Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 03, 2025 20:24



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 246 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 17  Następna strona
 list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze..." 
Autor Wiadomość
Post Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
Cytuj:
To, co zrobił O. Wiśniewski wygląda na ukartowane wywołanie hucpy medialnej mającej na celu spacyfikowanie Kościoła w Polsce..

Ale tylko wygląda zgodnie z zasadą, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Kościół stanowią ludzie grzeszni i nie jest czymś karygodnym gdy jeden grzesznik napomnie drugiego grzesznika.......napomnie.....nie nawrzuca mu, nie wydzieli z łona Koscioał, bo ten akurat nie podziela zdania.
- "Kościół respektuje słuszna autonomię porządki demokratycznego i nie ma tytułu do opowiadania sie za takim albo innym rozwiązaniem instytucjonalnym czy konstytucyjnym" Centesimus annus, 1991.


Pt gru 31, 2010 10:51
Post 
oleksa57 napisał(a):
Tak, jeszcze rok temu myślałam inaczej, ale zmieniłam zdanie . Ten podział jest konieczny i mam nadzieję, że jeszcze nie jest za póżno.
Bo nie powinno się przytraczać Kościoła do rydwanu żadnej władzy, nawet, gdyby w danej chwili była to dobra władza.
A ta nie jest dobra.
To żałosne, jak wiele energii niektórzy duchowni wkładają w usługiwanie władzy.
Chciałabym, żeby z co najmniej równą energią służyli Bogu i żeby byli w tym wyraziści, bo nie są.
Ten podział to szansa na to,że ocalimy wierność Bogu.
Bo Kościół w Polsce właśnie traci swoją tożsamość.
No widzisz, z ostatnim Twoim zdaniem to bym się zgodził. Z resztą właściwie też, gdybyś dodała także drugą stronę medalu: Chciałbym również, żeby więcej energii wkładali w służenie Bogu także i Ci, którzy tyle energii tracą na walkę z władzą.

Gdyby jedni i drudzy (podkreślam: obie strony sceny) bardziej służyli Bogu niż ludziom, to Kościół mógłby tylko na tym zyskać. A do tego żadne podziały nie są potrzebne. One mogą sobie przebiegać (i powinny) w sferze politycznej, bo taka jest natura demokracji, ale Kościół powinien być ponad nimi.


Pt gru 31, 2010 10:53
Post Re:
Cytuj:
ale Kościół powinien być ponad nimi.

Zgodnie z nauką kard Kaspera......Mówienie o Bogu jest właściwą kaplanowi posługą polityczną :(


Pt gru 31, 2010 10:59
Post Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
liam napisał(a):
No widzisz, z ostatnim Twoim zdaniem to bym się zgodził. Z resztą właściwie też, gdybyś dodała także drugą stronę medalu: Chciałbym również, żeby więcej energii wkładali w służenie Bogu także i Ci, którzy tyle energii tracą na walkę z władzą.

Gdyby jedni i drudzy (podkreślam: obie strony sceny) bardziej służyli Bogu niż ludziom, to Kościół mógłby tylko na tym zyskać. A do tego żadne podziały nie są potrzebne. One mogą sobie przebiegać (i powinny) w sferze politycznej, bo taka jest natura demokracji, ale Kościół powinien być ponad nimi.


Wiesz, ~liam, dajesz bardzo gładkie teksty, ale zobacz, co mi wychodzi po dokonaniu przekładu " z polskiego na nasze":

1.Walka z władzą jest traceniem energii -( a więc wszyscy mamy ją popierać?)
2. Gdybanie ma nam wystarczyć, albo nawet zastąpić rzeczywiste dobro ( gdyby jedni i
drudzy...)
3.Tym samym ucinamy dyskusję o duchownych, którzy zaprzęgli się do wózka władzy i ciągną
z całej siły, żeby jej jak najlepiej usłużyć i jeszcze wiernych zaganiają do tej samej niewoli
( ale przecież o to właśnie Ci chodziło, prawda?)
4.Zamiast mówić o tym, na czy wyrósł ten podział (bo przecież nie wziął się z niczego,
i jeśli tylu wierzących uważa, że pewne rzeczy są nie do przyjęcia, to chyba coś się za tym
kryje), w sposób autorytarny stwierdzasz, że nie jest on potrzebny.
Czy naprawdę myślisz, że na połowę polskiego Kościoła można nałożyć pęta?
5. Mówisz, że podziały powinny przebiegać w sferze politycznej, a Kościół powinien być ponad nimi, co oznacza mniej więcej tyle, że wypuszczasz bańkę z dobrymi życzeniami i nie mówisz o
tym, co jest. A w realu macie już zaklepane, że część biskupów związała się władzą na dobre i na złe, i tego będziecie bronić jak zdobyczy rewolucji.
6. A na samym dnie tego wszystkiego tkwi jak jajo węża taka pobożna myśl, żeby prawo do politycznych poglądów pozostawić tym duchownym, którzy Platformę popierają, a odebrać je
pozostałym. I tak samo z wiernymi.


Pt gru 31, 2010 12:11
Post 
Wiesz, oleksa, ja po prostu tak gładko myślę. :D

1. Mówiliśmy o księżach. Co "my wszyscy" robimy to już do wątku nie należy. A nie walczyć niekoniecznie musi znaczyć popierać. Można się też tym w ogóle nie zajmować. Neutralność polityczna - znasz takie słowo?

2. Gdybanie to Ty zaczęłaś.

3. Ja nic nie ucinam. Przeciwnie: potępiam równo jednych i drugich. Gdzie tu widzisz niewolę?

4. Ja bym nałożył na całość. Tylko nazwałbym to "jarzmem Pana." Ale ewidentnie rozmawiamy o dwóch różnych sprawach...

5. Powtarzam: to Ty zaczęłaś. Post zacytowałem poprzednio w całości.

6. Twój problem - i nie tylko zresztą Twój - polega na tym, że widzisz świat wyłącznie w czerni i bieli. Ja nie popieram Platformy. Ale dla Ciebie, ponieważ nie popieram również PISu, jestem po drugiej stronie barykady. Takie myślenie, wiesz: "kto nie z nami ten przeciwko nam." I za nic nie jesteś w stanie zrozumieć, że mówienie do mnie per "wy" jest śmieszne. Bo ja jestem sam i moich poglądów politycznych nawet nie znasz...


Pt gru 31, 2010 12:28
Post Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
Cytuj:
Czy naprawdę myślisz, że na połowę polskiego Kościoła można nałożyć pęta?

Wystarczy zakwalifikowac do kategorii Bestia druga, czyli Fałszywy Prorok.


Pt gru 31, 2010 12:38
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
oleksa57 napisał(a):
nie powinno się przytraczać Kościoła do rydwanu żadnej władzy, nawet, gdyby w danej chwili była to dobra władza.
A ta nie jest dobra.
To żałosne, jak wiele energii niektórzy duchowni wkładają w usługiwanie władzy.
Chciałabym, żeby z co najmniej równą energią służyli Bogu i żeby byli w tym wyraziści, bo nie są.
Ten podział to szansa na to,że ocalimy wierność Bogu.
Bo Kościół w Polsce właśnie traci swoją tożsamość.


Coś w tym jest. Gdyby tak nie było, to Ojciec Wiśniewski nie pisałby swego listu.
Z pewnością, jest w polskim Kościele dużo owiec mówiących wilczym językiem i gdy wydaje im się, że nikt nie zauważy, działających jak wilki. Trzeba to dostrzegać i wskazywać konkretne przypadki, bo zginiemy wśród fałszywych autorytetów.

Trzeba koniecznie chronić w Kościele osoby święte i nie pozwalać, by wilki je zagryzły.
Moria słusznie przypomniała, że Kościołowi są potrzebni święci, a nie reformatorzy.

Idąc za śladami osób świętych odnajdziemy i naszą drogę i tożsamość naszego Kościoła.
Święci w Kościele ciągle są.
Jeśli trzeba, są to męczennicy, jak bł. ks. Jerzy Popiełuszko, ks. Zych, ks. Niedzielak, ks. Suchowolec. Polska ziemia jest uświęcana ich krwią.

Ksiądz Małkowski mówił w homilii z 19.07.1989:

Cytuj:
Wśród nas żyją ludzie, których Bóg w szczególny sposób powołał jako przewodników naszego narodu. Są ludzie, którzy przewodnikami są także w swojej śmierci, także i po śmierci nie przestają być światłem dla narodu, światłem wyzwolenia i zbawienia, światłem Chrystusa, które w ludziach i poprzez ludzi tutaj na ziemi świeci. Takim człowiekiem wezwanym - pomimo ludzkiej słabości - przez Boga, aby uobecnił moc Chrystusa, aby poszedł do faraona, aby sprzeciwił się złu, aby wyzwalał swój naród, uobecniał i umacniał solidarność, był ks. Jerzy Popiełuszko. Był - ale i jest, bo nie przestał być w swojej śmierci prorokiem i pasterzem. I nadal od swojego grobu jest światłem dla tych, którzy w duchu nadziei idą drogą solidarności, drogą wyzwolenia ku zbawieniu.


Źródło: http://dakowski.pl//index.php?option=co ... &Itemid=46

Mamy za kim iść.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


Pt gru 31, 2010 12:58
Zobacz profil
Post Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
Przepraszam, pomyłka wątku :oops:


So sty 01, 2011 15:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10
Posty: 1239
Post Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
Oglądałam dzis program ,,miedzy ziemią a niebem"z udziałem pani Wiśniewskiej -GW,Łozińskiego -GN oraz telefonicznie autor listu.
Ojciec wiśniewski wyraźnie i kilkakrotnie podkreślił ,iż napisał list dooooooooooo biskupów a nie list do opinii publicznej.Cytuję ,,list prywatny..losy listu w ręce biskupów...bez zgody upubliczniony.Znalazłem się w trudnej sytuacji.Adresatem był kto inny.Gdyby list miał być publiczny sformułowałbym go inaczej."
Pani redaktor z Gw przyznała,ze to ona ujawniła list w gazecie ani słowa jednak ona, ani nikt inny obecny w studio nie zająknął się KTO(CZYLI, KTÓRY Z BISKUPÓW)był tym przecieko-listonoszem.

Miła niespodziankę zrobił mi pan Łoziński,który w bardzo wyważony sposób odniósł się do publikacji listu.
Przede wszystkim stwierdził wyraźnie ,ze GW nie jest środowiskiem przyjaznym kościołowi,zdaje się użył metafory o ,,rekach diabła' który ma się troszczy o kościół.
Zauważył tez istotna kwestię: Wiśniewski stawia diagnozę (która i tak w różnych środowiskach padła), ale nie daje recepty.


N sty 02, 2011 15:02
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02
Posty: 3507
Post Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
To, że list Ojca Wiśniewskiego doczekał się przekazania Gazecie Wyborczej, zamiast merytorycznej analizy, działań i rzetelnej odpowiedzi, świadczy o aktualnym stanie polskiego Episkopatu.

Nadzieja w Nuncjuszu Papieskim i Papieżu, który w pasterskiej posłudze, może wesprzeć Kościół w Polsce swoimi działaniami.

_________________
Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji.
Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.


N sty 02, 2011 15:47
Zobacz profil
Post Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
maly_kwiatek napisał(a):
To, że list Ojca Wiśniewskiego doczekał się przekazania Gazecie Wyborczej, zamiast merytorycznej analizy, działań i rzetelnej odpowiedzi, świadczy o aktualnym stanie polskiego Episkopatu.

Nadzieja w Nuncjuszu Papieskim i Papieżu, który w pasterskiej posłudze, może wesprzeć Kościół w Polsce swoimi działaniami.


Jeszcze w czasie trwania programu zaczęli wydzwaniać do mnie znajomi ( gdyż ja programu nie oglądałam). Jednoznacznie ocenili jego wymowę jako lansowanie O. Wiśniewskiego na proroka.

Osobiście nie wierzę, by jakikolwiek duchowny w polskim KK odważył się w tym tonie strofować i pouczać episkopat, jeśli by to nie było ukartowane z najbardziej wpływowymi osobistościami.
Za mniejsze rzeczy w polskim kościele ląduje się w parafii na sto numerów gdzieś w Bieszczadach albo w popegieerowskiej wioszczynie, gdzie nikt nie zamawia mszy, bo po pierwsze nie ma tam takiego zwyczaju, a po drugie nie ma z czego.O tym, co może na własną rękę zrobić zakonnik, decyduje reguła i przełożeni.

Dziwnym trafem O. Wiśniewski " zaśpiewał" na tą samą melodię, co biskupi: Nycz, Pieronek, Życiński, Gocłowski, Dziwisz.
Równie " przedziwnym " zbiegiem okoliczności prorządowe media podjęły tę pieśń.
Jesteśmy świadkami zorganizowanej akcji osaczania Kościoła.

W rzeczywistości O Wiśniewski w tej grze jest pionkiem .Jego zadaniem było wrzucić piłkę na boisko, co chętnie uczynił. Teraz jest kolej na innych graczy.


N sty 02, 2011 23:11
Post Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
oleksa57 napisał(a):
Osobiście nie wierzę, by jakikolwiek duchowny w polskim KK odważył się w tym tonie strofować i pouczać episkopat, jeśli by to nie było ukartowane z najbardziej wpływowymi osobistościami.
Za mniejsze rzeczy w polskim kościele ląduje się w parafii na sto numerów gdzieś w Bieszczadach albo w popegieerowskiej wioszczynie, gdzie nikt nie zamawia mszy, bo po pierwsze nie ma tam takiego zwyczaju, a po drugie nie ma z czego.O tym, co może na własną rękę zrobić zakonnik, decyduje reguła i przełożeni.


To nie wierz. Kosciol to nie mafia i nie sekta, gdzie zakonnicy i kaplani musza myslec to samo i bez zgody przelozonego moga co najwyzej program w telewizorze zmienic. Bo skad by sie znalazlo tyle roznych pogladow wsrod biskupow, gydby kaplani byli trenowani do bezmyslnosci i biernosci?

A napisac do zwierzchnika (biskupa/prowincjala/prymasa) to moze nawet karmelitanka z klasztoru i przelozonej otworzyc takiego listu nie wolno, choc korespondecje moze kontrolowac (z tego co wiem - jezeli tu jest jakas karmelitanka, prosze mnie skorygowac).

Dla ciebie kazda opinia, z ktora sie nie zgadzasz to "strofowanie i pouczanie". Czy mozna miec inne zdanie niz ty, badz jakikolwiek biskup i powiedziec o tym, a ty nie nazwiesz tego: pouczaniem, strofowaniem, besztaniem?
Po raz kolejny: Kosciol to nie sekta, gdzie kazdy biskup to guru, a jak sie przekroczy granice diecezji i inny biskup ma inne zdanie, to trzeba przykrecic nowa glowe i potakiwac nowemu biskupowi w kazdym zdaniu. Ty tez tego nie robisz.
A jak nazwac twoja krytyke wypowiedzi wymienionych przez ciebie biskupow: wypowiedzeniem posluszenstwa naleznego biskupom? No chyba ze ty nie z ich diecezji, to zgodnie z teoria guru mozesz pluc na innych...
oleksa57 napisał(a):
Dziwnym trafem O. Wiśniewski " zaśpiewał" na tą samą melodię, co biskupi: Nycz, Pieronek, Życiński, Gocłowski, Dziwisz.
Równie " przedziwnym " zbiegiem okoliczności prorządowe media podjęły tę pieśń.
Jesteśmy świadkami zorganizowanej akcji osaczania Kościoła.

W rzeczywistości O Wiśniewski w tej grze jest pionkiem .Jego zadaniem było wrzucić piłkę na boisko, co chętnie uczynił. Teraz jest kolej na innych graczy.

oleksa57, widze ze do twojej glowy nie przyjdzie, ze ludzie, ktorzy nie sa zmanipulowani przez jakies medium moga niezaleznie od siebie myslec podobnie?
Jezeli zwolennicy pewnego Radia mysla tak samo po sluchaniu go na okraglo, to znaczy, ze wszyscy ktorzy mysla inaczej, ale podobnie do siebie tez musza byc zaprogramowani, tyle ze po prostu przez inne media?
Blad logiczny. Sa tez ludzie, ktorzy mysla po prostu samodzielnie i zdarza sie im miec podobne zdanie w jakis kwestiach. Cud? Nie Pan Bog nas tak stworzyl. Do myslenia samodzielnego.

No wlasnie: kolejny spisek. O. Wsniewski na stare lata dal sie zmanipulowac i wyslal list do prymasa, nie wiedzac, ze "nieznane sily" ow list wykradna i uzyja po to zeby zaszkodzic Kosciolowi. Ja uwazam, ze kazda otwarta dyskusja moze Kosciolowi tylko pomoc. Zamiatanie pod dywan tematow niewygodnych nic nie rozwiaze, a moze bardziej zaszkodzic.
A w koncu mamy 90% katolikow w Polsce, to niby dlaczego maja debatowac o Kosciele tylko w ukryciu?


Pn sty 03, 2011 8:35
Post Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
Oj Kamala - Ty nadal upierasz się i usiłujesz przekonywać, że biskupi i kardynałowie: Dziwisz, Nycz, Życiński, Pieronek, Gocłowski nie stanowią V kolumny rozwalającej "matkę Kosciół", a nie dostrzegasz, że jedynymi rejtanami broniącymi go to o. Rydzyk i ks Małkowski.


Pn sty 03, 2011 8:51
Post Re: list o. L. Wiśniewskiego do nuncjusza - "Nie jest dobrze
Alus, dla mnie biskup to biskup i nie mnie oceniac, ktorzy jest "podstawiony". :)
A wg oleksy57 takze zwykly zakonnik nie ma prawa do takiej selekcji. O wiernych juz nie wspominajac. :P


Pn sty 03, 2011 8:56
Post 
No, a ja wczoraj przy okazji szukania czegoś innego, znalazłem taki post: viewtopic.php?f=27&t=20527

I teraz już wszystko jest jasne... :D


Pn sty 03, 2011 8:58
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 246 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 17  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL