Czy to grzech jak się nie pójdzie do kościoła na msze, żeby ją tylko odfajkować, ale za to idzie się do kościoła jak nie ma juz nikogo i samemu w skupieniu się pomodlić?

Może wpierw skupmy się na tym czym jest Msza. Bo bynajmniej nie jest to czas jedynie na modlitwę, czy czytanie Słowa Bożego. Postacią centralną jest Jezus. Msza jest nie tylko konieczna, dla każdego z nas powinna być przywilejem z którego chcemy korzystać.

Samo Twoje pytanie nasuwa wątpliwość czy wiesz właściwie o co chodzi, bo co innego iść się pomodlić, a co innego iść na Mszę. Jeśli praktykujesz modlitwę, to nie wyobrażam sobie abyś omijał Mszę, bo musisz ją odfajkować. O ile ten tekst dał Ci do myślenia i uświadomił że Msza jest niezbędna, to dalsze jej omijanie będzie grzechem. Jeśli masz problem z chodzeniem na nią, to warto trochę poczytać na temat tego czym ona jest, oraz uświadomić sobie że jeśli wierzysz w Boga, to najlepszy czas aby się z Nim spotkać jest właśnie podczas Mszy.

chcesz isc sie pomodlic do Kosciola a na Eucharystie to juz nie. ok niech Ci bedzie ale zastanow sie co Ci to da. zawsze bynajmniej u mnie jest tak ze 30min przed Msza kosciol(z malej bo jako budynek) jest otwarty. gdzie niegdzie nawet caly dzien kosciol jest otwarty i mozna w kazdej chwili wejsc. wiec jest czas na to skupienie i mozna nawet potem na Mszy zostac.
wiadomo ze przed Najswietszym Sakramentem najlepiej ale czasami mozna pomodlic sie w domu na spacerze a nawet w drodze do szkoly. ja staram sie robic tak ze jesli chcem troszke Ciszy i skupienia przychodze wczesniej do kosciola. jeszcze jest fajnie ze jest ciemno i jest ten lepszy klimat skupienia sie. i potem zostaje na Mszy bo po takim wylaczeniu sie od swiata zostawieniu trosk za drzwiami na ten czas Eucharystii przezywa sie Ja inaczej.

Eucharystia to Eucharystia. Chodzi o nią, a nie siedzenie w kościele pustym, ot tak. Co nie wyklucza, oczywiście, szczerej modlitwy w kościele poza mszą.

Tylko że niektórzy mają takie przekonanie, że modlitwa w kościele "bardziej działa"
lub: "Bóg kazał święcić dzień święty, więc chociaż się pomodlę w kościele i będę miał zaliczone".

Gdzie są dwaj lub trzej zgromadzeni w imię moje, tam jestem pośród nich (Mt 18,20)....istota Mszy św.
Żadna Msza z tej racji nie powinna być "odfajkowana"

jak ktoś powiedział , centrum to Jezus Chrystus - jego ciało i jego krew . głód Boga , aby często przyjmować ciało naszego Pana . nic lepszego , ani medytacje , ani umartwienia , jak obecność na mszy św. być obecnym podczas przeistoczenia .dlatego raduje się dusza moja że idzie do domu Pana .

Umartwienia i medytacje są potrzebne dla osiągnięcia zbawienia. Tylko u każdego inaczej to wychodzi. Dla jednego umartwieniem jest nie pić alkoholu a dla drugiego szklaneczka wina jest również umartwieniem.
Ale modlitwa powinna być uzgodniona z liturgią Kościoła, bez liturgii Kościoła modlitwa wynaturza się. Z tym rodzi się fałszywa duchowość. Liturgia czyli Msza i Liturgia Godzin są niezbędne do osiągniecią przebóstwienia w osobie Logos, Jezusa Chrystusa.

To tak, jakby wybrać się po zakończeniu uczty, gdy już nie ma nikogo, i nie ma czym się posilić.

Ja spojrzałabym raczej z perspektywy relacji i przyjaźni. Jeżeli jesteśmy dziećmi Najwyższego, jego rodziną i przyjaciółmi, to podstawą tej więzi jest spotkanie, a to szczególne spotkanie jest czymś najważniejszym w życiu, na tym spotkaniu stajemy się uczestnikami więzi i bliskości, stajemy się braćmi i siostrami. Czasami biegniemy na to spotkanie, a czasami idziemy ponieważ tak trzeba, tak trzeba dla naszych bliskich. Eucharystia to nie rodzaj zabawy na której ma być kolorowo i atrakcyjnie, nie ma być i często nie jest czymś łatwym, ale jest Spotkaniem z Tajemnicą

Jednocześnie Eucharystia jest czymś absolutnie wyjątkowym, to Ofiara składana przez Boga za nas. Nasz Bóg pochyla się nad nami.

jeżeli wierzysz, naparwdę wierzysz że w Eucharystii na ołtarz zstępuje sam Chrystus to... nie może cię tam nie być:)

Istotą życia chrześijańskiego jest Eucharystia, czyli Ofiara, którą Jezus złozył Swemu Ojcu za grzechy swiata. Na Mszy Świętej jesteśmy razem z Jezusem na Golgocie.
(oczywiście częścią Mszy jest uczta, ale nie każdy i nie zawsze może w niej wziąć udział)

Człowiek1 napisał--> Umartwienia i medytacje są potrzebne dla osiągnięcia zbawienia.

Nie zgadzam się kompletnie, bowiem to sprzeczne z 6 pkt Prawdy Wiary.
- Łaska Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna -

Prosze nie mylić sposobów życia, postępowania z prawdami wiary

A umartwienia i medytacja to jedne z wielu form oddawania czci Bogu