeczące autentyczności Całunu, choćby omawiające przebieg próby węglowej.

No i - jeśli na podstawie zacytowanych kilku zdań (z odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania) chcesz zasugerować całkowitą niewiarygodność tej strony, to jesteś typowym manipulatorem wykorzystującym niewiedzę czytelników. Są na niej linki do kilku tysięcy wielostronicowych publikacji. Warto je poczytać.

Ale wiem, czego sie boisz. Boisz się - bo wiesz, ze znakomita większość owych nawet najbardziej zatwardziałych agnostyków w trakcie prac nad Całunem - stawała sie ludźmi głęboko wierzącymi.....


Wt gru 07, 2010 9:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Czyj światopogląd jest bardziej wiarygodny
Sawoj napisał(a):
Pomyłka z datowaniem rogu bawołu nie była jedyną pomyłką datowania węglowego.


Wyjaśnij mi proszę jaką metodą datowania uzyskano określenie wieku na -20 lat (słownie: minus dwadzieścia lat), tak jak twierdziłeś wcześniej?


Wt gru 07, 2010 13:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 04, 2010 21:21
Posty: 123
Post Re: Czyj światopogląd jest bardziej wiarygodny
Sawoj napisał(a):
...Napisałem, ze monety zidentyfikowano na podstawie komputerowej analizy obrazu. Zapytałem kiedyś specjalistę, stosującego ją na co dzień, aby wyjaśnił mi przystępnie, co to jest komputerowa analiza obrazu. Powiedział: wyobraź sobie, że robisz zdjęcie pędzącego samochodu. Ale masz nastawiony za długi czas otwarcia obiektywu i zamiast obrazu samochodu na zdjęciu widzisz tylko pas, smugę, ślad po tym samochodzie na kliszy.
Otóż komputerowa analiza obrazu to jest coś, co pozwoli Ci odczytać numer rejestracyjny tego samochodu. ....


I taki dowodem można "se" czasami coś wytrzeć. Analiza komputerowa bazuje na programie a ten obraz buduje albo ulepsza wg algorytmu zaprojektowanego przez człowieka.

Polecam na szybko http://www.polityka.pl/nauka/technika/3 ... zowac.read

Mógłbym tak zmienić zdjęcie, że nie wykryłby tego żaden z moich programów. Jednak to wymaga ogromnej wiedzy i naprawdę wielu, wielu godzin pracy. Oszustwo jest możliwe, ale bardzo trudne.

Na temat Całunu w necie jest tyle, że czytać by można do śmierci. Gdyby to nie był całun a gacie jakiegoś legionisty sprawy z oznaczeniem ich wieku by nie było. To tak jak z katastrofą smoleńską. Gdyby zginęli ludzie to problemu z wyjaśnieniem by nie było ale zginęli nadludzie i problem jest począwszy od dobijania rannych skończywszy na tym , że "ruskie" ściągnęli tupolewa magnesem. A sprawa jest banalna - presja na pilota czyli "ląduj dziadu".

Dlaczego pochodzenie Całunu jest ważne ?

1. Nałukofcy mają robotę, część z nich to naukowcy ale ich zwykle przekrzyczą Ci pierwsi.
2. Katolicy mają tak płytką wiarę, że potrzebują "dopalaczy" jak obrazy święte, jakieś kości, włosy kawałki zęba itp. zwane relikwiami. Całun jako autentyk z I w. by się do tego przydał.
3. Całun to przemysł. Bardzo dobrą kopię można kupić za tysiące euro. Kto kupi kopię podróby ze średniowiecza ?
4. Całun pochodzący z I w. to miliony frajerów do golenia więcej i to jest najważniejszy powód siania zamętu.

Zresztą gdyby udowodniono, że całun pochodzi z I wieku (co jest mało prawdopodobne) to ............................ czytajcie mój dopisek bo ja wiem co lud uzna na temat kogo ten całun okrywał.

A.

_________________
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?" — Fryderyk Nietzsche


Wt gru 07, 2010 20:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 04, 2010 21:21
Posty: 123
Post Re: Czyj światopogląd jest bardziej wiarygodny
W necie o całunie

http://www.calun.org/strony/slad/lirey.html

http://www.racjonalista.pl/pdf/calun.pdf

Śledztwo biskupa wykryło nie tylko twórcę całunu, ale również
sprawcę całej wystawienniczej afery: okazał się nim nie kto inny tylko dziekan kościółka
w Lirey, który wystarał się o fałszywą relikwię, aby ściągnąć pielgrzymów i podreperować budżet kościelny


Jak z tym monstrualnym pomnikiem w Świebodzinie gdzie też chodzi o kasę a nie przeżycie duchowe. Pełno tego, że prawdziwy i że to tylko prześcieradło. Dla mnie to ostatnie i żaden nałukofiec mnie nie przekona, że jest inaczej.

A.

_________________
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?" — Fryderyk Nietzsche


Śr gru 08, 2010 21:28
Zobacz profil
Post Re: Czyj światopogląd jest bardziej wiarygodny
[quote]Śledztwo biskupa wykryło nie tylko twórcę całunu, ale również
sprawcę całej wystawienniczej afery: okazał się nim nie kto inny tylko dziekan kościółka
w Lirey, który wystarał się o fałszywą relikwię, aby ściągnąć pielgrzymów i podreperować budżet kościelny[/color]
Tylko wykryło?....a nie łatwiej byłoby udowodnić oszustwo produkując podobny całun? :D


Śr gru 08, 2010 22:06

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Czyj światopogląd jest bardziej wiarygodny
Alus napisał(a):
Tylko wykryło?....a nie łatwiej byłoby udowodnić oszustwo produkując podobny całun? :D


A po kiego grzyba...?

Po pierwsze podobne całuny były nie raz robione. Cały ten argument "z niemożliwości wykonania czegoś podobnego" to jedno wielkie kłamstwo.

Po drugie taki całun możesz sobie nawet sama zrobić w domu. Metoda jest powszechnie znana - rzeźba, szmata, żelazko...


Śr gru 08, 2010 22:37
Zobacz profil
Post Re: Czyj światopogląd jest bardziej wiarygodny
Cytuj:
A po kiego grzyba...?

Po pierwsze podobne całuny były nie raz robione. Cały ten argument "z niemożliwości wykonania czegoś podobnego" to jedno wielkie kłamstwo.

Po drugie taki całun możesz sobie nawet sama zrobić w domu. Metoda jest powszechnie znana - rzeźba, szmata, żelazko...

Wielce wiarygodny argument podobno :lol:
Zrób Ty, z negatywu zrób fotkę i jako dowód zamieść w necie.....metoda powszechnie znana, a żaden znawca jeszcze tego nie dokonał


Śr gru 08, 2010 22:57

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Czyj światopogląd jest bardziej wiarygodny
Cytuj:
Wielce wiarygodny argument podobno :lol:


W którym miejscu został użyty i przez kogo?


Cytuj:
Zrób Ty, z negatywu zrób fotkę i jako dowód zamieść w necie.....metoda powszechnie znana, a żaden znawca jeszcze tego nie dokonał


Dokonał niejeden, włącznie ze mną. Mój całun przedstawiał orzełka ze złotówki (z braku lepszej "płaskorzeźby"). Do dziś się nie zachował, odsyłam więc tutaj.

Ile można powtarzać te bzdury o "cudowności" i "niewykonalności" całunu? Toż to śmieszne, co jest cudownego i niewykonalnego w kawałku tkaniny z wypalonym na niej obrazkiem...?

To wszystko jest zresztą kompletnie nieistotne. Najistotniejszym dowodem na średniowieczne pochodzenie całunu nadal jest datowanie C14 (którego wynik jest zadziwiająco zbieżny z momentem, w którym całun po raz pierwszy pojawia się w historii - to ci dopiero cud). Pomimo różnych, na ogól po równo nieudolnych, prób jego podważania, zachowują poziom dziecinnych wymówek (tak, oczywiście - zbadano łatę; tak, oczywiście - naukowcy to kretyni. Chcieli zbadać całun, ale wzięli fragment późniejszej łaty, genialne - to się po prostu kupy nie trzyma).


Cz gru 09, 2010 10:30
Zobacz profil
Post Re: Czyj światopogląd jest bardziej wiarygodny
Cytuj:
W którym miejscu został użyty i przez kogo?

Mea culpa...przeoczyłam, napisałeś "podobne", przez nieuwagę odczytałam "podobno" - przepraszam


Cytuj:

Dokonał niejeden, włącznie ze mną. Mój całun przedstawiał orzełka ze złotówki (z braku lepszej "płaskorzeźby"). Do dziś się nie zachował, odsyłam więc tutaj.

Ile można powtarzać te bzdury o "cudowności" i "niewykonalności" całunu? Toż to śmieszne, co jest cudownego i niewykonalnego w kawałku tkaniny z wypalonym na niej obrazkiem...?

To wszystko jest zresztą kompletnie nieistotne. Najistotniejszym dowodem na średniowieczne pochodzenie całunu nadal jest datowanie C14 (którego wynik jest zadziwiająco zbieżny z momentem, w którym całun po raz pierwszy pojawia się w historii - to ci dopiero cud). Pomimo różnych, na ogól po równo nieudolnych, prób jego podważania, zachowują poziom dziecinnych wymówek (tak, oczywiście - zbadano łatę; tak, oczywiście - naukowcy to kretyni. Chcieli zbadać całun, ale wzięli fragment późniejszej łaty, genialne - to się po prostu kupy nie trzyma).

Bzdury tylko dla slepców, którzy kurczowo uczepili się mtody datowania C14, która nie posiada statusu niemylności
http://www.wiara.us/prawda_o_ca%C5%82un ... %C5%84skim


Cz gru 09, 2010 11:35

Dołączył(a): Śr gru 09, 2009 6:03
Posty: 1341
Post Re: Czyj światopogląd jest bardziej wiarygodny
Alus napisał(a):
Bzdury tylko dla slepców, którzy kurczowo uczepili się mtody datowania C14, która nie posiada statusu niemylności
http://www.wiara.us/prawda_o_ca%C5%82un ... %C5%84skim
Jeśli na tej stronie wiarygodność opisu tematyki związanej z całunem jest taka sama, jak wiarygodność naukowa tekstów o biologii, paleontologii oraz ewolucji, to nawet nie warto jej włączać.
Już ładniej oszukuje pan Gdula. U niego chociaż mamy jakiś "naukowoidalny" język a na powyższej stronie raczej wyłącznie bełkot ignoranta.

Oto kilka przykładów:

Cytuj:
Gdyby formy przejściowe były faktem, to pokłady geologiczne niewątpliwie byłyby pełne takich form przejściowych. A co mamy? Formy odnajdywane w pokładach zawierają znane nam organizmy z wszystkimi kompletnymi i w pełni wykształconymi systemami organizmów, jakie już znamy!!!
Proszę się przejść do Instytutu Geologii Podstawowej i wygłosić taką "mądrość" a potem starannie zapamiętać usłyszane odpowiedzi. Ale ostrzegam - nie będą one przyjemne.

Cytuj:
„Zapis kopalniany jest rozpoznany jako podstawowy dowód odnośnie ewolucji, a mimo wszystko nie demonstruje wymaganego łańcucha życia, od prostych form do złożonych”.
Prof. dr. Larry Vardiman – astrofizyk
Nikt skwapliwie nie dodał, że to pracownik The Institute for Creation Research, gdzie jeszcze nigdy niczego nie badano (vide "Research") a jedynie gromadzono cytaty. I dlaczego wypowiedź (prywatna) astrofizyka na temat związany wyłącznie z paleontologią ma być cokolwiek warta?

Cytuj:
Gdybyśmy, drodzy państwo, dla lepszego zrozumienia użyli na przykład porównania tego okresu tejże epoki kambryjskiej w odniesieniu do pozostałych epok używając 24 godzinnego zegara, to ten okres, z tej epoki kambryjskiej, reprezentowany by był na tymże zegarze przedziałem zaledwie 2 MINUT z 24 godzin i trochę bliżej godziny 24. Czyli to wszystko pojawiło się raptem w przeciągu 2 minut z 24 godzin w naszym umownym przykładzie. Nagle!!!! Tak akurat rejestrują paleontolodzy.
Po przeliczeniu owo "nagle" to ponad 5.5mln lat (w rzeczywistości jeszcze więcej). Jakie sprytne użycie manipulacji ze skalowaniem, prawda?

Cytuj:
prawdopodobieństwo powstania we Wszechświecie żywej komórki w sposób przypadkowy jest w żaden sposób i poprzez jakikolwiek tylko wyobrażalny i możliwy czynnik zupełnie niemożliwe!
Czy komuś się jeszcze chce to komentować? Ile razy można? Mamy tu już jednego, który bzdury ubiera w liczby.

_________________
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
Stanisław Jerzy Lec


Cz gru 09, 2010 15:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Czyj światopogląd jest bardziej wiarygodny
Alus napisał(a):
Bzdury tylko dla slepców, którzy kurczowo uczepili się mtody datowania C14, która nie posiada statusu niemylności
http://www.wiara.us/prawda_o_ca%C5%82un ... %C5%84skim


A fakt łatwości wykonania podobnych tworów oczywiście wygodnie ominęłaś. Teraz tylko czekać, aż znowu powtórzysz kłamstwo, że "nie da się, nigdy nie wykonano, nikt nie wie jak zrobić" itd.

Metoda C14 jest powszechnie uznawaną metodą datowania i jak dotąd status bzdur mają wszystkie próby jej podważenia przez całunowcy. Zapominają przy tym, że datowanie było nie jedno tylko trzy. Wszystkie wskazały na ten sam okres. Datowanie C14 ma znacznie większy poziom nieomylności niż strona wiara.us, która jest jednym wielkim stekiem kłamstw i propagandy. To źródło równie wiarygodne co np. książka "Templariusze", której autorzy równie niepodważalnie dowodzą, że całun turyński to zdjęcie Leonarda da Vinci. Albo i nawet gorsze.

Dodać trzeba, że choć nie jest wykluczone, że zdarzały się datowania C14 faktycznie mylne, to jak dotąd chyba wszystkie tego przykłady okazują się bredniami. Jak datowanie dwóch części jednego mamuta na kilka tysięcy lat różnicy wieku wg. Kenta Hovinda (czemu przeczy źródło, na które się powołał), albo ten godny noblisty pomysł, jakim jest datowanie radiowęglem dające wynik ujemny (nie wiem jak inaczej nazwać datowanie z lat 80-tych, które miałoby określić datę powstania badanego przedmiotu na 2006 rok).


Rutus napisał(a):
Jeśli na tej stronie wiarygodność opisu tematyki związanej z całunem jest taka sama, jak wiarygodność naukowa tekstów o biologii, paleontologii oraz ewolucji, to nawet nie warto jej włączać.


No jeśli weźmiemy pod uwagę, że powołują się tam m.in. na Dr. Maxa Freia, znanego z tego, że wyniki jego badań są takie, jakich sobie zażyczy zleceniodawca (osławione "dzienniki Hitlera", uznane przez wybitnego kryminologa Freia za autentyczne, dzięki czemu jako takie były publikowane - późniejsi badacze stwierdzili, że fałszerstwo było wręcz nieudolne). Typowe dla całunistów kłamstwa, że przed tymi badaniami wszyscy uznawali całun za autentyk i że dopiero datowanie jako pierwsze to podważyło.

Różnica między całunowcami, a kreacjonistami jest żadna. Dokładnie ta sama odporność na rzeczywistość, argumentacja z jakichś niby-naukowców i niby-odkryć które nigdzie nie zostały opublikowane poza całunowym folkorem, podważanie metod badawczych kiedy tylko dają nieodpowiednie do oczekiwań wyniki itd.

A wystarczyłoby ten całun zbadać C14 ponownie, co byłoby najlepszą możliwą weryfikacją poprzednich badań i mogłoby wykluczyć wszelkie legendy o "łatach" i innych bzdurach. Ale do tego żadnemu przedstawicielowi "całunizmu naukowego" jakoś nie spieszno.


Ostatnio edytowano Cz gru 09, 2010 17:31 przez Witold, łącznie edytowano 1 raz



Cz gru 09, 2010 17:05
Zobacz profil
Post Re: Czyj światopogląd jest bardziej wiarygodny
Cytuj:
A fakt łatwości wykonania podobnych tworów oczywiście wygodnie ominęłaś. Teraz tylko czekać, aż znowu powtórzysz kłamstwo, że "nie da się, nigdy nie wykonano, nikt nie wie jak zrobić" itd.

Metoda C14 jest powszechnie uznawaną metodą datowania i jak dotąd status bzdur mają wszystkie próby jej podważenia przez całunistów. Zapominają przy tym, że datowanie było nie jedno tylko trzy. Wszystkie wskazały na ten sam okres. Datowanie C14 ma znacznie większy poziom nieomylności niż strona wiara.us, która jest jednym wielkim stekiem kłamstw i propagandy. To źródło równie wiarygodne co np. książka "Templariusze", której autorzy równie niepodważalnie dowodzą, że całun turyński to zdjęcie Leonarda da Vinci. Albo i nawet gorsze.

"Podobny twór" też jest negatywem?
Podobnie niewiarygodna jest strona wikipedii....i mnóstwa innych, które nie pasują do koncepcji :D
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ca%C5%82un_tury%C5%84ski


Cz gru 09, 2010 17:26
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 422 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 29  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL