ADRIANO_PL napisał(a):
Więc zacznę tak:
Około ponad roku temu przez około tydzień- 2 tygodnie oglądałem pornografię i się onanizowałem, nie wiedziałem że o grzech, może wiedziałem, ale myślałem że to jest lekki grzech, bo czytałem że masturbacja w wieku dojrzewania jest naturalna. Nie pamiętam czy w tym czasie przystąpiłem, do Komunii przed spowiedzią czy po. Później nagle dowiedziałem się że to jest grzech, oczywiście zaprzestałem pornografii, i nie pamiętam dokładnie czy przystąpiłem do Komunii. Raz na miesiąc staram się spowiadać więc, jestem trochę pewien, że nie powiedziałem tego grzechu ale zawsze jest taka formułka "więcej grzechów nie pamiętam za wszystkie bardzo żałuję", myślę że bym nie okłamał księdza, bo po co?
Jeżeli nie wiedziałeś, że jest to grzech to nie jest to grzech ciężki (taki musi być popełniony świadomie i dobrowolnie).
ADRIANO_PL napisał(a):
około miesiąc temu obejrzałem film amiercan pie (od 16 lat a ja mam z pól roku 15), a podczas spowiedzi powiedziałem, " nie słuchałem się nakazów i rozkazów" więc myślałem że to załatwia sprawę.
To co tu napiszę to tylko moja opinia, bo nie wiem co na to Kościół. Takie wybiegi, żeby "powiedzieć ale nie powiedzieć" to zwykłe zatajanie i jeżeli grzech byłby ciężki a to by było z rozmysłem to spowiedź byłaby świętokradzka. Ale w twoim przypadku to mogę jedynie powiedzieć... Weź wyluzuj. Te ograniczenia w programach telewizyjnych to jest tylko sugestia dla rodziców na co dzieciom pozwolić a na co nie. Nie jest to bezwzględny zakaz, którego należy się trzymać pod groźbą grzechu.
ADRIANO_PL napisał(a):
od wczoraj mnie zaczęła trapić myśl czy to nie było świętokradztwo. Czy wg was popełniłem świętokradztwo?
Oczywiście, że nie. Ale rozsądzi jedynie twoje sumienie, ewentualnie pomóc ci może spowiednik.
ADRIANO_PL napisał(a):
(...)praktykuję katolicyzm, ale nie wiem czy nie na darmo jak jestem cały czas na grzechu ciężkim.
Z grzechu (jeśli by był) zawsze można wyjść. Praktykowanie katolicyzmu jest "na darmo" tylko wtedy jeśli nie wierzysz w sens tych praktyk.
ADRIANO_PL napisał(a):
Jeszcze jedno pytanie, czy jak raz powiedziałem koledze że nie wierzę /wątpię (...)
To nie "wierzę" czy "wątpię" bo to różnica.
ADRIANO_PL napisał(a):
w czyściej to jest grzech przeciwko Duchowi Świętemu, to wątpienie trwało kilka dni, a ja nie wiem. Wtedy jeszcze nie znałem 6 grzechów przeciwko Duchowi Świętemu.
Wątpliwości to nic złego. Złem by było ich nie wyjaśniać.