No witajcie mile Panie!
Myslalem ze moje krasnale Wam powiedzialy ze czasami znikam na kilka dni, nie to lobuzy, ale czy w ogole jeszcze tam sa obok Was? Moze przez to watek sie zmienil nie nadarzyly sie przetrasportowac, wiecie to chlopy sa, wiec malo spostrzegawczy potrafia byc.

Dziekuje za mozliwosc doplyniecia, ale jeszcvze poprosze o port, gdzie bede Wam przywodzil :kawa:
Postanowilem zajac sie dostawami jedzenia dla Was, to nie jest konkurencyjne do hot dogow, bynajmniej, ale wole Wam dac cos bardziej konkretnego i chyba smaczniejszego, chyba ze wolicie mile Panie bym sie zajal tylko ochrona szabla, miecem, toporem czym dusza zapragnie.

U Nutki. Coś czuję, że Zoe kazała jej sprawdzić, o której przyjdę
Ale też się chyba zbieram, bo jakoś nerwowo tak ciągle patrzeć na zegarek
No i trzeba Nutkę kochaną kurować...

Przeżyjesz jakoś sama?

A zapomnialem dodac, Anguo, moze sprobuj na zmiane kamyczki i stopki, tak bedzie ciekawiej.

jasne dzis sobie jakos poradze... poza tym jestem juz ttak padnieta ze... zaraz usne na tych notatkach ale nie jest zle... tylko pewnie moj budzik znow brytalnie mnie poinformuje ze jest juz 5:45 i pora wstawac

Wiking

Z tej radości to i budową portu sie zajmę

A do hot-dogów zupełnine nie mam serca, więc się świetnie składa

Krasnale rzeczywiście gdzieś się zgubiły, ciekawe czy trzeba ich szukać tylko w odmętach forum, czy w głębiach netu w ogóle?


Co do sondy - trochę się wymigałeś
Ale tak właśnie chyba zrobię.
No i zdradzę sekret, że mam pomysł na trzecie rozwiązanie

wilczku mysle ze wilcze lapki moga dreptac po kamyczkach
gdzie wrzucilas moj olowek? jakos nie moge go znalesc

To już by było za dużo szczęścia...

Mówisz o tym patyku? Wzięłam go ze sobą na spacer... i chyba został w lesie

no wlasnie tak myslalam ze moj olowek potraktowalas jako patyk... trudno, bede miala okazje postarac sie o nowy...
na szczescie moje wieczne pioro nie wyglada jak patyk, wiec dzieki temu mam czym pisac

juz grzecznie sprzatam swoje zabawki zi zmykam do lozeczka... wilczku spij grzecznie u Nutki... a ja w tym czasie ponuce sobie cos do snu

Dobra, na mnie też juz czas. Może za te dodatkowe pół godziny nawet jakieś drapanko za uszami mi się trafi...?

Branoc!

Powoli odnajduje moich krasnali, ale tych kilku bedzie musialo przejsc krotka rekawaleztecje, bo gdy Was szukaly po watkach, trzech poza tym forum to ich napadnieto i tak sie dzielnie bronili ze im brody sie poszargaly, a to jak wiadomo to katastrofa.

Wykorzystam to ze Panie poszly spac i tu triche posprzatam po ostanim jedzonku.

Osmielilem sie tez dodac pewne wykonczenia do Waszych wiez, co Wy na to?

Ludzie kochani, co Wy tak późno chodzicie spac?? Toć to szkodliwe dla zdrowia! I piaskownica z rana pusta... To ja wrócę jak wrócę.

[monisia zostawia przy baszcie każdej z sąsiadek niespodzianke - jajko niespodziankę ]

1. Wikingu moją basztę zrobię sama do końca
2. Monisiu jajeczko pierwsza klasa
3. Angua dzięki za okład z wilczka powoli zdrowieję
A wiliczku to zrób taką focę żeby Wiking mógł żeklować dookoła zamku i dowozić do każdej baszty

/ wędruje po piasku w stronę zatoki Wikinga/

Witaj

Wiec nie zauwarzylac drobnych zmian ktore wprowadzilem? Dorobilem Ci plaskorzezbe, na poludniowej stronie Twej baszty.

Jako pierwszej pannie tutaj, nie liczac Monisi, ktora juz odeszla to Nutko masz kanapke z dzemem z owocow ktore rosna tylko na dalekiej polnocy i oczywiscie

Dzięki za jedzonko

A ta Płaskorzeźba pasuje do moich liści i gryfów
Bo jakoś jej nie widzę

POBUDKA DZIEWCZYNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11