Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 05, 2025 22:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 126 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Wątpliwości Katolika - ciekawy artykuł 
Autor Wiadomość
Post Re: Wątpliwości Katolika - ciekawy artykuł
Bebe] A nie przyszło ci do głowy, że ludzie właśnie w imię prawdy, w imię zachowania czystego sumienia nie biorą ślubu kościelnego?[/quote]

Dlaczego piszesz w trzeciej osobie ? Pisz o sobie.. Ja Bebe dla czystego sumienia ....

[quote="Bebe napisał(a):
Ślub cywilny, muzułmański itd., itp., pomimo tego, że nie jest sakramentem, jest nadal ślubem, nie tylko samą rejestracją! To jest proste jak budowa cepa! Ja naprawdę, rozumiem, że dla ciebie najważniejszy jest ten sakramentalny i ok., ale po jaką choinkę resztę sprowadzasz do rejestracji?!


To muzułmanie nie ślubują sobie wierności i miłośi przed Bogiem w meczecie? Jest jeszcze ślub żydowski, prawosławny, luterański...wszystkie przed obliczem Pana.
Cywilny nie, stąd jest dla mnie zwykłą rejestracją.
Koniec kropka.
Mam dośc tłumaczenia tobie czym jest slub kościelny (sakrament) a czym cywilny.

Bidulka jesteś że koscielnego wziąć nie możesz. Tak rozumiem twoją zajadliwośc w tym temacie.


So gru 11, 2010 16:47
Post Re: Wątpliwości Katolika - ciekawy artykuł
Maria-Magdalena: Bebe pisze, ze nie kazdy bierze slub koscielny, bo jezeli on w Boga nie wierzy, to i klamalby slubujac cokolwiek "wobec Boga". Poza religiami, ktore wymienilas sa jeszcze hinduisci, buddysci, szamanisci, itp, nie wspominajac o duzej rzeszy niewierzacych w nic.
Jako swiezo nawrocona powinnas pamietac jeszcze, ze jest to niezasluzona laska, a nie owoc twoich staran. Ale widac, ze dosc szybko o tym zapomnialas.
No wiec powtorze: wiara jest laska i niczym na nia sobie nie zasluzylismy, ani zasluzyc nie mozemy.
A jezeli ktos (jeszcze) nie wierzy, badz wcale nie wierzy, to niekoniecznie jest jego "wina".

No i pogarda dla tych, ktorzy owej laski "nie dostapili" doskonale wpisuje sie w artykul, o ktorym tutaj dyskutujemy.

Zamiast "milosci braci" - pogarda hierarchii w stosunku do swieckich, ktora rozszerza sie dalej na linii swieccy - innowiercy.
A przykazanie milosci do kazdego, ktore nam zostawil Jezus - jak widac - nikogo juz nie obowiazuje.


So gru 11, 2010 16:53

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Wątpliwości Katolika - ciekawy artykuł
Maria-Magdalena napisał(a):
Wierzę w Boga, a nie w człowieka.

Idealnie to widać w Twoich wypowiedziach.
I zapomniałaś już o najważniejszym przykazaniu.. Przykre.

Maria-Magdalena napisał(a):
Czasami zastanawia mnie fakt, jak ludzie potrafią robić pewne rzeczy przed Bogiem, ale przed innymi ludźmi nigdy by się na takie nie odważyli ze wstydu. Możesz tu podciągniąc wszystko: dłubanie w nosie, nieczyste myśli, czyny, zazdrość, pożądliwość, kradzież co ci przyjdzie do głowy.

Przecież to oczywiste! Gdyby na mnie patrzył papież każdego dnia, w każdej chwili.. (takie reality show).. widziałby jak się uczę, jak jem, jak wyciskam pryszcze, jak robię kupę.. To ręczę Ci, że już po tygodniu czy dwóch nie wstydziłabym się przed nim dłubać w nosie, puszczać bąki, bekać itd. (podciągnij sobie tu wszystko co chcesz). ;) A że żyję już trochę dłużej niż 2 tygodnie...


So gru 11, 2010 17:21
Zobacz profil
Post Re: Wątpliwości Katolika - ciekawy artykuł
Kamala napisał(a):
Jako swiezo nawrocona powinnas pamietac jeszcze, ze jest to niezasluzona laska, a nie owoc twoich staran. .


Kamala
ja pisałam że wiara jest łaską, daną lub wlaną ale ŁASKĄ. Nigdy nie traktowałam Boga jako policjanta:łaska zasłużona czy niezasłużona. Ofiarował mi ją. A ja ją przyjęłam. I tyle

Kamala napisał(a):
No wiec powtorze: wiara jest laska i niczym na nia sobie nie zasluzylismy, ani zasluzyc nie mozemy.


Tak samo możemy ją przyjąć bądź nie.

Kamala napisał(a):
No i pogarda dla tych, ktorzy owej laski "nie dostapili" doskonale wpisuje sie w artykul, o ktorym tutaj dyskutujemy.

Zamiast "milosci braci" - pogarda hierarchii w stosunku do swieckich, ktora rozszerza sie dalej na linii swieccy - innowiercy.
A przykazanie milosci do kazdego, ktore nam zostawil Jezus - jak widac - nikogo juz nie obowiazuje


Ci którzy tej łaski NIE PRZYJĘLI (jakwidać po postach) sami sobą gardzą, czując się gorszymi w swoich oczach. Nie pamiętają, żę nie są gorszymi w oczach Boga. Są Jego Dziećmi.

Kochaj bliźniego swego jak siebie samego...a to nie znaczy ze mam ciebie bardziej kochac jniż siebie.
Natomiast ci którzy nie potrafią kochać siebie takimi jakimi sa, nie potrafię też tak naprawdę kochać nikogo innego. Kochają tylko swój ból, poczucie nizszej wartości, leki samotność obawy. Użalając się nad sobą i kłócąc się z Bogiem dlaczego inni a nie ja.

Szarotka napisał(a):
Maria-Magdalena napisał(a):
Wierzę w Boga, a nie w człowieka.

Idealnie to widać w Twoich wypowiedziach.


W przeciwieństwie co do poniektórych formułowiczów, którzy wierzą w człowieka a nie w Boga. Próbując wmówić sobie i reszcie towarzystwa że jest inaczej.

I Chwała Tobie Panie, że raczyłeś pochylić się nade mna!


So gru 11, 2010 18:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 04, 2010 18:54
Posty: 65
Lokalizacja: Katowice
Post Re: Wątpliwości Katolika - ciekawy artykuł
Maria-Magdalena napisał(a):
Bebe] A nie przyszło ci do głowy, że ludzie właśnie w imię prawdy, w imię zachowania czystego sumienia nie biorą ślubu kościelnego?[/quote]

Dlaczego piszesz w trzeciej osobie ? Pisz o sobie.. Ja Bebe dla czystego sumienia ....

[quote="Bebe napisał(a):
Ślub cywilny, muzułmański itd., itp., pomimo tego, że nie jest sakramentem, jest nadal ślubem, nie tylko samą rejestracją! To jest proste jak budowa cepa! Ja naprawdę, rozumiem, że dla ciebie najważniejszy jest ten sakramentalny i ok., ale po jaką choinkę resztę sprowadzasz do rejestracji?!


To muzułmanie nie ślubują sobie wierności i miłośi przed Bogiem w meczecie? Jest jeszcze ślub żydowski, prawosławny, luterański...wszystkie przed obliczem Pana.
Cywilny nie, stąd jest dla mnie zwykłą rejestracją.
Koniec kropka.
Mam dośc tłumaczenia tobie czym jest slub kościelny (sakrament) a czym cywilny.

Bidulka jesteś że koscielnego wziąć nie możesz. Tak rozumiem twoją zajadliwośc w tym temacie.


Czy przysięga w USC "(...) i przyrzekam iż uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne szczęśliwe i trwałe" nie jest rówznoznaczne z tym, że zakładam Miłość, wierność i uczciwość? Czy to jest rejestracja?!?!?!?!?


So gru 11, 2010 19:26
Zobacz profil WWW
Post Re: Wątpliwości Katolika - ciekawy artykuł
lady_zgaga napisał(a):
Czy przysięga w USC "(...) i przyrzekam iż uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne szczęśliwe i trwałe" nie jest rówznoznaczne z tym, że zakładam Miłość, wierność i uczciwość? Czy to jest rejestracja?!?!?!?!?


Tak mi dopomóż Panie Boże wszechmogący w Trójcy Jedyny i wszyscy Święci. Nie przed kierownikim USC tylko przed Bogiem z udziałem ksiedza .
Przysiega w USC to nie ślub w kościele... i nic na to nie poradzę. Tak jest i tyle.



Sakrament małżeństwa to nie tylko wypowiedziane słowa sobie wzajemnie, przed Bogiem w obecności kapłana. To ZAPROSZENIE Jezusa do małzenstwa, Jego obecność przy modlitwie małżonków czy rodzinnej. To na Niego liczysz (a nie wyłącznie na siebie) gdy bedzie źle, gdy sie pokłócicie, gdy będziecie chcieli rozwodu. I nie powiesz do męża/żony żegnaj to koniec bo ślubowałaś póki śmierć was nie rozłączy.
Sakrament małżeński wymaga odpowiedzialności, nie tylko za siebie, ale i drugiego człowieka. Po cywilnym gdy ci małżonek dołoży w kośc powiesz spadaj.Po kościelnym będziesz prosić Boga o interwencje w twoje małżeństwo o ratunek dla niego...jak my z mężem w Kalwarii Zebrzydowskiej. A pan cię wysłucha i pomoże jeśli taka będzie Jego wola.

Nie wiem czy zrozumiesz tą subtelną różnicę, ale starałam się wytłumaczyć ci najlepiej jak potrafię.


So gru 11, 2010 20:02
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 04, 2010 18:54
Posty: 65
Lokalizacja: Katowice
Post Re: Wątpliwości Katolika - ciekawy artykuł
Maria-Magdalena napisał(a):
lady_zgaga napisał(a):
Czy przysięga w USC "(...) i przyrzekam iż uczynię wszystko, aby nasze małżeństwo było zgodne szczęśliwe i trwałe" nie jest rówznoznaczne z tym, że zakładam Miłość, wierność i uczciwość? Czy to jest rejestracja?!?!?!?!?


Tak mi dopomóż Panie Boże wszechmogący w Trójcy Jedyny i wszyscy Święci. Nie przed kierownikim USC tylko przed Bogiem z udziałem ksiedza .
Przysiega w USC to nie ślub w kościele... i nic na to nie poradzę. Tak jest i tyle.



Sakrament małżeństwa to nie tylko wypowiedziane słowa sobie wzajemnie, przed Bogiem w obecności kapłana. To ZAPROSZENIE Jezusa do małzenstwa, Jego obecność przy modlitwie małżonków czy rodzinnej. To na Niego liczysz (a nie wyłącznie na siebie) gdy bedzie źle, gdy sie pokłócicie, gdy będziecie chcieli rozwodu. I nie powiesz do męża/żony żegnaj to koniec bo ślubowałaś póki śmierć was nie rozłączy.
Sakrament małżeński wymaga odpowiedzialności, nie tylko za siebie, ale i drugiego człowieka. Po cywilnym gdy ci małżonek dołoży w kośc powiesz spadaj.Po kościelnym będziesz prosić Boga o interwencje w twoje małżeństwo o ratunek dla niego...jak my z mężem w Kalwarii Zebrzydowskiej. A pan cię wysłucha i pomoże jeśli taka będzie Jego wola.

Nie wiem czy zrozumiesz tą subtelną różnicę, ale starałam się wytłumaczyć ci najlepiej jak potrafię.



Czymże są zatem małżeństwa cywilne żyjące ze soba ponad 20 lat? Gdzie były trudnośći i nik nikomu nie powiedział spadaj jak to łądnie ujęłaś. Nie sugeruj, że ludzie po cywilnym nie walczą o swoje małżeństwo, bo jest to nadużycie. Bóg błogosławi tym, którzy się kochają, i czuwa mimo wszystko... Nad każdym...


So gru 11, 2010 20:13
Zobacz profil WWW
Post Re: Wątpliwości Katolika - ciekawy artykuł
[quote="lady_zgaga. Nie sugeruj, że ludzie po cywilnym nie walczą o swoje małżeństwo, bo jest to nadużycie. Bóg błogosławi tym, którzy się kochają, i czuwa mimo wszystko... Nad każdym...[/quote]

Oczywiście że tak, nawet nad tymi co są po rejestracji.
I tak naprawdę żyjąc jak mąż z żoną bez sakramentu małżeństwa jaki dał nam Jezus oraz prawa kanonicznego - cudzołożą.

Pan czuwa nad każdym, szczególnie nad tymi którzy Go wzywają.


Ostatnio edytowano So gru 11, 2010 20:23 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



So gru 11, 2010 20:22

Dołączył(a): Pt wrz 08, 2006 13:02
Posty: 267
Post Re: Wątpliwości Katolika - ciekawy artykuł
Hmm, Mario-Magdaleno, permanentnie stosujesz uniki, nie odniosłaś się do przytoczonego przeze mnie prawa naturalnego. Poza tym, trochę się chyba zamotałaś, przecież muzułmanie, żydzi, hindusi czy buddyści, w żadnym wypadku Chrystusa do swojego małżeństwa nie zapraszają. Mało tego, w judaizmie, islamie, protestantyzmie mogą, pomimo ślubu przed Bogiem, rozwieźć się, więc znajdź mi jakościową różnicę między takimi formami ślubu a cywilnym (z oczywistych powodów nie odnoszę się do sakramentu małżeństwa). Małżeństwo może się rozpaść niezależnie od tego jaki ślub zawarto, to zależy tylko od małżonków, ich pracy nad małżeństwem i w małżeństwie.
Na marginesie, moje przypuszczenia dot. twojego nawrócenia były jednak trafniejsze, niż twoje dot. mojej niemożności zawarcia ślubu kościelnego :lol:


So gru 11, 2010 20:22
Zobacz profil
Post Re: Wątpliwości Katolika - ciekawy artykuł
Zapraszam do wątku Credo małżonków chrześcijańkich,
może to wam coś wyjaśni.

Mnie już łapki opadają jak czytam te wasze posty, w których na siłę chcecie nadać taką samą wartość i znaczenie rejestracji w USC co sakramentowi małżeństwa.
Smutne to, ale to wasz problem.


So gru 11, 2010 20:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 04, 2010 18:54
Posty: 65
Lokalizacja: Katowice
Post Re: Wątpliwości Katolika - ciekawy artykuł
Ślub cywilny to nie rejestracja. Jeżeli jestem wierna mężowi (cywilnemu - albo jak to niektórzy nazywają półmęzowi) i jestem wierna temu jednemu, to nie cudzołożę. Przykre jest, że nazywasz ślub cywilny rejestracją. Obrażasz tych, którzy żyją wiele lat w miłości i są odpowiedzialni i mają to poczucie. Obrażasz tych, którzy po cywilnym przeszli wiele, walcząc i zwyciężając. Z miłości, a nie dla kredytu... To twoje wypowiedzi są smutne - brak poszanowania i usilna pogarda dla "rejestratorow"...


So gru 11, 2010 20:31
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 04, 2010 18:54
Posty: 65
Lokalizacja: Katowice
Post Re: Wątpliwości Katolika - ciekawy artykuł
Wartość i ranga ślubu to kwestia małżonków...


So gru 11, 2010 20:38
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt wrz 08, 2006 13:02
Posty: 267
Post Re: Wątpliwości Katolika - ciekawy artykuł
Nie martw się, lady_zgaga, członkowie Klu-Klux-Klanu równie gorliwie próbowali udowodnić, że Murzyni to podludzie, a jak jest wszyscy wiemy ;) Marii-Magdalenie nie ma sensu udowadniać, że nie jest się wielbłądem. Możemy tylko mieć nadzieję, że spotkania neofitów w realu, Bóg nam oszczędzi.


So gru 11, 2010 20:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 04, 2010 18:54
Posty: 65
Lokalizacja: Katowice
Post Re: Wątpliwości Katolika - ciekawy artykuł
Walczę tylko o to, żeby nie nazywała cywilnych śłubów rejestracją, bo to jest pogardliwe i upokarzające...


So gru 11, 2010 20:45
Zobacz profil WWW
Post Re: Wątpliwości Katolika - ciekawy artykuł
Maria-Magdalena napisał(a):
Kamala napisał(a):
Jako swiezo nawrocona powinnas pamietac jeszcze, ze jest to niezasluzona laska, a nie owoc twoich staran. .


Kamala
ja pisałam że wiara jest łaską, daną lub wlaną ale ŁASKĄ. Nigdy nie traktowałam Boga jako policjanta:łaska zasłużona czy niezasłużona. Ofiarował mi ją. A ja ją przyjęłam. I tyle.

Od razu ja przyjelas, kiedy ci ofiarowal? Czy moze po 20 latach?
A jezeli od razu, to dlaczego nie ofiarowal ci jej wczesniej? Nie zastanawia ciebie to?
I to byla twoja wina, ze nie nawrocilas sie wczesniej, czy Pan Bog uwazal, ze jeszcze "nie czas" i czekal z ta decydujaca "laska"?

Maria-Magdalena nie boj sie niewygodnych pytan. Ja pytam dlatego, ze chcialabym zrozumiec twoje lekcewaznie dla tych, ktorzy np nie maja sakramentalnego slubu. Jakie masz prawo, w gruncie rzeczy tych ludzi oceniac? Bo to, ze teraz, na dzis, go nie maja, moze byc ich "wina", jezeli Pan Bog dal im laske nawrocenia, a oni z niej swiadomie nie skorzystali, a moze byc ich czasem dorastania do owego nawrocenia, ktore stalo sie twoim udzialem. A moze byc, dla jakiegos czlowieka np w Chinach po prostu faktem, na ktory on nie ma wplywu, bo nigdy o Chrystusie nie slyszal i nie uslyszy, a stara sie zyc zgodnie z owym prawem naturalnym, na ktore powoluje sie nie tylko Bebe, ale i Kosciol.

Maria-Magdalena napisał(a):
Kamala napisał(a):
No i pogarda dla tych, ktorzy owej laski "nie dostapili" doskonale wpisuje sie w artykul, o ktorym tutaj dyskutujemy.

Zamiast "milosci braci" - pogarda hierarchii w stosunku do swieckich, ktora rozszerza sie dalej na linii swieccy - innowiercy.
A przykazanie milosci do kazdego, ktore nam zostawil Jezus - jak widac - nikogo juz nie obowiazuje


Ci którzy tej łaski NIE PRZYJĘLI (jakwidać po postach) sami sobą gardzą, czując się gorszymi w swoich oczach. Nie pamiętają, żę nie są gorszymi w oczach Boga. Są Jego Dziećmi.

Kochaj bliźniego swego jak siebie samego...a to nie znaczy ze mam ciebie bardziej kochac jniż siebie.
Natomiast ci którzy nie potrafią kochać siebie takimi jakimi sa, nie potrafię też tak naprawdę kochać nikogo innego. Kochają tylko swój ból, poczucie nizszej wartości, leki samotność obawy. Użalając się nad sobą i kłócąc się z Bogiem dlaczego inni a nie ja.

Moze jakies nicki tych osob, ktore "owej laski (wg ciebie) nie przyjely"? Jestes kolejna telepatka na forum, ktora po kilku postach potrafi nie tylko ocenic kto jest "nawrocony" (zielonoswiatkowcy nazywaja to ladniej - zbawiony - i tez wiedza lepiej kto nim jest, oczywiscie zaden katolik) ale i stwierdzic kto ma jaka samoocene.
Moglabym zanalizowac twoje wyjasnienie, ze "nie mozesz kochac blizniego bardziej niz siebie samej" jest w gruncie rzeczy ucieczka przed przyznaniem, ze ... nie kochasz siebie wystarczajaco.
Ale to ty wiesz najlepiej sama, jak to jest z ta miloscia. Jezeli jednak nie kochasz siebie i jest to dla ciebie wymowka do tego, ze mozesz innych traktowac lekcewazaco, to zastanow sie lepiej, gdzie moze byc blad w twoim postepowaniu. bo takie opinie:
Maria-Magdalena napisał(a):
Bidulka jesteś że koscielnego wziąć nie możesz. Tak rozumiem twoją zajadliwośc w tym temacie.

raczej o owocach twojego nawrocenia dobrze nie swiadczy.


So gru 11, 2010 20:48
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 126 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL