Zadam dwa proste, krótkie, niepoprawne politycznie pytania:

1) Ile jest warte ludzkie życie?
2) Czy wszyscy ludzie są warci tyle samo?

Moje stanowisko: Życie ludzkie nie jest bezcenne to po pierwsze.
Po drugie, są ludzie warci mniej, są ludzie warci więcej.
Po trzecie zastanawiam się się czy są ludzie, których wartość wynosi zero.

Prawdę mówiąc zastanawiam się, czy mordercę pozbawiającego kogoś życia - bez względu na to, jakimi motywami się kieruje - można nazwać człowiekiem? Nawet zwierzęta tak nie postępują, a jeśli nawet to sa to sporadyczne przypadki.

Każdy pracodawca to wie

A.

Odpowiedź jak zwykie brzmi: "to zależy dla kogo"
Twoje życie jest dla Ciebie warte bardzo wiele, podobnie dla Twoich bliskich. Dla kogoś, kto Ciebie nie zna, warte jest pewnie trochę mniej.
W niektórych sytuacjach, dla niektórych ludzi, życie ludzkie jest warte mniej niż można dostać za komplet narządów do przeszczepu.
W innych sytuacjach, dla innych ludzi, życie ludzkie nie jest wiele warte, i wysłanie N żołnierzy na pewną śmierć w z góry przegranej bitwie jest tylko poświęceniem pionków w grze.
Niektórzy gotowi byliby poświęcić siebie żeby uratować komuś życie - to może wskazywać, że uważają czyjeś życie za warte więcej niż swoje.

Życie ludzkie jest warte tyle, ile jesteśmy gotowi poświęcić w jego obronie.

Nie*. Ale są ludzie, którzy chcieliby sprowadzić wartość człowieka do zera. Nazywa się go wtedy "obcym", "pasożytem", "zwierzęciem", "podczłowiekiem", "wrogiem", "celem", "zasobem", "członkiem gorszej rasy". Sprowadzenie wartości człowieka do zera nie jest zazwyczaj celem samym w sobie, ale tylko środkiem.

*) Tak samo jak nie ma człowieka który nie zasługiwałby choćby na odrobinę szacunku, współczucia czy empatii.

Życie samo w sobie jest bezcenne. Ludzie robia w zyciu rozne dziwne rzeczy, nie zmienia to faktu, ze zycie kazdego czlowieka jest bezcenne.

Ad1.
Jeśli rozpatrujemy ludzkie życie jako zwykłą biologiczną egzystencję (jak w przypadku innych organizmów żywych) to z punktu widzenia natury jest ono nic nie warte albo bardzo niewiele.
Jeżeli zaś do tej biologicznej egzystencji dodamy element człowieczeństwa, który wyróżnia nas spośród wszystkich gatunków (mam tu na myśli m.in świadomość, emocje) to sprawa staje się o wiele trudniejsza, ponieważ nie sposób, moim zdaniem, ocenić wartość życia ludzkiego w ogóle. Na co ona miałaby się przekładać, od czego miałaby być uzależniona. Posiadamy jednak, zapewne wszyscy, takie intuicyjne przeświadczenie, że życie jednej osoby jest mniej warte od życia (tudzież żyć) większej liczby osób, co wskazywałoby na to, że jakąś wartość przypisujemy jednemu konkretnemu istnieniu przypisujemy, jednak uważam, że niemożliwe jest jej sprecyzowanie.

Ad2.
Tu się z Tobą zgodzę, że jedni ludzie są warci więcej od innych. Przez tę różną wartość rozumiem, różnice w osiągnięciach, we wkładzie w życie społeczne, rozwój cywilizacyjny etc. Możnaby tak dostadnie powiedzieć, że niektórzy ludzie są bardziej przydatni społecznie, (tzn ich działania przynoszą korzyści dla społeczeństwa i, w dalszej perspektywie, ludzkości w ogóle) od innych.

Ad3.
Jeżeli założymy, że bycie człowiek jest wartością samą w sobie, wówczas nie można powiedzieć, iż istnieją ludzie, których wartość jest równa zeru.

Prawdę mówiąc z formalnego punktu widzenia, taki osobnik nadal będzie należał do gatunku homo sapiens
Nie tyle mowa tutaj o wartości życia danego człowieka, ale o wartości dla pracodawcy jego pracy. W tym kontekście Karol Wojtyła jako układacz kostki brukowej był kompletnie bezwartościowy.
Dokładnie. Środkiem umożliwiającym czynienie zła drugiemu człowiekowi, bez szkody psychicznej dla szkodzącego (lub ze znaczną jej redukcją). Podczas drugiej wojny światowej, w obozach zagłady, takie sprowadzenie Żydów do podludzi, zwierząt, odczłowieczanie, pomagało kapo wykonywać swoje "obowiązki" i nie oszaleć, przynajmniej nie od razu. Zresztą badaniem tych zagadnień zajmował ię znany z eksperymentu więziennego prof. Zimbardo.
Taka nieracjonalna gotowość zawsze mnie zastanawiała. Nie znajduję tutaj logicznego wytłumaczenia dla gotowości do eliminowania swoich genów.
No ale można się zastanowić. Sto tysięcy złotych? Milion? Dziesięć milionów?
W tym aspekcie nie zawaham się stwierdzić, że istnieją ludzie o wartości ujemnej.

Nie wiem skąd ci przyszły takie pomysły do głowy.

Życie ludzkie jest bezcenne, a to dlatego że Jezus Chrystus okupił je własną krwia.
Ostatni będą pierwszymi...
To co najmniejsze w oczach człowieka ma największą wartość w oczach Boga.

Zycie ludzkie jest darem Boga, a , że Bóg stał się człowiekiem , to człowiek jest nieskończenie wartościowy
ludzie są sobie równi
porównując ludzi do zwierząt , obrażamy wszystkie zwierzeta , które z natury sa niewinne
Źli ludzi to dzieci diabła, a ludzie sprawiedliwi to dzieci Boga
Bóg kocha każdeg tak samo i nie ma względu na osobę
Bóg kocha szatana
wszak my sami jesteśmy nicością, prochem , gnojem , grzesznikami i złymi ludźmi z natury wobec Boga
Święci którzy w swoim życiu nie popełnili grzechu ciężkiego uwazali się za wielkich grzeszników .
grzesznicy/"mało warci ludzie" są przejawem szczególnej troski KRK i Jezusa miłosiernego
Biblia okresla mało wartych ludzi : plewami, kozłami, przeklętymi
Bóg zapytał Kaina: Kainie gdzie twój brat Abel ?
dzisaij zaś Bóg pyta każdeg z nas: Ablu gdzie twój brat Kain ?

A to ciekawe, bo powiadaja, że wszyscy jesteśmy dziećmi bożymi. W takim wypadku czyim dzieckiem jesteś?

1)Moim zdaniem około 1 PLN- tyle średnio kosztuje nabój karabinowy...
2)...i faktycznie dla każdego cena jest podobna
Wszystko zależy od kryteriów jakie kto sobie przyjmie

kto pełni uczynki smierci jest dzieckiem diabła
kto narodził się z wody i Duch Świętego jest dzieckiem Boga
Bóg poniża pyszałków , a wywyższa pokornych
ja jestem dzieckiem Boga w Jezusie Chrystusie Zbawcy i Panie moim

Bóg kocha grzeszników, zbrodniarzy i synów marnotrawnych .

Każde życie ludzkie od chwili poczęcia aż do śmierci jest święte, ponieważ osoba ludzka była chciana dla niej samej na obraz i podobieństwo Boga żywego i świętego” (KKK 2319). Człowiek, dzięki swojej nieśmiertelnej duszy jest powołany do życia wiecznego. Ze względu na godność człowieka stworzonego przez Boga nie wolno niszczyć jego życia.