Silva napisał(a):
Jeśli szczerze i uczciwie wyzna się wszystkie to spowiedź jest ważna, a zatem można przyjmować Komunię.
Ważność spowiedzi nie implikuje możności przyjęcia Komunii.
Rolę decydującą spełnia
stan łaski uświęcającej.
Czy jesteś pewna, że przypomniawszy sobie po odbytej spowiedzi o grzechu ciężkim (lub nawet śmiertelnym)
osoba znajduje się w stanie takiej łaski?
Silva napisał(a):
Przypominam także o istnieniu słów
"Więcej grzechów nie pamiętam, serdecznie za nie żałuję (czyli także za te nie pamiętane)".
Słowa tej formułki zostały pomyślane zapewne dla tych,
którym żadne grzechy przed przyjęciem Komunii nie zdążą się przypomnieć.
zagubiona_21 napisał(a):
Mnie też zawsze uczyno, że
jak się zapomni naprawdę, to grzech zostaje odpuszczony. Bóg to nie księgowy.
Dlaczego więc Silva dodała, że
musisz wyznać ten grzech na następnej spowiedzi 
Skoro jest odpuszczony, to po co męczyć księdza i Boga
niepotrzebnymi formalnościami?
Takimi zaleceniami dorabia się Bogu właśnie taką
gębę księgowego.